OLKA M

No i nie pojechalismy nigdzie:(, wszytsko spakowane, dopiete na ostatni guzik i kilka godzin do odjazdu a tu musiałam pogotowie wzywać do M., potem lepiej a w ocy dzis znów gorzej i znów pogotowie, dali skierowanie do szpitala, jak nie przejdzie (nerki) i rano bło zle wiec do szpitala, a teraz jestem sama w domu z małym po nieprzespanej nocy, mały woła tata tata, m w szpitalu a ja torby rozpakowuję i wyję bo sie boje co to bedzie:(, Andziu kochana pozdrów małego synusia od Cioci Olki!!! odezwę sie ja tylko bedę mogła, teraz ide małego rpzykryć i do wanny szybko i spać wreszie:(,

Dziewczyny a co tu tak pusto? My dziś po odwiedzinach gości, mam dosć, szykowanie i sprzątanie wszystkiego, niektórzy nie pojmuja ze jak sie ma dziecko to człowiek nie ma jak szykować gosciny! teraz dopiero małego położyłam jak sie jako tako ogarnełam w kuchni ze zmywaniem.brrr... Andziu jak sie czujesz? Menia jak synuś? fajny taki mały chłopczyk nie? Brydziaczku a kiedy ty zaczynasz staranka o następna dzidzię? próbuję rozeznać sie w sytuacji kto będzie ze mną próbował:):):) pomyślałam może Brydziak zechce:):):) Wyjezdzamy w piatek w góry na kilka dni, strasznie sie cieszę, co prawda nic nadzwyczajnego bo do domku moich rodziców, ale warunki dobre, mozna spać za darmo, wiec tyle co kosztuje nas dojazd i jedzenie sami sobie zrobimy, to i na dłuzej mozna zostać, :) Poza tym u nas ciagle remont dołu domu, powoli do przodu, ale sie ciągnie, i jeszcze długo pociągnie bo funduszy mało, ale najważniejsze ze góra wykończona i jest gdzie mieszkać, Poza tym rozkoszuje sie urlopwem i tym ze mogę pospać, mój mały ypia do 9.00 lub nawet do 10,00 tak wiec już od dawna jestem człowiekiem wyspanym jesli tylko nie musze wstawać do pracy :) :) :) odezwijcie się :)

A ja na urlopie, wreszcie z moim dzieckiem cały czas, ach jest taki słodki ze zjeść by go mozna, obiecuję fotki ale na tym urlopie to biegm i biegam za moim Łukaszkiem, musi miec dużo ruchu, jest cudny, zjada wszystkie owoce, kocha wyciskany z pomarańczy soczek i daje mi zawsze za niego mnóstwo buziaczków, dziś byliśmy u lakarza bo jakiś miesiac temu a moze i dłużej zrobil mu się pod kolankiem z tyłu nózki taki liszaj, poczatkowo mały, potem wiekszy i czerwony, swędzi go wiec drapie tam ciagle i zaczęło to brzydko wygladać i sie wystraszyłam zeby coś gorszgo siez tego nie zrobiło, nie mam pojęcia czy go coś uczuliło nie jestem w stanie skojarzyc z żadnym pokarmem, moze to od proszku lub płynu do płukania? nie wiem, luksor moze ty coś wiesz lub Bega? Dostał maść ze sterydami triderm, w piatek kontrola, mam nadzieje zę zejdzie bo jak nie to do alergologa i co dwa tyg. testy z krwi na uczulenia pokarmowe:(, bardzo bym chciała tego uniknać Dzis M kupił mi folik! równo za trzy miechy zaczynamy!!!!!!!!!!!!!!!1 Ituniu jestem tego zdania co Menia, nie planuj nart tylko ciuszki ciażowe:), w każdym razie tego zyczymy! Brydzia musisz sobie odciagnąć laktaorem tylko do uczucia ulgi i nic wiecej, po kilku dniach mleko zniknie, u mnie to bło jakis tydzień, i po sprawie, Luksor! tez bym chciała to jeszcze kiedyś czuć, Andziu sciskam mocno!!!!! Bega co u ciebie? Eulalio zyczę zdrówka Dziewczyny a co sie dzieje z Domi? czy u niej wszytsko dobrze? czy któraś coś wie? :):)

miłość miało być!

Witam wszytskie 1. Bega no i nie doczytałam sie z twojego posta nic o starankach a ciagle czuje ze wpadniesz tu z nowiną i za każdym razem gdy widzę od ciebie wpis czytam z nadzieją czy to juz nasza begunia zaciażyła czy ni, bo ciagle wierzę że szczescie sie do was usmiechnie 2. Luksorek ja bym sie za 200 zł też nie meczyłą no i szkoda tych chwil z dala od Oleńki, za takie pieniadze z a drugiej strony fajnie byłoby gdybyś wytrzymała do zajścia w ciażę a potem na L4 dłuuuuuuugie!!!!! a co!!! 3. Ituniu jeśli chodzi o Andzię to zawsze miałam takie przeczucie ze ona bedzie miałą synka i juz, to samo bło z menią, jakoś tak mi było łatwiej mysleć o niej jako o mamie synusia co do Ciebie to wyraźnych odczuc nie mam, nie zastanawiałam sie nad tym ale gdy o tobie myslę to raczej jakoś tak dziewczynkowo!!!!!niewiem czemu, wiec strzelajcie w jajo skutecznie, :):):) !!!!! będzie dobrze:D a te zioła o których piszesz są bardzo dobre, wiele o tym słyszałam ze pomagają zajść w ciązę!popieram wiec! 4. Brydziczku nie wesoł z tym co piszesz o włosach ale moze to od zmian hormonalnych i da sie jakos przywrócic do tanu normalnego, życzę Ci tego 5. Meniu chłopczyki są super zawsze to mówię gdy patrzę na mojego, kocham go bardzo, twój tez pewnie jest najukochańszy na swiecie, ale zyczę Ci tez córeczki (i sobie tez rzecz jasna!!:):):) ) 6. Poza tym za tydzień mam urlop przez miesiac i sie z tego bardzo cieszę, wreszcie z małym będę tyle ile sie da!!! Pozdrawiam!!! wszystkie kochane jesteście acha Andziu ja tez prawie od samego poczatku czułam ze bedzie synus mimo ze tak chciałam mieć dziewczynkę to nie wyobrazała sobie potem ze mogłoby być cos innego ajk chłopczyk tak ze cos w tych przeczuciach jest, i ja tez sie popłakąłam jak w 9 tyg widziałm jak nóżki i raczki sie ruszały, to jest dopiero miość!!!!

Dziewczyny! 1. Andziu ślicznie wygladasz, taka spokojna, szcześliwa i poprostu cudownie zapowiadajaca sie przyszła mamusia, no i jaki dumny przyszły tatus!!!, pięknie, kochana aż sie popłakałam jak widziałam brzusio, tak sie cieszę z wami! 2. Luksorek nie łatwo jest być pracujacą mamą, ja ciagle mam z tym problemy i dylematy, mały teskni, ale zasypia sam w swoim pokoiku w łożeczku,i przesypia całe noce, wiec przynajmniej jestem wyspana. co do nocnika to wołą sisi pieknie jak gdzieś jesteśmy, nogdzie sie nie zmoczy, w sklepie w gosciach itd, natomiast gorzej jest w domu bo sie zapomina, ale sciąga majtusie sam jak zmoczy bo mu nieprzyjemnie, sam tez kilka razy stanął nad nocniczkiem i wysiusiał, tak wiec tłumaczymy, podsuwamy mu ten nocnik i teraz nawet jak wychodzimy do ogrodu to sam zabiera nocnik ze soba, przed nami jeszcze troche męczarni bo trzeba mu ciagle tłumaczyć i przypminac ale mam nadzieje ze do końca lata sie juz cudownie nauczy sisiać i wołąć! 3. ja też jestem sama w pracy wiec przychodzę zmeczona jak niewiem, cieszę sie ze juz weekend bo padam na pysk, muszę odsapnąć, pogoda piekna a ja wiecznie w tej pracy w tym tygodniu postanowiłam kupic folik bo na 3 misiące przed ciażą wypadało by brać (wiem ze ze mnie optymistka ale poprostu nie dppuszczam mysli ze sie nie uda i tyle!!!:):):): ) Meniu filmik dostałąm ale jeszcz enie miałam kiedy zobaczyć, dziekuję Brydziu nie przejmuj sieę brakiem zabków bo u dziewczynek mogą sie one zacząć wyrzynać dopiero pp roczku, wiem bo moje znajome tak miały u swoich córek , mój na 10 miesiecy miał juz 8 ząbków chyba, teraz ma 16! jeszcze tylko 4 i po sprawie Zasyłam buziaki dla wszytskich, a co sie dzieje z Domi? Begoa gdzie zwiałaś i co knujesz w ukryciu??

Dziewczyny, ja w pracy też mam trochę zasuwania, od jutra znów, a potem będę od poniedziałku sama bo wszyscy idą na urlop, fajnie bedzie a potem jak oni wracają to na urlop idę ja:) Strasznie się przewróciłam ostatnio na schodach na mieście i okropnie uderzyłam w kolano, napuchło, czerwone i smaruję okładam i robie co mogę by tylko jakos dać radę chodzić no i samochodem jechać, na szczescie dziś jakby troszkę mniej boli wiec moze obejdzie się bez lekarza. Poza tym rozkoszuje się szczupłą sylwetką, spaniem na brzuchu, i obcisłymi rzeczami oraz mocną herbatą, za kilka miesięcy już tego nie bedę mogła bo zakładam optymistyczną wersję czyli ze uda sie zajsć w ciażę. Łukaszek sliczny, dzis pierwszy raz zawołał kupę do nocnika, pieknie!!!! Ituś słonko zaświeci dla ciebie wiem to!!! Andziu myślami codzień jestem przy tobie Luksorek zdaj te testy i miej to wreszcie z głowy!, mój mały nie dstępuje mnie na krok jak tylko jestem w domu, dziś miałam jeden dzień wolnego z powodu tej nogi bo nie dałam rady chodzić, cały dzień dreptał za mną wszędzie, dziecko teskni i tyle. Domi co słychać u ciebie? odezwij się proszę choc parę słów! Menia ja pierwszą @ po odstawieniu od piersi łukaszka dostałam jakoś po 3 tygodniach, ale była radosć! Ituś skorzystam też sobie z twoich przepisów na pyszne dania, szczególnie nurtuje mnie ta zupa serowa!!!:):):) buziaczki pa

Byłam u nefrologa, wszytsko ok, wysłała mnie na usg nerek, zrobili usg calej jamy brzusznej, wzystko ok ale lekarzowi rzuciła się woczy śledziona, powiedziła ze wymiary w granicach normy, ale rzuca sie w oczy i to mu się nie bardzo podoba, od czego to moze byc nie mam pojęcia, w każdym razie nerki zdrowe!!!!!!, wyniki dobre i ejstem szczescliwa z tego powodu, a przy okazji chciałam zapytać Menię jak tam twoje białko czy nadal je masz??? poza tym to w pracy mam same kłopoty i najchętniej bym z niej zrezygnowała bo za duzo mnie kosztuje stresu, ale podobno jest kryzys wiec kazdy trzyma sie tego co ma:( Mój mały jest kochaniutki, właśnie jestem w trakcie uczenia go siusiu do nocniczka, odstwilismy pampersy wiec biegam z majtkami i ciągle piorę, ale juz mamy pierwsze postępy! a jak mała Ola Luksorek siusia w pampers? buziaczki dla wszystkich a w szczególnosci dla ciezarówek!!!!!

Witam, melduje ze żyję! Andziu kochana myślami jestem z wami! Bega gdzie ty? moze cos knujesz w ukryciu ? co u ciebie? Luksor, z jednej strony chce sie do ludzi a z drugiej szkoda każdej chwili której nie spedza sie z dzieckiem, ja znó mam wieczny wyrzut sumienia ze ciagle pracuję, a jak wracam mały ciagle ze mną, tak ze tez nic nie moge spokojnie zrobić, ale jest cudowny, duzy i śliczny, i kocham go bardzo Byłam na usg! dziewczyny nie ma śladu po tym szpitaku wtedy, wszystko super, żadnych duzych zrostów w jajowaodach tak jak to zwykle bywa, mój gin sie az zdziwił ze wsyztko tak swietnie, polecił jeszcze zaczekac z ciazą ile mogę bo kazdy miesiac odpoczynku dla nerek to lepiej dla mnie, we wtorek mam nefrologa, , robie badania a potem zobaczymy co mi powie to bedę mogła zaplanować drugą ciązę!, Lece bo jutro wyjezdzamy na jeden dzień w góry, a ja jeszcze nie spakowana, zajrzę jak tylko dam radę, pozdrawiam i sciskam wszystkie !!!!!

WITAM !!!!! Jestem, chyba u mnie koniec tych póżnych powrotów z pracy, wreszcie normalnie, teraz mma weekend długi wolny, M wyjechał wiec siedzę sama z Łukaszkiem, ale w końcu jestem w domu sie staram sie odpoczywać, choc dzis przyjedzie tesciowa i mój brat, he Luksorek to świetnie ze mała nie płacze jak zostaje z nianią, oby tak dalej było zebys miała spokojna głowe siedzac w pracy, ja mam spokojną bo mały jest z M. ale cóz z tego jak znów kasy mało, ale przeliczylismy ze M wypłata starczyła by tylko na nianie i jego dojazdy do pracy wiec u nas lepiej jak M jest na wychowawczym. Ituniu miejmy nadzieję zę w końcu przyczyna odkryta, moja koleżanka też długo nie mogła zajść w ciazę przy problemach z tarczyca a teraz maja śliczna córcię,szczegółów nie znam bo to daleka koleżanka, ale co tam maja dzidzia!!!! Trzymam strasznie kciuki żeby teraz juz wszystko poszło.....!! jak trzeba! nie mam siły na gosci a muszę kilku znajomych zaprosic bo tez u nich byliśmy i sie zle z tym czujeze to odwlekam ale wierzcie mi ze po takim tygodniu w pracy w weekend mam wszystkiego dosć. Poza tym u nasdzień jak codzień czyli zakręcony wokół dziecka,wczoraj go bolał brzuszek wiec płakał,przychodził sie przytulać, ale wieczorem juz bło dobrze, złapał też ostatnio kleszcza w ogródku, i się bardzo baliśmy,wyciągnęłam w całości, przetarłam spirytusem inarazie nie ma czerwonego nic ani żadnego rumienia, ale i tak mam stracha,miał pod pachą, kobitki oglądajcie wasze dzieci, ja nawet w kąpieli nie widziąłm dopiero jak go oliwkowałam to zobaczyłam, blleee, Brydziaku co u was słychać, czy szykujesz sie do staranek? Ja nawet niemam kiedy isć do gina i chyba sie wybiorę dopiero w lipcu jak będę maiła urlop2tygodnie, a potem w sierpniu i wrześniu też mamurlop 6 tygodni wiec sie cieszę ze od tej pracy wypocznę. Acha nie mamy już psa, odszedł z tego swiata,nie wiemy dlaczego, prawopodobnie zaszkodziłą mu podana kilka dni wczesniej szczepionka na wścieklizną bo od jej podania co zjadł to wymiotował, :(, szkoda bo fajny psiak był Andziu , Domi dajcie choć jednym słówkioem znac co tam u was!!!! Wszystkie pozdrawiam:):)bedę zagladać czesciej!

Dziewczyny melduje zeżyje, myśle o was codziennie, ale jestem teraz w pracy od 8,00 do 20,00 prawie codziennie, mam dość i pracy i wszystkiego, najchętniej bym była w domu z mąłym jak juz mamwolny weekend to tyle mam do zrobienia zenie mam kiedy zajrzeć, teraz też muszę sie położyc bo wstajęo 4,50, masakra!!!! u nas ok Łukaszek rozwija sie swietnie, jest zdrowy(troche ma katar ostatnio ale mam nadzieje zę to nic )buziaczki dla was wszytskich ja sie wybieram do gina pod koniec miesiaca i chce usg zrobić i zobaczyć jak tam jajowody po tym szpitalu wtedy, potem badania i do dzieła:):):) Andziu co u ciebie, gdzie sie zaszyłaś, Domi co u was? M mnie woła pa kobitki!!!!

odkopuję nas z bardzo daleka, pozdrawiam i buziaczki dla wszytskich:):):)

Witam wszystkie majowo, juz sie troszkę otrząsnęłam z przeżyć minionych dni:( Luksorek myślę że coś wykombinujesz zeby mała zbyt długo nie była z opiekunką co? a moze zaczniemy wspólne staranka?, ja zamierzam za miesiac do gina na usg, potem nefrolog w lipcu potem folik i do dzieła Kobitki mały się obudziła musze gnać odezwę sie jak znajde wreszcie wolną chwilkę, menia jak synuś???? dla wszystkich buziaczki pa!!!

Kobitki nie mam słów zmarło dziecko mojego brata, wcześniaczek, , jak znajdę siły to sie odezwę, Meniu gratu;uję chłopczyka!!!

Meniu kochana siskam gorąco, miałam to samo, białko sie utrzymywało, dali mi zel, troche pomógł, wywoływali poród, też bylam po 37 tygodniu, nie ma sie co bać dzidzi juz bezpieczne, jakbym przezywała swoja historie raz jeszcze, trzymaj sie dzielnie kochana, myśl o swoim chłopczyku, a my tu sciskamy kciuki dzielnie, bedzie wszytsko dobrze, zobaczysz, jak tylko dasz radę napisz do nas, mysle o Tobie!!!:):): Kobitki nie leniuchujcie, tylko piszcie co tam u was,no juz!!!!!Luksorek sie schował i obmysla co tu zrobic jak juz nadejdzie czas powrotu do pracy , ja ci powiem, wóć i postaraj sie o następna ciazę a potem na L4 he he:):):i po kłopocie! Ja też juz o sarankach myslę, Buziaczki dla wszytskich , do jutra:):):)

Kobitki na topiku cicho sza...., ja jak zwykle biegam, po pracy mam malo czasu bo remoncik rozkopany,w pracy jak zwykle wszytsko na wczoraj, ale mam wielki piatek wolny:). poza tym cieszę sie ze zrobiło sie cieplej, we wtorek mamy znów szczepienie, chyba juz ostatnie. Luksorek rozumiem cię, sama też bym sie pewnie tak czuła, cieszę sie ze mój mały z własnym tatusiem zostaje a nie z opiekujną ale z tego powodu mamy inne kłopoty niestety, zawsze sa jakieś plusy i minusy, ale wiem zjak sie człowiek przyzwyczai byc z dzieckiem to potem jest cieżko, ja mam to po każdym weekendzie, cały poniedziałek jestem myślami nie w pracy a przy dziecku, do lata jeszcze troszke czasu, mał Ci podrosnie, bedzie dobrze, a czy mogę spytać kiedy zaczynasz staranka?? Andziu, Domi co u was słychać? Menia a ty chyba na ostatnich nogach co???? daj znać kochana co u ciebie, co z tym białkiem, a moze juz urodziłaś? dla wszytskich buziaczki, i piszcie dziewczynki, zeby nasz topik nie zanikał:):):)

dziewczyny a gdzie wy wszystkie zwiałyscie? Meniu co u ciebie?Luksor jak Olcia, Bega jak staranka? Umnie zmęczenie, dużo pracy i mało snu, Łukaszek biega, roznosi zabawki, i pilnuje kąpieli, musi się obowiązkowo codziennie wykąpać, nie odpuści nawet jak wracam o21zpracy!!!a najchętniej wogóle by nie wychodził z wanny tez tak macie Luksorkui Eulalio?buziaczki dla wszystkich ukrytych:):):)

Ituniu trzymam kciuki, wszystkie pozdrawiam, wykopuje nas, padam na pysk wiec zmykam ale obiecuję w najbliższej przyszłości napisać co u mnie, buziaczki!!!! :) :) :)

Domiiiiii!!!!przytulam z całych sił, musisz byc dzielna choćby nie wiem co!! Strasznie mi szkoda,tak trzymałam kciuki. mocno.... Meniu Łukaszek zdrowy, zajada wszystko i rosnie, kupuję mu rzeczy na3-4 latka a ma dopiero niecałe 1,5 roku! ciekawe czy twój też tak będzie zajadał he Smutno mi z powodu Domi,myślami jesteśmy z Tobą, Andzia Cie zrozumie jak żadna z nas bo tez przez to przeszła , Ituniu staranka mam nadzieję pod koniecroku, jeśli białka w moczu nie będzie.

Domi kochana co u Ciebie!!!!!:):):) Andziagdzie sie skryłaś!!!! wyskakuj z ukrycia i pisz co u ciebie!!!

odkopuję nas z głęboooooooooooooooooka!!!!!!!!! Meniu co z Tobą!!!!!napisz czy jesteś w domui jak sie czujesz, jak wyniki? :):):) Dla każdej z was wieeeeellllllki buziak!!!!!!!!!!!!:):):):

Andzia to pewnie wpadnie do nas z owiną że ma dwie krechy tłuste na teściku i chłopaczka w brzusiu! Meniu czy wszystko dobrze? napisz choć jak się czujesz i jak wyniki? Bega no przecież ja też planuje ciążę w jakiejś tam przyszłości niedługiej wiec muszę mieć towarzystwo z brzuszkiem wiec ciągle w Ciebie wierzę, moze w Twoim przypadku to rzeczywiście psychika działa, tylko jak to zrobić żeby nie myśleć tego nie wiem Ja po urodzeniu Łukaszka powiedziałm że jedno starczy, tak miałam dosć tego co przeszłam a teraz aż mi się chce krzyczeć ze juz bym chciała kolejne dziecko, ale jeszcze troche cierpliwosci i mam nadzieje ze pod koniec roku ruszymy ze starankami , tylko musze popracowac nad M bo on chce na poczatku przyszłego, he:) Luksorek a kiedy twoje staranka zaczynasz? Brydziaku jak sobie radzisz z emi? Ja jak zwykle wieczorową pora i jak zwykle idę szykować się do pracy,dzis juz nieco lepiej bylo, ale jednak sie przekonałam ze wsyztko zależy od tego z kim sie pracuje, przepraszam za błędy ale szwankuje mi klawiatura Dla wszytskich przesyłam buziaczki Domi napiszesz jak sie czujesz??? tak cię mocno ściskam kochana!!!!!

DOMI!!!!!!!!!!!!!!ja nic nie napiszę tylko po cichutki nadal trzymam kciuki z całych sił bo musi być dobrze!! Luksor sie gdzieś ukrył!!:) Begus wiary nie trać!!!! ja wierzę ze i ty będziesz jeszcze mamusią!! Meniu ja sie czuje rewelacyjnie, w moczu ślad białka, nefrolog mówi ze to naturalne i dopuszczalne ale ja bym wolała żeby go w ogóle nie było, he he, mam nadzieje ze się straci całkowicie do następnej ciąż, meniu może głowa boli od podwyższonego ciśnienia? Cytologia wyszła mi dobra, strasznie sie cieszę Poza tym mam młyn w pracy i juz nie wyrabiam mały właśnie zasnął wiec idę do wanny i szykować sie do pracy a jutro znów powtórka biegania! dla wszytskich usciski andziu napisz co u ciebie!!!!koniecznie!!

Pozdrawiam i witam wszystkie Chcę odpisać w szczególności Meni- uważaj na siebie, bo z objawów to poród moze być szybciej, znam to z własnego doswiadczenia,w ieć jesli tylko coś nie tak poczujesz gnaj do lekarza,Meniu i nie przemęczaj sie przy przeprowadzce, białko w moczu wzrasta przyw ysiłku, a najgorsze ze wzrasta szybko i nagle z dnia na dzień, ja tak miałam a jak sie lekarze boja o nerki to robią cc, jakby nie było będzie dobrze, dziecko pojawi sie na świecie a ty bedziesz szczęśliwą mamusią, tylko uważaj na siebie bardzo, tym bardziej ze przeprowadzka wtoku, i pisz do nas jak sie czujesz, a my trzymamy kciuki, a ja sie cieszę ze będzie drugi chłopczyk na naszym topiku! Poza tymwszystko u mnie jak dawniej, moja bratowa urodziła wcześniaczka 1680 waży, maleństwo, teraz trzymam kciuki zeby wsyztsko bło ok! Miłego dzionka wsyztskim pa, zajrzę potem, my dzis na urodzinki do mamy jedziemy:):):)

:)odkopuję nas:):):)