Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OLKA M

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez OLKA M

  1. Luksorek chciałam spytać jak i czy w ogóle wyprawiasz roczek swojej małej, czy w kościele i co potem , ja sie z tym gryzę ciągle, o imprezkę by trzeba zrobić a motywacji jakoś brak
  2. Brydziu nie dało sie juz wytrzymać, bardzo chcę jeszcze jedno dziecko, ale 10 miesiecy po cieciu to sie trochę bym bała, choć lekarz mówi ze właściwie można, no i nerkom muszę dać jeszcze trochę odpocząć skoro wszystko wróciło do normy, mysle że za rok o tej porze bedę wypatrywać dwóch kresek na teście, a teraz wypatruje @ ale nie zapowiada się, za to śluz mam biały przezroczysty, kurcze jak na ciążę, ale skoro jedna krecha była i ani cienia drugiej to nie może być ciąża. Brydziu brzusio śliczny, dostałam fotki, dziękuję i ty śliczna z brzusiem, jak juz urodzisz będziesz sie dziwić jak to było możliwe ze taki brzuszek bł, jak ja teraz patrze na swoje zdjęcia w 9 miesiącu to sie nadziwić nie mogę he he no dzis juz jestem spokojniejsza, ale niech juz @ przychodzi wreszcie i spokój, myslicie ze ten stan zapalny mógł ja tak opóźnić?
  3. a u mnie jedna krecha na teście, ciąży nie ma,teraz sie zastanawiam kiedy wredna @ przyjdzie, odetchnęłam z ulgą bo w końcu to nie minął jeszcze rok od ciecia wiec lepiej poczekać jeszcze trochę bo blizna na macicy niby mocna ale i tak bym się martwiła, test robiłam wczoraj bo już nie wytrzymałam, pisało ze można o każdej porze dnia robić, jak za tydzień @ nie będzie to zrobię jeszcze jeden tym razem rano, a poza tym czuje sie bardzo dobrze, nic mnie nie boli, wróciłam do sił i cieszę sie moim małym Andziu a co u ciebie słonko, jakie dalsze plany starankowe???? zdradzisz nam? buziaczki poranne dla wszystkich No Brydziu to wij swoje gniazdko! a my tu kciuki dalej ściskać będziemy!
  4. Iti dokładnie jak mam być to niech juz przychodzi bo oszaleć można, u mnie na razie nic tego nie zapowiada, zero bólu brzucha nic, M pojechał właśnie po test, niech sie dzieje co chce ale muszę wiedzieć bo zwariuję z niepewności,a tak przynajmniej będę spokojna ze to nie ciąża i będę czekać dalej:(, albo przestanę czekać i sie zastanowię co to dalej będzie jeśli sie okaże ze jednak ciąża... tak źle tak nie dobrze, ale lepiej już chyba wiedzieć, buziaczki dla wszytskich
  5. Olinku dziekuję!!!! bo to mnie bardziej martwiło niż prawdopodobna ciażą, fakt ze w tym miesiacu z M nie uważaliśmy jak trzeba i to bło nieodpowiedzialne i wstyd mi przed sobą ale po tym jak ciazgle sie miedzy nami nie układało, a potem już było cudnie to same wiecie jak jest i jak sie chce zbliżyć, no i mam teraz nie pewność, Olinku jeśli jest jak mówisz to by było super, na wszelki wypadek odstawiam leki które mam jakieś czopki diclak mi dali, zorbie test ciążowy jutro rano i zobaczymy, żeby tak Łukaszek miał 2 latka to bym skakała za radości na wieść o ciaży a tak to się tylko boję, zmykam juz i nie zanudzam, Brydziaczku trzymaj sie dzielnie
  6. Olinku zrobiłąm test owu bo nie mam innego w domu, a te owu mi jeszcze sprzed ciaży zostały, tak tylko na próbę, pewnie ze trzeba teścik ciążowy zrobic i wtedy ma sie pewność, to jasne!
  7. Brydziaczku, ja tez rozumiem, pamiętam jak to sie człowiek kulał i kulał, i brzuch jak armata a końca nie było widać, ale cierpliwości, musisz poczekać Boję sie bardzo, mój M też sie z tym gryzie, jutro chyba rzeczywiście zrobię test,a jeśli wyjdzie ciaza to tylko mam nadzieje ze te antybiotyki nie zaszkodziły, miałam usg dopochwowe ale nic lekarze nie widzieli, choć to moze jeszcze za wcześnie chyba by było, ale sie porobiło,jestem jednym kłębkiem nerwów i nic tylko myślę o tym ropniaku,co sie rozlał i o tym kiedy wreszcie przylezie@, jak trzeba to jej nie ma!!!
  8. Iti wczoraj na teście owu żadnej krechy nie było,a dzis dwie ale ta jedna słabsza od testowej, to może sie okazać ze to nie ciąża! Boze!!!oby!
  9. Eulalio dzieki za odpowiedź, z ciaży to bym się nawet i cieszyła, choć planowałam później trochę ale po tych antybiotykach yto sie boje zeby wad nie było, Boze! moze rzeczywiście lepiej by bło zeby to nie ciaża była bo zwariuę, siedzę i czytam czy to co dostawałam można we wczesnej ciaży brać, ale się u mnie namieszało!!!! mam totalny metlik, :(
  10. chyba wysle M po test ciążowy do apteki i przynajmniej sie okaże czy czekać na @ czy nie!!!!co robić?
  11. Kobitki kochane u mnie @ nadal brak dziś 33 dc, nigdy (oprócz ciąży) nie miałam takiej przerwy,:( boje sie kiedy wreszcie @ przyjdzie! Zaczynam mieć rożne myśli, juz nawet zrobiłam test owu bo nie mam w domu ciążowego, i wyszedł pozytywny, dwie kreski, ale to chyba nic nie znaczy, nie wiem już nic , czekam na@, jeśli sie okaże że to ciąża to nie wiem co zrobię bo przecież dostawałam silne antybiotyki, to najgorsze, To czekanie mnie dobija, bo o niczym innym nie mogę myśleć, a sluz mam taki jakis dziwny, choc nie powinno być w cale,moze to antybiotyki mi przesunęły @, nie wiem, nic już nie wiem,,, chyba zwariuję od tego czekania
  12. Luksorek gratuluję, szczerze i od serca U mnie smutno, @ nie ma, boję się co dalej, mam nadzieje ze sie zrosty nie porobią ITUŚ co to za zioła i gdzie je można kupić?????????????????????????napisz jeśli wiesz jak sie nazywają, nigdy o tym nie słyszałam, nic mnie już nie boli i jestem juz silniejsza po tych antybiotykach,tak bym chciała zobaczyć kiedyś na teście dwie krechy:(:( Luksorek ciesz się swoim szczęściem:)
  13. i na dziś mam termin @ zawsze wcześniej mam ze 3-4 dni a tu nic, strasznie sie boję ze ni przyjdzie i że to będzie początek jeszcze jakiś problemów, żeby tylko przyszła wreszcie, chyba nigdy jeszcze tak na nią nie czekałam!!!!!:(:(:(
  14. Brydzia Jeśli masz miękką szyjkę to zobaczysz zacznie sie i szybko pójdzie u mnie było twardo nawet po podaniu do szyki żelu na jej zmiękczenie i nawet po 13 godzinach bóli wiec sie ciesz ze masz jak masz i szykuj na przyjście dzieciaczka, ściskam kciuki, Ja sie kuruję, dziś już jestem mocniejsza, mały śpi, M pojechał do rodziców, wiec jestem sama i odpoczywam póki mogę, mam L4 do czwartku,niewiem co dalej, lekarz mówi ze mogę isć do pracy jeśli chcę a jeśli nie to mam przyjsć to on mi da jeszcze tydzień L4, mysle co zrobić Poważnie się boje ze te jajowody pozostaną niedrożne:(
  15. Jestem No wiec w czwartek wam pisałam ze mnie boli brzuch jak na owu, potem mi minęło wieczorem a rano już nie bolało, pojechałam do pracy w autobusie dostałam takiego bólu ze ledwo doszłam do pracy prowadzona przez koleżankę, odwiozłymnie do mojego gina a ten nie umiał mnie zbadać bo taki ból był, skierował mnie do szpitala z podejrzeniem: zapalenia otrzewnej, zapalenia macicy i jajnikow i jajowodów, w szpitalu zrobiłmi usg, okazało sie ze są jakieś ropniaki na jajowodach, jeden pękł i sie wylał do jamy otrzewnej i stad sie zrobiło takie zapalenue wsyztskich narządów, ustawił mi antybiotyki ostre i lezałam w bólu, po kilku dniach mi przeszło, jednak nikt z lekarzy mi nie chciał powiedzieć co ze mna jest i co sie dzieje i nawet jak mi zrobili usg kontrolne to nic nie powiedzieli co i jak, myslałam ża mnie szlag trafi bo chciałam wiedzieć, tęskniłam za łukaszkiem , przy wypisie , po badaniu ginekologicznym ordynator stwierdziłą ze to bło ostre zapalenie przydatków, cos mi nie pasowało w tym wszystkim wiec dziś poszłam do mojego gina Zdziwił sie ze mnie juz wypisali (na moje łóżko czekały 4 kobity wiec pewnie sie mnie pozbyli), ale jest ok choć on sie nie zgadza z diagnozą ordynatora, wie co widział na usg, na razie jestem na L4, muszę pogrzebać w necie i poczytać o tych zapalnych stanach, najgorsze ze teraz pewnie będę miała niedrożne jajowody i problem z zajściem w ciążę, :(:(:(:( niech to szlag,,,, jestem złą, ale nic nie poradzę, po prostu wykuruję to, potem odczekam rok i do dzieła bo jak sie rzeczywiście okaże że mam problem to będę musiała iść na przedmuchanie jajowodów (mam nadzieję ze w znieczuleniu), a jeśli dalej sie nie da to zrosty (których mam nadzieje ze nie będzie) trzeba usuwać operacyjnie i tyle w zasadzie...cha, robili mi badania i nie mam białka w moczu wiec nerki rzeczywiście zdrowe!!! tyle dobrze! Luksorek oj!ściskam kciuki za ciażę!!! Brydziackzu cierpliwości, jeszcze troche i dzidza wyjdzie! ale super chwile cie czekają! Begus, Domi, Kait, Andziu Iti, wszystkie ściskam Eulalio buziaczek!!!! Zajrzę do was potem , narazie zmykam bo jestem jeszcze słaba
  16. Kobitki moje nie pisałam bo wylądowałam w szpitalu z ostrym zapaleniem wszystkiego co mozliwe i myślałam ze moje dni są policzone, to nie ciaza jak sie okazało, dzis wyszłam ze szpitala wiec nawet was nie czytałam, poczytam jak dojdę troszkę do siebie bo jestem osłabiona po końskich dawkach antybiotyków, wszystkich ściskam i pozdrawiam, odezwę sie jak tylko sie troszke lepiej poczuję:(
  17. Witam U mnie ciężko Ituniu znów w pracy bo same stresy i obowiązki a w domu tyle robotyy przy małym, ale jakoś sie juz teraz wdrożyłam i radzę sobie staram się byc zorganizowana i chyba jakoś tak mi to wychodzi, dzień za dniem tak szybko mi ucieka, mały cudny, a nawet nie mam czasu wam posłać fotek co innego mnie martwi Właściwie powinnam oczekiwać @ a tu ból brzucha jak na jajeczkowanie i śluz rzadki !!!! mam stracha ze to ciąża, oby nie bo narazie muszę dać trochę czasu moim nerkom, wiec teraz to by nie było wskazane i boje sie co to będzie:(, kurcze ale przytulanki były bo myślałam ze już po owu a tu chyba wbyło w czasie owu lub owu jest teraz, głowa mnie aż boli wiec czekam na @ i siedzę jak na bombie, Serdecznie wszystkich pozdrawiam, Andziu co u Ciebie, Domi jak sie czujesz, Kait buziaczek Dla wszystkich usciski Brydziaczku tak to juz jest pod koniec, troche sie człowiek przejdzie i wszystko boli, czuje sie każdy kilogram i wszytsko uwiera i wogóle człowiek by juz chciał sie brzuszka pozbyc i urodzić, jeszcze troszkęi i będziesz tulic małą kruszynkę, jak cudnie!!!:) trzymam kciuki cierpliwosci kochana!!!!
  18. Kait gdzie sie podziałaś i co słychać? Meniu za chwilę ktoś na pewno do ciebie dołączy, szczerze na to liczę!:):):):)
  19. kobitki kochane moje wszystkie!!!! Witam wszystkie i witam nową koleżankę, wyjechaliśmy na trochę i dziś wróciliśmy, mały śpi, Luksorek gratuluję mądrej córci!! mój mały tyle jeszcze nie potrafi woła tylko mama i tata i baba i bobo i dada, ma 8 ząbków i teraz idzie mu dziewiąty, jest słodki i czasem już stoi chwilkę bez trzymania, chodzi gdy sie czegoś trzyma, ale tez noce nie wszystkie przespane no i ciągle zmęczona jestem, prasowanie za chwilkę mnie czeka zaległe, ale co tam najważniejsze ze co prawda wyjechaliśmy w trójkę czyli ja , m i mały ale za to cudownie było i szczerze rozmawialiśmy niedawno i wszystko jest dobrze i bardzo oboje uważamy żeby tego nie zaprzepaścić, Jak wracam z pracy mam obiad gotowy, i małym M też swietnie sie zajmuje, spędzamy duzo czasu razem i myślę ze juz wszystko bedzie dobrze, trzymajcie kciuki!:) Brydziaczku! kochana życzę skurczy naturalnych po powrocie męża oczywiscie, i szybkiego porodu i żeby wszystko było super, spokojnie wyluzuj na ile potrafisz dasz radę napewno! Tak jak Luksorek skkurczy ci nie zazdroszczę ale za to potem tych słodkich chwil z maluszkiem!!! to owszem zazdroszczę bo to najpiękniejsze w życiu!!!:):):)dziekuje za fotki,brzusio sliczny!!! Domi sciskam kciuki aż sie kurzy!!!!!:):):):):)czekam na wiesci pisz wszytsko, jak się czujesz co i jak idzie!!! Andizu za ciebie kciuków wciaz nie puszczam Bega też widzę ze znikłaś na troszke co? Luksorek ja też w słoiczki nie wierzę, nie stać mnie na nie, troche mam w zapasie ale też gotuje i miksuję od pocxatku, i owoce wcina zamiast tych słoiczków ale bobo fruta to kupowałam, kurcze teraz sama nie wiem, larwy?? to okropne, a mój mały uwielbia bobo fruty, ostatnio też kubusie mu daję, a poza tym j z nami obiady juz w sumie, bigos też jadł! płacze jak mu nie dam tego co sama mam na tależu, zupy zjada pieczarkową, pomidorową, rosołki, wszystko w sumie co my, ale też mu jeszcze troche miksuję W pracy mam na razie spokój ale sie zacznie za tydzień bieganina:( zycze wszytskim spokojnej neidziel ja pedzę prasować ,
  20. Brydzia ja miałam to samo choc do terminu mi pozostało troche dni to jak sie już 37 tydzień skończył a wiedziałm ze mam kłopoty z białkiem w moczu i łożyskiem i dodatkowo ze główka duza i okrągła to juz tez strasznie chciałam zeby sie zaczęło, wywoływali mi poród przez tydzień i nic, dopiero potem zaskoczyło, i jak byłam szczęśliwa jak wody poszły i skurcze były mocne!!!!!!!!!!!, a potem to mi już do śmiechu nie było bo nic nie szło jak powinno, ale jak mówią każdy poród inny i zeczywiscie, ale najlepiej jak sie zacznie samo i to w domu, bo lezec to nie polecam w szpitalu bo tak jak luksorek też sie nasłuchałam z porodówki wrzasków i codziennie wieczorem wyłam do poduszki a rano ze strachu dzwoniłam do mamy i pytałam czy ona też tak sie darła i czy ja to przeżyję, ale ciąlge nastawiałam swoja psychikę na tak! ze dam radę, dam radę i ze to tylko poród a nie gilotyna! ze jestem silna, wytrzymie i bedzie dobrze! i to mi pomagało, no i ogladałam ciuszki dla małego i wtedy taka mnie nachodziłą ochota zeby juz go mieć! Brydziu przed tobą piekne chwile!!!, zobaczysz już niedługo bedziesz tu pisać o pupie, kupkach, karmieniu itd!!!! gwałć MEZA!!!! MóJ SIE TEż BAł, teraz załuję że go nie przycisnęłam!!!, nastepnym razem bedę madrzejsza!!!!!he he:):):):):) Pogoda u nas do bani, głowa mi pęka, mały zasnał wreszcie na chwilkę, w nocy 3 pobudki!!! ło matko kiedy ja sie wreszcie wyspię!!!!ale kocham go ponad wszytsko!!!!! Miłego dzionka Brydziu napawaj sie ciszą w domku, i odpoczywaj ciesz sie ostatnimi chwilami brzuszka bo potem go troche brakuje i tego uczucia jak dziecko się rusza! To już za dwa tygodnie mozesz być mamą!!!!:D cudnie!!
  21. Luksorek a czy to moze być od proszku do prania? moze zmieniałaś? Brydziaczku ja urodziłąm na początku 39 tygodnia, wiec juz niby w terminie choc termin miałąm na 8 listopada, będzie dobrze, choc rozmumię twój lęk o dzidzi bo sama tylko o tym myslałam przed i w czasie porodu, zeby wszytsko było dobrze, ale nie martw sie będziesz miała opiekę lekarską no i M przy tobie, więc bedzie raźniej w każdym razie bedziemy oczekiwały wiesci od ciebie My dzis w ikei rózne rzeczy kupowalismy, mały siedział w wózku, ach... ale fajnie było!!!!!!!!1choc z M to szkoda mówić, juz niewiem co robić, cialge cos nie tak, niby juz dobrze a gdy tylko pojawi sie jakiś problem, nawet najmniejszy to znó jest jak było i mam juz tego szczerze dośc dobrej nocki kobitki, pogoda u nas paskudna i zimno jak niewiem co aż sie nie chce z domu wychodzić :(
  22. Kait, głowa go góry, musi być dobrze, i cieszę sie ze masz dobrego lekarza, ja sama mam takiego i bardzo sobie go cenię Luksorek ja też nie mam w ogóle kompletnie czasu, przychodzę z pracy i mam tyle roboty przy małym ze czasem ręce opadają, pędzę właśnie poprasować bo zasnął Dwa dni temu zaczął chodzić! ale oczywiscie trzymać go trzeba lub on się trzyma, Brydziu jak tam przygotowania? wszystko poprane i poprasowane dla maluszka???? Kobitki dzis @ przylazła w pracy i sie przez to żle czuje, boi mnie kręgosłup a pogoda jest straszna, jutro chcieliśmy sie do Ikei wybrać,i strasznie sie na to cały tydzień cieszyłam a teraz jak pogoda fatalna i brzuch boli to juz niewiem czy sie ciesze Buziaczki dla wsyztskich, scid\\skam serdecznie Begus tak trzymać i sie nie poddawać!
  23. Itus kciuków nie puszczam na wszelki wypadek!!!wciaż trzymam mocno! a moze jednak? Brydziu za ciebie też już zaczynam kciuki trzymać, innego rodzaju kciuki! porodowe!!!!:):):), ciekawa jestem tj ślicznotki w twoim brzuszku Ja dziś pierwszy dzień w pracy, padało i burza była, głowa mi pękała, mnóstwo problemów i spraw już na wejściu, a ja czuje ze nie mam siły i nic do mnie nie dociera!:( i smutno i źle:( może jutro będzie lepiej??? Dla wszystkich buziak, idę się wykapać, mały właśnie zasnął,
×