Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OLKA M

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez OLKA M

  1. Luksorek, dzieki Bogu kobieto ze to napisałaś, my faktycznie mamy sucho w domu, nawilzam powietrze ale i tak jest sucho, uspokoiłsa mnie troche, dzieki wielkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!,buziaczki!!!!!!!!Rossignolko, czekamy na wiesci....
  2. Zasnał mały smerf, wietrzylismy pupę na podkładzie w łóżeczku, pod kocykiem, ale z kolei nie chcę by długo goły lezał bo jak sie zaziebi?, wiec po trochu, puderkiem wysmarowałam na suchą skóre i zobaczymy, cieżko mi idzie ta pielegnacja bo mały co chwilke pije i o chwilke pełen pampersik, wiec właściwie na okrągło, karmie i przewijam a w miedzy czasie odciągam pokarm na wioeczór bo ma takie ataki głodu ze siedzi przy piersi 3-4 godzin!!!!!!!!, jak odciagnę do buteki i mu dam jest ok, wiec dlatego nie mam na nic czasu , nawet by tu do was zajrzeć, A tenkatarek to sie zaczął od takiej gęstej wydzieliny żółtozielonej , która wyciagąłam mu patyczkiem, a potem zaczęłam mu zakraplać solą fizjologiczną, i to sie rozmiękczyło chyba, teraz też mu wyciagam jak coś wystaje, boję sie żeby mu sie to nie przekształciło w goresze rzeczy, dzis lekarz jest do 17,30 niewiem czy pójść czy poczekać np. do poniedziąłku?????????co byście zrobiły, Bega Luksorek!!!! ratunku!!!chyaba nie daję sobie rady!!!!!!!
  3. olinku kochan y dziekuje tak robie, i sól fizjologiczna wkraplam, tylko sie boje gruszka odciagac, a na pupe sudocrem , bepanthen, i puderek, narazie nic ie jest lepiej, najbardziej sie tego katarku boje czy mu to minie czy bedzie coraz gorzej
  4. kobitki już nie mam sił, katar u małego, pupa odparzona, co robić, do lekarza gnać? ?????????????????????????????????????????????????
  5. ciag dalszy posta, moze teraz da radę! U mnie ciagle duzo pracy przy małym, jest strasznym głodomorkiem, słowo daję ze cyce mi pewnego dnia odleca he he!!!, najważniejsze ze przybiera na wadze i ze jest zdrowy! cieszę sie każdą chwilą, mimo ze taka jestem ciagle zmęczona, bo po macierzyńskim wracam do pracy wiec chce małemu poswiecić kazdą chwilę teraz. Wreszcie juz mam po remoncie, jeszcze nie wszystkie meble mamy bo kasiory brak, ale to się kupi w przyszłosci, póki co fajnie sie mieszka, i wreszcie łazienka upragniona jest!!! a udało się skończyć remont tydzień przed moim pójściem do szpitala!, jeszcze drzwi za tydzień będzie M wprawiam bo tego to juz nie zdążyliśmy, Kobitki życzę kazdej pracujace mięłgo tygodnia, kończy sie listopad (od któego to miesiaca zaczęłysmy nasze staranka, )oby do następnego listopada każda z was miała swoje upragnione bobo w domu!!! Bega a co zrobic jak mały ma ciągle czkawke????, Buziaczki dla wszystkich pa
  6. Trzymajcie mnie bo wybuchnę!!!!!!!!!!!!!!!!wklejam cały tekst a on swoje!
  7. Raz jeszcze próbuję: Kobitki melduje ze żyję! Brydziu z tym Berlinem to był żart, cieszę sie ze niedługo mozesz zaczynać staranka, wiesz ze za was wszystkie trzymam kciuki zebyscie juz niedługo mogły mieć takie małe do przebierania co chwilke i do karmienia jak my z Luksorkiem, Bega fajny mężuś, wysciskaj go porządnie (na tyle porządnie zeby ustrzelic celnie w jajo!!!!), jak dobrze ze tak sie zachował, zależy mu tak samo jak Tobie!!!!, Andziu, Domi, ITI, Eulalio, Luksorek
  8. Kobitki melduje ze żyję! Brydziu z tym Berlinem to był żart, cieszę sie ze niedługo mozesz zaczynać staranka, wiesz ze za was wszystkie trzymam kciuki zebyscie juz niedługo mogły mieć takie małe do przebierania co chwilke i do karmienia jak my z Luksorkiem, Bega fajny mężuś, wysciskaj go porządnie (na tyle porządnie zeby ustrzelic celnie w jajo!!!!), jak dobrze ze tak sie zachował, zależy mu tak samo jak Tobie!!!!, Andziu, Domi, ITI, Eulalio, Luksorek
  9. Coś mi ucięło , wysyłąm raz jeszcze Kobitki melduje ze żyję! Brydziu z tym Berlinem to był żart, cieszę sie ze niedługo mozesz zaczynać staranka, wiesz ze za was wszystkie trzymam kciuki zebyscie juz niedługo mogły mieć takie małe do przebierania co chwilke i do karmienia jak my z Luksorkiem, Bega fajny mężuś, wysciskaj go porządnie (na tyle porządnie zeby ustrzelic celnie w jajo!!!!), jak dobrze ze tak sie zachował, zależy mu tak samo jak Tobie!!!!, Andziu, Domi, ITI, Eulalio, Luksorek
  10. Kobitki melduje ze żyję! Brydziu z tym Berlinem to był żart, cieszę sie ze niedługo mozesz zaczynać staranka, wiesz ze za was wszystkie trzymam kciuki zebyscie juz niedługo mogły mieć takie małe do przebierania co chwilke i do karmienia jak my z Luksorkiem, Bega fajny mężuś, wysciskaj go porządnie (na tyle porządnie zeby ustrzelic celnie w jajo!!!!), jak dobrze ze tak sie zachował, zależy mu tak samo jak Tobie!!!!, Andziu, Domi, ITI, Eulalio, Luksorek
  11. Kobitki zdjecia poszły! a teraz gnam bo u mojego małego pewnie kupa w pampersie aż do berlina!!!!!:):):):)
  12. STARACZKI ******************************** Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 .....15..16.11 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .17....26.08 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...20....25.10 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....16.....20.11 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.10 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....przygoto w.do IVF. PRZYSZLE MAMY ************************************** eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007 asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M..Ola......śląskie...........17.12 .78...02.11.2007 Łukaszek..3250..53cm kobitki witam , uzupełniam tabelkę, pozdrawiam i idę do łżka bo ledwo patrzeę na oczy, wszytsko mnie ciagle boli, mały buzi sie co 2 godziny w nocy i rano wygledam jak wampir! jak tylko się trochę z wszystkim ogarnę i dojdę trochę do siebie odezwę sie i powysyłąm fotki, strasznie boli mnie kregosłup od znieczulenia, ach....najważniejszę że mój skarb juz na swiecie!!!nawet nie mam czasu stopki zmienić!!!!
  13. Kobitki witam , 3 listopada urodziłąm synka 3250kg, i 53 cm, 10pkt, jestem obolała i słaba po szpitalu wiec odezwe sie jak znajdę troche wiecej siły, jeszcze nie czytałąm co tu u was było słychać, komp mam juz sprawny, pozdrawiam wszystkie i buziaczki dla każdej z was
  14. Luksorek dziekuje za zdjęcia, pieknie wygladasz i trzymaj sie dzielnie na porodówce:)
  15. Kobitki kochane moje wyszystkie, zegnam sie z wami i niewiem kiedy sie odezwę bo jutro z ranka monitor idzie do serwisu :(:(:( Ale będę o was myślała ijak tylko gdziekolwiek będę miała okazję to napiszę co u mnie, mam nadzieje ze do dwóch tygodni się wyrobią z monitorem, i ze ja zdążę przed porodem sie do was odezwać jesli nie toproszę trzymajcie za mnie kciuki i pomyslcie czasem o mnie! ja o was wszystkich będę myślała i trzymam kciuki za każdą z was starajacą sie zeby jajo ustrzelić celnie!!!!! Pa :) i buzaiczki dla każdej z was!
  16. no i zaczęlismy 37 tydzień ciazy!!!!!ale czas biegnie, a niedawno był początek!!!:):):)
  17. Kurcze Eulalio to zeczywiscie nieciekawie, ja myślałam ze miejscowe znieczulenie można na każdym etapie ciaży, ja miałam tez w ciazy już będąc wyciagana srubę w znieczuleniu miejscowym, po operacji, i wszystko ok, gin się na to zgodził, ortopeda który ją wyciągął tez mówił ze znieczulenie miejscowe dla kobiet w ciazy nie szkodzi, i rzeczywiscie, wszystko było ok, a mocne było bo ciał aż do kości, ale przeżyłąm , chyba nawet lepiej to zniosłam w ciązy niz tą którą mi wyciagali jeszcze przed ciażą, a zeby z zębem takie kłopoty??? oby nie zabolał wiecej w takim razię!!!!!!:) Jak tylko M wróci ze sklepu zabieramy sie za malowanie sufitu w łązience, potem porzadki, a jutro przyjedzie mama pomódz mi w myciu podłóg i t d. żeby już jakoś do użytecznosci doprowadzic część domu która jest jeszcze do uporzadkowania. Buziaczki dla wszytskich pa:)
  18. Eulalio podziwaiam Cie dzielna jestes , ja i dentysta to koszmar, i chyba bym jednak znieczulenie wzieła, juz wole rodzic, cokolwiek byle nie wiercenie, tego nie jestem w stanie zniesc, niech mnie kroja na żywca, dam radę i wytrzymam ale nie to!!!!!, i to chyba zależy od dentysty bo niektórzy są zdania ze znieczulać w ciaży można. Kobitki wanna jest dzis ja będę testować bo wczoraj jeżdziliśmy po sklepach i padłam z wycieńczenia i w ciuchach zasnełąm i M mnie rozbierał a ja jak zabita spałam i obudziałm sie dopiero rano w bieliźnie ale numer!!!!:) Kibelek tez dział !!!! hura!!!! jeszcze tlyko umywalka jutro bo jakiegoś dupsika brakło kurcze i trzeba było dokupic!!! Ale jutro będą juz w łazience szafeczki i lustro i cieszę sie bo juz chce mieć z głowy remonty!!!! odezwę sie jutro po wziycie u gina, pozdrawiam wszystkie!!!!! Bega pisz co u ciebie, luksoer ty tez pisz, i ściskam kciuki żeby siedzenie ba bombie juz się skończyło dla ciebie, a teraz niedługo zacznie sie dla mnie!!! he he :) buzaiczki dla wszystkich, ITI < Eulalia, Domi Brydzia, całuski:)
  19. KOBITKI !!!! a gdzie wy sie wszystkie podziewacie, cisza tu jak makiem zasiał???? No a u mnie montaż wanny, od kilku godzin trwa, ale facet sie zjawił po 12,00 jest 17,11 super nie? czy ja sie doczekam własnego kibelka to niewiem Ach cąły dzień jakis taki do niczego, mały mnie strasznie mocno kopie aż kuleję i siadłam juz na tyłku bo chodzic ciężko z takim małym szpikulcem w brzuszku he he :) Buzaiczki dla wszystkich pewnie juz weekendujecie w najlepsze i dobrze:):):):)
  20. Eulalio to ja wychodzę juz na prostą z remontów a ty zaczynasz?, życzę wytrwałosci i cierpliwosci, mój M tez walczył długo z przedpokojem bo wszystkie sciany krzywaśne strasznie były, trzeba było równać, potem tynk nakłądać, ale za to teraz jak pięknie sie zrobiło!!!!! Luksorek opisuj jak się czujesz, co boli a co nie, ja odczuwam sporadyczne ale ostatnio mocniejsze skurcze i jakieś takie jakby coraz dłuzej trwajace, ale mało, 1-3 dziennie maksymalnie, Włąśnie wkurzam sie na faceta bo miał być od rana wannę i resztę sprzętu montować w łązience a tu juz taka godzina a go nie ma, a jak M dzwonił to ten mu na to ze niedługo bedzie, kurde jak mi tego kibelka dzis nie podłączy i wanny to go nie wypuszczę z domu!!!brrr ale jestem zła!!!!, tak to jest na kogoś liczyc i byc od kogoś zależnym , nie cierpię tego, bo jak ja sie czegoś podejmuję to robie wszystko zeby to osiagnąc, wiec jak on mi po dwóch godzinach powie ze musi juz jechać to ja nie będę miłą, o nie!!!!! Najgorsze jest to ze to znajomy i głupio takim niegrzecznym byc, czasem lepiej wziaść kogoś obcego, łątwiej wtedy cos wyegzekwować, jedyny minus jest taki ze obcy wiecej sobie za wszystko policzy , a znajomy wiadomo po znajomosci, ale kurcze ile z tym nerwów!!!!! Ucieka mi dzień po dniu i codziennie sobie mówię ze to dobrze, ze juz coraz blizej i maluszka bede miała, i ze dam radę, ale boje sie jak to bedzie, kiedy sie zacznie, czy zdążę się wykąpać (cholerka póki co wanna w pokoju niezamontowana!). Wczoraj spakowałam do duzej reklamówy, pieluszki zapas, podkłady i bieliznę, koszule nocne itd. na wypadek gdyby miało mi czegos braknac i M miałby mi dowieźć bo on potem niczego nie moze znaleźć, i jak kiedys byłam w szpitalu to jak mi przywiózł pizamę to myslałam ze sie popłacze bo wyciagnał najstarszą którą juz. miałam wyrzucic wiec dmucham na zimne, pooisywałam wszystko w szafioe gdzie ci co dla mnie i maluszka, bo faceci mają cos dziwnego w sobie ze niczego nie widzą patrząc na to, ciekawe.... Kobitki z tej złosci chyba tak sie rozpisałąm żebyn nie pęknąć, no kto to widział umawiamy sie na 8,00 a tu 11,30 a faceta nie ma, normalnie powiesic go nie powiem za co to mało!!!!ach.............! szkoda słów,:(:(:(
  21. WItam wszystkie z ranka Ja dzis wyjatkowo wczesnie, bo zawsze to nie śpie w nocy i rano dosypiam jak mogę, potem śniadanko, i tak czas leci, a dzis raniutko na badania pognałąm, a zimno było strasznie, ale już jestem w domu, mały strasznie dzis kopie az brzuch cały boli he he:):):) Begus jak dobrze cię \"widziec\" w takim optymiźmie, trzymam kciuki mocno Andziu, Iti - buziak!!!!!!:):):)
  22. Luksorek trzymam mocno za ciebie kciuki , jak sie zacznie żeby wszystko poszło gładko, i daj nam koniecznie znać jak tylko będziesz w stanie co i jak, Też wypróbuję te sposoby, ale to jak przyjdzie czas, póki co niech mały jeszcze w bezuszku posiedzi!!!:):):) pędzę obiadek upichcić, wogóle nie mam weny do gotowania, ani poysłu, chyba spagetti zrobie i tyle
  23. O kurcze luksorku, siarę to ja miałam ale raczej tylko małe kropelki po kąpieli, narazie nic, no to dobrze wiedzieć ze to normalne bo bym się przestraszyła, o kochana nic sie nie bój, przy tym apetycie który mam jeszcze dobije do 14kg!!! mnie tez wszystko w brzuch poszło, to chyba dobrze. a z M uwazaj coby go nie przemeczyć tak zeby mu te 6 tyg połogu starczyło na rekonwalescencje pewnego narządu he he!!!!! Śmieje sie ale pewnie sama mogę też mieć takie mysl jak juz skończymy 37 tydzień, lekarz zabronił ale co tam wolałabym drogą naturalna zeby mały sam zaczął wychodzic na swiat a nie żeby trzeba cesarke, wiec wszystko przedemną, a skad ty masz te liscie z malin? jakieś domowe sposoby czy sie gdzies kupuje????
  24. Luksorek, no to ja jeszcze jestem w fazie ze im bliżej tym wiekszy strach jak to bedzie, choc juz mam momenty że nie mogę sie doczekać az zobaczę maluszka, wiem ze ból bedzie ale nastawiam sie na niego i na to ze dam radę, też najbardziej boje sie początku, i tego że nie zdążę do szpitala, albo ze sie zacznie a nie bedzie nikogo ktoby mnie zawózł i będe musiała wezwać karetke a oni mnie zawiozą do najblizszego szpitala a tam bym nie chciałą! Pisz co u ciebie, jak sie czujesz i co boli, bo dla mnie to wszystko wielka niewiadoma, a czy czop sluzowy juz zauwazyłąś ze odchodzi? podobno to zwiastun porodu? u mnie jeszcze za wczesnie na to, ale jak mały wieczorem uciska na szyjkę jakby chciał na zewnątrz to mam stracha zeby za szybko nie było!:)
×