Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OLKA M

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez OLKA M

  1. Kobitki Jeszcze jestem bo takim mamy młyn ze M nie dał rady monitora zawieź do serwisu, odbędzie się to lada dzień ale póki jeszcze cokolwiek na nim widać to piszę, U mnie ok, mały się przekręcił bolesnie, tak ze myslałąm ze będziemy jeachać juz do szpitala, ale przeszło i od temtej pory czuję jak rusza główką to mnie strasznie boli, moze wstawia sie w kanał rodny, wolałabym żeby tak było, żeby główka mu się zwężyła dzieki temu i zebym mogła naturalnie go urodzić, zaczęlismy 36 tydzień ciaży, jeszcze półtora tygodnia i będę o niego spokojna, no i będę wyczekiwać oznak porodu, o jejku ale to zleciało strasznie, Luksorek odezwij sie co u Ciebie słychać i jakie odczuwasz objawy, dobrze wiedziec co człowieka czeka, Eulalia co u was? jak sie czujesz i wogóle Begus buziaczki!!!!, Brydziaczku, Domi co z wami???? kobitki napiszcie coś! U mnie remontu koniec juz widać, powoli wychodzimy z tych kurzów i wogóle, ale jeszcz esie o tydzień to odciagnie bo elektryk sie rozchorował, kurcze ale pech!!!!! buziaczki dla wszytkich:ITI< MENIA< Aandzia!!! i wszystkie które pominęłam buziaczki dla każdej z was!!!!
  2. Ituniu wszystko sie ułozy napewno, zdarzaja sie w kazdym zwiazku gorsze dni, to normalne, wazne żeyb po nich potrafic szczerze pogadać o wszytskim, czasem przyznac sie do błędów, nawet najdrobniejszych, wyjaśnic sobie i wszystko wraca do normy, a czasem jest nawet lepiej Kobitki od jutra chyba nie będę juz mogła pisać bo monit siada juz od dłuzszego czasu i wrescie jutro się wybieramy go oddać do serwisu póki na gwarancji. U mnie remontu ciag dalszy, nie marzę o niczym innym jak tylko wreszcie o porządku i końcu tego remontu bo mam dosc, naprawde dość, chcę wreszcie wygodnie odpocząć i nie widzieć tego znienawidzonego kurzu Za tydzień mam wizytę u gina, ciekawe co tam powie, za dwa tyg mam usg i się okaże co i jak Buziaczki dla wszystkich pa Będę o was myslała codziennie, odezwe sie jak tylko będę miała okazję
  3. Ituniu wszystko sie ułozy napewno, zdarzaja sie w kazdym zwiazku gorsze dni, to normalne, wazne żeyb po nich potrafic szczerze pogadać o wszytskim, czasem przyznac sie do błędów, nawet najdrobniejszych, wyjaśnic sobie i wszystko wraca do normy, a czasem jest nawet lepiej Kobitki od jutra chyba nie będę juz mogła pisać bo monit siada juz od dłuzszego czasu i wrescie jutro się wybieramy go oddać do serwisu póki na gwarancji. U mnie remontu ciag dalszy, nie marzę o niczym innym jak tylko wreszcie o porządku i końcu tego remontu bo mam dosc, naprawde dość, chcę wreszcie wygodnie odpocząć i nie widzieć tego znienawidzonego kurzu Za tydzień mam wizytę u gina, ciekawe co tam powie, za dwa tyg mam usg i się okaże co i jak Buziaczki dla wszystkich pa Będę o was myslała codziennie, odezwe sie jak tylko będę miała okazję
  4. Ituniu wszystko sie ułozy napewno, zdarzaja sie w kazdym zwiazku gorsze dni, to normalne, wazne żeyb po nich potrafic szczerze pogadać o wszytskim, czasem przyznac sie do błędów, nawet najdrobniejszych, wyjaśnic sobie i wszystko wraca do normy, a czasem jest nawet lepiej Kobitki od jutra chyba nie będę juz mogła pisać bo monit siada juz od dłuzszego czasu i wrescie jutro się wybieramy go oddać do serwisu póki na gwarancji. U mnie remontu ciag dalszy, nie marzę o niczym innym jak tylko wreszcie o porządku i końcu tego remontu bo mam dosc, naprawde dość, chcę wreszcie wygodnie odpocząć i nie widzieć tego znienawidzonego kurzu Za tydzień mam wizytę u gina, ciekawe co tam powie, za dwa tyg mam usg i się okaże co i jak Buziaczki dla wszystkich pa Będę o was myslała codziennie, odezwe sie jak tylko będę miała okazję
  5. Kobitki kochane witam wszystkie, liczę i liczę ruchu mojego dzidzia jak lekarz kazał i mnie to strasznie meczy bo muszę siedzieć albo lezeć trzy godziny dziennie, i nic nie mogę w tym czasie zrobib bo on sie rusza ciągle poprostu, Poza tym u mnie ok, dziś sie dowiedziałam ze siostra mojego M jest w ciaży,ciekawe, to wszystko he he:):) odliczam sobie dni do porodu, termin mam na początkowe dni listopada, ale wiem ze będzie prędzej bo pewnie łóżysko nie wydoli, najlepiej gdyby samo się zaczęło naturalnie, no ale jeśli będzie cesarka to trudno, niech sie dzieje co chce byle malutki był zdrowy. Łazienka w toku, właściwie już za połową i zmierza ku końcowi, strasznie mnie to cieszy Pozdrawiam wszystkich buziaczki :):):):):):)
  6. Kobitki a co tu taka cisza?:) U mnie remontu ciag dalszy, i jeżdzenia po sklepach bo ciągle coś tam brakuje i tak w koło. Kurz wszędzie i mnie to dobija ale juz niedługo i potem wysprzątamy i będzie już czysto wreszcie, cała ciaza w remoncie, kurcze męczące to. Jestem coraz cięzsza, ciezko sie chodzi i wogóle schyla, podnosi cokolwiek, niby brzusio nieduzy ale te dodatkowe kilogramy jednak sie czuje!, byle do przodu i oby dzidzi zdrowo rosło. buziaczki dla wszystkich, zajrzę jeszcze pod wieczór jak sobie wszyscy pójdą bo mi tu każdy cochwilke kuka to pa:)
  7. Kobitki witam, póki monitor zipie piszę, :), dziś fajny dzień, dobrze sie czuję, wczoraj po tym czekaniu u gina miałam dosć wszstkiego. Torbę juz do szpitala spakowałam, leży i oczekuje, a ja mam spokojną głowę, marzę o tym by wreszcie posprzątać mieszkanie na gotowo bo kurz wsędzie jeszcze osiada, łazienka rzeczywiscie idzie do przodu szybko, strasznie mnie to cieszy, moze do końca tygodnia juz będzie, a w przyszłym tyg jeszcze trzeba podłączyć wannę, umywalkę itd. i można się wprowadzać. Czas ucieka szybko, teraz gdy zbliza sie poród jeszcze szybciej, bez wzgledu czy będzie cesarka czy naturalny, nastawiam sie pozytywnie, jeśli główka nadal nie będzie sie wstawiac w kanał rodny to sie nie zwęży i wtedy cesarka, zobaczymy bo jeszcze wszystko przedemną, wczoraj wieczorem czułam jak uciska na szyjkę , moze jednak chciałby sie urodzic naturalnie?, poczekam co bedzie, Domi odezwij sie czesciej, Brydziaczku co u ciebie? Wszystkich pozdrawiam serdecznie:):):):)
  8. Kobitki monitor ledwo zipie ale jeszcze dam radę pisać do was. Malutkiego widziałm dzis na usg, dobrze waży i rosnie, łożysko wyglada niewciekawie, wiec za trzy tyg. mam sg kolejne i lekarz zdecyduje czy czekać czy zrobi cesarke, wiec muszę tu przygotować wszystko sobie w razie jakby co, i torbe juz mam prawie spakowaną do szpitala. Luksorku trzymaj sie dzielnie, (niewiem kiedy znów bedę mogła sie odezwać moze za dwa tygodnie, a wtedy ty juz mozesz iec małą na świecie!!!) potem napisz koniecznie co i jak. Kobitki ja jak pomysle za ja sama za trzy tygodnie mogę miec mojego syneczka na rekach to mam dreszcze, tak szybko to leci wszystko, gdyby mnie nie było to trzymajcie kciuki, choć mysle że do tego czasu sie jeszcze odezwe, to zależy kiedy nam monitor naprawią!!! buziaczki dla wszystkich papa
  9. acha kobitki moje kochane ruszył remont mojej łazienki i iodzie rewolucyjnie szybko z czego jestem niezmiernie szczesliwa po tym jak ostatnio rozpłakałam sie w starej wannie bo nie umiałąm sie poruszyc i M mnie wyciagał, a ja sie wystraszyłąm zenie da rady i tam zostanę he he, naszczescie ma tyle siły by mnie małego słonika wyciagnać, ale strach amm w oczach za kazdym razem jak tam wchodzę, głęboka i wąska ach...., ale niebawem będzie nowa i własna !!!!:)
  10. Kobitki podnoszę nasz topik coby nie zaginął :):) wykańczam pokój firankami itd. wiec odezwę sie niebawem, natomiast najgorsze jest to ze monitor oddajemy do serwisu w tym lub w przysłąym tyg. bo sie gwarancja kończy wiec mogę zniknąc na trochę ale zawsze o was mysle pamietam i wogóle, buziaczki pa (jutro wizyta u gina, jak dam radę i bedzie net to wam napisze co i jak) :):):)
  11. oj ale błedów narobiłąm \"Bega\" miało być a nie Bego, za szybko piszę i tak to potem wychodzi :):)
  12. Luksorku dziękuję, wiesz teraz wiem przynajmniej co i mnie czeka juz niedługo , narazie u mnie ze skurczami spoko, sporadyczne, dwa czasem jeden w nocy, w ciagu dnia czuje momenty twardnienia brzucha kilka razy, chyba macica sie stawia, kopniaczki i przeciagania tez mam bolesne, no i ucisk na lewy bok tragiczny wieczorami, ale daje rade w pozycji na czworaka he he!!!! jakos potem troche przxechodzi i jest znosnie. Ja torbe spakuję, ciekawi mnie jak duza bedzie bo tyle tego trzeba miec ze nie wiem jak zmieszczę,:) Ale powiem Ci ze codziennie śni mie sie że rodzimy, i tkaie rózne, ze albo nic nie boli, albo boli troche, albo boli ale akcja zanika, takie głupoty, ale im blizej tym szybciej czas mi leci i zaczynam odczuwać stracha jak to bedzie. Martwie sie bo łązienka nie gotowa jeszcze, gdyby cos sie wcześniej zaczęło,że nie zdązę zrobić sobie tam jak trzeba, wszystkiego jak juz bedzie gotowa, , umówiłam sie z mamą na wielkie sprzątanie po remoncie juz tak na gotowo, tzn. mama będzie sorzątac a ja tylko czuwac nad wsystkim bo wiadomo ze nie dam rady, dwa okna zostąły mi jeszcze, podłogi i schody ale to jak juz sie wszyscy fachowce stad wreszcie wyniosa bo inaczej to jest syzyfowa praca, nie ma kńca mycie wsyztskiego,więc jest kurz i brud ale trudno, mam to gdzieś, nie bedę sie meczyc skoro następnego dnia jest dokładnie tak samo jak było poprzedniego, wiec czekam aż nastanie upragniona chwila, ze bedzie łązienka, i wreszcie posprzątamy! Będę wtedy spokojna ze maleństwo moze sie juz rodzic. moze to i dobrze z jednej strony ze zaprzatam sobie głowę remontem ob tyle nie mysle o zblizajacym sie porodzie, ale co tam jak Bego pisał ze da sie przeżyc to się da!!! Luksorku życze ci zeby na wizycie wszystko okaząło sie w porządku, ja sama mam nadzieję ze z łożyckiem też bedzie dobrze, zobaczymy. Trzymaj sie dzielnie, ja lece troche odpocząc a potem obiadek, i szykować sie do sklepu po sofy, to najlepsze dzis!!!! strasznie sie cieszę!!!!!!!pa i buzaiczki!!!:):):):):)
  13. Witam wszystkich piatkowo przedwczoraj zwlekłam się z łóżka zeby do was napisać ze żyję ale kiepsko sie mam i mi się cała tresc wykasowała i nie miałam już siły pisać drugi raz. Dziś mi lepiej, odpoczywam, konczymy 34 tydzień byle do przodu, mały w nocy sie wierci strasznie, wiec cieżko spac, wczorj juz o 5 rano miałam po spaniu, nie da sie i już, a na dodatek to bieganie do łazienki he! co chwilkę, więc potem za dnia odsypiam, wczoraj po południu jeszcze sieźle czułąm, deszcz padał i zasnęłam. :) ale dzis juz lepiej, monitor nadal szwankuje, w przyszłym tyg. musimy go oddać do serwisu:(, nie będę mogła przez jakis czas tu zaglądać, mam nadzieje ze sprawnie sie z tym wyrobią, bo potrebujemy kompa:( W przyszłym tyg mam usg, ciekawe cco tam w brzuszku słychać, wyszły mi rozstępy!!!!!!!!!! ale trudno, no tak juz musi być i tak nic nie poradzę, smaruję, oliwkuję i mam nadzieje ze sa na tyle nieduze ze po ciąży znikną...... Beguś, a ja jednak i tak trzymam za ciebie kciuki żeby się udało!!! U mnie kobitki załamka, bo łazienka wciaz nie ruszona, kurcze!!!, umówieni jesteśmy na poniedziałek z facetem , teraz juz na 100%, zaczyna od 8 rano, no mam nadzieje ze rzeczywiście zacznie, bo amm juz dosć starej wanny w któej można orła wywinąć jak nic, dziś po południu jedziemy po komplet wypoczynkowy do pokoju, strasznie się cieszę, bo już czuję sie na tyle dorze że mogę wyjść z domu i wreszcie nie będzie juz pustego pokoju, Wiec u mnie ciagle remontowo, zbieram sie do zapakowania torby do szpitala, chcę to zrobic w ten weekend, i będę spokojna w razie czego, ze wszystko mam. Luksorku a jak tam u Ciebie? masz jakies inne objawy niż dotychczas? bo ja ciągle \"nasłuchuję\" czy aby wszystko jak dawniej, zeby czop nie odszedł i td. bo mam jeszcze za wczesnie, wiec sie cieszę, ze narazie wszystko w normie, ciekawe czy ruchy dizecka staną sie jeszcze intensywniejsze, napisz jak sie czujesz, i co u lekarza Pozdrawiam wszystkich, buziaczki:):):):):):):):)
  14. i na dodatek kreci mi sie w głowie oj oj a ja sama w domu, ide lezec coby nieszczęścia nie było.....
  15. Kobitki Chyba mamy jakies ponure dni, u mnie niewiem co sie stało ale całą noc i od rana tragicznie żle sie czuję, juz mi troszke lepiej wiec sie dowlokłam do was na chwilkę, żeby powiedzieć ze żyję, ale wszystko mnie boli, brzuch, kręgosłup, żołądek i sama nie wiem co jeszcze, moze cos co zjadłam mi zaszkodziło, niewiem, juz jestem po kilku wizytach w toalecie, i słabo miż tak ze wracam do łóżka, zrobiłąm sobie tylko jedzenie zeby nie paść i herbatę i idę lezeć, moze dam radę cos poczytać, wczoraj maluszek dał mi tak popalić kopniakami ze cąła skóra mnie boli, trzymajcie sie dzielniew szystkie staraczki moje kochane, Begus buziaczek dla ciebie , andziu i Domi, Luksorku, Eulalio, ITI, brydziaczku, buziaczki dla wszystkich, zdjecia wysle jak oprzytomnieję, :( pa
  16. Kobitki jeśli zniknę na jakis czas to będzie oznacząło ze komp padł mi na dobre, coś mi tu dziś buczy w monitorze, musimy oddać go do serwisu, kurcze, jak juz neta mamy to znów cholerny monitor, zawsze coś, na dodatek remont łazienki opóźni sie aż do czwartku, jak sie wali to wszystko, mam dosć juz dzis, na dodatek kiepsko sie czuje i ogólnie, najchętniej rzuciłabym wszystkim w cholere!!!!!!!!!!!:(:(:(:(:(:(:(:(:( żeby wiecej nie smucic ide do łóżka odpocząć, moze mi do jutra minie ten podły nastrój, buziaczki dla wszystkich
  17. Do prania nie daję płynu tylko piore w proszku dla dzieci, bez płynu, im mniej kosmetyków tym lepiej tak mówią w szkole rodzenia, i nastawiam na dodatkowe płukanie, potem prasuje na lewo, żeby od strony skóry, tak uczyli w szkole rodzenia, niewiem pewnie można inaczej, można w samym płynie lovela, bo on jest do prania prawda? a nie do płukania, wiec wypierze ci sie wszystko fajnie. Powiem ze walczę z tym juz od kilku dni, bo choc przyjemne to jednak meczace, ale juz mam poprasowane, posciel, ciuszki, pieluszki i reczniki też poprane, włąściwie wszytsko, mam jeszcze dostać parę rzeczy od znajomych to znów popiore w przyszłym tygodniu, bo choc dają wyprane to ja hcę miec wszystko po swojemu zrobione i wtedy jestem pewna ze jest ok. Muszę kupic laktator, kurcze, troche szkoda kasy, ale jest potrzebny, napewno bedzie bo po macierzyńskim wracam do pracy, wiec sie rozglądam. Zamiast przygotować obiad zajełam sie prasowaniem i tyle mi to czasu zajeło, teraz idę cos upichcic, buziaczki!!
  18. Iti fotki poszły Andzia wiec korzystaj, rób maseczki coby M padł z wrazenia jak wóci z tych rybek he he:):):):):):) Idę obiadek zacząć przygotowywać, zupe mam od wczoraj, ogórkowa pycha!!!!! !!!! (nie chcę robic smaka ale polecam !!!!!!!) Miłęj pracy i popołudnia, no i spokojnego, pełnego wypoczynku (Andziu tobie miłego relaksu w wannie i miłej nauki:):): ) weekendu, zajrzę póxniej . Brydziaczku odezwij się!!!!!!!!!!!
  19. :):):) Cóż powiedzieć, szkoda ze dwóch kreseczek na tescie nie ma, tez tak miałam wiec znam to uczucie, głowa do góry! mimo wsyztsko trzeba isc do przodu, choc to cholernie trudne, wiem to. Ja dzis w nocy wstawałam do ubikacji chyba z 10 razy, i jak tu sie wyspać a nad ranem kiedy zrobiło mi sie wygodnie, to o 7,50 dokładnie zawitali panowie z gazowni, kurcze a ja w wyrku w pizamie, ubrałam sie w biegu, no i juz po śniadanku leciutkim jestem, i oczywiscie kakao juz w brzuchu !!!:):):):):):) Dzięń ładny sie robi, cieplutko, słonko świeci, aż miło, M w pracy, a ja sie zabieram dzis za prasowanko, potem obiadek, a potem po południu znó robota czeka, ja właściwie jestem tylko podawaczem wszystkiego bo juz nie daje rady nic robić, brzusio przeszkadza i nie chcę sie meczyc, wiadomo, kończy sie 33 tydzień, uff.... coraz bliżej, jak to zleciało!!!!!!!!!! myslałąm ze będę w ciaży wiecznie chodziła!, a tu już prawie metę widać, kobitki trzymajcie za mnie i luksorka kciuki jak nadejdzie nasz czas żebysmy dały sobie radę !!!! buziaczki dla wszystkich Brydziaczku pisz co u Ciebie!!!
  20. Beguniu podaj maila bo zapodziałam, a w stopce nie masz Eulalio każdy ma gorsze chwile,będzie dobrze, ja tez czasem sobie popłaczę a potem juz mi lepiej i znowu sie śmieje. Głowa do góry!!!!!:):):):):):):) Pranie ciagle mi schnie, bo w międzyczasie zrobiłam następne, ale fajnie bo juz ma to za sobą, jutro prasowanko i gotowe! całe plecy mnie bolą idę poleżeć bo mały kopie a kopie, moje żebra biedne, naprawde obite całe:):):) ale co tam , niech sobie wykopuje, w końcu jest u siebie nie? buziaczki dla wszystkich, miłęgo wieczoru, zajrze jutro:):)
  21. Andziulek, posłałam akurat fotke głównej czesci sypialni, po drugiej stronie mamy tylko jeszcze dwie komody, no pokoik maluszka na żółto, i tapeta w biredronki i robaczki i pszczółki, fajnie wyglada jak zrobie fotki to Ci prześlę, Jak dobrze ze u Ciebie wszystko się dobrze skończyło, teraz tylko trzymac kciuki żeby sieudało w jajo trafic skutecznie, Uff zabrałam sie za robotę przy kompie, dla własnego dobra, przynajmniej godzinke muszę bo nigdy nie skończę, a pranko następne juz nastawiłąm, kurcze poce sie w ciaży jak mops, co chwilke nowa piżama i dresik i wogóle codziennie nowe ciuchy bo z poprzedniego dnia jakieś mi sie nieświeże wydają i sie źle w nich czuję, wiec piore i piorę i piore, korzystam z pogody ze wysycha mi pranko an dworze, buziaczki !!!!!:):):):):) Luksorek, ja też mój brzuszek kocham i też jak pomyśle że za półtora miesiaca 9najdłuzej) juz go nie bedę miałą to mi z strasnzie zal, bo tak cudownie jest miec maleństwo w srodku, ale co tam potem bede go przytulałą i kochała i będę patrzała jak rosnie, też bedzie fajnie, najpierw tylko wydac go na swiat!!! to będzie dopiero cos!!!
  22. Andzia zdjecia zaraz wysyłąm, he, no kobitki fajnie z domkiem ale cała ciaza w remoncie to straszne, Ale pieknieje, choc na razie na górze bo to wydatek straszny, Andziu remont gruntowny od gołych murów właściwie trzeba było wszystko bo wszystko stare i nic nie działało, ale juz najgorsze za nami, czekam z utęsknieniem na pana płytkarza, z otwartymi ramionami go powitam i nawet ciacho upieke za szczescia ze oto w poniedziałek ruszy remont i wreszcie będę miałą włąsna łazienkę!!!!!!!! kobitki, zaraz po pracy róbcie ciepłe kakao i co tam zazdroscić!!!!, mnie w ciazy wyjątkowo smakuje, Luksorek znam to wszystko, skóra moje też boli jak diabli bo mały wypycha nóżki we wszystkie strony, piore i prasuje od rana , a miałam popracować, he! znacznie przyjemniejsze prasowanie mleńkich ciuszków mówię wam!!!!! buziaczki :):):):):):):):):):):):):):):) kobitki do dzieła, strzelac w jajo, potem teścik (oczywiscie dwie krechy!!!) a potem na zwolnienie i ciepłe kakao!!!!!!!! w domciu trzymam kciuki!!!!!!:):):):):):):)
  23. Kobitki :):):) kochane moje wszystkie Andziu strasznie sie cieszę ze wszystko dobrze!!!! jak człowiek słyszy ze cos jest lub moze być nie tak to jakby w amoku nie przyjmuje do wiadomosci ze to moze jednak nie być prawdą, tak to jest, na szczescie juz po wszytskim :):):) Luksorek jak samopoczucie? czy wszystko dla dzidzi juz masz? ja wczoraj prałam i prasowałam częsć rzeczy, łóżeczko juz mamy, materacyk, wanienkę, i do szpiyala rzeczy też już pokupiłam, niedługo chyba trzeba bedzie pomyśleć o zapakowaniu torby do szpitala na wypadek jakby coś wczesniej się zaczęło. Właśnie wypiłąm moje ukochane kakao i jest mi baaaaaaaaaaaardzo dobrze Muszę jeszcze troche popracować jednak, bo wynikły znów jakieś sprawy, kurcze nie mam spokoju na tym zwolnieniu. Od poniedziałku rusza remont łazienki, Boże !!!nareszcie!!!!! Za wszzystkie staraczki trzymam kciuki, celujcie w jajo!!!!!!!!!! rzeczywiscie jak mówi bega dawno nikt nie testował i wogóle , więc kochane oby komuś sie udało!!!!! bo czas na to najwyzszy!!!!!!!!:):):):) buziaczki dla wszystkich
  24. Kobitki kochane !!!!!!!! No wiec jak ja brałam duphaston to nie miałam żadnych krwawień, Domi jest takie cos jak urinal- wyciag ziołowy z żurawiny, bardzo dobre na pęcherz, u nas kosztuje ok 36 zł chyba, napewno Ci nie zaszkodzi bo mnie to lekarz przepisał jak juz. w ciaży byłam (ale to jest bez recepty dostępnę!) Za dwa tyg mam usg, wiec dowiem sie czegos wiecej, dziś byłam u gina, szyjka zamknięta wiec raczej wszystko ok, słuchałam serdeuszka ale fajnie!!! bije w moim brzuchu!!! Oj luksorku jak ja ciebie świetnie rozumię, ja wstaję w nocy 8-16 razy do ubikacji, budze sie przy każdym przewaracaniu, mam też skurcze od 2-6 na całą noc, lekarz mówił mi dziś że raz na godzinę mogą być i to jest w normie. Mam nadzieję ze ciasto ci sie udało!:) zaczęlismy 33 tydzień!!byle do przodu, oby do 37 tygodnia , i niech się dzieje co chce ważne by dziecko miało płucka wykształcone i wszystko co trzeba. Oglądałam juz szpitalny oddział gdzie bedę rodzić, wszystko super, jestem zadowolona. Kobitki idę pichcić obidek, ale będę zagladać Begus - oby wrócił dobry nastrój bo tego tu brakuje Szkoda ze nasze mamuśki sie od nas wyniosły na inny topik, z chęcia by się człowiek dowiedziął co u nich słychac i wogóle, Buziaczki dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!:):):):):):):)
×