OLKA M

Luksorek jestes dzielną mamusią:) naprawdę!, życzę dużo zdrówka dla maluszków, niech Ci zdrowo rosną, u mnie wielkimi krokami zbliża sie owu, oj bedzie się działo!!!!!!!!!!!! :) :-)

:)

Ituniu dziękuję u mnie 4dc, zbieram siły i mam dobre nastawienie, naprawde wierz ze teraz nam sie uda ale nie chcę zapeszać i za dużo o tym myśleć, będzie co mam być myslę o was wszystkich, szczególnie o tych nieobecnych, Domi, Bega, no i mamuski Brydziak, Andzia, odezwijcie sie dziewczyny choc krótkim wpisem, :)

Dzis mam 24 dc i dostałam @, wiec właściwie to 1dc,nie wiem tylko dlaczego tak wcześnie, moze to hsg przyspieszyło, w sumie sie cieszę, bo za tydzień myślałam ze będzie z tek za tydzień to juz bedę po @ i bliżej owu, a wtedy oooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 ale sie będzie działo, będę tak strzelać w jajo ze aż w swoich domach usłyszycie:):):););):):)::):):):)

Iti wyczytałam ze te zrosty znów sie mogą same z siebie zrobić, myslałam ze mam problem z głowy do końca zycia a tu może być powtórka z rozrywki , wiesz cos o tym?

Meniu stosuje od wielu miesięcy, w tm cyklu też ale dziwnie pokazywały, powodzenia i trzymamkciuki tez za ciebie

Eulalio jak miło ze zajrzałaś :), dziękuję staranka w toku, i cierpliwie poczekamy :)

już po!!!!!!!!!!! DROŻNE OBA :):):):)::):):):):):):):):):):):):):):):):) hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zrosty były w obu jajowodach, były zapchne,sklejone i co tam jeszcze, Ituniu dziękuje za wszystkie rady, rzeczywiście dobrze ze wzięłam koszulę, po podaniu kontrastu przepchał sie tylko jeden, chciałam krzyczeć jak usłyszałam ze raz jeszcze wstrzyknie w drugi ten przez który kontrast nie przeszedł ale nie miałam sił, zacisnęłam zęby mocno bo bolało cholernie, ale przepchał i drugi!!!!!!!!!!!!, wiec jestem szczęśliwa ze już po z takim skutkiem wiem ze na 100% przyczyna kłopotów z zajściem w ciążę były te jajowody, teraz mamy działać i zaraz zaczynamy :) dziękuję wam wszystkim bo trzymałyście kciuki i byłyście ze mna od kilku miesięcy jak się borykałam z tymi wymazami wizytami i moimi smutkami, dziękuję każdej z was za to ze o mnie myślałyście, teraz mam zamiar zajść w ciąże i mam nadzieje ze bliźniaczą :) ściskam wszystkie po kolei te zaglądające tutaj i te które się ukryły:)

Ituniu!!!!!!!1 no rzeczywiście mam szczęście :):), dziękuję Ci bardzo :) już mam spakowane co trzeba, dokumenty, skierowanie, wynik itd. tylko ta koszula mi nie dawała spokoju bo zawsze wolę piżamy z wyjątkiem upałów, ale tak właśnie myślałam ze chyba praktyczniejsza, rozwiałaś moja największą wątpliwość, a teraz kochane trzymajcie kciuki żeby przepchali moje jajowody, zmykam do wanny i odezwę sie jak juz będę po wszystkim :) acha Ituniu uważaj na siebie, nie męcz oczków, a jak już będziesz mogła wtedy zajrzyj :)

Ituniu odpisz czy do hsg lepiej pizamę czy koszulę wziaść, to znaczy chyba musi byc osdłoniety cały brzuch i oczywiscie wiadome obszary też :) i tak sie zastanawiam czy jak bedę mieć koszule c=to czy mi jej całej nie każą sciągać bo goła nie chcę leżeć za zadne skarby :) he he Luksorek współczuję, Łukaszek tez mi dał mocno popalić, ale ja do tego pracowałam, wiec jak sie potem juz uspokoiło to mi sie drugiego zachciało :)

Luksorek naprawdę koniec na dwójeczce? wow... ja planuje trójke :) ale póki co muszę doczekać sie drugiego :) buziaczki!!!

u gina ok, niestety w szpitalu nie mieli miejsca by mnie wcisnąć na dziś i dopiero w środę idę na 8.00 rano! to będzie 14 dzień cyklu, gin mówi ze to ok i wcale nie za późno, ale ja mam krótkie cykle i się teraz boję ze nie załapie się na jajo w tym miesiącu!!!, nic to, wyjścia nie mam, muszę się cieszyć ze w ogóle mnie tam zapisali, i czekać cierpliwie, no i ciesze sie bo to mój gin zrobi a nie zaden obcy lekarz ze szpitala, mysle pozytywnie, moze jednak sie uda strzelic w jajo w tym cyklu, zobaczymy Luksorek jak miło ze znalazłaś chwilkę by się pokazać, :), biedna mała Ola, moze to nie ospa tylko jakaś wysypka z jedzenia:, chyba troche za wcześnie na ospe co?

Meniu ja tak oduczyłam ze normalna kolacje zjadał i zjada z nami około 19.00-20.00 i potem do spania mała butelkę z herbatką mu robię kładę go i wychodzę z pokoiku po cichu, (on mysli ze tam przy nim jestem :) ), i sam tak zasypia, potem przychodzę po jakieś pół godzinie, zabieram butelke, przykrywam go dokładniej i zamykam pokoik, i spi do rana a rano ma normalne śniadanie dorosłe, mleko z płatkami, jogurt z bułeczką, kanapkę lub kaszkę. jak zje kolację to potem mleka nie chce bo jest najedzony i dzięki dorosłej kolacji przesypia noc bo nie jest z niej głodny, a wierz mi to prawdziwy głodomor!!! a na kolacje to różnie, czasem kiełbaskę, lub parówkę (zazwyczaj woła żeby dwie!), z chlebkiem, albo kaszkę albo placuszki z serka, albo omlecik, albo kanapkę np. z pasztetem, zależy co my zjadamy. Powodzenia kochana w wprowadzaniu dziecka w swiat jedzenia innego niz mleko. Jutro wizyta u gina, odezwę sie wieczorem :)

Meniu jak to dobrze ze do nas zaglądasz, wszystkie które mamy już dzieci mamy teraz znacznie mniej czasu na pisanie tu, wiadomo bo przy dzieciach jest dużo pracy, mój synek od urodzenia jest głodomor wiec nie ma z nim żadnych problemów, zjada wszystko ze smakiem i to podwójne porcje, ale wciąż ma niedowagę wiec mu nie żałuję niczego, Meniu mam stracha im bliżej tym większego, nie boje się bólu tylko wyniku, najbardziej na świecie chcę usłyszeć ze jajowody drożne, czekam na to jak na zbawienie, nie wiem co ja zrobię jeśli się okaże że będzie konieczna laparoskopia , nawet o tym na razie nie chcę myśleć, Poza tym mówie sobie ze będzie dobrze i tego chcę się trzymać, czekam na wizytę z niecierpliwością i zobaczymy, dam znać co i jak :)

MENIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak cudownie ze sie odezwałaś, moze razem nam będzie raźniej sie starać, ja też mam troche czasem starań dość bo człowiek wymęczony przy dziecku pada na łóżko i najchętniej by od razu spał. u mnie nic, czekam do piątku z niecierpliwością, Ituniu jak oczka??? Meniu zaglądaj częściej,:):):) aż miło no i ściskam za ciebie kciuki żeby sie udało szybko,:)

Ituniu w takim razie myślę o Tobie i wracaj stamtąd w dobrej formie! Ogarniają mnie głupie myśli ze hsg nic nie da, ach......, muszę dać na wstrzymanie i mieć więcej cierpliwości, uda sie czy nie przynajmniej będę wiedziała czy jajowody drożne czy nie , dam znać po wizycie w piątek co mi powiedział gin i na kiedy wyznaczy termin, ściskajcie kciuki:)

hej hej jest tu kto?? :):)

ITI wynik mam dobry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wreszcie!!!!!!!! wizytę mam w piątek, to będzie 9 dc, dowiem się kiedy hsg, wreszcie coś rusza do przodu mam nadzieję :) ściskam wszystkie:)

Dziewczyny jak świetnie ze się odezwałyście! :) Ja juz po wizycie u gina wymaz pobrany teraz poczekam na wyniki :) mam nadzieje tym razem już ok. weekend i nic mi sie nie chce, w pracy kroją się niezłe kłopoty i pewnie za jakiś czas będę musiała poszukać czegoś innego, ale póki co staram sie o tym nie myśleć. miłego dnia!!!

Ituniu cieszę się , widzę ze stoisz na nogach i radzisz sobie, jesteś dzielna :) Luksorek cieżko pewnie myślec o powrocie do pracy gdy sie ma dwójeczkę u mnie na razie czekanie i cierpliwość, w piątem do gina a potem poczekam na wynik a co sie dzieje z pozostałymi dziewczynami wiesz cos ITI? moze siedzą na innych topikach?

jak miło Luksorek!!!!!!!! wiem ze ty jesteś zajęta przy dwójeczce maluszków, miło ze zajrzałaś, prawda ITI? Ituniu cieszę się że sobie radzisz! dzielna kobieta!!! tak trzymać, :):) ja póki co mam owu, strzelamy, i poczekamy na @ a w miedzy czasie wizyty dwie u gina muszę zaliczyć, ponieważ wymaz przesunął się o tydzień teraz się boję ze może jednak nie zdążę mieć na czas wyniku i znów kolejny miesiac w plecy bedzie ale to zależy też od @, wiec czekam sobie cierpliwie i cichutko mały zdrowo mi rosnie, we wtorek kończy 3 latka, jest cudowny, duzy (kurteczka na zimę na 6 latek!!)i kochany, wszystko juz mówi i jest spokojnym chłopczykiem, kocham go bardzo!!!!, chciałby braciszka, mówi ze siostrzyczka też może by :) a tu nic od tylu miesięcy.... zaglądajcie jak tylko mozecie:)

Iti na pewno nie, to jakiś grzyb, tamtego co miałam go przed miesiącem już nie ma teraz nie wiadomo skąd jest jakiś nowy, to znaczy teraz już mam nadzieję ze go nie mam już :) cierpliwie czekam, oby tylko się udało zmieścić i zaraz po @ mieć hsg to bedzie ok, właśnie u mnie owu tuż tuż. Ituniu co u ciebie i jak sobie radzisz? i dziękuję ze sie odezwałaś :)

dziewczyny!!! no niech sie któraś odezwie wreszcie Menia, andzia, Brydzia co z wami? moja wizyta u gina przesunęła się o tydzień :(, dzis dzwonili z przychodni, zawsze coś mi staje na przeszkodzie, i wiecznie mi sie wszystko odciaga i odciaga, liczę jednak ze nawet przy tym obsunięciu i tak zdąze z wymazem i wynikiem na ten cykl i w następnym wreszcie doczekam sie hsg!!!! no ileż można czekać, zaczynam miec dość!!!!!!!!!1

No i znów nikt nie zajrzał:(

Iti teraz dla odmiany wyhodowali candida sp. , jakieś grzyby, dostałam jakis krem do jednorazowej aplikacji dopochwowej, M dostał maść, bez sensu bo ja nie mam żadncyh upławów objawów itp, no ale gin powiedział ze muszę sie tego pozbyc, za tydzień mam kolejną wizytę i wymaz!!!! kolejny!!!! Boże mam nadzieje ze wreszcie dobry, spytałam go czy mysli ze jeszcze kiedykolwiek bedę w ciaży bo zaczęłam mysleć ze przysposobimy jakąś małą sierotkę, a on mi an to ze on mi gwarantuje ze bedę w ciazy ze to tylko kwestia czasu i cierpliwosci, wiec mnie to podniosło na duchu:), powiedział ze jestem zdrowa i jak tylko zobaczymy co z tymi zrostami jest pewny ze wciazę zajdę, no ale niestety hsg sie odciagnie o miesiąc :(, trudno musze poczekać jeszcze, ale starań mówił zeby nie przerywać wiec podleczamy sie i do dzieła, choc to juz chyba 16 cykl wiec raczej nadziei nie ma ze sie uda dziekuje ze wpadłaś, juz myślałam ze mnie wszystkie opusciłyscie i mam kameralny topik tutaj:) no to teraz sie odezwijcie choc małym słówkiem kobitki :)