Surfitka

Dziewczyny, po obciazeniu znaczy po wypiciu ilus tam gram glukozy. Tzn. pierwszy raz biora krew na czczo, daja do wypicia glukoze i powtarzaja test za godzine i 2 godziny. W zaleznosci od ilosci wypitej glukozy zdrowa osoba powinna miec poziom glukozy w danych normach. A insulina powinna byc proporcjonalna do glukozy. Mam nadzieje ze wyjasnilam :) Przepraszam, ze malo pisze ale nawal w pracy, ze szok...:(

BASIA na odwage. Trzymam kciuki za efekty zabiegu !!!!!!

Ewcia, pogratuluj Eryczkowi wyczynu :) Gosiek, moze nie nadzwyczajnie rozwinieta ;) Wydaje mi sie ze jest normalna - jak inne dzieci. Jeszcze nie siedzi, nie raczkuje, a pelzac tylko probuje co jej nie za bardzo wychodzi :P Chociaz kazdy kto ja widzi, twierdzi, ze wyglada i zachowuje sie jak polroczne dziecko...a ubranka juz na 9 miesiecy sa dobre.

Betty, no to malenko przybrala Natalka :( Ninka na 2 miesiace przybrala 1,5 kg. No i to 90 jadla co 2,5 h, wiec przez dobe sie jej tego uzbieralo. Martunia, ty wypatruj tej @...moze cie czeka niespodzianka. W koncu kilka brzuszkow polecialo :D

Milka, Ninka juz kilka tygodni umie sie przekrecic na brzuszek. Teraz wyciaga rece lezac na brzuszku do zabawek. Pupe do gory podnosi i tez chce pelzac juz - szczegolnie jak widzi cos przed soba czego nie moze dosiegnac to nogami przebiera. Potrafi tez przekrecic sie z brzuszka na plecki, chociaz to jest dla niej trudniejsze. A z pleckow na brzuszek przekrecenie zajmuje jej 5 sekund..czasem zanim sie obejrze ona juz na brzuchu. Katrina, no musisz znalezc sposob by mala nie wkladala raczek do buzi zaraz po jedzeniu. Jak Nine karmie lyzeczka to jej trzymam rece, bo tez by chciala mi pomagac, i za lyzeczke lapie, i do buzi rece wklada..a potem caly swiat brudny ;)

Katrina, a nosisz ja po jedzeniu do odbicia? Jezeli ja nosisz , to trzymaj jej raczki by wsadzala ich zaraz po jedzeniu. Moja Nine nosimy do odbicia. Ale jak odbije kladziemy ja, zeby sobie odpoczela..a ona uparcie mi sie na brzuch przekreca. I kloci sie z nami...bo ja ja trzymam i nie pozwalam sie przekrecic zaraz po jedzeniu bo jak nacisnie ten pelny brzuchalek to wlasnie wymiotuje :( I tak z 15 minut trzeba ja zabawiac by nie chciala na brzuchu lezec :o

Czesc Zapracowana jestem. Tez chcialabym mniejsze cycki, i tez mam problem ze stanikami. Ten rozmiar 75 H pewnie by mi pasowal, a staniczek przesliczny :) A prawda jest taka, ze w sklepach jak juz rozmiar DD to i obwod 85 wzwyz :( A jak juz cos jest to cena powalajaca... U nas wszystko dobrze. Ninka je, bawi sie, spi i tak w kolko :) w niedziele kupilam jej bamboszki zimowe :) Majeczko, wszystkiego najlpeszego !!! Za miesiac juz pol roczku. Milka, a czemu nie mialabys dostac @? Ja Nine wciaz karmilam a juz dostalam @. Ewcia, domek cudowny :) Bardzo mily. Gosiek, moje @ tez bardzo sie zmienily. Mimo ze biore tabletki i niby powinny byc lzejsze, ostatnio to byla powodz :( A przed ciaza to tak 3-4 dni i bez jakis rewelacji. A teraz tydzien i to jaki :( A bol.... Mysle, ze to hormonki ci rozrabiaja. Trzymajcie sie.

Witam. Agnes, zrob oklad z cieplej pieluchy, i masuj te grudy. Zeby zeszly. Mi sie piersi jak kamienie zrobily i wlasnie mama mi pomogla rozmasowujac je. I przykladaj mala jak najczesciej i sciagaj laktatorem do konca. Mi mama masowala piers a ja w tym samym czasie sciagalam jak mialam nawal. Co do wagi to ja waze tyle co przed ciaza, mieszcze sie we wszystkie swoje ciuchy (oprocz jednych jeansow) ale chcialabym wazyc mniej. Ale samozaparcia brak :( Betty , 90 ml to mala dobrze je. Moja w tym wieku jak tyle zjadla to dobrze bylo..a i dzis czasem zje tylko 100 ml. Malolepsza, ja mysle, ze jak i mezatka mozesz dac malej kleik do mleka. Mojej siostry coreczka bardzo malo przybierala na wadze i podano jej mleko AR ( nie pamietam czy to bylo Bebiko, czy Bebilon), ono zawiera jakas kaszke i maczke..jest geste. I mala zaczela rosnac jak na drozdzach. I mimo ze na mleku pisalo ze po 2 miesiacach mozna, lekarze dali jej to jak miala 3 tygodnie, i nic jej nie bylo. Jagodka, poczekaj na wybuchy pologowe :P Ja nie mialam ciazowych a wlasnie pociazowe :P Justynko , no ladnie tak chwalic synka :) A drian wyglada na bardzo rezolutne dziecko. Rybka, uwazaj na siebie !!! I maluszka !! Aisza, biedulko. To musi byc straszny bol. Milla, gratulacje dla meza. A ty jestes piekna kobieta i nawet o studentkach nie mysl. On ciebie kocha i to TY mu urodzilas dziecko. facetow ktorzy odwracaja sie od zon w pologu to kijem pogonic :P A co do tych spraw, to wierze, ze wszystko bedzie bardzo udane Mezatka, a jak czesto twoj maly je w dzien? Fasolka, a jak twoja dieta? Maly moze miec wysypke po jedzonku. Nina dostawala np po kwasku cytrynowym w prazonych jablkach ze sloika. No i kapalam ja przez 6 tygodni w przegotowanej wodzie z Oilatum, Oilatum zostalo do tej pory. Do pranaia sam plyn do prania dla niemowlat, zero zmiekczaczy ktore bardzo uczulaja. No i gratulcje z powodu kikutka :D Uciekam bo mam duuzo pracy :P

Glowa do gory ziewczyny. Pierniczek, akurat teraz jest ciezki okres, wierze, ze jak pomozesz troszke jajniczkom, to szybko zaskoczysz i bedzie dzidzia. Grunt to pozytywne natsawienie. Sarah, i slusznie ze tli sie nadzieja. :) Ja biedna, to nie jest takie straszne nie do przezycia, bo jak widac wszystkim babkom sie to udaje. Nie wiem czemu kazdy duzo pisze o ciazy, o samopoczuciu na poczatku ciazy, a o pologu to jakos cisza. Mnie polog zaskoczyl negatywnie. Bylam obolala, nie moglam usiasc, piersi jak kamienie, niewyspana ( rzadko kiedy noworodek wie kiedy jest noc), a kazdy zachwycal sie dzieckiem, nie zwracajac uwagi na wykonczona matke. Ale widok maluszka wynagradza ten bol. A koncowka ciazy, no coz..jest sie jak wieloryb ;) Ale kazdy przezywa to inaczej, ja tylko pisze jak bylo u mnie. Buziaczkidla was.

Hejo :) Fasolka, na potowki to kapac dziecko w krochmalu. I starac sie nie przegrzewac. W zimie temp 21-22 stopnie jest za wysoka. Do spania powinno byc 18-19 stopni, w dzien okolo 20. Co do pasa, to raczej sobie odpusc na razie. Jeszcze ci sie rana nie zagoila, a ty chcesz chodzic w pasie? A tak wogole to z tego co wiem w pasie mozna zaczac chodzic 6 tyg po naturalnym porodzie, 8 po cesarce. Masz jeszcze sporo czasu...i daj czas swojemu brzuszkowi. Dopiero 10 dni Gabrys w nim nie mieszka. I brzusio bedzie lepszy z czasem, uwierz mi :) Malolespza, no to zycze efektow z plywania. Zazdroszcze, ja nie mam czasu. Jagody, a mnie sie imie Michas podoba :) Jakbym miala synka pewnie bylby Mikolaj, ale Michas tez bardzo ladnie. Przeciez miala byc Michalinka ;) Ale wszyscy zaczeli odradzac...A twoj mezus niech sie bawi z malym, przynajmniej bedziesz miala troche czasu dla siebie. Bylismy na zakupach i kupilismy sobie wszyscy buty :) Nince tez zakupilismy pierwsze zimowe trzewiczki :D

Hello. My jestesmy w domku, Ninka spi po zupce :) Wrzucilam kilka nowych zdjec Ninki na bobasy. Jagody, no to macie spanie :) Aisza, ty cos za duzo ostatnio masz tych nie za przyjemnych przygod :( Ale grunt ze calo z nich wychodzisz. A co ja bym zrobila w takiej sytuacji jak z Bartkiem to nie wiem...nie chce nawet o tym myslec. Martunia, kryzys dotyka rozne branze, ale musi sie to ustabilizowac. Glowa do gory. Malolepsza, mama to trudny przypadek odbiegajacy od standardow...i to duzo pisania...masz racje, gg to najlepszy sposob ;) Ale moje problemy nie sa takie wwielkie i jakos sobie radze chociaz czasem mam ochote wyjsc z siebie i stanac obok. Rybka, ucza czegos w tej szkole rodzenia? Ja nie chodzilam i urodzilam ;) Moja kolezanka zapisala sie z przekonaniem, ze po szkole rodzeia szybciej sie rodzi...rodzila tyle samo co ja :P Chyba szkola nie przyspiesza akcji porodowej ;) Fasolka, dziecko klasc na brzuszku od urodzenia. Ja nie kladlam i jak Nina miala 2 miesiace miala slabe miesnie i slabo glowke podnosila. Na szczescie nadrobila wszytsko i juz z niej kreciola jest, ale lekarka kazala mi wtedy klasc ja kilka razy dziennie na brzuszku na kilka minut..oczywiscie zawsze wtedy przy niej byc. Pozdrawiam wsszystkich serdecznie, buziaczki !!!

Widze ze wszystkie staraczki wstawiaja znak zapytania w date najblizej @. Chodzilo mi o to, by wpisac date kiedy bedziecie testowac lub spodziewacie sie @, zeby mocniej wtedy trzymac kciuki :D, by paskda nie przylazla i byly dwie krechy.

Ewcia, a co do skorki. Mojej Ninie tez zaczela sie suszyc skorka, szczegolnie na buzi, odkad zaczelismy ogrzewac mieszkanie. Musze kupic filtry do nawilzacza, bo sucho jest. Zaczelam nawilzac jej skore i widze znaczna porpawe. Mama nawet oliwkuje ja ( nie wierzy w kremik nagietkowy Weledy), a ja juz zamowilam krem dla dzieci Oilatum. Oczywiscie codzinnie jest kapana w emulsji Oilatum. Moze faktycznie maly nie ma skazy? Moze takie testy zrobisz jak Milka?

Ja biedna, jak sie schylic nie bedziesz mogla, jak napuchna ci nogi i wypelnia piersi..bedziesz marzyla aby byc juz po porodzie :P Ja tez sie balam tak do konca 8 miesiaca porodu, ale potem to chcialam zeby byl juz !!! A jak juz bylo po tesknilam za brzuszkiem, za ruchami dzidzi i mialam dosc pologu. Ciaza to pestka przy pologu jak dla mnie, nie straszac nikogo...A to co sie dzialo ze mna, raz smiech, raz placz..burza hormonow nie do opisania.

Czesc Basiu, nie denerwuj sie kochana. I nie traktuj tego jako ostatniej deski ratunku. Wierz mi, ze przeskakujesz pewne etapy leczenia tym zabiegiem. Wierze, ze on ci pomoze, ale sie nie denerwuj. Dunia, jak samopoczucie przed finalem? Pcosowiczka, ja zwykle po duphastonie dostawalm @ dopiero 3-4 dni po odstawieniu..a wedlug lekarzy jest na to czas nawet 10 dni. Buziaczki dla was, zmykam bo pracy duzo.

Czesc Napsialam posta rano i mi zezarlo a potem nie mialam czasu... Ani, pisz cos wiecej. Ja nie mam pojecia co to jest to crio cos ? Kibicuje ci goraco by sie udalo !!! Malolepsza Gratuluje decyzji o odchudzaniu..ona wciaz przede mna ;) Jagody, to moze ja z USA przywioze troche stanikow. Tutaj to taniocha jest, za swoj zaplacilam 12 dolarow zaledwie ;) A tak na serio przed wyjazdem musze sobie zapasy zrobic, bo w Polsce nieciekawie z nietypowa wymiarowka jest. Fasolka, Ninka w pierwszy dzien sie smiala..i jak powiedzialam lekarzowi w szpitalu.o wlasnie sie usmiecha to mi powiedziala, ze niemowleta sie nie usmiechaja..a moje sie wlasnie usmiechalo :D Chociaz lekarka sie usmiechnela i stwierdzila, ze faktycznie mala sie usmiecha...i zostalo jej do dzis to smianie, to akurat ma na poczekaniu :D Ostatnio spiewam jej stary donald farme ma i normalnie piszczy i zanosi sie ze smiechu przy odglosach zwierzat. Ja tam sadze ze takie maluszki sie smieja, szczegolnie jak spia i sni im sie rzeka mleczka lub aniolki :) A moj M twierdzi, ze malej na poczatku to sie snil duzy cyc :P Bo tylko o cycu marzyla.... Martusia, wierze, ze z praca sie polepszy. A mozna wiedziec w jakiej branzy pracujesz? A tak wogole to mama mnie wkurza na maksa. Dluga historia i nie wiem jak dlugo to zniose..ale pewnie dlugo...:o I przez to mam taki wisielczy humor :(

Milka, no slicznie wygladasz :) I Majeczka sliczna dziewczynka :) Deminula, masz przecudowne dzieciaki - corcia przeurocza, synus przeslodki :) Sliczne zdjecia.

W sumie to Nina dostaje teraz 6 flaszek po 130-140 ml, nie zawsze z je. Co druga zageszczona miarka kaszki ryzowej, na sniadanie dostaje z bananami, dzis tatus jej kupil z jabluszkiem i malinami. Zupka teoretycznie ma byc zamiast jednej z flaszek, ale nam to poki co nie wychodzi i ona o swoje sie upomina ;) I tak w sobote np. zjadla 120 ml zupki, ale flaszek tez 6 zjadla. Moze jak bedzie miesko i kaszka manna bedzie bardziej tresciwa i wyjdzie nam jedna flacha? No i Ninka dostaje tez deserek, 35 gr jabluszka :) Ewcia, ja mysle, ze od 6 miesiaca mozna wprowadzac juz cos ;) A erys juz zaczal. Zaczynaj od pojedynczych dan, np jabluszko.

Milka, ja kupuje gotowca Gerbera ;) W sumie jak dostaje zupke to jej wtedy nie daje ziemniaczka..dostaje go w zamian zupki. No i widze, ze nie tylko Ninka po zupce glodna ;) Chociaz w sumie wczoraj po ziemniaczku godzinke dalam jej flache, zjadla tylko 70 ml i dopiero za 7 h obudzila sie na jedzonko.

Nie ma milki na interii :( A tez chce popodziwiac, a nk jestes? Dziewczyny a tak wogole to gdzie jestescie? Hanio tak myslalm, o tym mleczku co sie zepsulo..na mojej puszce tez pisze ze po otwarciu nalezy zuzyc w ciazu 30 dni. Tylko u nas sa inne mozliwosci i sie zastanawialam, ze moze w Pl tez juz na to wpadli. Pierwsza mozliwosc to zakup jednorazowych butelek z gotowym mleczkem - Nina takie dostala w szpitalu. Tylko odkrecasz, nakladasz jednorazowy smoczek i gotowe - dziecko ma zjesc w ciagu godziny po otwarciu, a jak nie otwarte to ma dluuuga date waznosci. A druga mozliwosc to u nas mozna kupic mleczko w proszku w saszetkach. Z jednej saszetki wychodzi 120 ml mleczka, moze mozna kupic inne rozmiary tez, nie wiem. W kazdym razie ja mialam takie saszetki, sa super jak gdzies wychodze, bo nie musze odmierzac miarek i przesypywac do woreczkow itp. tylko biore saszetke, butelke z woda i gotowe :) W twoim przypadku doskonale zdaloby to egzamin. Moze popytaj po sklepach - ja karmie Enfamilem, wiem, ze w Polsce tez jest dostepny. Oczywiscie na codzien nie uzywam tych rozwiazan bo sa troche drozsze niz tradycyjna puszka. Ale raz na jakis czas...

Martunia, wiem, ze ci ciezko, ale kazda z nas byla w twojej sytuacji..a moze nawet, nie obraz sie, w gorszej ..bo staralysmy sie o pierwsze dziecko. I kazda przezywala ten bol porazki, plakala jak przychodzila @, przezywala comiesieczne rozczarowanie... A potem plakala ze szczescia na dwoma krechami..i ty tez bedziesz plakac z radosci :) Tylko potrzebujesz czasu i wiecej optymizmu. Omego - dziekuje bardzo za komplement :D

tas, ja na twoim miejscu nie martwilabym sie na zapas. Patianko, no to niepotrzebny ten maraton przed. Wystarczy raz a dobrze ;) A co do owu po clo..no przydaloby sie jakies potwierdzenie - tempka, sluz, moze monitoring, albo badanieprogesteronu. Bo mozesz brac jak ja kiedys clo przez kilak cykli bez monitoringu i nie miec owu :o Sorki, ze tak pesymistycznie, ale na mnie ten lek nie dzialal po prostu, cos tam roslo, ale pekalo po 20 dc, endo stare, albo nie pekalo i robila sie torbiel. Nawet pregnyl nie dzialal jak nalezy :(

Wpadam ponarzekac na mame. wczoraj "zapomniala" dac dziecku zupke ( stala przygotowana w miseczce w lodowce - tylko podgrzac), jabluszko ( gotowiec z gerebra - tylko podgrzac) , herbatke malinowa..poprostu trzyma dziecko o mleczku i kaszce i wodzie lub herbatkach ziolowych. Wrocilam do domu to dalam malej slodkiego ziemniaczka i nie wiem jak dlugo jeszcze to zniose :o Malolepsza, trzymam kciuki za Marcelinke, by byla zdrowa. Martwie sie o was kochani Fasolka, ty sie nie przejmuj brzuchem. Zniknie z czasem..a z tesciowej jest idiotka ( sorki), ale powinna wiedziec, ze macica obkurcza sie nawet kilka miesiecy po porodzie, a skora potrzebuje jeszcze wiecej czasu :o Ja mimo, ze waze tyle co przed ciaza mam zmieniona figure i w pasie jest mnie wiecej. Jagody, mi piersi najbardziej sie powiekszyly w pierwszych 2 tygodniach karmienia. Teraz sa juz calkiem normalne :) A w ciazy tez jakos nie byly wielkie, nawet babka sprzedala mi stanik do karmienia w rozmiarze F, bo myslala, ze mi sie powieksza i byl za duzy podczas karmienia :( Ale H ??? To musi byc ogromne :D Nelcia, tez daje Nince kaszke z Bobowity :) Mezatka, nie miej wyrzutow, staralas sie. Mleczko modyfikowane tez dobre i maluszek ci ladnie na nim urosnie :) Buziaczki dla was, do poklikania. Ostatnio popoludniami tu starszne pustki....

A co do staranek to juz ci pisalam, mozna a nawet trzeba przed owulka sie starac, bo w czasie lub po moze byc za pozno.

Martas, samo usg nie wystarczy do potwierdzenia pcos. Masz jakies inne dolegliwosci? Tycie, tradzik, nieregularne @ ? I nie martw sie na zapas, nie taki diabel straszny ;)