Surfitka

Voltare, zyje i jeszcze w dwupaku, ale ostatni dzien w pracy i troche jest do zrobienia :) W przyszlym tygodniu bede was zanudzac ;)

Pewnie tak, albo nie moze w szpitalu komorki uzywac.. u mnie nie wolno, trzeba na holl wychodzic. Ciekawe jak daleko ten hol ;)

Mierzejka gratulacje i trzymam kciuki za corunie. U nas wszystko bez zmian. W nocy dostalam strasznie silnego skurcza lydki, ze dzis kuleje :o Ale rodzic jeszcze nie rodze :) Ciekawe kiedy Milka wroci ze szpitala i pochwali sie Zosia :)

Hej dziewczynki. Apsik, uparciuchu..biedny ten twoj maz ;) Basia, glowa do gory :) Uda sie na pewno. Ja biedna, a ile dokladnie tygodni jestes w ciazy? Pamietam, ze moja w 12 i 4 dni miala 6,5 cm od glowki do pupy...a moze twoje dzieco pomierzyli w calosci z nozkami ? Paulla, a uzywasz tez cos zewnetrznie na krosty? Bo najszybszy efekt jest jak sie przyjmuje leki wewnetrznie i smaruje tez zewnetrznie. Ola, u ciebie tez bedzie dobrze..dziewczyny lapac ten moj brzuchal bo sie szykuje do rzutu ;) Buziaczki dla wszystkich !!!

Z mezem kolezanki bede miala 2 :D:D:D:D:D:D:D A kolezanka az 4 :P:P:P

Fafforek, sprawdzilam - 1 :D:D:D Chcialoby sie wiecej... Ale to sie tyczy pary, a ciekawe czy z innym bede miala wiecej :P:P:P

Ja jestem juz z powrotem..znaczkow nie kupilam bo nie ma :( No nic, z domu wysle ;) A co do powortu to wracam dopiero za rok ..ale z checia juz bym to zrobila. Bo jednak zycie w Polsce, to w domu sie jest na nie na obczyznie... Gosia, no to sztuk wiele..a ja na takie z truskawkami poszlam, bo jeszcze tydzien i po truskwakach :P Mamuska, i dbrze ze cie gonia do jedzenia. Jaka dieta przy anemi ?????? Bym cie przez kolano normalnie....

Ja tez na chwile zmykam, ide po loda :P I musze jakies znaczki pocztowe kupic jeszcze. Bede za jakies pol godziny :)

Martynka, bedzie dobrze :) A poki co duzo wiatminki C. tak tylko ,tesciowie mieszkaja daleko..ale jak wroce do Polski to sie zacznie bo mieszkaja w po sasiedzku. A tesciowa od rana potrafi wolac meza :o Bedzie jazda :P:P:P Za to bedzie spokoj z moimi rodzicami, bo czasem nie wiem kto gorszy ;)

Gosia, z tym kotem to tak co drugi raz :P, bo jak przebiega z prawa do lewa to przynosi pecha a potem z lewa do prawa zabiera go :P:P:P Ja tez nie wierze w przesady, i wszystko mam naszykowane, kojec nawet zlozony, bo z kojcem mam przewijak, i wozek czeka w kacie. Tylko posciel nie nalozona.

No fakt, ja nie mieszkam z rodzicami i nie musze sie nimi opiekowac..ale taka spychologie stosuja ze szok. Nie mowia po angilesku i kazdy glupi telefon ja w ich imieniu musze zalatwiac :o A maja takie problemy i z takimi sprawami kazuja dzwonic, ze mi wstyd :o dasz palec to od razu cala reka..a jak pytalam mamy, ktora nie pracuje czy moge liczyc na jej pomoc, jak bede musiala wrocic do pracy, to mi powiedziala, ze nie wie czy jest w stanie 8 h byc z dzieckiem..zaznaczam ze ma 57 lat i jest w pelni zdrowa.

No wlasnie, martunia, swieta racja i te rady i wogole i co to bedzie..jakos oni dali rade to i my damy :) Tesciowa tez ostatnio wypalila po raz 10 chyba, ze wszystkie buty bede miec do wyrzucenia, bo ona miala tak jej nogi puchly..ja sie wkurzylam i wkoncu jej mowie, ze nie bede miec zadnych do wyrzucenia, bo mi nogi nie puchna i nie przytylam wiele. Zdziwko miala..fakt nie widziala mnie od 7 tc, ale przegryza, a to ze w nocy nie bedzie spania ( bo moj maz byl niegrzeczny bardzo), a to ze to albo tamto ..niby sie cieszy, ale czemu ma byc tak jak bylo u niej? lolusia, ja lozeczko mam skrecone, posciel poskladana w kostke i czekam. Jak mnie wezmie porod juz, maz zalozy wszystko, a jak bedzie wywolanie 15-ego, to w sobote sama zaloze :) Po co ma sie na przod kurzyc.

Lolusia, ale i tak sa starsi od moich rodzicow...a mnie moi wyprowadzaja z rownowagi swoimi staroswieckimi pogladami :(

Oj to jak corka mojej kolezanki, ma 3 lata i tez przyniosla mi butelke ostatnio, zeby nakarmic malutka..a potem obrazila sie, bo kiedy to baby w koncu wyjdzie, bo ona by sie chciala z dziewczynka pobawic, a ona nie chce wyjsc z brzuszka :P

Hej Witam nowe kolezanki i nawet z tego samego kontynentu ;) Bezire, link sie nie laduje :( A ja siedze w robocie, nudzi mi sie i jakos nie mam nastroju do pisania nawet...jakas tez jestem rozdrazniona.

Czesc. Dzis juz lepiej sie czujemy :) przynajmniej noc przespalysmy :D zprzerwami na sikanie :P betty, ty tak nie szalej z tymi stronkami bo dziewczynom tez sie cos nalezy :P Widze, ze typy tak 50-50..no i dobrze. Mamy szanse wyrownane ;) Voltare, no pewnie ze najwazniejsze, to wszystko dobrze sprawdzic i rozeznac sie. Bo cena porazki jest straszna, ale phu, phu..nie mowimy tu o zadnych porazkach, bedzie sukces !!! Jagody, no niesprawiedliwy ten swiat. Tez mna wczoraj wstrzasnela ta wiadomosc, ze taka #### moze miec bez problemu i skazuje dziecko na pewny niedorozwoj, a inni zrobia wszytsko by miec dziecko ..ech popaprane to takie. Milla, no nie wiem jak tutaj z tymi sprawami jak lewatywa. Podobno robia w szpitalu. Karolina, wiem, ze nie ma reguly. Wlasnie jedne nie maja zadnych oznak porodu, nagle wezma skurcze iw ciagu kilku godzin jest dzidzia, a inne chodza z rozwarciem, skurczami przepowiadajacymi a i tak rodza po terminie i porod trwa dlugo. No tak juz jest i nic na to nie poradzimy. I nikt nie wie kiedy ten porod tak naprawde nastapi..jedynie mozna przypuszczac ze wkrotce ;) Fasolka, nie dostalam maila. Telesforka, nie mam slow na ciebie :P Monis Pozdrawiam wszystkich

Elmirka, czyli co? Jestem ostatnia w pracy? Jeszcze jutro i przerwa na jakis czas :D

Hej gosia, chyba nie bede nastepna. Wszystkie mamy te same objawy :) I u kazdej z nas to kwestia czasu. Krocze i pachwiny bola juz od kilku tygdoni, a najwiekszy bol wlasniew nocy i rano, jak wstaje. Co do ruchow, to wczoraj gin mi powiedzial, ze mam sie niepokoic jesli nie bede czula malej dluzej niz 2,5 - 3h. czasem mala spi to lekko probuje ja obudzic, tak chociaz zeby sie przeciagla.i niech sobie spi dalej ;) Goba, mierzejka ma dzis termin i ma wywolywany porod silami natury. Wiec trzymajmy za nia kciuki :) martusia, a bylo blisko..i jest blisko :) Skurcze u mnie sie zmniejszyly, wiec spokojnie czekam dalej :)

Wrocilam od gina, wszystko sie szykuje do porodu, rozwarcie coraz wieksze, szyjka coraz krotsza..i moze sie zaczynac w kazdej chwili, czyli wszystko bez zmian :) Zmykam sie polozyc, bo mam dzis te skurcze i mecza mnie cholera..jak spytalam gina to kazal mi powiedziec w skali od 1-10 jak silno je czuje, no to ja ze tak 5, a on ze jak bede czula tak na 20 i co 5 min to mam jechac do szpitala. A wczesniej czekac, bo pierwszy porod troche trwa. ;) Dobranoc.

Jotka, nie mam pojecia. Witam nowa kolezanke, szkoda ze tak pozno. Wrocilam od gina, wszystko sie szykuje do porodu, rozwarcie coraz wieksze, szyjka coraz krotsza..i moze sie zaczynac w kazdej chwili, czyli wszystko bez zmian :) Zmykam sie polozyc, bo mam dzis te skurcze i mecza mnie cholera..jak spytalam gina to kazal mi powiedziec w skali od 1-10 jak silno je czuje, no to ja ze tak 5, a on ze jak bede czula tak na 20 i co 5 min to mam jechac do szpitala. A wczesniej czekac, bo pierwszy porod troche trwa. Dobranoc.

Dziewczynki, ja uciekam do ginka. Ale mam dzis skurcze, ze szok. W nocy i przez dzien nie ustepuja..nawet nie wiem czy regularne, ale obolala jestem cala. A brzuch jak kamien :o Dobranoc i postaram sie napsiac cos po wizycie wieczorem.

Gosia, nam tez juz duzo nie zostalo :) Jeju, dziewczyny zaraz bedziemy mamami..a ja jakos nie moge sobie tego wyobrazic i chyba ciagle uwiezyc w to, ze juz nie bede sama z mezem jak do tej pory :)

Paziu i Justynko ( spoznione :) ) : Szczęśliwej podróży Do kolejnych Jubileuszy! Niech dobry los się kłania w pas... Sto lat, sto lat jeszcze raz! Trynity, powodzenia w pracy. karolcia, na pewno bedziesz wygladac pieknie. Czekam na zdjecia. Ja nadal w dwupaku, chociaz to juz ostatnie chwile. Jesli nic sie nie wydarzy wczesniej 15 czerwca jade na wywolanie porodu. Trinity /k.Łowicza.........31..............29................ok.20.0 6.08 Lenka/O-ka...........30..............24................. ...02.06.08 Sysia111/k.Ostrowa wlkp.27..............37....................???.05.08 Karolcia_26.................28...............25......... ...........22.06.08 Eliza333/Kraków...........31..............19............ .....ok.28.05.08 Marta24/USA................25..............13........... ....... .15.06.08 Voltare ......................31..............73.................... 27.06.08 Justynka24..................25.............24........... ... .......15.06.08 Katia100/Gliwice...........24.............17............ ..........???.05.08 Martika-2327/cz-wa......24..............16.............. . ......???.05.08 Martt/Głogów ..............27.............11.....................01.07 .08 Mychass/Kraków...........36.............73.............. ....... ???.05.08 xxmadziaraxx/k.Kalisza....29............45.............. ........23.06.08 kkarolina/tęcza..............28......................... ............26.06.08 cytrynka20/szczecin......24..........10................. ...........?.05.08 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu destination25/białystok.....26............40............ . .....17.04.2008 Ksenia ..........................29............40................. . 23. 05.2008 Surfitka/Kraków..............28............39........... .......14.06 .2008 Marta 1983/Warszawa......21............9.....................13.11 . 2008 Pazia/Warszawa..............27...........10............. .......27.12.2008 olawd/uk.................... .28..............7..................... 23.01.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ------------ Płeć-----------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn...........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn...........Adrian............... ....08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka.....Natalka...................22.10.2007 Anisik2/Wrocław.......córeczka……..Oleńka.... . ...........10.12.2007 Martynia/Legnica.....coreczka......Lenka.............. …..10.01.2008 kukusia..................córeczka.......Julka........... ........02.04.2008 akasia/ZielonaGóra....córeczka……..Hanna Maria.. ........07.04.2008

Mierzejka, no to mocno trzymam kciuki jutro, by szybko poszlo. Ja slyszalam, ze przy prowokacji idzie szybciej, wiec glowa do gory. :) Duzo zdrowia dla ciebie i dzidzia. Pocieszam cie, a sama zaczynam sie troche bac, zwlaszcza po takich bolach krzyzowach jak mialam w nocy :O

Alez kochana mozesz i lody i ciacha..tylko troszke mniej. ja przynajmniej moge :P