Surfitka

A jak malolepsza...moje to sie juz tych igiel postraszyly, bo sie siniaki zaczely robic..jeden nie zdazy zejsc juz sie nastepny poajwia od tego klucia. A twoje to sie pewnie ze wstydu spala, ze tak daja w kosc i nie chca dobrze pracowac i od razu wystartuja do dzialania. A tak wogole, to oni maja zamiar ci nawiercac te jajniki?

Malolepsza,no nie wiem kto tu jest mistrzem :) Te zakichane estrogeny to oni mi teraz 5 razy w cyklu badaja..to one najwiecej mowia o dojrzalosci jajeczka, jakosci owulacji i np. czy sie @ zbliza czy nie ;) A tak wogole, bez jedzenia malolpesza, to j abym im tam ducha wyzionela...4 dni? Masakra. :p Jagody, chyba sie wybiore na plaze, skoro tam takie skarby mozna znalezc ;)

Az tyle gosci to nie bedzie :P A ze mnie zaden kuchmistrz, zeby ze wszystkim sie wyrobic :) Ale w przyszlosci pewnie sprobuje i innych, a teraz chyba bedzie kebab i pieczarkowa :) Chociaz to zalezy jeszcze co mi sie uda kupic :) Ale dziekuje wam, kochane jestescie. Biedroneczka, a ty ile sie juz spozniasz? Moze ty juz masz fasoleczke?

no wlasnie, sama sie zastanawialam jak to ubic :p hahahaha

Mezatka, kurcze zaraz bede miec dylematy ktora zrobic, bo wszystkie wygladaja apetycznie :)

Mezatka, jestes wielka, dzieki ci bardzo :) Kiedys natknelam sie na przepis i chcialam zrobic, a potem zgubilam. Ale teraz to juz nie zgubie ;) Dziekuje.

No ja tez mezatko juz dawno zrobilabym test. A jesli masz az tak nieregularne @ to znasz juz przyczyne? tylko nie pisz ze taka twoja uroda ;) Malolepsza, no pieknie...a pomyslec ze juz dawno byloby z glowy..No to w czwartek bede trzymac kciuaksy, dzis mi sie od paznokci slady porobily, w czwartek pewnie sie ranek doczekam ;) A martika robila ten test w 4 d. I estradiol tez wtedy, ale to sie robi dla okreslenia rezerwy jajnikowej...Wlasnie, czego to czlowiek przez lata sie nauczy...kto by pomyslal inzynier - ginekolog. :p Martika, ty juz wszystko wiesz co ja mialam do poweidzenia na ten temat. :D Mimi, ale ci fajnie. ciesze sie ze Natalka zdrowa :) Justys, z Adriana zapowiada sie niezly rozrabiaka :D Milka Biedroneczka - miesiac :) A ja w styczniu mam welniana rocznice, czyli siodma. Nowa...tornado bylo w NY...a ty gdzie? Moze to Nowa zabrala sierpniowa kolejke? Oby :) Rybko dla ciebie tez jest przydzial i wierze ze juz czeka :D Omega, milych wakacji :p jagody...a ty w koncu gdzie na ten urolp? Agness telesforka, udalo sie sprostowac sprawy fianasowe, poki co mam spokoj...za inseminacje zaplace tylko 25$, tak jak i za kazde usg...troche tego bedzie, ale co tam. Nic nie jest za darmo :) Bede miec inseminacje i sie ciesze...byleby jajo uroslok, wiec je trzeba zaczarowac. @ juz bardzo nie meczy..prawie sie konczy. bedzie dobrze. Nie moge sie poniedzialku doczekac :) Na sobote zapowiedzieli mi sie goscie ( mam imieniy w piatek) i nie mam pojecia co zrobic. Macie jakies fajne pomysly na salatke? Najlepiej z majonezem, bo moja rodzinka w takich gustuje :p Zgory dziekuje :) Pozdrawiam wszystkich.

Elmi, bo syfki to odpowiedz twojej skory na nadmiar androgenow i niewlasciwa diete..wiecie ze czekolada u wielu osob powoduje wypryski ? Pierniczku, wiec tutaj firmy ubezpieczeniowe maja taka definicje na leczenie nieplodnosci. Pacjent musi byc w wieku rozrodczym ( 21-43 lata) i refunduje badania stwierdzajace nieplodnosc - hormony, hsg, wrogosc sluzu, inne badania krwi ( glukoza, trojgliceryedy itp), spermiogram, usg; oraz refunduja podstawowe zabiegi i leki pomagajace przywrocic plodnosc. Do nich nalezy inseminacja, laparoskopia...jednakze wymagaja by te zabiegi prowadzili lekarze fachowcy. Ja musialam zmienic lekaza, gdzyz ubezpieczenie mi powiedzialo, ze nie beda pokrywac mojego leczenia bo nie leczy mnie endokrynolog. Czy to dobry system? Nie do konca jestem przekonana - w Pl przynajmniej z gory wiem, za co ile mam zaplacic..a tutaj roznie z tym bywa, niestety.

Malolepsza..ciesze sie ze masz sie dobrze. No i wracaj do nas piorunem..wiem, ze to zwykly zabieg, ale...mimo wszystko zabieg i niesie ze soba pewne ryzyko. Ale skoro za ciebie tyle ludzi trzyma kciuki musi byc wszystko dobrze :) No i te konowaly cie naprawia. Agness, przykro mi...tym razem my prawie leb, w leb idziemy, znaczy stoimy w kolejce ;)

Poprawiam tabelke bo widze, ze znowu jest nieaktualna :( Tabelka nr 1 Pazia/Warszawa...........26.............21.............. ...ok 17.09.07 Trinity /k.Łowicza.........30.............20................ok.01.09 .07 Lenka/Ostrołęka...........28.............12............. ......20.08.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26.............37....................14.07.07 Surfitka/ Kraków...........27.............32....................09.09 .07 karolcia_26...................27 ...........15 ....................23.08.07 Eliza333/Kraków............30.............11............ .....ok.01.09.07 Marta 24/USA................24..............3....................3 0.08.07 voltare/k.Opola.............30.............62........... ......ok.15.08.07 Justyna24....................24.............24.......... .......ok.03.09.07 jadira/Kraków...............34..............8........... .....ok.19.08.07 Katia100/Gliwice............23..............8........... .......ok.16.08.07 Martika-2327/cz-wa.......23............................. .......26.08.07 Tabelka nr 2 zaciażone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25............35............... .......07.09.2007 Justyna/Londyn...........26............31............... .......03.10.2007 Paula76/Olsztyn...........31............27.............. .......27.10.2007 anisik/Wrocław............28............21.............. .......22.12.2007 (lub 26.12.2007) Martynia/Legnica..........26............17.............. .......30.01.2008 akasia/ZielonaGóra........26.............5............. .........03.04.2008 kukusia .......................25.............6..................... .12.04.2008 destination25/białystok......25.........5............... ............xxxxxx Zuzia, jak masz pco, to testami owulacyjnymi sie nie sugeruj. One u nas sie nie sparawdzaja wogole... Kukusia..luz sie sprawdza u zdrowych kobiet...a jak ktos jest chory to i 3 lata luzu nic nie daja. Sprawdzilam na sobie. Wiec twoja metoda nie dla kazdego dobra. Przykro mi :( Ale fajnie ze tobie to pomoglo..az sie cisnie na usta..A nie mowilam. Wystarczylo pobyc z mezem i regularnie wspolzyc.

Dianeczko :) Ja wierze, ze bedzie dobrze..dla ciebie, dla Trynci, Karolci, Martiki, jadiry i wszystkich dziewczyn z topiku. Ze mamusie urodza swoje malenstwa i beda sie cieszyc macierzynstwem. :) Tylko czasem w stosunku do samej siebie tej wiary brakuje, ale co zrobic. Topik jest od tego aby nie tylko radosci z wami dzielic, czyz nie? Teraz mam tylko jedno marzenie - by ta @ byla ostatnia na 9 miesiecy :) I oczywiscie z wiadomego powodu, a nie z nieregularnosci ;)

Dianeczko wszystkeigo najlepszego, spelnienia pozostalych marzen i duuuzo zdrowia :) Kukusiu, jeszcze raz gratuluje. Ciesze sie z twojego szczescia :) Martika, no to szybko wam to poszlo z tym mieszkaniem :) Fajnie... Trynitko, bedzie dobrze... A mnie dopdla bardzo obfity i bolacy @ :( Juz zapomnialam co to znaczy normalny @, bo te spoznione to jakies lewe byly ;) Od wczoraj biore lek na stymulacje owu, jajo jade podgladac za tydzien. Nie wiem czemu, ale przestaje widziec sens w tym wszystkim :( Przeciez i tak sie nie uda.....

Apsik, pierniczek ma racje, u mnie co miesiac zmniejsza sie liczba pecherzykow na jajnikach, bo wciaz sie lecze...i chyba stad ta poprawa. Pierniczku co do defundacji technik...to sie jeszcze okaze... Inseminacja jest podobno refundowana ( ale na pewno nie w 100%) , tak jak i w Polsce. In-vitro nie - w Nowym Jorku jest specjalny program ktory dofinansowywuje kobiety z najwieksza szansa na poczecie ..i mam nadzieje sie zalapac. Chociaz i tak nie wiem, ile zostanie tego po dosfianasowaniu do zaplaty...bo koszty tu sa bagatella 5 razy wieksze od tych z Polski..no i miasto pokrywa tylko dwa podejscia. Jak sie nie uda, bulisz z wlasnej kieszeni nastepne razy. Ja sie na to napewno nie pisze. Podstawowe badania na nieplodnosc sa czesciowo pokrywane przez ubezpieczenie, tak jak i leki. Ale jak przeliczysz sobie ze tutaj zbadanie jednego hormonu kosztuje 100$ - czyli 270 zl...to i tak wychodzi ze duzo sie wiecej placi niz w Polsce prywatnie. To samo z lekami..za metformine na miesiac place w przeliczeniu 70 zl, za clo placilam 50 zl ( za 1 cykl ), pregnyl 250 zl...wiec ceny chore, a to ceny po dofinansowaniu przez ubezpieczyciela. Dlatego mysle powaznie o powrocie do Polski, bo to co sie wyprawia w tym chorym kraju przechodzi ludzkie pojecie.:( PS. Zarobki nie sa 5 razy wieksze niz w PL !!!! :(

Trynitko, no to gratuluje zakupu :) Zycze by sie wycieczka udala...a walizkami to sie moze zamiencie do pakowania...a do ciagniecia zamienicie sie znowu ;) Jadirko, trzymam kciuki i bardzo sie ciesze :) To bedzie piekny slub :D A u mnie wszytsko w porzadku wreszcie. Malenko pecherzykow na janikach, brak cyst, endo w porzadku i od dzis biore prochy na stymualcje owulacji ( nie bedzie to clo). I postanowilam skorzystac z metod wspomaganego rozrodu - inseminacji :D Zobaczymy czy to przyniesie jakikolwiek rezultat :) Martika, nie ma jak odprezenie..a te twoje hormony to chyba na wakacje pojechaly ;) Nie martw sie, wierze, ze bedzie dobrze. Martynia, a ty biedulko sie ucierpisz w tej ciazy..ale grunt zeby dzidzia byla zdrowa...moze sie tak umiejscowila, ze uciska jakis nerwobol i jak rosnie to boli :( Wspolczuje, naprawde. Pozdrawiam i zycze milej niedzieli.

Witam...i na ta marke stawialam Omego...albo na Saaba, ale w PL Volvo popularniejsze. Fajne samochody robia..mi sie najbardziej podoba taki maly C30 i w sumie bylismy o krok od zakupu XC 70, ale koszty utrzymania nas przestraszyly, zwlaszcza ze to auto nie plasuje sie na topie rankingu niezawodnosci ;) Przedtem jezdzilismy Passatem i nie do uwierzenia, ale 3 - letni samochod mial do wymiany tyle rzeczy, ze koszty napraw by nas zrujnowaly :( A teraz postawilismy na Subaru..moj maz chcial oczywiscie Impreze, ale za moja namowa kupilismy bardziej rodzinnego Forestera, czyli Lesnika ;) Rybeczko, cos sie dzieje z ta pogoda i to na calym swiecie...o trabie powietrznej w Nowym Jorku to ja tez nie slyszalam jeszcze, a jednak. Kilka miesiecy temu zrobili plan ewakuacyjny miasta w przypadku huraganu...ewakuacja 3 mln ludzi nie jest zbyt prosta, a tyle mieszka w najbardziej zagrozonych strefach. Ale skoro to robia czyzby sie zblizal ? Malolepsza, obudz meza, niech sie szybko przestawia, bo znowu w nocy nie bedzie spal a rano do dluuugo. Ja tak mam zawsze, przestawienie w PL wymaga naprawde czasu :) Jagody, dobry ten kawal. Ja tez dzis zaliczylam pobudke o 5.30...bylam w klinice na badaniach i wszystko dobrze !!!!!!! :D:D:D:D:D Zaczynam od dzis stymulacje jakims specyfikiem ( nie clo :p ) i ciekawe czy mi jajo urosnie...i zdecydowalam sie na inseminacje, zawsze to pare procent wieksza szansa na malenstwo :) Oczywiscie jak jajo urosnie i badania bakteriologiczne mi wyjda dobrze. A jak nie to beda staranka naturalne ;) Ciesze sie bo wreszcie ruszam do boje i coraz bardziej sie rozpycham w tej kolejce :p Meztaka, a moze ty jestes jednak w ciazy, skoro @ sie spoznia? Milej niedzielki :)

Witam..ciekawy ten test...ale jak wiadomo, niektore pcoowiczki maja wsoki testosteron a nie maja owlosienia...bo to zalezy od reakcji skory na ten hormon. Pierniczku, pewnie ze trzeba sie starac, ale czasem sie nie da na glowie stanac zeby bylo dziecko...i jak wszystkie metody zawioda, wtedy adopcja jak najbardziej. Ja sadze, ze poprobje jeszcze 2 moze 3 lata i udam sie do osrodka adopcyjnego. Poki co wrocilam z kliniki, wszystko w porzadku. Na lewym jajniku tylko 3 pecherzyki, na prawym 4, brak cyst :D, Endo pieknie sie zluszcza i zaczynam od dzis stymulacje owulacji :) Zdecydowalam sie do tego na inseminacje, a co tam.. zawsze to to 20% wieksza szansa na dzidziusia. Oczywiscie inseminacja bedzie jesli moje jajniki zdecyduja sie produkcje..mam nadzieje ze nie oglosza znowu strajku. Ale wierze, ze bedzie dobrze i sie w koncu uda :)

Mimi, super, dziekuje za zdjecia. Przcudnie wygladasz...brzusio takie rozkoszne :) No i podziwam za pazurki..ja w tak dlugich nic bym nie zrobila, a na pewno w klawiature nie trafilabym...a rosna mi pazurki szybciej niz ustawa przewiduje ;)

Trynitko, a moze sie nie zacznie, bo fasolka bedzie w brzuszku ? :) Paziulku ciesze sie ze sie uklada, ze jest praca i widoki na przyszlosc...Widzisz, ty chcesz jechac, ja chce wracac :) Moj maz dawniej chcial chlopaka, bo jak twierdzil, z chlopakami mniejszy problem, maja latwiej w zyciu ( cos w tym jest) ..ale odkad moja siostra ma dziewczynke dziwnie mu sie kierunki zmienily :) On tez chce dziewczynke, bo one sa milusinskie, rezolutne i mozna i im kupowac piekne sukienki :P A ja prosze Boga o dziecko...i jest calkiem obojetne co to bedzie..a najchetniej dwoje na raz.

Ejmi, moj tez jest absolutnie pewien ze nam sie uda...ostanio mu powiedzialam, ze na trzydziestke ide do osrodka adopcyjnego bo inaczej zbzikuje...to sie tylko zapytal moja czy twoja? Ja ze moja ( jego juz za rok) ...a to sie usmiechnal i stwierdzil, ze do tego czasu to moze dwojka bedzie ;) A wcale taka mloda nie jestem bo w grudniu skoncze 28 lat..ma 2,5 roku na dzidziusia ;)

Widzisz Apsik, zmien gina...przy clo wedlug mnie konieczny jest monitoring cyklu...moga robic sie torbielki, albo dochodzic do hiperstymulacji. Dlatego ci napisalam, ze to nie cukierki.. Ja w swoim zyciu mialam 12 cykli z clo..pierwsze 3 nie mialam robione usg, nikt nic nie sprawdzal..nawet tempki nie kazali mi mierzyc..bylam zielona jak trwaka na wiosne, nawet nie wiedzialam wtedy ze mam pco. Ginka wmawiala mi ze na pewno mam owu, ze to moze wina meza... :( Nastepnie zmienilam gina, ktory fachowo mial usg w gabinecie i zaaplikowal mi znowu kuracje clo...jajeczko pieknie roslo, w 15 d .c przekraczalo dozwolony rozmiar i nie pekalo, zwiekszyl dawke i znowu jajo przeroslo samego siebie...w natepnym cyklu jajo peklo samo ( ok. 22 d.c.) , ale ciazy nie bylo. Wobec czego postanowil dac mi pegnyl na pekniecie wczesniej i znowu skonczylo sie niepowodzeniem. Wyjechalam z Polski i przez rok nie leczylam sie wogole...nie wiem czy bylo owu czy nie...w ciaze nie zaszlam. Teraz jak zaczelam brac metformine gin kazal mi mierzyc tempke..mialam piekne dwufazowe wykresy, progesteron podniesiony w drugiej fazie..co tez w sumie swiadczy o owulce, a jednak znowu sie nie udalo. Pozniej cos sie stalo, @ sie zblokowala, przestalam reagowac na clo, na progesteron..totalna kleska ( mam nadzieje ze juz za mna) . Wiec dlatego jestem przekonana ze to musi byc kiepska jakosc jajek w moim przypadku, bo maz zdrowy i jajowody mam drozne. Endometrium tez z reguly mam fajne. I pociesza mnie fakt, z e w Warszawie juz umieja sprawic, ze pobieraja od kobiety z pco niedojrzale komorki z janika, sparawiaja ze dojrzewaja poza cialem, zapladniaja i juz sie urodzily dzieci z takiego zaplodnienia..zawsze to jakies rozwiazanie. :) Zawsze przy clo czulam jak jajo rosnie, ogolnie zawsze czuje jajniki...nawet bez stymulacji w tym cyklu je czulam.

Rybeczko male sprostowanie...ja nie polacam zadnych testow owulacyjnych, bo nawet nie wiem jakie sa w Pl...i sama kupilam zestawik...ciazowe sie juz koncza, a owulacyjne prawie w pelnym zestawieniu...to nie dla mnie. Z reszta raz mnie oszukaly i sie na nie zgniewalam...a tak sie cieszylam jak zobaczylam na nim dwie ciemnie krechy..no i co i owu byla dupa.... Ciesze sie ze jajo peklo..a noz to ten cykl...ja na sierpien sie nie zlapie..bo termin nastepnej @ przypada mi na wrzesien..wiec licze na wrzesien. I tym razem twrado stoje w kolejce ;) Ciekawe czy cos wystoje...pewnie kolejna @. ;) A o tych autach to lubicie pisac szyframi..to ja wam tez napisze ze kupilismy w kwietniu nowe autko - lesnika ;) Spisuje sie na medal . A co do twojego szyfru to nie mam pojecia..czyzby jakies haslo z reklamy, ktorych nie ogladam?

Nie masz racji Apsik..pisalysmy o tym juz kiedys z Ejmi...nie kazda owulka konczy sie ciaza, nie kazde jajo jest dojrzale na tyle by zostac zaplodnionym, okolo 40 % wszystkich ciaz ( u zdrowych kobiet lacznie) zostaje poroniona z nadchodzaca @..czyli nawet koiety nie wiedza ze byly w ciazy. Tak chce natura...jesli od razu cos sie zle rozwija ciaza sie nie utrzymuje i w nastepnym cyklu mozna znowu...Ja pisalam chyba o dziewczynie z pco kora przeszla in vitro..jajniki wyprodukowaly 22 jaejeczka i zadne z nich nie zaczelo sie rozwijac po zaplodnieniu...jajo zaplodnione juz samo powinno zaczac sie dzieli, a tak sie nie dzieje gdy cos w nim jest schrzanione...Dlatego tez nie jestem zwolenniczka stymulacji owu i clo. Dlaczego statystyki mowia, ze po clo 80% ma owulacje a tylko 40% zachodzi w ciaze? Wlasnie dlatego ze jajeczko czesto nie jest dojrzale. Najlepsza jest samoistna owu..ale niestety nie kazda z pco jej dostepuje. No i jeszcze istnieje problem endometrium i implantacji zarodku...potem problemy z niskim progesteronem ktory nie przygotowywuje odpowiednio sluzowki macicy i nie utrzymuje ciazy w poczatkowym jej stadium. A jak pislaam mialam niski progeston... Ejmi, to masz takiego gina jak ja poprzedni, zawsze mile slowo, starszy z duuza wiedza...ale bez usg. Moj na szczescie sie przyznal, ze nie potrafi mi pomoc i juz jestem w klinice nieplodnosci. Noi chyba ten cykl bedzie pierwszym ze stymulacja !! :)

Ejmi, ja slyszalam, ze wogole jajowodow nie da sie zobaczyc przez usg..no i nie za fajnie masz z tym gonieniem na usg do szpitala...co swoj gin, to swoj...ale teraz po kilku zmianach i niepowodzeniach z lekarzami dochodze do wniosku, ze po pierwsze powinien to byc ginekolog - endokrynolog. Zwykli poloznicy czesto tylko slyszeli o pco i maja pojecie co to jest..ale sie nie doksztalcaja w tym kierunku i lecza metodami poznanymi na studich chyba ;) Ja w kazdym razie trafialam na takich...PO drugie, warto zmienic gina jak leczenie nie przynosi rezultatu, tylko nalezy kolekcjonowac wszystkie badania..robic sobie ksero..bo nowemu potem latwiej i nie zaczyna od nowa. A ja sie ciesze bo dostalam @. Moj cykl trwal 28 dni, dawno tak nie bylo :) Chyba jednak byla ta owu skoro @ pojawila sie w terminie. Pozdrawiam

Czesc, ja tez wierze Martiko ze bedzie u was dobrze. U mnie chyba w koncu tez zwlaszcza ze dostalam @. Moj cykl trwal 28 dni..jestem w malym zkou i sie ciesze. Szkoda ze sie nie udalo zafasolkowac, ale grunt ze chociaz moge sie starac :) Tabelka nr 1 Pazia/Warszawa...........26.............20.............. ...ok 20.08.07 Trinity /k.Łowicza.........30.............20................ok.01.09 .07 Lenka/Ostrołęka...........28.............12............. ......20.08.07 sysia111/k.Ostrowa wlkp.26.............37....................14.07.07 Surfitka/ Kraków...........27.............32....................09.09.07 kukusia .......................25.............8.................ok. 02.08.07 karolcia_26...................27 ...........15 ....................23.08.07 Eliza333/Kraków............30.............11............ .....ok.01.09.07 Marta 24/USA................24..............3....................3 0.08.07 voltare/k.Opola.............30.............62........... ......ok.15.08.07 Justyna24....................24.............24.......... .......ok.03.09.07 jadira/Kraków...............34..............8........... .....ok.19.08.07 Katia100/Gliwice............23..............8........... .......ok.16.08.07 Martika-2327/cz-wa.......23............................. .......26.08.07 Tabelka nr 2 zaciażone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25............35............... .......07.09.2007 Justyna/Londyn...........26............31............... .......03.10.2007 Paula76/Olsztyn...........31............27.............. .......27.10.2007 anisik/Wrocław............28............21.............. .......22.12.2007 (lub 26.12.2007) Martynia/Legnica..........26............16.............. .......30.01.2008 akasia/ZielonaGóra........26.............5............. ..........03.04.200 destination25/białystok......25.........5............... ............xxxxxx Trynitko, zycze udanych wakacji...i strasznie zazdroszcze ;) Jadirko, moze dobrze,, ze tate zostawili w szpitalu, przynajmniej go chca do konca wyleczyc i wierze, ze bedzie dobrze.

cos nie wyszlo, proba druga..z reszta wszystkich nas sie to tyczy...niestety http://www.storktest.pl/index.php?option=content&task=view&id=25&catid=37&Itemid=45