Surfitka

Foczi, wyjelas mi to z ust.. z reszta napisalam cos bardzo podobnego. :) Ejmi Apsik, ja tez sadze, ze rosnie pecherzyk. Mnie juz na szczescie odpuscilo klucie jajnika... pierniczku, napisalas kiedys ze w krakowie jest tylko 4 dobrych ginekologow-enokrynologow. czy bylabys na tyle mila i przyslala mi namiary na nich? z gory dziekuje. Pozdrawiam was goraco dla mlodszych i starszych przyszlych mam. Wszystkie bedziemy miec kiedys bobaski :D

Karolciu, w sumie to ja tez nie znam endokrynologa..ale sprobuje sie zorientowac w dobrym ginekologu- endokrynolgu w krakowie. Podobno jest ich tylko 4 w calym miescie. dam ci namiary jak cos bede wiedziec. I nie zwlekaj za dlugo...wszystko da sie naprawic. Ja w to wierze...ja mam odwrotna sytuacje...tzn niskie fsh i wysokie lh, brak piku, brak owulacji. Koniecznie musi ci pomoc dobry specjalista, jestes za mloda na tak niska rezerwe jajnikowa. I wiecie - cuda sie zdarzaja, tylko dlaczego sa nam potrzebne ? Bycie matka powinno byc naturalne i wychodzic samo z siebie. tak jak oddychanie. Pochrzanione to wszystko. Ja chyba mialam owulke, tempka skoczyla i utrzymuje sie juz kilka dni...dziwne. No i jajnik przestal kluc. Nie wierze w to, i mam nadzieje zobaczyc o co chodzi w piatek. marta, przykro mi, ale poki nie ma @ , puty jest nadzieja... Jadiro trynitko, podziwiam za taka wiare. Chociaz tez staram sie wierzyc... Justynka Akasia kukusia Martyniu, dlaczego chcesz cesarke? przeciez teraz sa znieczulenia jak przy cesarce, nic nie boli, a kobieta jest sprawna kilka dni po porodzie. A cesarka to juz nie jest tak kolorowo. Dianeczko, oby Dawidek sie obrocil.

Jeszcze troche i nasz topik ze starczkowego przeksztalci sie w macierzynski :) Ale to dobrze...zeby szybciutko ubywalo dziewczyn z tabelki nr 1. Juz sie widze jako jedyna linjke...;) Akasiu, sluszne posuniecie, na pewno sprzedacie wycieczke. Jadira, co sie stalo? Marta, super by bylo jakby u ciebie tez dwie kreski.:D A u mnie sie znowu cos kielbasi...piersi mnie zaczely znowu bolec i tak dziwnie ciagnie podbrzusze, ale do @ jeszcze duzo czasu. :( Jajniki przestaly o dziwo, hmm, sama nie wiem, co sie dzieje. Mysle, ze to tak zachwiane jest przez hsg...z reszta w piatek sie dowiem co te mojej jaja bez nadzoru wyprawiaja. Dobranoc.

Czesc..dawno sie nie odzywalam, bo mialam weekendowych gosci. Dopiero wczoraj pozegnali Nowy Jork. Apsik...zycze ci byc miala dziecko jak najszybciej, ale nie mozna az tak ostro. Sama zaczelam sie starac majac 22 lata, dzis mam 27 i nadal sie staram. I co mam zrobic? Cofnac czas bo pierwsze dziecko trzeba miec do 24 r.z.? Po za tym Pierniczek ma racje jest wiele dziewczyn ktore nie maja z kim miec tego dziecka...a jak wiadomo w naszym przypadku czasem nie wystarczy ze raz sie zapomni o zabezpieczneiu...czasem trzeba walczyc latami. Ja rozumiem wszystkich..i tych co maja 20 i chca miec dziecko i tych co 35 , bo dopiero teraz dojrzeli do macierzynstwa. Wiadomo, ze im wczesniej tym lepiej, ale czasem sie nie da nic zrobic by zdazyc przed 25, 30 r.z , a czasem moze sie wogole nie udac :( elabeee, pco jest nieuleczalne. Poki co nie ma leku ktory zmusilby nasze organizmy do normalnej pracy, jest to zaburzenie genetyczne, taka nasza \"uroda\", mozna zaleczac objawy ale nie wyleczyc zespolu, niestety. kig...nie ma to znaczenia...ja nie pale i nigdy nie palilam, nie naduzywam zadnych uzywek..a pco jak sie patrzy. Napewno palenie nie pomaga, ale nie powoduje pco na bank. Moja matka mi ciagle tylko wyrzuca, ze bralam tabsy...a bralam bo mialam troche nieregularne @ i na studiach nie chcialam miec dziecka. ale wszystkie kumpele braly i polowa z nich juz ma swoje malenstwo. Zuzanka, gratulacje no i trzymam kciuki zeby tym razem sie wreszcie udalo. ja ja bym chciala tak latwo zachodzic w ciaze...:) Pozdrawiam.

kukusia, dodatnie testy nie wychodza jak sie nie jest w ciazy !!!! Ty jestes w ciazy, rozumiesz. :) Musisz tylko na siebie uwazac i moze bierz duphaston tak jak akasia. No i predko do lekarza ....

czesc dziewczynki...Akasiu, ta twoja beta to duza jest, moze beda bliznieta ;) Martyniu, szkoda ze zapowmnialas, ale ja jestem tym pechowcem na ktorego clo nie dziala ( mam juz zaliczone z 12 cykli z tym swinstwem w sumie). Dla mnie nadzieja w czyms innym... dianko, jak czytalam to mnie ciarki przeszly po plecach...ja juz sie nie modle, w nic nie wierze :( Kukusia, ja juz skaldam ciche gratulacje. :) Akasiu, ale ja teraz biore duphaston :) Siostra mi z PL przywiozla i na wlasne ryzyko sobie go biore :P Co do latania...moja siostra leciala a @ sie spozniala 2 dni i slaba kreseczka juz byla na tescie...nic sie jej nie stalo ani malej. Potem znowu w 4 mieisacu...ale ja bym nie ryzykowala. Stal sie cud i jeszcze nie raz pojedziesz na wakacje...a fasolka najwazniejsza :) Pozdrawiam.

Moi goscie dopiero pojechali...padam na pysk :) Ale za to wybawilam sie z ukochana chrzesnica - dwulatka, wczoraj mialam az dwie dziewczynki, bo zwitala moja siostrzennica...w tym domu jeszcze nigdy nie bylo tyle szumu i smiechu dzieci...i wlasnie to uswiadomilo mi jeszcze bardziej jak smutne jest moje zycie, pozbawione kolorow i jalowe. Ja tak nie chce , chce by w moim domu codzinnie byl smiech i placz dziecka...Pocieszam sie mysla, ze skoro Akasi sie udalo to tak jak i ty Lenko i mnie sie kiedys uda...ale ja chce juz. Kukusiu, duphaston nie podnosi temperatury...tylko naturalny progesteron i luteina. Wiec nie sugeruj sie tempka, najlepiej jej wogole nie mierz i ciesz sie pomalu. Ja mocno trzymam kciuki zeby jutro kreska byla juz ciemniejsza :) Trynitko, dziwne co piszesz o bromergonie...ja kiedys go bralam razem z clo i oczywiscie staralam sie zajsc w ciaze...Boze na jakich ja konowalow w zyciu trafiam...moze mam takiego pecha i nie dane mi zostac matka przez zlych lekarzy :( Nie wiem. Dzis jestem jak i ty Elizko zdolowana, a zdolowal mnie telefon z kliniki...Zadzwonila pielegniarka, z pytaniem jak przebiega moje leczenie. Ja sie pytam jakie leczenie? Kazaliscie ci mi czekac !!!! Troche sie zmieszala i zaczela pytac o moje plany, czy jeszcze bede sie leczyc u nich..rankingow im sie zachcialo czy co. Wogole nie mam pojecia o co chodzilo. Ale mnie tak rozdraznilo, ze az sie poplakalm i zamowilam sobie wizyte do mojego gina zeby wiedziec co jest grane...niech mi zrobi usg, co z ta cysta, czy przypadkiem druga nie urosla..:( No i musze z nim obgadac moje wyniki badan i plan dzialania. Ale dziewczyny juz nie mam sily...Zaczynam sie poddawac. Po prostu wymiekam.:( Koniec gledzenia. Ciesze sie ze tabelka drgnela :) Naprawde...No i nie moge doczekac narodzenia pierwszego topikowego bobasa...I dziekuje Karolciu i Akasiu za pocieszanie...ale za mna jest naprawde zle...ja tak naprawde nie mialam owulacji odkad Dianka jest w ciazy..w takim tempie ja nie zdaze zajsc nigdy w ciaze. Pozdrawiam.

Nie bylo mnie przez dwa dni a tu takie cudowne wiadomosci :) :) :) No po prostu teraz fasolki wyrastaja jak grzybki po deszczu...oby tak dalej. Ja tam na razie w ciaze nie zajde, bo nie mam owu...wiec nawet kciukow trzymac nie musicie. Ale moze kiedys..jeszcze nie moj czas :( Trzymajcie sie i uwazajcie na siebie :) Pozdrawiam.

kig - nie bedzie zle...:) Wiekszosc z nas urodzi dziecko i bedzie sie cieszyc macierzynstwem :) Berta, ja nie wiem jaki jest sluz w ciazy...ale powiem ci ze jak ja nie dostalam @ po proverze tez mialam duzo sluzu, i na bank nie byl to sluz plodny ;) Wiec moze po prostu nie zareagowalas na duphaston bo masz za niski poziom estrogenow i potrzebna ci kuracja estrogenowa. Mi jej nie zastosowali, bo moje estrogeny byly w normie...i ja dostalam plamien, ktore chyba byly @, bo endometrium sie znacznie zmniejszylo. A za 4 tyd dostalam normalna @.Ale co kobieta to inny przypadek :)

berta, kobieta to taka biala mapa czasami, nie do odczytania. Ja tez mimo wywolywania @, dobrego poziomu estrogenow i odpowiedniego endo nie dostalam @. Dpiero przyszla jak sama chciala :) Moze to byc ciaza, bo duphaston to progesteron ktory nawet czesto podawany jest w jej czasie jako srodek przeciwporonny. Moze zrob test...mi za kazdym razem przed podaniem progesteronu robiili bete..bo nigdy nie wiadomo kiedy kobieta zajdzie w ciaze...:) Pierniczek, wlasnie o tym pisalam, ze lekarze zbywaja pacjentki...a nawet jak masz kase i chcesz sie wybadac maja jakis problem i ja sadze ze to niewiedza, a nii chca skierowac do kolegi - specjalisty w tym zakresie - bo licza na kase z pacjenta. Pozdrawiam.

Oj, zebym ja kiedys upiekla u ciasto...:) Nie moj piekarnik, nie te skladniki i nie pieke...A po za tym zeby upiec biszkopta to jak dla mnie nie lada wyczyn ;D Brawo telesforka :D Wpraszam sie oczywiscie na taki torcik ;) No wlasnie Malolepsza, chodzi o ten czas...jak wyjezdzal, mowilas ze masz tyle czasu przed soba..ze my to juz zdazymy w te ciaze pozachodzic a ty dopiero znow zaczniesz sie starac...a tu prosze, nikt w ciaze nie zaszedl, niestety, mi sie zdazyla za ledwie jedna @, a twoj maz juz puka do drzwi. :) Ale znam to uczucie jak te ostatnie dwa tygodnie sie dluza, jak godzina trwa wiecznosc na lotnisku....;) Pozdrawiam.

czesc. Ejmi, witaj...a wiec to jednak to nieszczesne pco....:( jak dla mnie duphaston to \"cudowny\" lek bo po nim tez mialam @ jak w zegarku, zero tycia i innych skutkow ubocznych. Apsik, gratulacje, 44 dni to calkiem niezly wynik :) Moze sie unormuje i nawet uda miec owulacje...:) Kitka, zycze powodzenia :) A co do lekarzy...niestety ciezko o ginekologa ktory wie jak leczyc pco. A jest to o tyle dziwne, ze to naprawde nie jest rzadka przypadlosc. Dla wiekszosci zwyklych ginow leczenie polega na podaniu nastolatce narzekajacej na nieregularne @ tabsow - pare lat sie odwlecze problem...moze juz do mnie nie przyjdzie, albo pojde na emeryture..a odnosze takie wrazenie, ze tak mysla lekarze. Zero badan, zero diagnozy...a przeciez jak dziewczyna wczesnie wykryje ta przypadlosc, jest wieksza szansa na niedopuszczenie rozwoju tej choroby, oslabienie objawow, moze wczesniejsza ciaza....Ja jestem obecnie u czwartego ginekologa w moim zyciu, wreszcie endokrynologa, ktory robi mi tone badan. Ale czy uda mu ise zmusic moje jajniki do pracy to sie okaze. Po latach walki jestem pelna sceptycyzmu. A za ciebie trzymam kciuki. Na niektorych clo dziala od razu :D Obys byla tym wybracem. Malinkakars, nie bardzo rozumiem jak to sie leczylas clo? Z tego co wiem, te srodek tylko wywoluje owulacje. Domyslam sie ze bralas clo przez kilka cykli,zeby miec owulke. Kazali ci zrobic przerwe, w czasie ktorej nie mialas @, a teraz jest @ za duzo. Koniecznie idz do lekarza. W czasie @ normalnie zrobia ci usg i cie przebada. Czy ciaza byla wykluczona? Nie ma zartow. I nawet sie nie wyglupiaj, tylko zadbaj o swoje zdrowie. To bardzo wazne. No i zycze powodzenia na przyszlosc :) A u mnie jakos leci...jak na razie wszystko sie uspokoilo.Owul;acji ani sladu. Boje sie ze urosla mi druga torbielka :( Wogole jakies czarnowidztwo mnie dopada... Markotko, a co sie dzieje? Co ile dni masz te @? Foczi, czyli juz niedlugo znowu wkraczasz do akcji...;) Oczywiscie bede ci kibicowac. Pierniczek, czyli wyglada na to ze ta cholerna Provera jest slabsza od duphastonu, bo ja po niej nie mam wogole @, a po duphastonie mam po 2-3 dniach od odstawienia. Ale tak jak i ty sobie ustawialam i mialam cykle dokladnie 28-29 dniowe. Dziwne to wszystko... Pozdrawiam.

Jagody, wszystkiego najlepszego :D telesforka ty przekaz zyczenia mezowi. Byscie za rok juz byli rodzicami :D Wiem, ze skaladam zyczenia na zapas, ale moze nie bedzie mnie na necie przez weekend, bo sie zapowiada \"very busy\". Przyjezdza kolezanka z Virginii z moja dwuletnia chrzesnica ;) Dzieciaki sie tak nagle na glowe zwalaja. Musze sie z nimi wybawic na caly rok :) Jeszcze trzeba o Toysa zahaczyc i jakies lale nabyc. Siostrzenica juz zamowila Kopciuszka :) telesforka, musisz sobie otworzyc chyba dluzsza forme wprowaadzania danych...i OPK test latwo znajdziesz. Jest kolo polozenia szyjki macicy...Sama nie wiem jak ci to wytlumaczyc. Jak sobie nie dasz rady mozesz przyslac mi na maila dane dostepu to ci tam pozmieniam co trzeba ;) Jagody masz racje co do bustu, moja mama zlapala zapalenie piersi, przez to ze takie duze..:( Zmykam, bo pranie czeka.. Pozdrawiam.

Tak martyniu, chodzilo mi o martike :) Ale macie takie pdobne nicki :) Przepraszam, chociaz ty tez masz sie trzymac :D

No to sprztajcie dziewczyny... Ja jestem, podczytuje was, ale jakos nie mam nastroju na pisanie...dzis przeczytalam na onecie , ze w Polsce jest teraz Baby Boom, ze rodzi sie duzo dzieci ...dlaczego nie ja? Mam dosc czekanie i zwlekania ...mam wrazenie ze czym pozniej tym gorzej. Jak popatrzylam na siostrzennice, ze ona taka duza juz, to od razu przypomnialo mi sie, ze jakbym byla zdrowa juz mialabym takie dziecko :( Potem liczylam, ze jak bedzie rok-2 lata roznicy to sie beda dzieci razem bawic...juz przy dobrych wiatrach bedzie 5 lat roznicy...chociaz i nawet w to nie wierze :( Moj Adrianek, to juz Adrian pelna geba. Dorosl swojego ojca i mnie przerosl w ciagu roku o pol glowy. Po dzieciach widac jak czas szybko leci... justyna, ilosc mleka nie zalezy od wielkosci piersi :P To hormonki decyduja, i wcale nie jest powiedzianie, ze bedziesz miec go malo. Pozdrawiam.

Martynia, wszystkiego dobrego, spoznione zyczenia imieninowe :D duzo zdrowka dla ciebie i malenstwa...no i zeby ten brzuszek przestal bolec, bo sie biedulko wycierpisz... Martynia, trzymaj sie o i powodzenia w szukaniu nowej pracy.

Voltare, ja slyszalam o pustych pecherzykach ciazowych...niestety :( Ja tez mysle, ze moglam byc w ciazy...Otoz mialam wywolywana owulke clo + pregnyl, jajo pieknie peklo, my sie staralismy, bralam duphaston przez 10 dni i odstawilam. Zwykle dostaje @ 3-4 dni po odstawieniu, tym razem @ sie spozniala...ja poczekalam tydzien i poszlam na bete, zanim dostalam wyniki pojawilo sie plamienie, ale beta wyszla ponad 1. Gin wytlumaczyl mi to, ze pregnyl to hcg i stad obecnosc tego hormonu...ale teraz wiem ze hcg z pregnylu \"wychodzi\" z organizmu 10 dni po zastrzyku, a skad u mnie 20 dni po ? I skad to opoznienie? zwlaszcza, ze tak jak i Tryni zrobily mi sie otoczki kolo sutkow...Dzis wiem, ze nie nalezy odstawiac duphastonu bez proby ciazowej, zwlaszcza jak ktos ma jak ja problemy z hormonami. A moze to byla tylko autosugestia...bo wiedzialam, ze po raz pierwszy chyba w zyciu mialam owulke i moge byc w ciazy realnie :) Mam nadzieje, ze kiedys sie to uda po prostu :) A @ po tym cyklu byla wyjatkowo obfita :( Destinantion, udanych wakacji i na pewno nic sie zlego nie stalo, ze przyjmowalas clo. Pozdrawiam. Dobrej nocki.

Paula, lez i wypoczywaj :) Ale dzis tu pustki. katia, koniecznie sprawdz meza :) Justynko, trzymam kciuki za piatek :) destinantion, mi sie tez wydaje ze za duzo cie ten lekarz faszeruje hormonami. clo bierze sie gora 6 miesiecy, bo obniza rezerwe jajnikowa. Powodzenia w pisaniu pracy na szczescie..nie ma czterolistnej konczynki ;) Elizko, a moze to dobry znak ten bol podbrzusza? :) trynitko, nie martw sie...wiem, ze to nie taka prosta sprawa z tarczyca, ale jestem pewna ze ci sie ulozy... U mnie pojawil sie dzis plodny sluz :D Jestem w szoku...i jajnik wciaz daje sie we znaki. Cuda normalnie... Pozdrawiam :)

Pozdrawiam was wszystkie. Apsik, jak pisalam ja jestem z metformina od pazdziernika i na poczatku nudnosci, troche biegunek, ale tak jak u foczi wszystko minelo i mialam wrazenie ze na mnie calkowicie nie dziala. Przestalam chudnac, zero skutkow ubocznych...ale chyba to tylko wrazenie. Pomijajc moj ostatni niepekniety pecherzyk ktory urosl sam od siebie...teraz mam 13 d.c i mysle, ze znowu mi rosnie pecherzyk, tym razem w drugim jajniku. Coraz mocniej go czuje i pojawil sie plodny sluz...ktorego nie widzialam juz dosc dawno :) Tempka nisko, wiec moze cos zaczyna sie samoistnie dziac w moim organizmie, a jak sie dzieje to tylko zasluga metforminy...ktora potrzebuje naprawde duzo czasu zeby zaczac dzialac. osatnio czytalam historie dziewczyny chorej na pco, ktora brala metformina przez 1,5 roku i nagle zaczela miec naturalne @ i po 3 naturalnych @ zaszla w ciaze - naturalnie, bez stymulacji. Potem urodzila jeszcze dwoje dzieci...wiec trzeba wierzyc. :) tatianko, nie martw sie. bedzie dobrze. Pozdrawiam was goraco. :)

Rudzia, wspolczuje :( A wiedzialas ze jestes w ciazy? Zycie napisalo ci dramat :( Ale pamietaj, ze nawet po najgorszej burzy zaswieci slonce i tego sie trzymaj. Jeszcze bedziesz szczesliwa.

Destinantion, bo ja sie juz zgubilam w twoich zeznaniach ;) Skoro masz naturalna owulacje to po co stymulacja? Przeciez branie clo nie jest bezkarne dla organizmu, i prawdopodobnie dlatego nastapila hiperstymulacja. Co do owulacji, zeby ja stwierdzic to tak jak napisala Akasia, konieczne jest zrobienie usg po domniemanej owulce. No i nie rozumiem dlaczego, skoro same pekaja dostajesz pregnyl ? Skoro maz jest zdrowy i ty masz owulacje, ja bym doradzala zrobienie hsg, bo byc moze tu jest problem...albo od razu laparoskopie - jak sa przytkane od razu odetkaja i nie bedzie bolec. Sama nie wiem co ci doradzic. A wszystkie 6 pecherzykow na pewno nie peknie bo owulacja zawsze jest tylko z jednego jajnika, wiec max to 3 ( przynajmniej tak pisze w necie ). Zycze by chociaz jedno sie zakotwiczylo :D Voltare, Pozycz spelnienia marzen Krzysiowi :D Dianeczko, u mnie to nie ma szans na maly brzuszek, bo juz mam jak w ty w 4 miesiacu :P Z reszta to nie wazne, byleby w koncu urosl mi ten brzuch z wiadomego powodu!!! ;) No i naprawde fajniutko wygladasz, a to dlatego ze szczescie promienieje z twojej twarzy :D Pobawilam sie dzis w kucharke - bo przez zaladek do serca i zrobilam mojemu misowi rosolek z pierozkami Won Ton. Jak ktos bedzie chcial to dam przepis na farsz, bo ciasto gotowe kupuje i nie wiem jak sie go robi :P A skoro mam teoretycznie plodny czas, to trzeba sie troche poprzytulac ;) Dobranoc :D

destinantion, mi przez pare stymuowanych cykli same sie wchlanialy...az w koncu zrobila sie torbielka. Ale czy chcesz powedziec, ze nawet z pregnylem one nie pekaja? I ze lekarz wam nie odradzil staran przy mozliwosci ciazy 6-raczej? ja mieszkam w USA i tutaj robilam hsg. Ale mysle, ze na pewno mozna w PL zrobic hsg za zaplata.

Akasiu, ja sama nie wiem co jest :( wczoraj zrobilam test owu z tego wszystkiego i juz co prawda jest druga kreska, ale bledsza, wiec test negatywny :p Ale to byl dopiero 11 d.c. wiec niby jeszcze czas...okaze sie samo z reszta. Jak bardzo beda dawac w kosc pojde do gina po prostu i sie dowiem co jest, moze to ta cystka daje w kosc...Mnie tez odbrzusze bolalo jak przy @, a nawet mocniej, z tym ze ja nie mam bolesnych @. Ale to juz przeszlo, na szczescie :D

A mnie dreszcze przechodza na mysl o cesarce...i znieczuleniu w kregoslup. Poza tym po cesarce jest sie chorym przez dlugo dluzej niz po zwyklym porodzie, wiec jak Bog da to tylko silami natury :) Oczywiscie nie w domu, jak tu krazyly na forum zdjecia, przy rodzince i pewnie psie :p tylko normalnie w szpitalu :)

Justynko, jeszcze mama nie jestem ale slyszalam, ze jak sie przytuli swojego maluszka do piersi po porodzie, bol mija i sie go nie pamieta. Tak juz Bog storzyl ten swiat, aby kobiety chcialy miec dzieci :D Jagody , podajmy sobie rece...mnie daja jajniki tak popalic, ze hej. Dzis oba. Nie sadze, by to na owulacje.. a raczej, ze po prostu im najnormalniej w siecie odbilo. Agness, ladna ta sztuka...ale to juz nie dla mnie. :) Rybeczko, przykro mi :( I trzymam kciuki za kolejne staranka - sierpniowe... Mimi, fajna ta wanienka...tez taka kiedys kupie ;) Pozdrawiam.