Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Surfitka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Surfitka

  1. Dziewczynki, ja tez nie mam wszystkich zdjec...I nie wiem kto moje ma, a kto nie. Pogubilam sie totalnie. Ostatnio dzieki trynitce dostalam zdjecia Kati- dziekuje Trynitko. ja postaram sie wieczorem wam cos przeslac. Ostatnio tak zagoniona jestem, ze hej. A najczesciej to po lekarzach. Jak nie ze soba to z mezem...:o Jadira, czyli ty masz juz dziecko, tak? karolciu, gratuluje udanych wczasow. Ale ze ta malpa nawet tam trafila, na adres tymczasowy...ja sie nie ruszam a nie wie jak ma do mnie trafic. Niesprawiedliwe. ;) Pozdrawim was dziewczynki. Kukusiu - wytrwalosci w sesji :) I powodzenia. Akasiu, tobie rowniez :)
  2. J Daniels, to ja jestem w twojej sytuacji pare lat temu. Lekarze rozkladaja rece, nie reaguje na stymulacje, ostatnio nawet na progetseron zeby dostac @. Taki ciezki przypadek ze mnie. Ale wazne ze ci sie udalo, moze zaraze sie twoim szczesciem. Pozdrawiam.
  3. Ja tez nie jestem zwolennikiem tabsow i wiem, ze jakby jakis lekarz probowal mnie na mnie namowic powiedzialabym nie. Jak teraz nie dostane @, bede musiala je wziac, zeby wyolac @, ale 1 listek i nic wiecej. J. Daniels - jednym slowem udalo sie po gonadotropinach. Ja tez mam nadzieje, ze wlasnie tak zakskocze. Wkrotce... Kurcze, strasznie to nasze chorobsko skomplikowane. Ola, nie trzeba od razu zakladac najgorszych scenariuszy. Moze wyroslas z alergii, albo akurat na stymulacje nie bedziesz uczulona. Zycze wam dziewczyny dobrego samopoczucia. :) Odnosnie objawow pco...kazda z nas ma inne, kazdej w roznym wieku sie objawily..jedne nie maja tradziku, inne nadwagi. Niektore z nas maja dzieci poczete neturalnie, inne musza walczyc latami. Pco ma niejedno oblicze i nie przebiega u wszystkich jednakowo. Dlatego tez mysle, ze nie mozemy sie porownywac. Co sie tyczy hiperprolaktynemii. Przy pco podobno jest zwiekszone ryzyko jej wystepowania. Ale tak jak pislam wyzej - jedne z nas beda ja miec inne nie. Tak jak i insulioopornosc i tarczyce. Pozdrawiam.
  4. Czesc. Kukusia, ja tez nie nadazam i jak Paula pogubialm sie i nie lapie kazdego watku. Z gory przepraszam Voltare, to nie jest dobry pomysl z tym Bialymstokiem, chyba ze od razu uderzasz w in-vitro. Jakbys miala probowac cos innego, zapomnij. Z badaniami bym sie wstrzymala na twoim miejscu. Lekarz z kliniki da ci skierowanie na wszystko co niezbedne. Raczej zadbalabym zeby zdobyc stare badanka. I szybciutko szukala kliniki by w przyszlym cyklu juz dzialac...Nie pamietam skad jestes. Wlasnie dziewczynki, milo ze dopisalyscie sie do tabelki, ale jak zauwazylyscie pewnie, obok imienia jestmiejsce na miasto z ktorego pochodzicie. Jakbyscie dopisaly latwiej moze by bylo cos doradzic. U mnie spokoj, bez wiekszych zmian. Pozdrawim was wszystkie i kazdej sle
  5. Witajcie :) Maolepsza, alez ty bedziesz rozpieszczac wlasne dopiero...ciekawe czy bedziesz monotematyczna ;) Omego, ciesze sie ze ci sie humor poprawil i dziekuje za pamiec. Milo z rana otrzymac tak duzo usmiechow. :) Jagody, ufff. kamien spadl z serca. I dalej mam nadzieje ze dziadzio wszystko dobrze zniesie. Moja babcia miala raka skory - usuneli, bez przerzutow, zaaplikowali chemie ( wloski czesciowo wypadly) i na tym sie skonczylo. A jak zachorowala miala 86 lat. Zmarla mozna powiedziec ze starosci w wielu 91 lat. Zycze dzidziowi duzo zdrowia. :) Rybenko, glowa do gory. Jak napisala Milka, zawsze moze byc gorzej. Poki nie ma @, nadzieja zywa. A jakby przyszla kolejny cykl przed toba... Justynko w rewirze zakupow sie odnalazlas. A teraz w rodzinie bedziesz mniejszoscia :p w koncu Adrian to tez facet ;) Telesforka, czytalam dzis rano ze w USA jest dostepny domowy test plodnosci. Moze z tym sprobowac? Bada nasienie i fsh kobiety. Takie to troche oszukane, bo fsh rosnie z wiekiem i swiadczy o rezerwie jajnikowej. A ja mam bardzo dobre, ale mimo to nie mam owulacji. Albo po prostu na twoim miejscu bez ubezpieczenia namowilabym meza na badanie nasienia ( w jego przypadku jedno badanie potwierdzi plodnosc ) a koszt to ok $150 . A moze trzeba go zwiatminizowac ;) Milka, odzywaj sie czesciej... Mimi Co u mnie? Ano dobrze. Zajadam sushi..:D :D Wczoraj sie doksztalcalam :) w zakresie pco. No i sie utwierdzialm tylko w przekonaniu, ze jestem niezwykla :p :p :P Bo nie pasuje do schematu, albo raczej zawsze pasuje do tego mnieszego odsetku bez ciazy..Jeszcze mi zostaly 3 tabletki z progetsronem i znow czekanie...No i wczesnie cos piersi mnie bola i sa jak balony, najpierw wchodza one, potem ja :D Pozdrawiam was wszystkie
  6. Markotko :) Wiedzialm ze jak to napisze bedziesz oburzona. Ja mam te same odczucia co i ty po tabsach, wiec wiem o czym mowisz...Ale napisalam tylko to co powiedzieli na wykladzie, rozmawialam nawet z pacjentka profesora, ktora wlasnie bierze antyki... Jaki dobry wplyw? Nie ma burzy hormonalnej w organizmie. Nie tworza sie kolejne cystki, nie ma skoku estrogenow, a co za tym idzie testosteronu ( jako pochodnych). Watroba? Chyba metformina jest rownie zla dla niej jak i antyki. Odnosnie pogorszenia stanu. Wczoraj uslyszalam taka terorie, ze mnostwo kobiet jako nastolatki maja regularne @, sa szczuple. I z biegiem czasu w roznym okresie pojawia sie pco...Czasem nadwaga, zle nawyki zywieniowe moga sprowokowac pco ( bo ono jest z nami od urodzenia), czasem wiek, a czasem ujawnia sie juz w okresie dojrzewania... Moze Markotko nam wlasnie tabletki sprowokowaly ujawnienie sie pco...
  7. Witajcie. Cos dzisiaj pusciutko... Chcialam tylko sie przywitac i powiedziec ze tu nikt nie jest za stary. Marta powinnas o tym wiedziec. Ostatnio jak bylam w klinice to chyba bylam najmlodsza na sali, a bylo z 30 osob...a w tym roku skoncze 28 lat. Trynitko, ty tez nie jestes za stara. Bedziesz miec dziecko i to wkrotce. Pozdrawiam.
  8. Omego, nie to zebym chciala tego kelnera. Ale skoro on taki cudny, to poogladac mozna, no nie. To jeszcze nie grzech :p A do Kolobrzegu to niepredko...wiec zadnym zagrozeniem nie jestem :D
  9. Apsik...ja \"leczylam sie duphastonem przez pare lat. Oprocz regularnych @ nic..tylam, wlosy rosly, ciazy brak. Po odstawieniu od razu w pierwszym cyklu @ odplynela...Wiec szybko powrot do duphastonu. Takie zamkniete kolo. Wiem, ze w ulotce chyba jako wskazanie jest laczenia nieregularnych miesiaczek. Ale jak dla mnie duphaston dziala jak antyki, tzn. tylko dotad dokad go bralam. Oczywiscie nie hamowal owulacji ( i tak jej nie bylo) , ale nie leczyl. Berto, masz racje z tym BMI. Prawidlowy wynik to przedzial 20-25 . Najzdrowszy 22 - 23. Co wskazuje ze za chudym tez nie wolno byc. Mi jeszcze troche brakuje, teraz mam 26. Ale skonczyly mi sie pomysly na diete. Jem malo, cwicze, ale moj organizm nie chce chudnac :( Ale moze to wplyw tego progesteronu, ktorego znow biore. Foczi, u mnie poki co nic nowego. Wciaz probuja mi wywoalc @, co pewnie jeszcze troche zajmie. A potem dalsze proby... Pozdrawiam.
  10. Martusiu, ja juz po pracy, w domku. Mezusia nie ma wiec nie ma wojny o kompik, jak zawsze po poludniu. Z reszta ustepuje mu, bo ja wpracy mam kompik. Niedlugo zaczelabym swiecic od napromieniowania ;) A poza tym zyje sie jakos, poki co pod gorke, ale z nadzieja ze szczyt tuz, tuz. Oby to nie byl Mount Everest tylko, bo nie kazdy tam mooe dotrzec... :) Ja tam sadze ze to Rysy tylko :)
  11. Biedulka...ja w takich chwilach to myslalam, co dobrego mnie spotka po egzaminach. I to dodawalo mi sil. :) ale ja jetsem urodzona optymistka i zawsze jak dla mnie wszystko musi skonczyc sie dobrze :D Egzaminy tez ci pojda dobrze, tylko usiadz i sprobuj wyczuc co bedzie, co jest najwazniejsze, co moze ten wykladowca zadac, co jest jego konikiem. I wtedy wszystkiego sie nauczysz.
  12. No tak, sesja to po nocach sie zakuwa...:) Sadze Kukusiu ze nie bedzie tak zle jak mowisz. Napewno zalicza ci te prace, im tez sie nie chce 10 razy sprawdzac. Ja pamietam, ze nam czasami to wogole nie zagladali do projektow - wystarczylo oddac i juz byl plus. Ale prawda tez jest ze niektorzy do skutku- az nie zrobisz dobrze, pilowali. Rekordzisci - studenci to nawet 10 razy oddawali prace "nie do konca" poprawna ;) Ale coz...zawsze znajda sie tacy \"wieczni\" studenci...
  13. Marta, witaj. Jak sie masz? dzis nie w pracy? No wlasnie, spiochy chodza spac z kurami i nigdy nam nie towarzysza ;) :p he,he
  14. Witam i nadrabiam zaleglosci... Jak pisalam wczoraj diabel siadl na kablu...i nici z sieci, caly czasa mi ekran migal, zdazylam tylko was przeczytac, ale pisac juz mi sie nie udalo. Telesforka, racja - goraco. Ale az trudno uwierzyc, nie czuje tego, dotad dopoki nie pojde na rower. Bo w pracy to zamrazalnik ( lodowka to malo). Mam sweterek pod reka i czasem sie przydaje. Nie mowiac ze palcow u nog to czasem nie czuje. Omego, wiesz, ze zyc trzeba. A juz napewno nie wolno zalamywac sie. Masz dzieci, prace...jeszcze bedziesz szczesliwa. I na pewno odwiedzisz Kolobrzeg. A moze i ja sie kiedys skusze. byle mi kelnerek nie umknal :p :p mimi, udanego pobytu. :) Ryba, chyba podam ci i moj gg bo ja jestem caly czas od 14 do 22 ;) A czasem to juz z nudow wlosy rwe. Tzn. pracy to ja mam w nadmiarze, gdyby tylko chcialo mi sie ja robic. I mam nadzieje ze wkrotce bedziemy swietowac z wiadomego powodu :D malolepsza, wiec po labie nadszedl czas charowy? Oj, ja juz prawie na 99 % pewna, ze przyjezdzam do PL w pazdzierniku. Bylam dzis u szefa po urlop. Zaklepane. :D 3,5 tygodnia byczenia sie. Moze nie do konca, bo jak to w domu czeka mnie wielkie sprzatanie ( jak sama sobie nie posprzatam to kto inny zrobi to dobrze ? ). Ale jak juz posprzatam to laba...Nie moge sie juz doczekac. Zobaczyc rodzinke, przyjaciol, nawet za tesciowa tesknie, bo to \"swoj\" wrog :p Justynko, masz racje nie daj sie temu... Bedzie taki z kluskami w gebie sie panoszyl i odgrazal ;) Trzeba byc :D Jagody wogole przestan myslec o starankach to samo przyjdzie. Nowa, fajnie ci tak...A sluzem sie nie przejmuj, czasem wystarczy tyle ile jest w srodku. A czy ty przypadkeim nie bierzesz clo? Bo jak wiadomo to swinstwo zabija sluz, i jest go po prostu duzo mniej. Powodzenia i mam nadzieje, ze taka zmiana klimatu na ciebie dobrze podziala. Pozdrawiam was wszystkie i bez wyjatku. U mnie dzis 5 dzien z progesteronem, jeszcze do niedzieli w przyjazni i potem sie z nim zegnam. Sadze, ze na dluzszy czas, bo jakos za nim nie przepadam. I oby @ zawitala. Bo jak nie to normalnie obraze sie na nia na zawsze...;) Jutro ide do kliniki na warsztaty odnosnie pco. Ciekawe co nowego...
  15. A ja spokojnie zrobilam to cwiczenie. Wysportowana super nie jestem, chciaz ostatnio troche power joge cwiczylam z braku laku. A tam to glownie naciaganie. Ale z tym cwiczeniem jak pamietam ( chodzilam na fitness w PL) nigdy zadnych problemow. Kiedys nawet to mostki, szpagaty mi wychodzily...ale to bylo kiedys jak bylam szczupla. Ale teraz glowa kolan siegne chociaz czuje jak mi sie oponka zgniata ;) Wiec sadze, ze to chyba nie ma nic wspolnego z pco... Berta, to forum jest po to by pytac. Jak nie znasz odpowiedzi lepiej nie odpowiadac, by drugiego w blad nie wprowadzac. I wogole sie nie przejmuj zaczepkami. Ja pare lat wstecz nic nie wiedzialam, ba nawet nie wiedzialam ze istnieje takie cos jak pco. Szkoda ze wtedy nie trafilam na forum, to moze dzis juz bym miala dziecko...A tak to proby leczenia duphastonem nie przyniosly rezultatu. Pozdrawiam was. Trzymajcie sie.
  16. I kto tu narzeka, ze nie ma z kim pogadac? W mojej strefie czasowej to tylko chyba marta moze mi towarzyszyc, ale chyba praca ja trzyma. I zawsze samotny koncowy post...a dzien dobry to nigdy ;) Niegrzeczna jestem. Moj maz tez na poczatku niby nie chcial dziecka. Pisze niby, bo nie chcial, ale nic nie robil ku temu zeby go nie miec. Wiec jakbym byla zdrowa to juz by mialo 4 lata :) Ale sprawy potoczyly sie inaczej, lata leca a dziecka jak nie bylo tak nie ma. Ale Trynitka ma racje, ze dziecko laczy. I ze trzeba to spokojnie, pomalutku mu wytlumaczyc. Ze skoro on jest ojcem, ty pragniesz byc matka. I pragniesz jego dziecka. Co do ginow, ja u publicznego bylam tylko raz i powiedzialam ze nigdy wiecej, chyba ze mnie nie bedzie stac. Ale wole sobie czegos nie kupic, nie pojsc do kina, albo do resteracji a miec pieniadze na lekarza. Fajnie, ze trynitko porobilas badania, wierze ze wyniki beda zadowalajace i spadnie ci kamien z serca i zaskoczysz predziutko. My juz ci te wyniki zinterpretujemy ;) Ciekawe jak sie Karolcia bawi na wakacjach :) Pewnie juz niedlugo bedzie z nami, ale sie biedaczka naczyta ;) Dianko, jeszcze raz bardzo mi przykro z powodu babci. Dobrze, ze chociaz problem z praca sie skonczyl. Jeszcze termin obrony, sam egzamin to pestka, bo nawet najbardziej wredny promotor chce sie dobrze pokazac przed dziekanem i recenzentem. Trzymam kciuki by wszystko poszlo gladko. Pozdrawiam was wszystkie.
  17. Tylko sie przywitam. :) Postaram sie cos wieczorkiem skorobnac, bo wczoraj mimo moich najszczerszych checi, komputer odmowil posluszenstwa. mezus juz naprawil wiec dzis napisze co u mnie. pozdrowionka.
  18. Czesc, nie nadazam czytac. Ja tez wciaz nie mam zdjecia katii, ale juz kilka razy prosilam i sie nie doprosilam. Ja na 99 % przyjazdzam w pazdzierniku, wiec w Krakowie mysle, ze zorganizujemy spotkanko. Bede jakies 3 tygodnie w PL sie byczyc :) kukusia, jesli chodzi o moje @ to w sumie kwestia przyzwyczajenia. Zawsze byly rzadziej, a teraz ich nie ma wogole, ale sie zyje...Oszczedzam na podpaskach ;) A dzidzia kiedys bedzie, widocznie jeszcze nie jej czas. Pozdrawiam.
  19. Dianeczko, bardzo mi przykro z pwodu twojej baci. Szkoda ze nie zdążyła zobaczyć Dawidka... Voltare, a teraz twoja kolej na klapsa...Skąd wiesz, ze nie będzie dzidzia? Samo zakładanie z góry nie jest dobre i nawet jak dochodzi d zapłodnienia dzidzia po prostu niechce zamieszkac w zdenerwowanym i źle nastawionym ciałku. glowa do góry, w kóncu którys cykl musi byc ten z dwoma krechami. Oby już ten. U mnie goraco, czas szybko płynie, nic mi sie nie chce w pracy robic - najchętniej bym sie obijała ile wlezie- ale to taka pora roku. Zawsze tak miałam, pamiętam sesje. Największe lenistwo łapało mnie na sesję..:) Ale jakoś udawało sie przetrwać. A teraz opócz mnie na urlop poszły tez moje jajniki, a do nich dołaczyła macica ;) Trzymajcie się zdrowo i do poklikania.
  20. Kukusiu, wiem ze tak jest na 100%. Po prostu jak robisz badania to wykrywaja dany hormon testy chemiczne. I one wykrywaja naturalny progesteron. Duphatson nie jest naturalny, a syntetyczny. ma wplyw na nasz organizm, a nie test chemiczny :)
  21. Kukusiu, wiem ze tak jest na 100%. Po prostu jak robisz badania to wykrywaja dany hormon testy chemiczne. I one wykrywaja naturalny progesteron. Duphatson nie jest naturalny, a syntetyczny. ma wplyw na nasz organizm, a nie test chemiczny :)
  22. Trynitko - odnosnie badan. FSH, E2, LH, tostesteron, prolaktyna - wszystko 2- 3 d.c. masz racje z tym e2, ze sie go bada wielokrotnie podczas cyklu...ja tak bede miec juz wkrotce, neistety jest to rzadko stosowane w praktyce i dlatego pregnyl podaja na slepo i nie zawsze jajo mimo ze peknie jest dojrzale. Odnosnie progesteronu - Duphaston nie wplywa falszujaco na wynik. Wlasnie dlatego ze nie jest to naturalny progesteron ( jak np. luteina) a syntetyczny. Nie ma obawy, mozesz sobie zrobic progesteron 7-8 dni po owu. Po prostu jest nie wykrywalny w testach laboratorium. JJJJ szalenie mi przykro :( U mnie poki co wszystko dobrze. Najwazniejsze, ze kryzys psychiczny minal i zaczynam znow wierzyc, ze sie uda i wszystko dobrze ulozy... Prawdopodobnie zawitam do PL w listopadzie :D Pozdrawiam.
  23. Witajcie i miłej niedzielki... Trynitko, nie martw sie. Kiedys i u ciebie zakwitną kwiaty...na razie masz troszkę pod górkę, ale naprawde myślę, że jak zrobisz hsg i zdecydujesz na inseminacje to zaskoczysz prędziutko. Kukusiu, ja to nawet na lipcówkę się nie piszę. Może sierpien, choć i tak wątpliwe, dlatego chyba kupie już bilety do Polski...Swoją drogą mój organizm zaczyna mi płatać coraz to nowsze figle. Dzis rano sie obudziłam i czuję, że mam bardzo mokro...pierwsza myśl - dostałam @. Alez skąd, tylko ogromna ilość sluzu, całkowicie wodnego. Temperaturka wysoko. Sama nie wiem co jest, ale reakcji na leki to juz nie jestem w stanie przewidzieć. Bawcie sie dobrze i do pogadania. Ciekawe jak Akasia sie wyhulała..;)
×