Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Surfitka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Surfitka

  1. Czesc dziewczyny lolu, ja nie pomoge bo po prostu nie mam pojecia dlaczego tak masz. Ja tez bralam cilest i nigdy zadnych plamien w srodku cyklu nie mialam. Kami, szalenie mi przykro :( nawet nie mam slow, na to co zlego moze nas jeszcze spotkac. Ja dzis zrobilam test, co prawda dopiero 12 dzien po owulacji, ale jest jedna gruba krecha niestety. Pojde na hsg po @ ( jak ja wogole dostane) i sama nie wiem co dalej. Foczi, ale dlaczego uwazasz ze to juz owulacja? Tempka jest nisko, a to dobry znak jak na poczatek cyklu. A sluzem sie nie sugeruj, pamietaj bierzemy rozne leki, ktore moga na to wplywac. Pozdrawiam. :)
  2. Hej, Jagody a ty czemu nie spisz. U mnie dopiero 18.30, zaraz wezme prysznic i do łózia bo padam. Pewnie nie usne ale moze skończe film z wypozyczalni ogladać. Biedroneczka, ja nie cierpie szukac pracy. A w agencjach to liczą tylko na kase która moga miec z transakcji, a nie patrzą na człowieka. Chyba skuteczniejsza jest metoda gazeta - internet - wpychanie się na siłę, czyli wysyłanie CV nawet tam gdzie nie szukają. A po za tym zawsze mozna w necie za friko dac swoje ogłoszenie - ja tym sposobem zdobyłam pracę. :) Sami mnie zanleźli, a ja miałam inna pracę i nawet na rozmowę nie chciałam iść - to zaczęli dzwonić. Po namowach męża stwierdziłam, że może spróbuję, wziełam wolne i dostałam nowa prace z marszu. Nawet chwilę się nie zastanawiałam. Oprócz tego że duzo bliżej miejsca zamieszkania, 30% lepsze pieniazki, to do tego praca w wyuczonym zawodzie. Powodzenia. :D Telesforka, ja tez uważam że tutaj najwięcej kobiet zaczyna sie starać po 35 r.ż - ja mam 27 lat i zaczynam się martwic czy aby nie za późno na dziecko, a tutaj każdy się dziwi że ja meżatka jestem i nikt nie pyta o dziecko, bo nawet 30 nie mam. No i trzymam kciuki za owocne staranka. :D Może będzie ta plaga ciaż, a raczej epidemia. :D Obysmy tylko nie pozarażały się @, bo tego nie chcemy. Pozdrawiam was i życzę miłego dnia. mimi - super te zdjęcia. A morze takie spokojne, u nas ocean zawsze szaleje. W niedziele byłam na plazy to wiatr targał włosy i fale tworzyły niezłe bałwany. No i zimno było.
  3. Kochana Akasiu, wiem że przeszłaś mękę. I znam to uczucie kiedy zaczynają bez znieczulenia. Nie rozumiem tego. XXI wiek. Ja myślę, że teraz twój gin powinien skierowac cie na laparoskopię - ponacina jajniki i przepcha ten jajowód. Już zaczynam sie martwić bo jak @ przyjdzie zdecydowałam isć jeszcze raz spróbować z hsg, szkoda tracić czasu, faszerować się lekami a ciazy jak nie było tak nie ma. póki co czekam na @, bo żeby była ciaża szczerze wątpię. Trynitko, trzymaj się na tym nieszczęsnym hsg... kukusiu - ty tez koniecznie zmień lekarza. Ja miałam w Krakowie gina - super facet- i za miesięczny cykl - monitoring nawet 4 razy płaciłam mu 100 zl. Dosyc szybko chciał mi robic laparo, ale ja wyjechałam i nie zrobiłam i tak sobie myslę, że może bym była juz mamusia gdybym została... ale nie ma co gdybać. A trafiłam do niego po znajomościach, bo jak dziewczyny stwierdziły ma dobra rękę do ciążarnych. Czasem czekanie w kolejce było dołujące, bo same ciężarne... zmykam, bo padam. Spać mi sie 24h/dobę. Pozdrawiam was i życze miłego dnia. A gdzie reszta? Zaczynam martwic sie o Paulę i Anisika. Lenka przepadła jak kamien w wodę, monia cos nie bardzo sie odzywa nie wspominając o pazi.
  4. Karolciu - ja nic nie czuje. Zadnych objawow. Sutki sie tylko wrazliwsze zrobily. Dlatego niczego sie nie spodziewam. Chciaz nie mam tez objawow jak na @, z reguly pobolewalo mnie podbrzusze juz kilka dni przed @. Sama jestem ciekawa jak to bedzie. No i tez zaluje ze jestem tak daleko...
  5. Martyniu wszystkiego najlepszego, oby przyszle urodziny spedzone byly juz w trojke. No i zeby te jaja chcialy pekac. Swoja droga, pco nie rozpozanje sie na zasadzie czy jaja nie chca pekac. Sa dziewczyny z pco ktorym przy stymulacji od razu pekaja, a i tez sa takie co nie maja pco a stymualcja jest trudna, bo np. maja zawyzony poziom fsh. Ja na wasza randke niestety sie spoznie, ale jakbym byla w Polsce mialybyscie mnie na bank :) Pozdrawiam i dziekuje za kciukasy. A moze bedzie wiecej majoweczek niz jedna - w koncu wszystkie sie staramy. Paula, odezwij sie. Co u ciebie?
  6. Czesc dziewczynki. Mimi - nie strasz z tym zmeczeniem bo ja od trzech dni po prostu padam i nic mi sie nie chce. W pracy to juz wogole totalne baki zbijam, a jeden film ogladam na trzy razy, bo zasypiam. Rano z reszta tez dzis i wczoraj wstalam o 7, a powinnam co najmniej o 6.15. Tak wiec bez makijazu i w byle czym szybciutko do pracy. Niby moge sie spozniac, ale trzeba potem odpracowac i siedziec dluzej. Po za tym moj M zawozi mnie na stacje. Wygodna jestem. A reszta objawow - sutki staly sie wrazliwe i sie powiekszyly, i zylki na piersiach wyskoczyly ( ale ten typ tak ma czasami) i nic wiecej. Dziwne, bo z reguly 4-5 dni przed @ czuje juz podbrzusze, a tu nic. Totalna cisza. Ale czekam cierpliwie do godz. zero. Dwa tyg po owulacji bedzie w piatek, ale nie wiem czy wstane przed praca sie testowac i pewnie odwlecze sie na sobote o ile @ nie zagosci. Justynko nie denerwuj sie sie. Wszystko ci sie ulozy. Malolepsza, trzymaj sie Jagody, jestes w takim razie jak jeden z moich prowadzacych - kto sie spoznil mial zawsze pecha w postaci odpowiedzi. A spoznic bylo sie latwo, bo zajecia byly pol godz po basenie. A jak ktos ma dlugie wlosy...Ale dobrze ze to mechanika a nie jakies prawo i byly same zadania, wiec latwo bylo zdac. Ale nie bylo z nim zlituj. Pozdrawiam was i koncze, bo z pracy. Odezwe sie wieczor.
  7. Cześć dziewczyny, wysyłam wam zdjęcia Justyny, ale niestety nie wszystkie, bo jakimś cudem wgrywaja mi sie z błędem i takie zapisują - totalnie zniekształcone. Ale cos sie udało zgrać więc mam nadzieję ze jak rano wstanieice to chociaż spojrzycie na nasza przyszła mamusię, opalona i szczęśliwą. Alez ja ci Justynko zazdroszczę...:D Małolepsza, żegnaj czule męża by chciał wracać. Ja nienawidze rozłąki z moim. Tez mieliśmy w życiu czas kiedy on w Polsce a ja na wyjeździe i uwierzcie - tragedia. Chociaz powiem wam szczerze, że gorzej maja ci co jadą. Oni nie tęsknia tylko za mężem/żoną, ale za wszystkim co się zna - psem, mamą , bratem, przyjacielem...Całe otocznie nagle się zmienia i trzeba się odnaleźć - samotnie. Nie chcę więcej przeżywać tęsknoty za moim misiem, chociaz ostatnio mnie wkurza...Ale my się nie kłocimy, juz nie... jagody, ja sądzę że sie nie sprawdzi przepowiednia mojego gina. Widzisz moja siostre biust nie bolał w czasie ciaży wogóle, a inne kobiety cierpia z tego powodu. A jedne i drugie rodza normalne, zdrowe dzieci. To samo z nudnościami i innymi przypadłosciami. Więc sądzę że Ci sie udało i będziesz mieć dzidiza w styczniu :) Powodzenia. Telesforka, to nieźle imprezujesz. Ale trzymam kciuki za staranka, w sumie to najprzyjemniejsza rzecz z całego planowania dzieci :) Milka, powodzenia. I żeby M rzeczywiscie postanowił rzucic to świństwo. Justynko, nie widać że przytyłaś i dobrze wygladasz. A zrzucisz wszystko jak już urodzisz maleństwo. Nie masz zupełnie sie czym przejmować. Brzuchalek spory jak na ten czas ciąży, ale to dobrze że dzidzia rośnie. :D ja bym sie na twoim miejscu cieszyła. Czasem myslę, że tak długo czekam na dziecko, ze jak juz zajdę to w to nie uwierzę. A jak to do mnie dotrze to przez 9 mieisecy nie będę mogła na niczym się skupic niz na dziecku. Alez zakręcona jestem... Pozdrawiam was wszystkie, bez wyjątku i życze miłego dnia.
  8. Hej Pomyślałam sobie, że my w pierwszej kolejnosci musimy nauczyc sie cierpliwości. To nasze schorzenie na nas to wymusza - czekanie na @, na ciażę, na rezultaty diety...Nie mam dla was rad. Sama nabawiłam sie niezłej nadwagi bo przytyłam 20 kg w ciągu 5 lat. Nigdy jako nastolatka czy dziecko nie miałam żadnych oznak nadwagi, jeszcze w liceum ważyłam 62 kg/1.7m. I tak jak ty Tatianko jak dopadło mnie pco miałam wrażenie że tyłam z powietrza. Wystarczyło na chwilę spuścic z tonu, i juz w ciągu miesiąca był dodatkowy kilogram. A zrzucic go graniczyło z cudem. Teraz bardzo mocno sie zawzięłam w sobie, lata lecą a ja wciąż bez dziecka. I to właściwie jedyny cel który mi przyświeca jesli chodzi o moją dietę. Ale nie jest drastyczna, a raczej musze stwierdzic że w ciagu ostatnich trzech miesięcy to schudłam zaledwie 2 kg. Na początku odstawiłam słodycze i wszystko co jadłam podzieliłam na pół. No i prawie całkowicie odstawiłam pieczywo. Odstawienie słodyczy to nie całkowite niejedzenie słodkiego - tylko zamiast paska czekolady - jeden kawałeczek ;) Bardzo mi pomogła metfromina, bo przez pierwsze 2-3 tygodnie jej przyjmowania było mi po prostu niedobrze po wszystkim co zjadłam, więc nie jadłam prawie wcale. I skurczył mi sie zołądek. A to juz była połowa sukcesu bo teraz własciwie nie czuję głodu. Jem bo wiem ze trzeba, a mój dzień wygląda mniej więcej tak:I śniadanko - poł kromeczki z plasterkiem wędliny, II - jabłko lub gruszka, obiad - sałata zielona z grillowanym kurczakiem, kolacja - grapefruit lub sałatka owocowa, czasem kalafior z jajkiem, albo brokuły. Oczywiscie to tylko przykład. Jem tez schabowego, gulasz, spaghetti ( bez sera)...i wiele innych dań. Tylko zasada - wszystkiego mało. Z ćwiczeniami troszke gorzej. Staram się chociaz duzo chodzić. A wiem że powinnam ćwiczyć, a w domu nie mam nawet miejsca. Czasem tańczę :D Jakoś staram się sobie radzić. Jestem zadowolona z rezultatów - z 46 w biodrach zjechałam na 42 ( a czasem nawet 40) a biust został prawie taki sam tj. duży :( Góra wciaz 44, chociaz była 46. Problemem wciąż jest oponka, oznaka pco, mniejsza, ale wciaż istniejąca. No i mieszczę sie w swoje stare rzeczy. Pozdrawiam was i chciałabym wam jakos pomóc. Moze mój sposób dla was okaże sie skuteczny skoro dla mnie sie taki okazał. Powodzenia.
  9. Oj tak, tak - ja mam wrażenie że w USA jest gorzej niż w Polsce. Tam wszedzie usg, szpitale teraz prawie z otwartymi rękami, a jak juz idziesz prywatnie ( ja akurat tak chodziłam) to masz duuzo lepiej niz tu. A ceny nawet prywatnie można podzielić przez 10 w porównaniu z tutejszymi - a zarobki na pewno nie są 10 razy wyższe. Po za tym żeby miec opieke zdrowotną musisz albo bardzo mało zarabiać, masz wtedy cos na wzór naszego nfz, tylko chyba gorzej, bo niektóre szpitale tylko cie przyjmą i niewielu lekarzy o podejrzanych kwalifikacjach, albo miec ubezpieczenie z pracy, co mało która firma oferuje. A jeżeli pracujesz, zarobisz srednio ( ok 70 tys. zl/rocznie/na rodzine) to mozesz sobie sam wykupic ubezpieczenie za bagatelka jakies 1500 zl/mies. Taka smutna prawda. Oczywiście w tym ubezpieczeniu nic nie ma za darmo, za wszystko musisz dopłacać. Ja pomału mam dość użerania sie z nimi, a szczególnie mam problem z mężem któremu odmówili pokrycie kosztów badania, bo w skrócie rzecz ujmując zbyt krótko jest chory. A to tylko badanie które kosztuje ok 1500zl - a co bedzie jak sie okaze ze trzeba robic operację? Nie chce o tym mysleć. A mi tez nie chca dopłacac do leków itp. Tylko pieniadz sie liczy, nie człowiek. W Polsce jest tak samo, nasz rząd martwi sie o swoje brzuszki a nie o młodych ludzi - liczy się dziś. A że pomysły ich co nowsze to gorsze, to wszyscy wiedzą. Juz kiedys pisałam, że nie rozumiem finansowania bib w ZUS-ie, wypłacania trzynastek urzędnikom, policjantom, a pozwolenie na to by praca szpitala dla dzieci z rakiem stanęła pod znakiem zapytania, by ludzie którzy pragną dziecka oprócz problemu braku potomstwa ( czego nie da sie opisać i ktos kto tego nie przeżył, nie zrozumie), musieli sie borykać z pieniędzmi na leczenie. A badania nie są tanie - tak samo jak zabiegi. Nie twierdzę, że in-vitro powinno być refinansowane, ale przynajmniej dla uboższych powinna być dopłata, a podstawowe badania hormonów czy nasienia powinny byc całkowicie za darmo. Ale czego sie spodziewać - w naszym kraju nie ma pieniędzy na ratowanie życia, a skąd maja byc na jego tworzenie. Pytałyście co u mnie. Dziś 11 dzień po owulce. @ powinna teoretycznie być w czwartek-piątek. Póki co nie czuję że ma nadejść, może oprócz dziwnego szczypania w sutkach, nie umiem tego inaczej określić, po prostu zrobily się nasmowicie czułe. Temperturka dalej ładna. Cierpliwie czekam i dlatego nic nie piszę :) Pozdrawiam was moje drogie i życze miłego dnia :)
  10. Cześć - dziękuję Małolepsza za fotki. Fajna z ciebie dziewucha :D I mąż taki przystojny, haha a dzidzia taka już niedługo wam sie pojawi. Co do butow na wesele - w swoich wytrzymałam do drugiej, przebrałam w stare ale nóżki były juz bardzo obolałe i tańczyłam boso ;) więc biedroneczko myślę,że nie ma co jak tylko kupić wygodne na nie za wielkim obcasie, chyba że takie lubisz. Co do ciązy -dziwne że piersi już cie bolą, a jak bolą to napewno nie dlatego że jesteś w ciąży - organizm dowiaduje że ciąża istnieje od 6-12 dni po zapłodnieniu. Więc nie może reagowac wcześniej. Ale trzymam kciuki żeby to była jej oznaka. :D Mnie wręcz przeciwnie - nic nie boli, na piersiach tylko znów pojawiły sie żyły :( Ale ja tak mam w drugiej fazie. Trzymajcie się i piszcie :)
  11. Czesc Foczi - CM to nic innego jak opis śluzu - C-kremowy, W -wodnisty,E-\"kurze jajo\", minus oznacza jego brak - chyba sama wprowadzasz te dane skoro się wyświetlają. :) Jak zostawisz N/A to nic sie nie pojawi. Co do STATS to nic innego jak statystyka, która w naszym przypadku można sobie wsadzić. Jak ktoś ma w miarę reg cykle i ma juz kilka ich zmierzonych to program oblicza kiedy ew. możesz miec owulkę i kiedy należy się testoać lub spodz. @. zielony ozn. owulkę, różowy @. Open-upp - jeśli wogóle nie miałaś nadwagi to testosteron nie tworzył się z tkanki tłuszczowej. Ja schudłam 12kg i powinnam następne :( Co do wyeliminowania węglowodanów z diety moze i masz rację, ale ja nie byłam w satnie tego zrobić, ponieważ bez kawałka czekolady niesamowicie boli mnie glowa i mam wrażenie że drętwieję - myślę, że jednak metformina robi swoje zadanie i obniża glukozę dlatego czasem, w niewielkiej ilości mozna zjeść cos słodkiego. Z resztą ja się przerzuciłam na dietę owocowo-warzywną, i staram się jeść prawie tylko to plus raz dziennie troszke mięska, bo też jest niezbędne. Na testosteron biorę spironol i wyglądam niebo lepiej. Nigdy nie miałam strasznych problemów z łojotokiem, miałam troche trądziku, ale teraz zszedł - osttnio przy owulce wyskoczyły mi dwie krostki :( Ale juz zeszły zostawiając piękne plamki :/ na brodzie . W przypadku pco zawyżona prolaktyna to tylko dodatek przy całym schorzeniu i nie wierzę, że po tym leku przyjdzie owulacja. Może być jedynie ułatwiona. Progesteron tez nie wywołuje owulacji i nie sądzę, że po progesteronie ma się jeszcze większy łojotok, jak dostaniesz coś na zbicie testosteronu to nawet nie zauważysz różnicy przy braniu progesteronu. Tak apropo jeśli chodzi o progesteron - w moim odczuciu duphaston był znacznie lepszy niż luteina, po której puchłam i źle sie czułam. Fakt jest duuuużo droższy, ale sądzę że znacznie lepszy. I zastanawim sie dlaczego twój lekarz nie chce cie stymulować clo? Tatianko - waga jest bardzo ważna prz naszym schorzeniu - statystyki podaja że aż 50% kobiet po zrzuceniu wai dostaje naturalna owulację.I bardzo ważny oprócz wagi jest ruch - co najmniej 3 godz ćwiczeń w tygodniu. Pozdrawiam :)
  12. Hej Biedroneczka jak przeczytalam co piszesz, ze sie na weselu nie wybawisz bo mąż - to od razu chciałam napisać, że niewiele jeszcze wiesz. Nie obraź się, ale na własnym weselu się nie siedzi - ja swoje wspominam jako najlepszą imprezę w życiu a z własnym mężem może zatańczyłam 10 kawałków - a tak to wujkowie, kuzynowie, koledzy...Nie dali odsapnąć, a ja jakimś baletnikiem nie jestem. Nigdy więcej na żadnym weselu się już tak nie wybawiłam, bo moje szczęście slubne najcięższe to ma nogi ;) Szybko jeździć samochodem i nie podnosić ich w tańcu :( Z resztą zauważam tendencję spadkową w umiejętnościach tanecznych młodych mężczyzn, może mam pecha, ale panowie po 40 zdecydowanie lepiej tańczą. A Jagódka ma rację, ale moja siostra była już 14 tyg kiedy brała ślub, szalała jak dzika i nic, to samo koleżanka, więc chyba nie ma reguły - a inne ciągle leżą, a i tak się ciązy nie da uratować. Może to przykre, ale kiedyś czytałam wypowiedź matki kobiety, która poroniła w 21 tyg. Stwierdziła - żal, ból, tragedia :( Ale - od początku córka leżała, od 5 tyg były problemy, w końcu lekarze nic nie mogli zrobic i poronienie nastąpiło niby na 2 - 3 tyg przed czasem kiedy dziecko ma już szansę samo przeżyć. Tylko że się urodziło z rozszczepieniem kręgosłupa :( Nawet jakby donosiła jego zycie nie byłoby życiem. Ja sama nie wiem jak jeszcze w moim życiu będzie, alejak ta niedoszła bacia stwierdzila - może natura wie co robi. Dało mi to trochę do myślenia. Ale dość smucenia. Póki co u mnie bez zmian, jajniki przestały dawać w kość, temka w miejscu i kolejny dzień z głowy. Pozdrawiam wszystkie panie :D
  13. Agnes - wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i tego największego przede wszystkim. A cykl nie przedłuża sie o dwa tyg z powodu stresu raczej :( Dobrze, że zrobisz badania. Biedroneczka- nowojorska komunikacja dość często robi takie numery - rano też :o Ale na szczęscie ja zaczynam pracę - jak przyjadę. Małolepsza, ależeś poszalała, po to by głowa bolała ;) Pa,pa bo mężuś na mnie krzyczy że od rana na kompie.
  14. Witam Ależ dzis zwariowany dzień....Od rana w pracy zamieszanie,bo piątek i każdy już tylko snuje plany na weekend a nie mysli o robocie, a takie nastawienie wiadomo sie udziela ;) Po pracy czekam na metro i czekam....i się nie doczekałam. Po poł godz. stania łaskawie ogłosili, że mój numer nie jeździ, ależ byłam wściekła. Musiałam trzy razy się przesiadać i na dodatek jechać lokalem tzn. przystanek co 200 m. :( Od razu postanowiłam odwiedzić bank - bo dziś wypłata :) i zrobic jakieś zakupy. Ściągłam chłopka żeby pomógł z zakupami to się dałam namówic na pizze, fakt -pyszna była, ale mi się żołądek zmniejszył i moje kochanie zjadło jej 80%, co też nie jest mu wskazane. No i ja też jestem taka objedzona jak bąk, ale rafaello Omego przepyszne, hmm. Jeszcze się zmieściło ;) Małolepsza imprezuje, jutro pewnie będzie kaca leczyć ;) Jagody - co do babć to one tak mają, a jak juz przychodzi co do czego i faktycznie ma prawo boleć to udają że nic się nie dzieje. Ale szum wkoło siebie muszą robić. Taki ich urok :) ale dobrze, że jest. Uwierz mi, ja juz nie mam żadnej babci, ani dziadka :( Na moim slubie żyła jeszcze jedna babcia, ale zmarła rok później. Smuto czasem. Ja to wogóle nie mam za dużo rodziny - moje kuzynostwo jest w wieku moich rodziców czy troszeczkę młodsze. Ich dzieci niby są w moim wieku, ale jakoś tak daleko...W sumie to tylko mam siostrę z rodziną i strona męża nadrabia :)Ale jak to się mówi, z rodziną dobrze się tylko na zdjęciu wychodzi więc nie narzekam na jej brak. Justynko, gratuluje udanych wakacji :) Wracaj do nas prędziutko :) A mieszkaniem się nie przejmuj, niestety ludzie są bezwzględni i czasem na złość coś robią. Znajdziesz coś ciekawego. Rybenko, raczej nie jesteś do nich bardzo podobna - chociaż one też są tak baaaardzo szczupłe jak ty, no i kolor włosów też taki. Więcej podobieństw nie widzę, ale pewnie jabym cie w realu poznala cos by się znalazło - w końcu ten sam znak zodiaku - rogaty byczek. lilka - jaka zmiana nicku. Czyli od teraz jesteś biedroneczka :) Tez ładnie. Agness, nie dobrze, ze te cykle takie nieregularne :( Ale się nie smuć, mi ostatnio zatrzymał się na 3 i pół miesiąca i nawet progesteron nie przywrócił. Jakoś się udało że w końcu @ przyszła, ale uboga jak nigdy. Trzeba znaleźć przyczynę aż takich nieregularności. Powodzenia z mężem :) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny - bez żadnych wyjątków każdej śle :D
  15. Hej. Próba generalna mojej stopki. Ja mam teraz vipa, bo co prawda mi sie skończył, ale dostałam gratis kilka dni :) a tak wogóle zastanawiam się nad członkostwem, bo sporo rzaczy mozna się dowiedzieć, i analizują ci wykres lepiej. Zobaczymy, a może juz nie będę musiała robic wykresów.... A wykresy będzie dalej widać, tylko dwa a nie wszystkie i nikt nie będzie mógł wyrazić opini na jego temat . Pozdrawiam i jestem ciekawa czy się stopka wgra .
  16. Czyli moje przepowiedznie sie sprawdzaja - gratulacje !!!! :D :D :D Dawidkowi zycze duzo zdrowia i zeby do wrzesnia urosl jeszcze z 6-7 razy :D Super ze wszytsko dobrze i swietnie sie czujesz, oby tak do konca. Pozdrawiam.
  17. Trynittko, duzo zdrowia i spelnienia wszystkich marzen, a tego najwiekszego jak najpredzej. By wszystko co robisz przynosilo ci radosc i spelnienie. Bys nie miala na swej drodze zbyt wiele przeszkod. Bys kochala i byla kochana bo to najwieksze szczescie :) No i zebys znalazla rowniez satysfakcjonujaca prace. Pozdrawiam was dziewczyny. A dla Trynitki i w prezencie. :D
  18. Właśnie przeglądłam nasze stopki i zauważyłam że aż 4 z nas będą się testować w tym samym czasie :) Tzn a pierwszy ogień Jagoda, potem ja z małolepszą, a dzień po nas Milka :) Mój suwak jest co prawda naciagany, bo ma 32 d.c i faze lutealna 15 dni chyba, ale moje cykle są zwariowane i nigdy nic nie wiadomo kiedy @ ma przyjść. Dlatego ja postanawiam się testować w przyszłą sobotę (15 dni po owulce) - jeśli mnie wcześniej @ nie dopadnie. Ale fajnie by było gdybyśmy wszystkie zafasolkowały:) Omega by nie wiedziała które z wnucząt na ręce wziąć ;)
  19. Witam Fajnie że macie weekend, ale niektórzy muszą pracować. Ja dziś tez padam i tak jak Telesforka i Małolepsza zgłaszam, że kafe powinno zwiększyc liczbę emotów. Jest ich zdecydowanie za mlo by wyrazic wszystko co czujemy. Fajnie jakby ich bylo tak duzo jak w gg. A co do śluzików to czytałam, że wiesiołek. Albo jakieś ziółka dziewczyny piją, a nawet jest jakis lek na poprawę śluzu. Ale nie wiem czy na receptę. Milka, a ty szukaj nowego gina i szybciutko rób badania sobie i mężusiowi. Pozdrawiam wszystkie panie. Tak jak mimi upominam się i z niecierpliwością czekam, by poznac milkę i małolepszą. Milego dnia zyczę. :)
  20. Dziekuje za zdjęcia i chciałam zapytac o to samo co Karolcia - gdzie zgubiłaś brzuchalek. Przecież to 5 miesiąc - a maleństwo sie chowa? To napewno chłopaczysko tak kopie, ja stawiam na tą brzydszą płeć :) Zazdroszczę wam tych świąt - potrzebna jest taka przerwa na wiosnę, a nie tylko praca, praca. Tutaj nawet nie ma żadnych świąt jako dwa dni razem :o No nic, chyba 30 maja jest Memorial Day to będzie dzień wolnego. Zapracować sie idzie na śmierć i tylko garba dorobić. ale cieszę sie że aktywnie spędzacie czas, jak już przyjdą dzieci na świat, troszkę typ aktywności się zmieni ;) U mnie jako tako, oprócz tego że zaczęły mnie pokłuwac jajniki i mam takie dziwne czucie w podbrzuszu. Nie mam pojęcia cóż te hormony znowu ze mną wyprawiają. Do tego jestem rozdrażniona i dużo spraw mnie denerwuje. Ale co innego robic jak nie przeczekać. Ale jakos instyknt mi podpowiada że bez laparo się u mnie nie obejdzie - moje jajniki trzeba mechanicznie nożem - inaczej nie ruszą, mam na mysli nie wyprodukują zdrowego jajeczka i odpowiednich hormonów do utrzymania ciąży. Ale cóż - taki los z pco. A ciekawe co u Lenki? Oj coś pusto się tu zrobiło i jakoś mało ze stałych bywalczyń nas odwiedza. Szkoda :( Pozdrawiam
  21. Lilly, witam i na wstępie życzę powodzenia - podwójnie, w małżeństwie i starankach. Poki co jeszcze nie wiesz co w trawie piszczy i dlatego myslę, że wogóle nie powinnaś się przejmować starankami a dzidzia cię zaskoczy. Zwłaszcza, że jesteś taka młodziutka. Ja na przykład juz się staram dokładnie 5 lat i byłam dokładnie w twoim wieku gdy zaczelam ! I fajnie by było gdyby na taka smutną rocznicę się udało... Droga Jagódko, miło wiedzieć że mam sobowtóra :) Otóż ja z zachodniopomorskiego nie pochodzę, ba nawet nigdy tam nie byłam i wstyd się przyznać, ale w tych nowych województwach się nie poznaje i nawet nie wiem dokładnie gdzie to jest. ;) Oczywiście żartuję, ale faktem jest że to nie ja ta twoja koleżanka. Ja jestem rodowitą krakowianką od co najmniej czterech pokoleń ( chociaż kiedys mój wujek się doszukał, że rodzina taty pochodziła z arystokracji węgierskiej - stąd zupełnie nie polskie (węgierskie, nawet ich bohater narodowy nosił to nazwisko i jest jego pomnik w Budapeszcie) nazwisko i wygląd ;) ) Ja tam w takie bajki nie wierzę, ale fajnie było go wysłuchać :) A co do zbiegów okoliczności - mam w pracy koleżankę i miała dziś urodziny, zawsze jej mówiłam że jest strasznie podobna do mojej sąsiadki w Polsce - ten sam wzrost, figura, sposób zachowania, podobna twarz, identyczne włosy. Dziś się okazało, że nie dość, że są podobne to jeszcze się urodziły dokładnie tego samego dnia i roku :) Z tym, że jedna w Krakowie, a druga w Istambule ;) Tak jak i ty Rybko, więc znam juz 3 osoby z tego samego dnia :) One w 1978 roku. Wstyd się przyznać ale foliku juz nie biorę, za dużo tych leków na głowie, faszeruję sie metforminą ( 4 kapsuły) plus na testosteron ( 2) plus clo, plus zastrzyk - nie mogę patrzeć na leki. Za to moja dieta jest bogata w zielone warzywka :) Nowa, ja tez sie chcialam przyłaczyć do podziwu obcasów. Ja juz nawet takich nie przymierzam, bo kiedys w sklepie w ciągu 2 minut stania w nich mnie nogi rozbolały :O Mój najwyzszy obcas ma z 6-7 cm i tak jest ubierany rzadko, choc podobnie jak Telesforki mąż mój by chciał, żebym codziennie z nim w takich chodziła. Ale nie do pracy, tylko z nim, zazdrośnik jeden ;) Mimi, super że wypoczęłaś i wszystko dobrze się układa. :) Malolepsza, zaklinałaś jaja, to pewnie zamiast w jaja poszło w serwer ;) Trzaśnij go tak pożądnie to się drań juz więcej nawet nie spróbuje zawiesić ;) Omego, jakis pracoholizm cie dopadł :) Brakuje nam ciebie tutaj. Wracaj czym prędzej. Odnośnie bólu jajników, mnie zawsze po stymulacji bolą, a zreguły jeden - ten w którym rośnie pęcherz. Ale na początku nie miałam zastrzyków na pekanie i niestety nie pękały - jajo bolało, ale torbiel się nie robiła. Po prostu przeistaczał się w kolejną cystkę na moich policystycznych jajnikach. A tak normalnie to nigdy mnie nawet nie strzyknął żaden z moich jajników. Ja Jagódko myślę, że to jajniki pracują bo ciałko żółte się utrzymuje - tak mi ostatnio mój gin wytłumaczył,, jak mnie kuły. Mnie też teraz na wieczór cos skubie i mam taki dziwny ból w podbrzuszu. Ale się niczego nie doszukuję, czas pokaże co i jak... Justynko a ty kiedy kończysz wakacje? No i Milka gdzieś przepadła, co u ciebie? Pozdrawiam was gorącoo i chyba się zaraziłam od was dłuugim pisaniem. Będziecie mieć poranną lekturę ;)
  22. Rybenko kochana - wszystkiego najlepszego, duzo zdrowka no i spelnienia wszystkich marzen z najwiekszym na czele :) Szkoda, ze @ zagoscila, taki nasz los - staraczek ;) A co do meza to moj tez na mnie krzywo patrzy jak w weekend pierwsze co robie to wlaczam komputer. Ale ja to juz jestem uzalezniona i nawet sie zastanawiam jak dam rade bez kompa w ciazy, zwlaszcza ze w pracy przez 8 godz...ale poki na ciaze trzeba czekac wiec kompa mozna uzywac do woli. Malolepsza gdzies rzeczywiscie przepadla. A ja wciaz nie wiem jak wyglada ;) A ja wczoraj mialam aktywny dzien -odwiedzilam fryzjera i scielam wlosy o polowe, bo strasznie zaczely mi wypadac. I od razu na wadze pol kilo mniej ;) Dobry sposob nan zrzucenie wagi. W sprawach wiadomych wciaz cisza - tempka dzis ladnie wysoko, nic nie boli, jajniki cicho siedza i czekaja na rozwoj wydarzen :) Pozdrawiam was goraco, papa Postaram sie wiecej napisac wieczorem.
  23. Tak, spironil pomaga na cere i zmniejsza lojotok, bo zmniejsza ilosc testosteronu, ktory to powoduje. Open-upup, ja tez mam silna insulinoopornosc i biore metformine. Co do skutkow leczenia, to tylko waga w dol i mialam trzy naturalne @, po czym cos sie zblokowalo i @ nie bylo. Dobrze ze pecherzy mniej, te ktore dojrzeja latwiej pekna. Tylko skad u ciebie ten lojotok skoro testosteron w normie. Dziwne te nasze organizmy. Niepekanie pecherzykow moze powodowac zly stosunek lh/fsh. U nas nie ma piku lh, tylko z reguly caly czas jest podniesiony ten poziom. Kiedys czytalam ze wlasnie insulina rowniez zle wplywa na prace jajnikow, no i nieszczesny testosteron i prolaktyna. Madzienka nie martw sie, napewno nic sie nie stalo i bedziesz miec dzidzia. Pozdrawiam wszystkie pcowiczki :)
  24. :D :D :D Alez sliczne dziewczyny na topiku :) Bardzo dziekuje ( ryba -lufa ja jestem w srodku) wszystkim wam i milo mi poznac :) A co do pamieci to ja sie nie gniewam, bo nie mam o co. Raczej chodzilo mi o wasze adresy :) Kochane jestescie. U mnie jako - tako. Poki co rybo-lufo nie bede sie sprawdzac, bo to dopiero 20 d. c. cztery dni po owulce - ale znow mam zle przeczucia. Dzis tempka spadla o dwie kreski - sama nie weim co o tym myslec, ale nie panikuje, czekam co czas pokaze. Do tego boli mnie glowa i jest mi zimno, pewnie dlatego takie zaburzenie tempki nastapilo, bo jakies chrobsko sie przyplatalo. Zycze wam wszystkim milego dlugiego weekendu i wspanialego wypoczynku. Ja krocoutko, bo z pracy . Pa, pa A, i trzymam za rybke kciuki - daj znac co i jak.
×