Surfitka

Zuzanka, pedz szybciutko do gina po progetseron. To na pewno ciaza :) Gratulacje.

Ależ tu dzisiaj spokój. Wiosenny weekend to wszyscy łapią pierwsze promyki słonka. Ja dziś byłam na zakupach, obkupiłam się w jakieś ciuszki, bo nawet do kościólka nie byłoby w czym iść na święta. Wszystko wisi na mnie jak na wieszaku :) Chociaż do wieszaka to mi dalej bardzo daleko... Ja liczę na to, że nieodzywanie się kukusi to tylko internet, który mi też ciągle nawala. Dziś jest, co nie znaczy, że jutro będzie :o Paziu, a jakie są twoje dalsze plany starań? Kiedy idziesz do lekarza z wynikami męża? Martyniu, ty się słonko lecz bo dzidzi będzie potrzebowało zdrową mamusię :D A gdzie nasze mamusie? Udzielają się rodzinnie? Jak juz się im rodzina naprawdę powiększy, to chyba wogóle przestana się do nas odzywać, jak maluszki będą kwilić :) Pozdrawiam gorąco :D

Witam Ewkanna, może in vitro jest beznadzieją ale u mnie strasznie trudno z owulacją. Przez pierwsze trzy cykle metformina zadziałała super, owulacja, terminowy @ ale ciazy brak. Chociaż czytając ciebie możliwe, że u mnie owulacja też była wcześniej i ją po prostu przegapialiśmy. Ale jesli chodzi o in vitro to stymulacja jajnikow jest znacznie inna niz przy zwyklym clo, jajeczka pobierane są z jajników, nie czeka się na owulację. Zapładnia poza ustrojem i potem ma się nadzieję na to, że chociaż z jednego zarodka będzie dzidzia. Wtedy problemem jest tylko albo aż utrzymanie ciąży. Tobie z jednym dzieckiem sie udało, i trzymam kciuki żeby z drugim też :) Jak już przejdę wszystkie etapy łącznie laparoskopią czy resekcją klinową jajników i dalej nie będzie dzidzia spróbuję in-vitro też. Pozdrawiam :)

Witam Małolepsza, tez niestety mam poczucie, że pewnych rzeczy nie da się po prostu przeskoczyć. Poza tym sądzę, że wszystko w życiu można mieć, wszędzie być jak tylko ma się zdrowie. Więc tylko to jest moim marzeniem.I wierzę, że te pęknięte jajo przyniesie Ci kiedyś wyczekane szczęście. Jagody, dobry ten dowcip :D Wczoraj rozkładałam sobie tarota na onecie. I wyszło, że obecna sytuacja nie jest zbyt korzystna przeze mnie, moje nerwy i nastawienie. Ale najbliższa przyszłośc jest najlepsza na zakładanie lub powiększanie rodziny :D Jakby na to nie patrzeć to nie pierwszy znak na lepsze jutro... W zwykłym horoskopie myślą przewodnia było zdanie \"Marzenia są po to by się spełniać\". Ja jakos nie bardzo wierzę w horoskopy, ale tonący brzytwy się chwyta ;) Dzień minął twórczo - zakupy przedświąteczne - sukienka, dwa kostiumy, buciki, mężuś kupił koszulkę i buty. Konto po ostatnich szaleństwach zakupowych opustoszało.... Dobrego dnia dla was wszystkich.:D

Czesc Martyniu, jak zdrowko? Kurcze martwie sie o Kukusie, oby to byly tylko problemy z internetem....

Ona...włoski z czasem wypadna. Ja biore spironolactone na testosteron i po 4 miesiacach mam znaczaca poprawe, znikly calkowicie z piersiach, na brodzie juz tylko pojedyncze, to samo pod pepkiem ( tez przeszkadzalo, bo jestem brunetka) no i znikl tradzik. Nie wiem jak dzialaja anty, bo ja jak je zaczelam brac nie mialam zadnych objawow naszego schorzenia a jak odstawilam to wtedy dopiero zaczely sie pojawiac.

Witam, jakims cudem mi internet zadziałał.Posprzątałam, rozprawiłam się z podatkami i zmykam robic pranie. Też mam pracowitą sobotę. Ale duże sprzątanie zostawiam sobie na piątek, mam wolne. Martwię się o Kukusię, dziwne że nie daje znaku życia. Zeby nic złego jej się nie stało... Eliza strasznie mi przykro, aż się łezka w oku zakręciła. Ja też się boję, że jak juz w końcu po tych latach walki zajdę w ciąże to ją poronię. A najgorsze jest, że nie mam żadnego wpływu na moje hormony ! Akasiu, a liczyłam, że może tym razem zaskoczy...Nastęnym razem będzie lepiej :) Udanego weekendu :D

Witam :) Bardzo sie ciesze, ze maleństwo szybko rośnie, ale ma juz chyba 2,6 cm? Zyczę zdrówka dla was obojga. Kami, trzymam kciuki za pęcherze - może pękną dwa? I oba się urodzą ;) U mnie bez zmian, jeszcze tydzień z progesteronem i czekanie na @. A potem jajowody i dalsze próby. Dobrego weekendu życzę :)

czesc. Oj ta kukusia, ciekawe co u niej. Ale nie zapominajcie o tym, ze kukusia przed myciem okien robila test ciazowy i o ile mnie pamiec nie myli wyszedl negatywny. Mi tez test wychodzily pozytywne ( co drugi) a w ciazy nie jestem. Ale trzymam kciuki, zeby u niej bylo na odwrot. HAPPY BIRTHDAY KAROLCIU

Czesc dziewczyny - Justynko nie mogę napatrzyć się na tą malutką kruszynkę. Niesamowite wrażenie. Pamiętam jak byłam z moją siostrą na żywo, alez to pięknie wygląda. Właśnie wtedy lekarz po raz pierwszy jej powiedział płeć dziecka, a był to juz 7 miesiąc. Zawsze tak się układała mała wcześniej, że nie można jej było \"tam\" zaglądnąć. Wstydnisia. Dziś jest juz czteroletnia \"księżniczką\":D Ty też zanim się obejzysz będziesz swoje baby tulic w ramionach. Co do fryzjerów to wstyd się przyznać, ale tu nie mam żadnego :o Właśnie szukam, bo mama mi podcięła włosy, ale jakos chyba nierówno. W Polsce to fryzjer na każdym rogu, tutaj też ich trochę jest, ale jakos tak nie mam zaufania. Ale coś przed świętami muszę znaleźć. Jak pisałam wcześniej ja nie farbuję, musze tylko troszkę podciąć bo końcówki zaczynają się rozdwajać i tyle. Mam teraz zgryza - rozliczenia podatkowe, brrr Po za tym zaczęłam brać progesteron, jeszcze 9 dni i czekam na @, A po, to przeklęte badanie jajowodów i starania :D Na wiosnę może się uda. Kiedyś musi, bo Cyganka na krakowskim rynku wywróżyła mi synka :D :D :D Pozdrawiam gorąco i dla wszystkich was

Dobry wieczor. Jakis cud ale internet zaczął mi działać więc od razu do was piszę. :) Akasiu, nigdy nie wiadomo jak to jest z ta komóreczką, kiedy jajo dokładnie pęka, a kiedy biegacze znajdą do niej drogę. Może być niespodzianka mimo wszystko :D Trynitko, nie smuć się, zobaczysz, nam tez zaświeci słońce, tylko musimy dłużej na nie poczekać. Ja słyszałam, że wogóle więcej dzieci poczyna się poźną wiosną lub latem. Jakoś te organizmy mają więcej energi i lepiej pracują. Oby. Ja się nastawiam na maj albo czerwiec. Jak w maju nie zadziała zastrzyk to w czerwcu może te gonadotropiny. Coraz większymi krokami zbliża się hsg, brrr Ale wolę zrobić niż zachodzić w głowę, czemu mimo owulacji, zdrowych chłopaczków nie ma fasolki. Chociaż z mojego nastawiania i tak nic nie wychodzi, bo np. zimę i wczesną wiosnę mam za jednym zamachem z głowy. Ale może teraz jak mój gin mnie lepiej zna od razu będzie mi serwował progesteron, bo nawet mi więcej przepisał i mówił, że to na następne cykle. Więc może już się ta chora sytuacja nie powtórzy. Uczulenie po zastrzyku dopiero mi parę dni temu zlazło, dziwne, bo nigdy nic mnie nie uczulało. Starzeję się ;) Po za tym życie mknie do przodu, nawet nie wiem kiedy minął kwartał roku. Dobrej i udanej nocki życzę wam dziewczęta, wiem, że pewnie niektóre z was już niedługo będą wstawać, to życzę też miłego dnia. :D U mnie teraz na tapecie podatki. Muszę się rozliczyć a mam zaledwie na to czas dwa tygodnie. Ale damy radę... Dobranoc, papa

A ja nie iwem co ty na tym forum jeszcze robisz Kukusiu ;) Szybciutko do meza i do dziela, moze jajeczko juz peklo ?

Tak, na usg powinno byc widac, czy pecherzyk jeszcze jest, czy peknal.Jak peknie to wtedy jest plyn w zatoce douglasa. A ja zajde, ale w maju ;) Poki co w kwietniu to chcialabym wreszcie @ dostac. Dzis wzielam pierwsza tabletke progesteronu.

Jakbyscie wszystkie zaszly w ciaze :D :D to bylaby prawdziwa druzyna pilkarska, lacznie z rezerwowymi ;)

Kukusiu, moze nie zawsze, ktoz to wie. Z reszta nie straszac cie nie zawsze pik lh potwierdza owulacje - on ja tylko zapowiada. Ale zycze ci dwoch kresek na tescie - niech kwiecien bedzie twoj, no i akasi, i wogole wszystkich was. :D

Justynko, przesliczne to twoje dzidzi. Nie wiedzialam, ze w tak wczesnej ciazy, dzidzio juz tak pieknie wyglada :) Przeczucie mam na dziewczynke, ale zobaczymy .... :D

Czesc Kukusiu - super wiadomosc. Jak jest pik LH to owulacja powinna nastapic w ciagu 24-48 godz. A swoja droga te krotkie cykle ( np. 21 - dniowy) tylko mog apotwierdzac ta twoja wczesniejsza owulke. No i starac sie, starac... :) Martyniu, zycze duzo zdrowia. Tryniu, przykro mi... Akasiu, trzymam kciuki zeby nie przylazla wstretna @.

Dziewczyny, kiedys po za tym czytalam, ze alkohol i papierosy starsznie obnizaja jakos nasienia. Wiec wybijciw to z glowy swoim mezom. Moj na szczescie nie pali i bardzo rzadko pije, ale w Polsce zdarzaly mu sie czestsze imprezki zakrapiane suto alkoholem.

No widzisz akasiu, moj tez ma ruchliwych 82%, a ja jestem totalnie do d..., bo nawet niemam @, a co dopiero dzidzia. :(

czesc Agnieszka , ja w zatoce douglasa mialam plyn po stwierdzonej owulacji, wiec chyba cos w tym jest co pisala marta. Jesli chodzi o endometrium, to tylko raz w zyciu mialam robione usg w 11 d. c bodajze i endo mialam grubosc 6 mm, a w okresie owulacyjnym 10-12 mm. i nigdy gin nie mial zastrzezen. Zancia, nie mam pojecia czy mozna nie miec jajnikow, ale chyba to niemozliwe. A dostala s kiedykolwiek naturalna @, bo jesli tak na pewno masz jajniki.

Czesc, tak to z tymi facetami jest, moj 2 lata sie opieral, a teraz chodz dumny jak paw, bo jak odbieral wyniki babka mu powiedziala, ze tak dobego nasienia dawno nie widziala. Nie pamietam parametrow, ale mial cos 65% 1 i 2 stopnia ( czyli A i B), a tych nieruchliwych tylko 18 %, o reszte mnie zabij ale sobie nie przypomne. Uwazam, ze to proste badanie i powinno byc robione na poczatku naszej walki z nieplodnoscia - w koncu to problem nie jestnostki a pary. A panowie sie wstydza, ciekawe co by powiedzieli jakby im przylo do gina latac i zeby im ktos tak zagladal jak nam w tamto miejsce ;) Cos mi sie inetrnet zepsul w domku, musze zadzwonic do mojej firmy. Poza tym wszystko ok, od jutra zaczynam brac progesteron. Oby tym razem pomogl :/ Do pogadania, pozdrawiam wszystkie dziewczyny i dla kazdej na wiosne :)

cześć. Foczi będzie dobrze bo musi :) Po prostu nie mamy innego wyjścia. A jak metformina działa , schudłaś coś po niej/ Kekoa, twoje wyniki nie są złe, hormony nie wskazują na pco. Chociaż obraz i objawy dodatkowe niestety. Ale przeciez da się z tym żyć. A czy byś juz teraz miała swoją fasolkę to nikt nie wie. Nic straconego, do lekarza i zacząć sie pożadnie leczyć i sama zobaczysz, że pojawią się dwie krechy na teście. mam dobry nastrój w ostatni weekend dwie dziewczyny starające zakounikowały że są w ciąży, że się udało. :D Do tego moja przyjaciółka przyznała się, że zaczęli się starać. Wiosna budzi chęci do życia. :) I może w nas to życie się urodzi. Jajniczki się obudza ze zimowego snu.... Dobranoc :)

Cześć. Oj tak telesforko, wiem, Z reszta moja mama tez do Polski leci, bo nie może tu wytrzymać w lecie. Już za miesiąc ją pożegnam. :) Wróci jesienią. Justynko, a ty planujesz powrót do ojczyzny? Ja się dzisiaj świetnie czuję, na topikach starających ubywa ;) coraz więcej ciężarnych. No i dobrze :D Ja to myślę że nawet jakbyśmy piątkami w ciążę zachodziły to i tak dla wszystkich niestety miejsca by nie starczyło. Telesforko, objawy ciąży są rożne. Dużo dziewczyn właśnie narzeka na ból piersi, więc teścik w drodze :D A swoją drogą kupiłam jakis czas temu sobie \"hurtową\" ilość na necie. Za 10 zapłaciłam tyle co za jeden w aptece. Ciekawe czy zdążę je zuzyć. Oby nie. :) Co do kwiatków to u mnie krucho. W tamtym roku miałam kilka pięknych, niestety podczas trzytygodniowego pobytu w Polsce wszystkie umarły - tata miał dbać, ale zdążył byc tylko raz u nas w mieszkaniu. A przy takich upałach to te kwiatuszki wody codziennie potrzebowały. Teraz dorobiłam się dwóch. Może na święta jeszcze coś ładnego przybędzie. Do jutra :)

Szybciutko chcialam zlozyc GLOSNE GRATULACJE. :D :D :D :D :D Ksenko, ciesz sie, testy sie nie myla w ta strone :) Jeszcze dwa dni temu skladam gratulacje dziewczynie z topiku Justyny, a tu prosze jaka niespodzianka. Milo, ze sie udaje :) A dwa tygodnie temu zaszla w ciaze dziewczyna z pco, wiec nadzieja odzyla. :) Dzis mnie wieczor nie bedzie, mam nadzieje odebrac autko z salonu.:D

Elizo, trzymam kciuki i od razu myslę, że mnie to już wkrótce też czeka. Cała drętwieje na myśl otym, ale czego się nie robi dla fasolki. Paziu, a ty miałaś jakiś zastrzyk przed badaniem, to było jakies znieczulenie? Ja się boję, że te amerykańskie konowały to mi jakąś krzywdę jeszcze zrobią. Autkiem teraz będziemy mogli poszaleć, bo kupiliśmy sobie terenowe z napedem na cztery kółka. Oczywiście Nowy Jork nie jest miastem do szaleństw, ale już 100 km od niego można jakieś górki zaliczyć. Paula, Kukusia ma rację, nie myj okien. Z resztą już ci chyba to pisałam. Pewnych rzeczy w ciąży lepiej nie robić. Ale dziękluję za fluidki. Do @ jeszcze pewnie z 3 tygodnie. Mam nadzieję że przyjdzie, ale tylko raz :) A potem spokoj na 9 miesięcy :) Doo poklikania jutro :)