Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Surfitka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Surfitka

  1. Czesc. Bardzo dziekuje za zyczenia. :) No faktycznie ciezko wpasc w slowo. Ale sama malo co pisze, jakos tak brak weny... Faktycznie nie wiem co z Omega? Szkoda ze Malolepsza juz calkiem o nas zapomniala :( Mezatka juz tez dawno nie zagladala.. I wiele innych dziewczyn. Mi czas tak bardzo szybko leci. Nic sie nie zmienia, przedszkole nadal nieczynne. Mloda z dziadkiem. Ja do pracy...czekam na swieta :) A tak naprawde to czekam az moj maz przyjedzie i zaczniemy starania o rodzenstwo dla Ninki. Pozdrawiam was serdecznie.
  2. Czesc A to i ja sie odezwe skoro sie zguby zjawily :) Co u nas ? Ano jakos sie wlecze, Nina nie chodzi jeszcze do przedszkola. Poki co zajmuje sie nia dziadek, ale jest zapisana i pewnie wkrotce pojdziemy. Zrobila sie bardzo wygadana, umie spiewac, recytowac. Taka duuza juz jest. Marzy o rowerku od Mikolaja - dzis byla zawiedziona troche, bo rowerek sie pod poduszke nie zmiescil, ale pod choinke na pewno sie zmiesci ;) Dzis zrobilam jej niespodzianke i wsadzilam paczke pod poduszke zanim wyszlam do pracy. Dostala farby i magnetyczna tablice, plus troche slodyczy. Skromnie, ale gwiadka bedzie fajniejsza. Planuje ten nieszczesny rowerek :P, bo pewnie przelezy do wiosny w szafie, ale to jej marzenie. Plus akcesoria takie jak helm, trabka itp. A ze teraz jest promocja to jak kupie rowerek i te akcesoria to dostane lalke Barbie i samochod lalki gratis :), wiec pewnie i to tez bedzie pod choinka. Jagody, zycze Michasiowi duzo zdrowia. My leczylysmy buzke nystatyna i zelem daktarin. Podzialalo i odpukac nie wraca. Za to od kilku tygodni Ninka ma jeczmien. Smarujemy mascia z antybiotykiem i poki co czekamy na efekty. Voltare, niezla agentka ci rosnie ;) Ale to norma ze jak poczuje wode to wola siku, Nina tez tak ma. Justynko, akurat ty to mozesz nabierac ;) Ja probuje schudnac, szykuje sie na wiosne do ciazy, bo jak tylko maz dojedzie ruszam do kliniki po rodzenstwo dla Niny :) Wiec mam motywacje tylko silnej woli brak. Telesforka, a maz ma prace? Bo w sumie zastanawialam sie jak sie z toba skontaktowac ( telefonu nie mam) , bo moze bylabym w stanie pomoc. I za prace placa jest na bank ;) A u mnie pracy duzo. Ja sie nie czuje jako nowa, tylko raczej jakbym miala dluzsze wakacje o ktorych juz zaczynam zapominac ;) Wszystko w pracy gra. Mimi, jesli jeszcze tu zagladasz to wszystkiego najlepszego dla Natalki !!!! Rybeczko, gratuluje drugiego facecika :) A ja sie ciesze ze jestem daleko od tesciowej :P Jezuuu jak ona mnie wkurza. Trzymajcie sie dzielnie, sedrecznie pozdrawiam wszystkich bez wyjatku !!!!
  3. Hej Melduje sie ze zyjemy :) Wszystko u nas ok. Ale naprawde nie mam czasu na kompa, w pracy mam zblokowana kafe, a w domu nie mam kompa i dzis pisze do was na pozyczonym od taty. :P Ninka robi sie coraz bardziej wygadana czyt. pyskata. Bylismy u lekarza, bo wyszlo jej cos pod oczkiem, okazalo sie ze to jeczmien. Pani doktor sie pyta, jak masz na imie, ona - Nina, pani doktor, a ile masz latek? Nina, dwa i pol, a jakie masz nazwisko..a Nina, dlugo sie nie zastanawiajac mowi - Dobre :D A zna swoje nazwisko, ale nie chciala juz powiedziec. Moje dziecko z dobrym nazwiskiem ;) No i bardzo sie rozspiewala, potrafi naprawde duzo zapamietac :) Agula, tak, ja wrocilam do swojej starej pracy. Do innej jakos tak bym sama bez meza tu nie przyjechala, bo to by bylo zbyt wiele niewiadomych jak dla mnie ;)
  4. Czesc Ewa J, witaj. Nasze pociechy w ten sam dzien urodzone :) Agula, Ewcia moja siostra miala mikrodermambrazje u kosmetyczki ( w zasadzie miala ja juz w dwoch , czy trzech roznych salonach) i sama zauwalyla, ze jest roznica pomiedzy zakladami i sprzetami. Ale blizn to raczej nie usuwa, moze odrobine splyca, natomiast jest swietne na przebarwienia. Jej cera sie bardzo po takich zabiegach poprawiala, a po jakims czasie ( 2-3 lata) znow wraca do punktu wyjscia :o Ja jeszcze nie bylam, bo poki co walcze z depilacja laserowa, a jak jedno to nie drugie... A co u mnie? Nic nowego, brak czasu na kompa. W pracy sie nie da, a w domu nie ma kiedy. Ninka nadal z dziadkiem. Przedszkole nadal zamkniete :o Cos maja poslizg z tym otwarciem. Dziadek uczy ja spiewac - juz zna sporo piosenek i super jej wychodzi. Nauczyla sie juz kilka zwrotow po angielsku, oczywiscie najlepiej jej wychodzi I love you mama :D Ech..tez by sie przydalo przejsc na diete :o Potrzebuje jakiejs mobilizacji !!! Buzki.
  5. Hejka U was co prawda juz 18, ale u mnie wciaz 17 wiec ja jeszcze sie zalapalm na swietowanie :D O klamaniu wiem co nieco..moje 29-cio miesieczne dziecko juz cale historie porafi zmyslic ;) Co do tzw.firmowek to jedyne na czym sie nie zawiodlam do tej pory byly buty ecco. Ale sa przerazliwie drogie i kupuje tylko jak sa na przecenie. Na wiosne kupilam sporo taniej leciutkie trzewiczki niz toporne Bartka, bo Ninie w zaden sposob nozka nie chce pasowac w ich wyroby ( niskie podbicie robia). A teraz to mam tu krolestwo cenowe ;) Ja nie wiem jak to mozliwe, ze w Polsce sa tak wygorwane ceny w tych sklepach :o U mnie nic nowego. Nina nadal z dziadkami bo przedszkole wciaz sie otwiera. I cos poslizg maja :o Nauczyla sie juz kilka slow po angielsku, rano wychodze jak jeszcze spi, i dzwonie do niej po sniadaniu a ona mi co dzien mowi do telefonu " Czesc, jestem Ninusia. I love you mama :D " I od razu dzien lepszy ;) Jagody ja tez myslalam, ze a noz znow zostane mama ...ale chyba zawirowania klimatyczne podzialaly i dzis juz jest @. A wyjezdzalam z Polandi w 14 dc, wiec teoretycznie jakas mala szansa byla. I teraz na jakis czas starania zawieszone :P To tyle co u nas. Buziole i szkoda ze juz tak niewiele nas zostalo zagladajacych.
  6. Hej Chyba pora podbic temat bo juz sie calkiem gdzies zapodzial. U nas jakos leci, ja do pracy , Nina z dziadkiem :) Za tydzien idzie do przedszkola. Troche sie martwie, pewnie na wyrost ;) A tak to nic takiego sie nie dzieje. Telesforka, moze sie jakos spikniemy? Bedziesz miala moze czas w weekend swiat dziekczynienia? Bo moze udaloby nam sie spotkac ? Pozdrawiam was serdecznie !!! I do poklikania.
  7. Hello ladies :D No i dolecialysmy w poniedzialek. A od przyszelgo tygodnia zaczynam prace :) Ninka poki co z dziadkami, ale od listopada jestesmy zapisane do przedszkola. Zobaczymy jak to bedzie. No i ja sie nie moge nadziwic czemu tu tak tanio :P:P:P Poszlam do sklepu, kupilam sobie dwie bluzki, Nince dwie pary spodni i zaplacialam w przeliczeniu 100 zl ..a sklep normalny, nie jakis outlet czy chinczyk. Kupilam Nince spacerowke maclarena, za smieszna cene...taniej niz uzywka na allegro :o Swoja droga poki co jestem mega zadowolona, ultra lekki, sklada sie na malenstwo a i Nina chyba zadowolona, bo chetnie siada :) A przekonala mnie maksymalna waga do 25 kg, bo wiekszosc tego typu parasolek konczy sie na 18 kg. Justynko, ja mam nadzieje ze jednak wam sie ulozy. Najwazniejsze abys znalazla przedszkole dla Adrianka na dzien i poszla do pracy. Bo inaczej sie fiksuje ..ja przynajmniej cos dostawalam do glowy w domu. Moze jestem niedobra matka, ale uwazam, ze dziecmi powinni zajmowac sie profesjonalisci. I dlatego chce by moja chodzila do przedszkola juz teraz.
  8. Czesc dziewczeta. Witam z drugiej czesci globu :) Przylecialysmy w poniedzialek, ja od poczatku tygodnia ide do pracy a Ninka na razie z rodzicami, a od pierwszego listopada idzie do przedszkola. Jestem ciekawa jak jej sie to bedzie podobalo, poki co chce..tylko mam obawy jesli chodzi o spanie. Bo ona nie spi w dzien juz od dawna. Zobaczymy. Nic sie dziewczyny nie martwcie i nie dolujcie..ja tez nie mam cierpliwosci do dzieci a przede wszystkim w domu non stop zle sie czuje. Naprawde sie ciesze ze ide do pracy, do ludzi... Gratulacje dla Julci za smoczka.!!! Oby tak dalej. Agula, twoje dzieczynki na zdjeciach wygladaja na prawdziwe aniolki, wiec sie nie dziw ze nikt nie wierzy ze z nich male diabelki ;) Goba, przykro mi ze tak sie nie uklada :( Ale 2010 rok przyniosl ci cudowna coreczke i trzeba myslec pozytywnie. Mama wkrotce poczuje sie lepiej.
  9. Hej Ewcia, widze, ze teraz wszyscy zapisuja dzieci na wiele roznych zajec. :) Moja siostrzennica z wieku Oska, tez chodzi na tance, basen, zajecia plastyczne i jeszcze chciala karate..ale siostra juz jej powiedziala nie, bo tance ma 2 x w tygodniu. Wiec nawet dnia wolnego by nie miala. A my juz wkrotce odlatujemy. Juz czesciowo spakowane. Troche sie stresuje jak Ninka zniesie podroz i zmiane srodowiska. ALe mam nadzieje, ze jakos sie ulozy :)
  10. Eno, eno..przykro mi, bo ja sie staram o rodzenstwo dla Ninki od grudnia ubieglego roku. Co prawda nie biore lekow na stymulacje owu, ale jestem na metforminie i moze mogloby cos wyjsc...ale nie wychodzi :( Nie pisze tu o kazdym nieudanym cyklu, bo ten topik juz dawno zmienil forme tematyczna. Teraz chwilowo zawieszam starania, ale jak tylko mezus do mnie dolaczy od razu ruszam ze stymulacja. Niezbedne badania mam zamiar wykonac wczesniej, co by cykli na daremno nie tracic. Rybenko, bedzie dobrze. :) Omego, no szkoda, szkoda. Ale mysle, ze jednak uda nam sie kiedys spotkac. Moze ja odwiedze stolice kiedys, kto wie? ;)
  11. Kasia, duzo zdroweczka dla Julci !!! Mam nadzieje, ze ta anemie szybko zwalczycie i nic wiecej jej nie jest ! Duzo zdrowia dla was ! Ewalona, mozna powiedziec, ze to moj kaprys ten wyjazd :p A tak na serio to ja chce chodzic do pracy, dusze sie w domu a tutaj nie znalazlam pracy. Musze pomoc troche rodzicom bo maja klopoty zdrowotne. No i mam wielka nadzieje, ze uda mi sie zajsc w ciaze pod okiem mojego lekarza ktory pomogl mi z Ninka. No i jest jeszcze kilka innych spraw o ktorych nie chce pisac na forum.
  12. Hej No ja jeszcze nie na walizkach ;) Ja nie traktuje tego jako wyjazdu na zawsze, bo i tak mam zamiar tu wrocic. Tyle, ze jak wroce to raczej jak bede miec prace, albo swoja firme - co na jedno wychodzi ;) I nie uwazam, zeby tam bylo moje miejsce na ziemi. Katrino, ja sie moge jedynie domyslac, ze ci sie teskni. Ja mimo wszystko nie bede tam sama, mam tam troche rodziny, znajomych..prawie pol na pol porownujac z Polska ;) No i pozazdroscic samozaparcia. Jakbym schudla te 9 kg juz bylabym szczesliwa :D Ale wciaz obiecuje sobie ze jak juz zajade na miejsce zaczne diete i do swiat schudne te 10 kg. Duzo zdrowka dla was !!! Ewka, dziekuje. Ze zdrowiem juz lepiej. A na ubranka musisz zwracac wieksza uwage juz w sklepie. Ja zawsze 3 razy ogladne zanim kupie. Kasia, moja Nina tez nalezy do tych spokojniejszych. Moze Julcia ma po prostu taki charakter? Ale nie zaszkodzi zbadac krwi. My badalysmy w czerwcu i wszystko bylo ok. A gdzie reszta dziewczat?
  13. A ja doskonale rozumiem Justynke. Jak jest sie za granica ma sie poczucie ze sie nie jest u siebie, jakby brakowalo czesci siebie. Brakuje znajomych z dawnych lat, rodziny, i tego czegos...a jak sie tu pobedzie i przemysli pare spraw, dochodzi sie do wniosku , ze w tym kraju sie nic nie zmienilo i jeszcze duzo wody uplynie nim to nastapi. A ja i tak ciagle mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Tu w domu, bo jednak Polska to moj dom. I juz tak bedzie dopoki bede zyc. I wiem, ze jak juz tam bede z dala od domu znow bede tesknic. Ale zdecydowalam sie na wyjazd z kilku powodow. I dobrze sie zastanowie tez zanim tu ponownie wroce.
  14. JUSTYNKO, nie napisze nic wiecej...tylko WELCOME IN POLAND !!!! Ja za dwa tygodnie odlatuje. Dzis mialam geodetow na dzialce. Beda modernizowac droge..i niech sobie modernizuja tylko...nie rujnuja mojego ogrodu :o Cofnelismy sie z ogrodzeniem 1,5 m od drogi, z brama 4 m, zeby mozna bylo autem stanac. A oni nie dosc ze dojezdzaja z chodnikiem do samego ogrodzenia, co jeszcze jestem w stanie zaakceptowac, to chca mi zburzyc ok. 10 m ogordzenia na luku , wyciac 10 letnie ( ok 4 m wysokosci) iglaki ( tak w srodku jakby zywopolotu, bo te iglaki tworza zywoplot), przesunac brame, tak ze bede do garazu po zakretach na wlasnej dzialce jezdzic, furtke to nie wiem gdzie chca wsadzic, a ja mam podjazdy i podejscia w kostkach porobione :o A najlepsze w tym wszystkim jest to, ze wszystko co moge zrobic to odwolac sie od decyzji :o Juz dzwonilam do projektanta i bede dzialac :P W koncu to nie centrum zeby chodnik mial miec 2,5 m szerokosci , moze miec 2 a i moje ogrodzenie moze byc cale. No to sie poskarzylam na polska rzeczywistosc.
  15. Hej gwiazdeczki. No u nas nieciekawie bo wszyscy chorujemy. Najmniej Ninka ;) Od niej sie zaczelo, miala w niedziele lekki katarek. W poniedzialek dzwonilam do pediatry ale ze po weekendzie dostala numerek 11 i sobie obliczylam, ze wizyta wyjdzie kolo 21-ej..wiec zrezygnowalam, zwlaszcza, ze nie miala goraczki. Poszlam we wtorek, ma lekko czerwone gardlo dostala syropek. A mnie w srode jak wzielo, kran z nosa, gardlo boli i wogole wszystko :/ Jakis wirus przeklety mnie dopadl. I mojego meza tez. Za 2 tygodnie z haczykiem wyjezdzamy ! Katrina, super, ze schudlas, ja tez tak chce tylko wytrwalosci brak. Ale obiecalam sobie, ze do konca roku schudne 10 kg i zrobie to. Jak polece tam od razu po sprobowaniu ulubionych i tu niedostepnych dan przechodze na diete ;) Ewalona, ale ta twoja ciaza pedzi. Jak sie chodzilo w ciazy to mi sie tygodnie mega dluzyly. A teraz zanim sie ogladniesz bedziesz tulic drugie malenstwo :) A ja sie przymierze na wiosne do lapania tego wolnego brzuszka ;) Bo by sie mojej krolewnie rodzenstwo przydalo. No wlasnie dziewczynki piszcie !!! Ewcia, Agula, Aisza i wszystkie ktore tu kiedys zagladaly ??? Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku.
  16. Hej Aisza, oj widze ze niezle zalatana jestes. Szkoda, ze Bartus ma cie tak malo. No ale co poczac. Jagody, ta twoja T to taka jak i moja. Tez bylismy na weselu , ona niby tez...tylko, ze ona skonczyla zabawe o 21-ej i mimo, ze mielismy wynajete pokoje w pensjonacie kolo siebie, nie zgodzila sie polozyc kolo malej w pokoju i my musielismy ganiac czy aby na pewno spi... A co do chorob to mnie tez dopadlo. Tylko nie jeden wirus a cale stado mysle. Mam mega katar i bol gardla. Ninka w niedziele miala lekki katar, bylam z nia wczoraj u pediatry i ma lekko rozowe gardlo, ale generalnie jest zdrowa. Tylko my z mezem chorzy. A my wyjezdzamy juz za troszke wiecej niz 2 tygodnie :)
  17. Hej Voltare, moja ma tak samo od urodzenia wlasciwie, wiec szykuj sie ze z czasem bedzie gorzej ;) Jagody, co do rozmiarow, to Ci powiem tak - ja w ubieglym roku kupilam Ninie buty 24 na zime, zwazywszy na to ze cale byly w srodku wyscielane owcza welna, to az tak duzo miejsca nie bylo ( w lecie tez nosila 22). No i starczyly na cala zime ( 23 moze i tez by starczylo, ale ze stresem, bo noga roznie rosnie). Teraz kupilam jej jesienne 25, ale zimowe to chyba 26 juz kupie, bo zawsze grubsza skarpeta czy cos...dobrze wyjac wkladke ze srodka i zobaczyc jaka dlugosc zostaje luzna. No bo w za duzych faktycznie sie zabije, ale jak kupisz na styk, to zaraz beda za male. Betty, powodzenia w kazdym razie !!! Koncze, na razie, potem jeszcze zagladne. Pa
  18. No czesc gwiazdeczki :) Ja jakos ostatnio nie mam weny do kafe. Moze jak sie chlodniej zrobi. U nas dobrze. Wszystko bez zmian, mala rosnie i tak dzien za dniem nam mija. Nic ciekawego. Pozdrawiam.
  19. Hej Fajnie, ze drgnelo :) Jagody, wstyd sie przyznac, ale ja pamietam jeszcze jak dostawalam sniadanko - kaszke manna na mleku w butli. Musialam miec ze 4 lata jak przestalam. Znam kilkoro dzieci ktore dopiero wtedy przestaly ciagnac z butli. Ale z drugiej strony - no i co z tego? To nie jest taki problem jak np. z pieluchami, a jak pisze Voltare dla mnie wygoda. Mysle Nine odzwyczaic picia z butli, ale jedno, ze ona pije bardzo rzadka ta kaszke, a jak jej robie gesciejsza to jej nie smakuje, a drugie, ze juz pije tylko jedno mleko na dobe, i tez jej podaje juz krowie. WIec pasuje, zeby chociaz to jedno pila. Moze w zimie czesciej wypije kakao. Voltare, rozumiem twoj lek. Niestety krwotok moze sie zdarzyc u kazdej kobiety, takie ryzyko porodu. I sadze, ze wkrotce mimo wszystko zdecydujesz sie na kolejna ciaze, bo za wiecej niz przeciw. Omego, nie mam jeszcze biletu, ale raczej szykuje sie w pierwsza polowe pazdziernika. Wiec jesli zdazysz to przyjezdzaj. Ja raczej nie polece przez Warszawe, moglabym sie wtedy z toba spotkac. Ale nasz LOT nie jest w kwesti biletow zbyt konkurencyjny ;) Baw sie dobrze na urlopie i powodzenia na imprezach !!! Aisza, na pracus, pracus...jak ci dobrze ze masz Nelcie :) A co u niej? Nie tylko Telesforka dala zdjecie Amelci, ale Malolepsza tez dala Marceli i nie zagladla tu . Bo chybaby napisala choc do Rybki dwa slowa jakby sie dowiedziala.
  20. Hej Jagody, jak tak czytam co piszesz to mi sie przypomina NY , kiedy zeby zapisac dziecko do miejskiego zlobka trzeba na poczatku ciazy juz sie na liste wpisac, by dziecko ok 1 urodzin zostalo przyjete ;) A macierzynski nieplatny to zaledwie 12 tyg...a co z reszta czasu? Absurd jakis. U nas nie przyjmuja zapisow na lata wczesniej. Generalnie nie przyjma dziecka wczesniej niz 3 lata. Zapisy sa w marcu na kolejny rok szklony, a decyzje podejmuje dyrektorka..wedlug kryteriow, pierwszenstwo dzieci starsze, samotnych matek, potem pracujacych obojga rodzicow, jak ma starsze rodzenstwo w przedszkolu, ..a my na szarym, szarym koncu. Ninka ma male szanse zeby ja przyjeli do przedszkola. A prywatne w Krakowie to cenowy rozboj w bialy dzien. Ale poki co z wiadomych powodow sie tym nie martwie. Raczej bedziemy szukac prywatnych przedszkoli za wielka woda. Betty przykro ze nie wyszlo z praca. Ale mam nadzieje, ze zaraz kolejna wypali. Trzymam kciuki i zycze zdrowia. Telesforka, jak tam Amelka? Rybko, bedzie dobrze. Naprawde fajnie, ze plodnosc wrocila...a moze zawsze byla, tylko z pierwszym jakos tak nie wychodzilo. Daj znac jak tam fasolnka. Voltare, no wlasnie? Kiedy tescik? Malolepsza chyba kopie nie tylko fundametny ale i piwnice...tak sie zakopala :P Aisza, a jak u was z przedszkolami? Bartus idzie od przyszlego roku? Omega, a co u ciebie? Justynko, a to w Polsce to nie ma internetu ze sie nie da odezwac? U nas leci. Wlasciwie bez zadnych zmian. Nie bardzo nawet jest co pisac, bo kazdy dzien taki sam. Nina juz taka "dorosla", wygadana... Jagody, my do tej pory jemy mleko rano z butli. Sama odstawi, wieczor juz sama odstawila. Ja nie uwazam, zeby to byl jakis problem. Pozdrawiam was serdecznie !
  21. Anita, to ze partner ma juz dziecko nie swiadczy o tym ze na pewno teraz jest plodny. Kazdy dobry gin bedzie chcial zbadac nasienie i bedzie mial racje. Twoj facet mogl przejsc jakas chorobe, czy nasienie moglo sie pogorszyc a jedno badanie sprawe wyjasni. Ale rozumiem cie bo moj tez nie lubi robic tego badania. I jak bede chciala miec stymulacje po drugie dziecko znow bede musiala przechodzic z nim swoje o to badanie :o
  22. Ewcia, moja ostatnio mi mowi. Mamo, ty jestes mila, dobra i kochana. :D Niestety my pampersa w nocy mamy i dlugo miec bedziemy, bo praktycznie co dzien po nocy pielucha mokra ostatnio. A i w dzien jak przyszly chlody zdarzaja sie wpadki. Malo, ale czasem sobie usika i zawola jak juz majtusie troszke mokre. Ale cierpliwosci , nauczy sie ;) Nina bardzo chce isc do przedszkola. Duzo jej na ten temat mowie i opowiadam, ze pojde do pracy a ona do przedszkola, do innych dzieci. Dawniej u nas tez przyjmowali dzieci 2,5 letnie. Ale w tym roku z tego co wiem odmowili przyjecia nawet dzieciom z konca 2007 roku :o
  23. Hej Ja juz pisalam, ze u nas nie ma jeszcze piatek. Dziasla troche nabrzmiale, ale poki co jeszcze ich nie ma. Kasia, no wlasnie. Co z tym przedszkolem? U nas nie ma szans zeby przyjeli ziecko z 2008 roku :/ Moze prywatnie jedynie. Buzki.
×