Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NiLLi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Majka, macie możliwość kontaktu serologicznego? Mój mąż też ciągle w pracy, a jak wraca to telewizor, herbata i śpi na kanapie... i taki z tych chłopów pożytek :P ale tak to już jest i nie ma co się zadręczać i płakać... zawsze sobie myślę, że widziały gały, co brały :P
  2. uleczka, trzymam kciuki za to, że wszystko będzie dobrze :) te kilka tygodni szybko zleci, a potem już ostatnia prosta i będziesz miała maleństwo na rękach... :) jeśli chodzi o wyprawkę, to ja faktycznie całą kupiłam na Allegro - ceny bardzo konkurencyjne do tych w sklepie... :)
  3. hej :) ja cały weekend w szkole spędziłam :/ ale ostatnio tak mało się z mężem widziałam, że jak tylko wczoraj skończyłam szkołę to zjedliśmy obiadek i poszliśmy na lody i do kina, a wieczorem na kolację z moimi rodzicami :) jeśli chodzi o dolegliwości, to ja w sumie nie mam żadnych... mam wrażenie, że brzuszek cały czas taki sam, w obwodzie się nic nie zmienia... brzuch mam nisko, więc z oddychaniem nie mam problemów. Od kiedy chodzę na ćwiczenia w szkole rodzenia i w domu codziennie ćwiczę + rowerek to nawet mnie biodra aż tak nie bolą, a kręgosłup nic a nic :P tylko jak za szybko idę, to czuję kłócie w brzuszku, ale wtedy zwalniam i jest ok. jedyne to to, że jak w szkole długo siedzę to potem mam takie ciężkie nogi, jak z betonu, ale nie puchną... wtedy muszę potrzymać nogi w górze i jest trochę lepiej. rozstępów póki co nie mam, bo brzuszek powoli rośnie, więc skóra ma szanse się chyba rozciągnąć. zresztą nie wiem od czego to zależy... qrcze już połowa 7 miesiąca... ale ten czas leci... mój to chyba na piłkarza rośnie, chociaż teraz to częściej się przesuwa i coś wypina, niż kopie ;) uleczka, oj przeszłaś swoje Kobieto, ale do końca już bliżej niż dalej... :)
  4. hej :) ja dzisiaj popołudnie spędziłam w szkole i zaraz siadam do notatek, bo jutro egzamin. co do wagi: 26tc - 918g 29tc - 1182g wg lekarza to waga średnia jak na ten tydzień. małż wybył z kolegami na piwko, a ja zrobiłam obiadek na jutro, bo biedak od 7 do 23 w pracy. co do ciuszków, to ja też mam totalny mętlik. co do pościeli to nie wiem. Na początku i tak dziecko śpi bez poduszki. Kupiłam śpiworek i kocyki, więc myślę, że to starczy. ewentualnie jeden komplet... a do wózka nie kupuję pościeli. ciuszki już mam, kosmetyki powoli kompletuję :)
  5. Koteczek nie przejmuj się jakimiś dziwnymi tekstami :) Nic, ja się muszę brać za robotę. Do tego w sobotę egzamin i wypada coś poczytać, bo jestem z tym w lesie... :P
  6. oj, dzidzia sama z Ciebie wyciągnie... zapotrzebowanie kaloryczne wzrasta o około 500kcal. i do tego wszystko zdrowe i lekkostrawne... ;) myślę, że na rezultaty karmienia i spacerów nie trzeba będzie długo czekać :)
  7. Iza, eee tam pozazdrościć. teraz każda kobieta w ciąży wygląda ładnie :D
  8. Ja póki co nie mam problemu ze zbędnymi kilogramami... może w biodrach trochę więcej, ale ogólnie tylko brzuszek rośnie. Nawet z tylu nie widać, że w ciąży jestem. ale codziennie ćwiczę no i nie objadam się...:) coś ostatnio mam problemy ze wstaniem. nastawiam budzik na 8, a budzę się i jest po 9...hmmm
  9. hej, ja tylko na chwilkę, bo mam niepowtarzalną szansę spędzić wreszcie wieczór z mężem :) moja dzidzia przystopowała z wagą i ma 1182g, czyli wg lekarza mieści się w przedziale \"średniak\" :) wszystko jest dobrze :) mam skierowanie na morfologię, mocz i HBS i to chyba będą póki co ostatnie badania w ciąży :) ale to zrobię dopiero za jakieś 2-2,5 tygodnia :)
  10. mój mąż też nie chce być. ale przy pierwszej fazie może towarzyszyć. zawsze jakaś znajoma osoba. poza tym, położna nie zawsze jest na sali, a mój małż jest lekarzem, więc zawsze jakoś raźniej. ale potem nie chcę, żeby widział to wszystko... i on też nie chce. tak już mamy razem ustalone... może mleko na zgagę? albo renni, czy jak to się tam pisze...
  11. GaGa - ja też chcę, żeby mąż był ze mna w pierwszej fazie porodu, a potem niech czeka na zewnątrz. Nie musi tego oglądać :) na początku zawsze raźniej, a druga faza to już szybko idzie :)
  12. Może się uda :) kto wie. to dzidziuś decyduje, kiedy jest gotowy :)
  13. super, że jesteś zadowolona :) masz termin podobny do mojego (na pierwszym USG wyszło 1. sierpień, co jest ponoć najbardziej prawdopodobne) :) liczę, że mój maluch też będzie miała coś około 1300-1400. a Ty uważaj na siebie i dużo odpoczywaj!
  14. No ja akurat zaczynałam z normalnej wagi (49kg). ja w 26tc miałam 6kg na plusie :) także wszystko prawidłowo :P
  15. Dzień doberek :) ja oglądam sobie \"dzień dobry TVN\". dzisiaj leniuchuję :P na 17:00 szkoła rodzenia, a na 19:00 gin :) co do wagi maluszka, to lekarz powiedział, że maluch około 30 tygodnia powinien mieć wagę około 1,5kg. To tak przeciętnie (zmierzając do wagi maluszka około 3,5kg). Także się nie przejmujcie, bo wszystko jest dobrze :) a jak tam Wasza waga? u mnie 7,5-8kg na plusie. Zależy, co na kolację zjem :P dzisiaj zaczynam 29tc :D
×