NiLLi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NiLLi
-
ja się pocieszam, że to już ostatni semestr i potem już tylko pisanie pracy inżynierskiej bez zajęć. W sam raz się maluszek na świecie pojawi :P a z tą szkołą to jakoś damy radę. jak nie będę chodzic do pracy, to piątek - niedziela w szkole nie będą takie złe ;)
-
ja chciałam czekać, aż mąż wróci z pracy, ale chyba zrezygnuję, bo jutro o 6:30 trzeba wstac do pracy :-o ja smaruję oliwką tylko brzuch i to nie każdego dnia, zastanawiam się, czy nie kupić tego kremu na rozstępy... ale z drugiej strony jak mają być to będą :P ja też 2 pączki zjadłam. nie oszczędzałam się :) z tym zmęczeniem to też już lepiej. powoli sytuacja zmienia się na lepsze. jutro mieliśmy jechać na weekend w góry, ale nie wiem, co z tego wyjdzie. chciałabym jechać odpocząć, bo szkoła i praca mnie męczą i tą przerwę chciałam wykorzystać na odpoczynek, ale chyba nie będzie mi to dane :( każdego ranka błagam, żeby już nie musieć chodzić do pracy i się wyspać... mam zwolnienie, ale do pracy muszę chodzić, bo muszę wyszkolić kogoś, kto będzie na moim miejscu, a poza tym \"moja mama pracowała do 8 miesiąca ciązy\" i bla bla bla
-
chyba każda ma takie \"bóle jajników\". też mam przeważnie po prawej stronie, ale intensywnośc nie jest niepokojąca. Mam nadzieję, że to u Ciebie nic nie oznacza.
-
jogi, super, że chociaż chwilkę widziałaś dzidziusia :) ja też jeszcze nie znam płci, więc się nie przejmuj! :)
-
RedHair ja ciążę póki co też przechodzę bezobjawowo. Żadnych mdłości, czy wymiotów. Ogólnie jem wszystko. Nie odrzuca mnie od mięsa i od słodkiego też nie. Bliźniaków nie mam :P W sumie jem dokładnie tak, jak wcześniej. No może na owoce nie mam takiej ochoty jak kiedyś. Jem jedynie kwaśne jabłka i grejpfruty. Kiszone ogórki też jem, a wcześniej ich nie tykałam :P zachcianek nie mam, szczególnego apetytu też nie. W sumie to by było na tyle :)
-
anytram - fajna ta stronka :) GaGa - czekamy na relację :D a na nasza pocztę zajrzałam. śliczne maleństwa i cudne brzuszki :]
-
marzę o 6m mebli... ale doczekam się za kilka lat... :P póki co muszę się zadowolić zwykłą kuchnią w bloku. I tak nie jest najgorsza ;)
-
Hubert / Weronika :D
-
jogi nie zapeszaj, bo ja marzę o pierwszym synku, a potem o małej księżniczce. A maż chce tak długo próbować, aż synka się nie doczeka, więc kurcze czasem mogę mieć 5 dzieci :P
-
też bym sobie faworki zrobiła, ale muszę w pracy gnić :P no narazie sami chłopcy, ale jeszcze trochę i pojawią się też dziewczynki :P
-
jogi, powodzenia na USG oczywiście czekamy na relację! może będzie pierwsza kobietka :)
-
witam nową Sierpniówkę
-
ja też już mam kuchnię zamówioną: http://www.allegro.pl/item554810618_zestaw_meble_kuchenne_laura_kuchnia_nowa.html takie jak w linku, tylko dobrałam sobie takie szafki jak mi pasują i mam krótszą zabudowę, bo 2,7m :) sami będziemy składać. zobaczymy, co z tego wyjdzie :P wczoraj też był u nas fachowiec, co ma nam ściany malować, to za malowanie przedpokoju, kuchni i zdzieranie tapety z dużego pokoju i malowanie go lub położenie tapety chce 1000 zł. wydaje mi się, że to niezbyt dużo. kafelek nie ruszamy, bo to w sumie wynajmowane mieszkanie i nie będziemy komuś robić super mieszkania. mam nadzieję, że fajnie to wyjdzie :)
-
mnie też boli brzuch, zwłaszcza jelita i do tego ta moja nieszczęsna dwunastnica :( pytałam się tez lekarza o biodro, ale mnie pocieszył, że jak teraz boli, to będzie boleć coraz bardziej... takie uroki :P
-
Zelka, kto wie :P zmieniam też stopkę bo dzisiaj zaczynam 17tc :D ja już wciągłam jednego pączka :) ale od zawsze uważałam, że lepsze by były bez tony lukru ;)
-
hej Dziewczęta :) no więc z dzidziulkiem wszystko dobrze. Zmierzyć już się nie dał, ale waży ponad 200g :) narządy ok, ładnie się ruszał i przeciągał :P jeśli chodzi o płeć to nie wiem. już lekarz prawie chciał powiedzieć, ale koniec końców stwierdził, że pępowina mu się tam gdzieś chyba pląta i powie za 3 tygodnie, bo nie chce powiedzieć tak, a na następnej wizycie inaczej. ale mąż się głupkowato uśmiechał. czyżby coś tam zobaczył między nogami? :P tyle czekałam to poczekam jeszcze troszkę :P lolcia - gratuluję synka :D
-
ja pączków też nie robię :P
-
skoro jesteś pod dobrą opieką to już nic nie mówię :) mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy! ja dzisiaj wieczorem mam USG :] a teraz zabieramy się za wywożenie starych mebli i jedziemy odebrać warunki zabudowy dla naszej działki :D
-
mój mąż mówił o rozbiciu ultradzwiękami. Nie wiem, czy to to samo... :/
-
Asiu, pytałam się męża o ten Twój kamień... mówił, że powinnaś rozwiązać ten problem zanim zaszłaś w ciążę. Ale jeśli tego nie dało rady zrobić i masz tak silne kolki, to urolodzy i ginekolodzy powinni rozważyć możliwość usunięcia kamienia lub jego rozbicia, bo zostawienie takiej sytuacji może prowadzić do poważnych konsekwencji, typu roponercze. Lekarze powinni rozważyć ryzyko operacji teraz. Bo jeśli kolki Cię łapią często, a w wyższej ciąży odpływ moczu będzie jeszcze bardziej utrudniony, to może wyniknąć taka sytuacja, że nerka będzie musiała być usunięta ze wskazań życiowych... tak mniej więcej powiedział mój mężulo. Ale on leczy pacjentów już z niewydolnością nerek... oczywiście nie chcę się wtrącać, zapytałam tylko męża i piszę, co powiedział...
-
Biedna, ale się musiałaś namęczyć... :( szkoda mi Cię. Ale najważniejsze, że dzidzia rośnie. Mam nadzieję, że będziesz miała spokój z ta kolką. Kurcze, nic nie mogą z tym zorbić?
-
a ja lubię ćwiczyć, wcześniej biegałam dwa razy w tygodniu na d-3 godziny na aerobik + 1-2 razy w tygodniu tenis. to byly czasy :D
-
Issima, ja też miałam talię i ładny płasku brzuszek, bo ćwiczyłam i liczę, że po porodzie do tego wrócę :P mam nadzieję, że dość szybko. Zaraz po połogu wracam do ćwiczenia, nie ma się co obijać. Teraz tylko na rowerku jeżdżę ;)
-
issima, ale chudziak z Ciebie :P coś niecoś już tam w tym brzuszku rośnie :)
-
To się nafutrujesz pączków, bo zbliża się Wielki Czwartek :) ja dzisiaj poleciłam mężowi kupić ogórki kiszone:P zrobię sobie na kolację z cebulką... :D