Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NiLLi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NiLLi

  1. Mi teraz o zapaleniu nic nie mówił. Ale jak byłam ostatnio to też miałam małe zapalenie i mi zapisał globulki, które brałam przez 15 dni. Ale powiedział, że często mi będzie zapisywać takie coś, żeby nie dopuścić do zapalenia, bo wtedy to grozi przedwczesnym porodem. Więc Zelka, nie wiem, dlaczego gin Cię nie leczy... nie dość, że to nieprzyjemne to jeszcze niebezpieczne dla maluszka :( Na takie coś na 100% jest Nystatyna bezpieczna. Mi gin przepisał wtedy Gyno-femidazol, mimo, że nie powinno się go brac w pierwszym trymestrze. Ale wcześniej mi mąż właśnie Nystatynę przepisał, która jest neutralna i dodatkowo stosowałam Clotrimazol w kremie. Pomogło :)
  2. czasem nie warto w coś ładować pieniędzy :) a imiona to ciężki wybór. Mój maz sobie uwidział, że męskie imię musi zawierać "R". Proponował Rafał (jak jego kolega), ale powiedziałam, że inni koledzy się obrażą, był tez Piotr, ale wymawiając je razem z nazwiskiem można połamac język, więc został Hubert albo Norbert. Ale Norbert jakoś mi się źle kojarzy, więc metoda dedukcji został Hubercik. A dla dziewczynki nie mieliśmy większego problemu, ale sprawa nadaj jest otwarta. Amelia bardzo mi się podoba. Tak samo jak Maja ;)
  3. a mój mąż mi zrobił wczoraj prezent i kupił mi figi ciążowe... aż to do Niego niepodobne, żeby robił prezenty sam z siebie hehe wczoraj wsiadłam do samochodu, jak po mnie do pracy przyjechał i na siedzeniu coś leżało. Ale wrzuciłam to na tylne siedzenie, bo myślałam tylko o tym, żeby się wysikać, i tak patrzę a on ma taką skwaszoną minę i się pyta, dlaczego nie zajrzałam to torby. No to zajrzałam i zobaczyłam prezencik hehe
  4. my mamy ustalone, że do skutku staramy się o chłopca :D
  5. ja teraz byłam u gina, a skończyłam 13 tydzień i nic nie mógł powiedzieć :Pqrcze, zawsze marzyłam o chłopcu pierwszym, ale pewnie jak na złośc będzie odwrotnie :P
  6. ja już nie pamiętam, kiedy prałam ręcznie :P hehe
  7. ale się rozpisałyście :P ja co do wózków jestem zielona. Wiem tylko, że chcę dwufunkcyjny. I wiem też, gdzie prawdopodobnie kupię. U mnie w mieście jest firma produkująca wózki - Mikado. Na jakość chyba nie narzekają, a w razie reklamacji to nigdzie nie trzeba wysyłać albo jechać. a pieluszki hmmm... nie mam pojęcia. Planuję używać jednorazowych. Czasem się tetrowe przydają, więc kilka można mieć, ale ogólnie nastawiam się na jednorazówki. Teraz jest taki wybór, że głowa mała. A na Allegro można kupić sporo taniej niż w sklepie. Teraz niech się wypowiedzą bardziej doświadczone mamy :D
  8. o tym facecie to słyszałam... zresztą głupie tytuły mają te artykuły. Facet, który był kobietą, jest nią nadal. Jak może być facetem z damskimi narządami płciowymi? A ta dziewczyna... \"ciąża\" jest dla niej chyba najmniej adekwatnym stanem. Wchłonięcie drugiego płodu to nie ciąża... ale tak to już jest ;)
  9. Moja mama urodziła trzy córki i żadna z nas nie miała więcej niż 4kg. Ja pierwsza miałam 3150, potem dwie siostry juz ponad 3,5kg. Najwięcej to chyba było 3950 :) także mam nadzieję, że też będę takie średniaki rodzić :P nie za duże, nie za małe. Ale to się wszystko okaże za kilka miesięcy :P hehe
  10. Iwoneczka, cieszę się, że szef przyjął wiadomość na luzie :) ja mam na plusie jakieś 1,5 kg. Ale z moją wagą nie wyobrażam sobie schudnać. Jakbym schudła kilka kilo ważąc niecałe 49kg to nie wiem, jakbym wyglądała... Teraz mi na brzuchu trochę przybywa, reszta bez zmian. Ale prawie codziennie jeżdzę na rowerku te 10km i mam nadzieję tak robic nadal :) samopoczucie jest dużo lepsze, jak człowiek się trochę porusza. Tym bardziej, że praca siedząca i weekendy w szkole też na tyłku... :P
  11. Dobrze, już dobrze :P Jutro jak będę w pracy to wstawię na YouTube. W domu niestety pokusiłam się na internet z Orange i chyba wysyłając ostatni filmik wykorzystałam transfer i teraz net chodzi jak flak :P
  12. O qrde... masakra. Chyba nie mam nic więcej do powiedzenia. Kiedyś na Discovery oglądałam program o ciążach bliźniaczych. Zrobiony super. Ale jedna kobieta rodziła 4 albo 5 maluszków. I wszystkie zdrowiutkie. Ta to musiała miec brzuchol :P
  13. Cześć Dziewczęta :) wczoraj się nie odzywałam, bo wieczorem się uczyłam i dość szybko mnie zmogło :/ jeszcze dwa egzaminy, ale ten w sobote chyba najgorszy - budownictwo. Jeśli chodzi o USG to bobasek ma się dobrze. Od pupy do czubka główki ma już 7cm, czyli przez 3 tygodnie urósł dwa razy :) Chyba spał, bo nie chciał fikać za bardzo. Już ostatni raz miałam USG dopochwowe, bo maluszek już się nie mieści. Jeśli chodzi o płeć, to lekarz nie sprawdzał. Powiedział, że na siłę mógłby sprawdzić, ale to trzeba uciskać macicę, żeby dziecko się odpowiedno nakierowało, a on nie jest zwolennikiem takiego działania. Zresztą po co budzić dzidziulka :P film mam, ale jest króciutki, więc chyba nie będę do wkładać na neta, chyba, że bardzo chcecie :P I dzisiaj zaczynam 14tc :D :D :D Pozdrawiam
  14. tak się pytałam, bo jak mąż będzie się czepiał, że kupuje coś niepotrzebnego, to muszę mieć gotową odpowiedź i teraz już wiem, co mówić :P czasami mnie nachodzą wątpliwości, jak sobie poradzę z takim małym szkrabem... tyle rzeczy trzeba wiedzieć... zaraz mykam się wykąpać, bo za 1,5 mam wizytę. Zobaczymy, co to będzie. Troszkę się denerwuję :P trzymajcie kciuki :) mamamarid - gratuluję
  15. moi rodzice są w sile wieku i oboje pracują, a teściowie mieszkają 100km od nas. A dziadkom ponad 70-letnim nie będę dziecka podrzucać, więc siłą rzeczy muszę iśc potem na wychowawczy. Poza tym z budową domu też będzie co robić. Załatwiania i pilnowania co nie miara :P Jakoś się to wszystko samo ułoży i dostosuje do bieżącej sytuacji :D Aniula, masz takie same odczucia co do pracy, jak ja :) pikle... czasem też bym chciała dwa od razu, ale u mnie jeden maluszek w brzuszku siedzi :P
  16. Jakbym patrzyła na to, co piszą, to bym już dawno wiedziała, że chłopiec, ale wiadomo, że każda ciąża jest inna i równie bezobjawowo ciążę znoszą kobiety rodzące dziewczynki :D niedługo będzie wiadomo, pewnie za kilka tygodni większośc z nas już będzie wiedziała, co ma pod serduszkiem :D
  17. moja wga różnie. Ważyłam już 50,9 (czyli 2kg więcej od wagi wyjściowej), a dzisiaj się ważyłam i miałam równe 50. W spodnie się mieszczę, nawet jeansy, ale noszę biodrówki, czyli duży brzuch zaczyna się nad spodniami :P hehe także jeszcze mam spory wybór ciuchów, ale pewnie już niedługo ;) a dzidziusiowych ciuszków jeszcze nie kupuję. Za miesiąc czeka nas remont i dopiero potem zacznę cokolwiek kupować, czyli najwcześniej w kwietniu :D
  18. Ja wstaję około 6:30 i na 8:00 do pracy ;) W nocy nie wstaję sikać, a jeśli już to zdarza mi się to bardzo rzadko. Może za mało piję... A z brzuszkiem to sprawa indywidualna. Mój jest mały, ale ja już troszkę widzę. Nawet rano jest już trochę wystający, ale obecnie wygląda jakby mi tłuszczyku na brzuchu przybyło. A zauważyłyście już pierwsze oznaki przybierania tłuszczyku? Mi się wydaje, że na brzuchu... Nogi i tyłek mam bez zmian, łudki mi nawet schudłu, bo mam miejsca więcej w kozakach :P ale to pewnie przez jazdę na rowerku :P Ewelka22 - gratuluję
  19. no właśnie wiem, że zjadłam k :) a co do pracy, to ja swoją średnio lubię. może nie pracę, ale warunki, w których pracuję. ale koniec o tym :) Marzenie, masz śliczny brzusio. Mój się nie umywa do Twojego i Zelki. Nie wiem, jak u innych dziewczyn :P
  20. każdy ma jakieś priorytety w życiu. Owszem, lubię pracować, lubię chodzić do szkoły, lubię coś robić. Zawsze prowadziłam aktywny tryb życia, bo oprócz pracy i szkoły chodziłam na aerobik 2-3 razy w tygodniu na 2 godziny i do tego tenis dwa razy w tygodniu. Ale uważam, że ciąża jest takim czasem w życiu kobiety, że trzeba przystopować, więcej odpoczywać, poświęcać więcej czasu sobie. Na pracę pozostaje jeszcze sporo życia :) takie jest moje zdanie :)
  21. Oj Koteczek, masz zdrowie :) ja tam uważam, że trzeba się trochę oszczędzać. Jak same o siebie nie zadbamy, to nikt o nas nie zadba... qrde chciałam oglądać film, ale potem będę miała wyrzuty, że nie zrobiłam dalej projektu... :/
  22. problemy z ZUSEM bywają następujące... często wzywają na komisję dziewczyny w 7-8 miesiący ciąży, żeby sprawdzić, czy były wskazania lekarskie do zwolnienia. Bo ciąża sama w sobie nie uprawnia do zwolnienia. Ewentualnie złe warunki w pracy. Nie wiem, co robią, jeśli uznają, że zwolnienie nie miało żadnych podstaw. A praca i szkoła chyba niebardzo ich obchodzi... a jeśli chodzi o szkołę, to studiowałam we Wrocku, ale przeniosłam się do Kalisza i nie wyobrażam sobie z brzuchem łazić po Wrocławiu... zajęcia mam w piątki zaraz po pracy do 20-21, w sobotę często od 8 do 19-20, a w niedziele przeważnie 8-17. Plan mam różny, faktycznie co zjazd inny, ale zjazdy mam praktycznie co tydzień, tylko święta wolne. Naprawdę chciałabym to zwolnienie od kwietnia. Jutro spytam się gina, jak to wygląda...
×