NiLLi

nic, ja też się kładę spać :) jutro na 10 ćwiczenia, także trzeba się wyspać ;) dobranoc :D

ja teraz też chodzę co równe 3 tygodnie, więc nie wiem, jak to z nami będzie :P może jak wszystko będzie OK, to tak zostanie, ale pewnie będzie nas chciał gin widzieć częściej ;)

już sobie doczytałam. w ostatnich tygodniach ciąży chodzi się częściej, np. co dwa tygodnie, a jeszcze częściej (chyba raz w tygodniu) jest robione KTG.

tak to już jest, to się chyba wszędzie spotyka. smutne, ale prawdziwe :( dziewczyny, od kiedy zaczyna się częściej do gina chodzić? w 9 miesiącu?

mnie plecy rzadko bolą... raczej biodra, zwłaszcza prawe. natomiast wczoraj mnie bolał cały tyłek od siedzenia 3 dni w szkole. pierwszy raz mi się to zdarzyło ;) zresztą zależy od dnia - raz plecy + biodro, raz tylko biodro. nie wiem, od czego to zależy.

być może, że już była podawana :) ale na tych setkach stron cieżko spamiętać, co już było :) u Was też taki wiatr? u mnie od rana masakra. na jednej z głównych ulic stał nawet samochód przygnieciony przez drzewo... policka i te sprawy. ktoś miał pecha :/

ja glukozy nie będę piła, ale z tego, co widzę to prawie wszystkie piją... dzisiaj się zagłębiałam w stronę www.rodzicpoludzku.pl (polecała położna w SR). poczytajcie sobie, bo jest sporo o pozycjach wertykalnych itp. :) Iwoneczka - nie zazdroszczę sytuacji... mam nadzieję, że niedługo jakoś to rozwiążecie. faceci są czasem dziwni :/ widziałam zdjęcia brzuszków na poczcie - śliczne i okrąglutkie :)

Dziewczyny, gratuluję córeczek :D wreszcie jakieś kobietki :)

nici, nie masz się czym martwić :) jak widzisz, wszędzie są trochę inne normy... jeśli się niepokoisz zadzwoń do lekarza i spytaj. jeśli uzna, ze to coś niedobrego, zrobi dodatkową wizytę :)

a z tą glukozą to nie wiem. trochę za dużo jest :( ciekawe, co lekarz powie...

nici, ja też mam w takich dziwnych rzeczach raz za dużo, a raz za mało. dla lekarza najważniejsza jest HGB. nie ma się czym denerwować :)

i co tu zrobić. wyzwanie babki na poczcie nic nie da. może jutro spotkam listonosza... ;)

cześć kobietki :) ja właśnie odprawiłam męża do pracy, a wcześniej mieliśmy sporo roboty z porządkami w mieszkaniu. na obiad dzisiaj serwowałam wołowinę duszoną w ciemnym piwie. samo zdrowie :P oczywiście z książki kucharskiej dla ciężarnych :) witam nowe koleżanki! gratuluję Sandra, jestem zaskoczona, że lekarz wcześniej nic nie zauważył. Ale brzuszek masz większy niż normalnie? u mnie w szkole rodzenia jest dziewczyna z bliźniakami, ma termin tak jak ja - koniec lipca a brzuch taki, jakby już rodzić miała :) dzisiaj rano się wkurzyłam, bo byliśmy z małżem w mieszkaniu i o 13 wychodzimy do sklepu a tu awizo w skrzynce dla mnie. że niby o 10 nie zastał nikogo. dupa... na pierwsze piętro nie chciało mu się wejść to awizo tylko wypisał. i teraz ja mam leźć na pocztę i to odbierać...

900g będzie już na 100% :D

Kapucha - moje serdeczne gratulacje dużo szczęścia i miłości :D nasze chłopaki idą łeb w łeb :) mój też w środe miał 918g :P

oj też bym troszkę na słoneczku pobyła, ale u mnie nie ma za bardzo gdzie :(

mi też się spina brzuszek, dlatego jeszcze wieczorem biorę magnez. i coś mnie od wczoraj kłuje czasem. nie wiem, czy się tym przejmować.

Zelka, super że wszystko się udało :D

ja właśnie wróciłam ze szkoły i mam lenia :P ale muszę sobie jakiś obiad zrobić. małż jak zwykle we Wrocku i pewnie będzie dopiero po 19 i potem muszę go koniecznie na spacer wyciągnąć. co do kosmetyków to się nad tym nie zastanawiałam. do szpitala mam nic nie brać. Bo ciuszki i rożek dają ze szpitala, a kosmetyki są w prezencie od firm farmaceutycznych :) dla dzidziusia trzeba zabrać tylko skarpetki, czapeczkę, rękawiczki niedrapki i paczkę pieluch jednorazowych. o podkładach dla mnie też nic nie pisze, tylko o majtkach siateczkowych, więc może też dają... wczoraj widziałam reklamę w tv www.babyradio.pl

ja wróciłam jakiś czas temu ze szkoły a jutro na 8 :/ palulka - gratuluję synka :) rośnie jak na drożdżach :D spajk - ja miałam robione glukometrem. wyszło mi 80. to było u męża w pracy i oni to normalnie stosują, bo na dializach dużo cukrzyków. GaGa - super filmik :) mój dzidziak też już prawie tak szaleje i mąż mówi, że jak obcy :P aż strach pomyśleć, co będzie dalej. dzisiaj mnie tak w szkole skopał... albo po żebrach albo po tyłku :P jakby się szaleju najadł ;)

też macie uczucie, że teraz w brzuchu rusza się coś dużego? ja od dawna czuję mocne ruchy, ale na początku to czułam, że to coś małego, a teraz to już czuję, że duża dzidzia w brzuszku.

cześć kobietki! ja za godzinę jadę do szkoły... bleee męża całą noc bolał brzuch i wszystko inne, nie spał, a na 7:30 do 24:00 musiał iść do pracy :( żal mi biedaka. moje maleństwo też wczoraj pokopało. u mnie jest ułożone już główką w dół i najmocniejsze kopniaki czuję w okolicach pępka, nad pępkiem i na żebrach :P najczęściej po prawej stronie - od początku tak mam. dzidzia nie jest codziennie tak samo aktywna. raz kopie mniej, a raz bardziej. Marzenie, nie denerwuj się niepotrzebnie! :)

ja właśnie wróciłam ze szkoły i zaraz śmigamy na urodziny do mojej siostry. małż wreszcie się zebrał i był pojeździć na rowerze :D ja mam ostatnio często skurcze brzuszka i biorę dodatkowo jeden magnez wieczorem. a moja dzidzia też ostatnio mniej pokazuje na co ją stać. ale u gina wszystko ok, więc stwierdzam, że może ma już mniej miejsca i to dlatego.

rozumiem, że bywa to pomocne w miejscach typowo publicznych, gdzie jest dużo ludzi, a na tych zdjęciach to wyglądało, jakby ludzie na spacer z dziećmi tak chodzili... ;)

palulka, to trzymamy kciuki za jutrzejsze badanie. z maluszkiem na 280% wszystko dobrze, więc się nie przejmuj :) i czekamy na relację! :D