NiLLi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez NiLLi
-
dorocia, a do jakiego lekarza chodzisz? mi też odradzał robienie Bety, bo mówił, że to nie będzie potrzebne, że on sobie na USG wszystko zobaczy. Zresztą u Ciebie może być mało widać, raczej sam pęcherzyk. ja już się nachodziłam do lekarzy na kasę i już więcej tego nie powtórzę... prywatnie jest zupełnie inaczej. Ale znam jedną lekarkę na kasę godną polecenia :)
-
najna, jeśli się martwisz, to lepiej umów się na wizytę. Lekarz rozwieje Twoje wątpliwości i będziesz spokojniejsza...!
-
no i jestem po wizycie :) widziałam dzidzię z bijącym serduszkiem. Ma 7mm, a pęcherzyk 37mm. Określił wiek na 7 tydzień, więc zmieniam w tabelce. Wg terminu @ poród 05.08. a wg USG 01.08. Badanie kontrolne za 3 tygodnie :) mam nagraną płytkę, więc w domu z mężem już obejrzeliśmy hihi poprawiam tabelkę: Nick ...................Tc..Data porodu...Miejscowość....Wiek...Il.dzieci Kiki2342..................7.........30.07......Podkarpac ie......25......0 Jogi11............................. 30.07..........Śląsk.............23......0 monika1987.............7.........30.07.........Sląsk/Mał opolska..21....0 natalka2384..................koniec lipca...Podkarpacie........24......0 Maja136............................05.08.......Szczecin. .........23......0 NiLLi .....................7........05.08......Ostrów Wlkp........ 21 .....0 Majka15181.......................06.08....Głogów........ ........27......0 GaGa_....................6........06.08...........UK... ............29......1 ann81.....................6.♂?..09.08.....Irlandia / Gdańsk......27.....0 Edusia83............................12.08......Małopolsk a.........25......0 nadiewa...................5........12.08.........Radom.. ..........25......0 koteczek19833..........5........13.08........świętoszów. .....25......1 dorocia11985............5.........13.08.......Ostrów Wlkp......23......0 lamajra.............................14.08.......W-wa.... ...........26.......0 d.o.r.o.t.k.a......................17.08.........opolski e..........26.......1 chardonnay........................17.08.....Wielkopolska ........24......0 majka.84..................4........18.08.........Wrocław ..........24......0 galaxy...............................19-08......podkarpa cie........21......0 tylkaaa...............................10.08.......Dzierż oniów..........19......0
-
chardonnay nie wiem, czy cos już będzie u Ciebie widać, mam nadzieję, że tak :D super masz z ta pracą... :) my mamy kłopot ze znalezieniem większego mieszkania :[ mieszkań do wynajęcia nie ma wcale, a do kupienia są w opłakanym stanie. a w planach mamy budowę, więc wolimy wynajmować... póki co nie zmieścimy się w trójkę w naszym mieszkaniu. wymarzyłam sobie pokój dla dzidziusia, chociaż malutki... co tu zrobić... ledwo sami się mieścimy... np. w kuchni mam dwie szafki, żadnej większej szafy... masakra... ale qrcze nie będziemy komuś remontować mieszkania, bo sobie tylko na tym zarobi :( stresuje mnie ten fakt... wiem, że ludzie mają gorsze warunki, ale wkurza mnie fakt, że kasa jest, a mieszkań nie ma :/ normalnie jak w PRL-u... :(
-
Dzisiaj na 18:30 mam pierwsze USG :D trzymajcie kciuki! mam nadzieję, że wszystko jest dobrze... rano byłam robić badania: ogólne moczu, morfologię i VDRL. popołudniu do odbioru. tylkaaa, super :) jak tam maleństwo? :]
-
qrde rozpisałam się i mi strona wygasła... w skrócie... lepiej teraz cywilny i skromny obiad a potem kościelny. słuchajcie w tej kwestii tylko siebie :) cywilny ułatwi Wam potem załatwianie formalności w Urzędach i takie tam :) na wesele się nie pisz - załatwianie trochę trwa, a za kilka miesięcy będziesz musiała bardzo na siebie uważać, nie wiadomo, jak będziesz się czuła... ja też jestem tylko po cywilnym :)
-
no proszę... dorocia super, że jesteśmy z jednego miasta :) z tą piaskownicą to kto wie :P jeśli chodzi o lekarza to ja chodzę do dra Lubeckiego. Przed ciążą do Niego chodziłam i byłam zadowolona. pracuje też w szpitalu, więc fajnie by było gdyby był przy porodzie :) ale to odległe plany :D studia to niestety męcząca sprawa. ja dzisiaj miałam egzamin... cały dzień potwornego stresu :( ale tak to już jest. co do ćwiczeń, to jeśli ciąża nie jest zagrożona, to jest to wskazane, ale oczywiście w granicach rozsądku. nie należy się męczyć, aż do utraty oddechu, bez podskoków i takie tam. ja jeżdzę na rowerku, ale delikatnie, tak, żeby troszkę się spocić ale nie sapać. Ćwiczyłam przed ciążą i jeśli będzie wszystko OK to w ciąży też będę ćwiczyć, tylko duuuużo delikatniej :) dzidziuś najważniejszy :D
-
Też dopisuję :) ja właśnie wróciłam ze szkoły po stresującym dniu i jestem wykończona:/ robię sobie jedzonko i mykam odpoczywać hihi Kiki2342..................7.........30.07......Podkarpac ie.......25......0 Jogi11............................. 30.07..........Śląsk.............23......0 natalka2384..................koniec lipca...Podkarpacie.......24......0 Maja136............................05.08.......Szczecin. ........23......0 GaGa_....................6........06.08...........UK... ...........29......1 NiLLi .....................6........06.08......Ostrów Wlkp....... 21 .....0 ann81..............................09.08.....Irlandia/ Gdańsk....27.....0 Edusia83............................12.08......Małopolsk a........25......0 nadiewa............................12.08.........Radom.. .........25......0 koteczek19833...................13.08........świętoszów. ....25......1 lamajra.............................14.08.......W-wa.... ..........26.......0 d.o.r.o.t.k.a......................17.08.........opolski e.........26.......1 chardonnay........................17.08.....Wielkopolska ........24......0 majka.84............................18.08.........Wrocła w........24......0 galaxy...............................19-08......podkarpa cie......21.......0
-
Ann81 moje gratulacje :D nadiewa super, że dbasz o kolejność tabelki ! :) Koteczek, szybko Ci brzusio rośnie :) u mnie jeszcze nic a nic nie widać. tak się zastanawiałam, czy nie kupować sobie raz w miesiącu jakiegoś ciuszka, żeby potem nie wydawać od razu tyle pieniędzy, ale nie wiem, czy nie przytyje... także tak czy inaczej sobie poczekam, aż przestanę się mieścić w moje ciuszki. a teraz mykam się uczyć na jutrzejszy egzamin... niestety nic do glowy nie chce wchodzić :( :( :( trudno, będzie kolejna szansa... trzymajcie kciuki
-
Gratulacje :) dopisz się do naszej tabelki :D
-
ja z ciuszkami ciążowymi też jeszcze trochę poczekam. jak będzie brzuszek widoczny i trzeba będzie kupić, to w sklepach już będą ciuszki na wiosnę i lato :) ale nie powiem, żebym nie oglądała :P
-
My tez planujemy dwójkę, do tego w dość krótkim czasie :) zobaczymy jak to będzie. Teraz czekamy na pierwszego dzidziulka. ja jestem w gorszej sytuacji, bo nie mam nic dla dziecka, ale zakupy będe robić pod koniec ciąży dopiero. nie ma się co spieszyć przecież. do tego musimy zmienić mieszkanie na większe, bo teraz wynajmujemy i qrcze chyba nawet łóżeczka nie miałabym gdzie włożyć, nie mówiąc o pozostałych dzidziusiowych rzeczach. także czeka nas rok pełen zmian :) oczywiście tylko na lepsze :P
-
też czytałam o tej metodzie i chcieliśmy ją wypróbować za rok. Ale zmajstrowaliśmy coś wcześniej i nawet nie wiem, czy przed, czy po owulacji :) będzie co ma być. jest taka śmieszna tabelka wiążąca płeć dziecka z wiekiem matki i miesiącem poczęcia. Ciekawe ile w tym prawdy. A co do sprawdzenia to chyba w 5 miesiącu lekarz coś może zobaczyć, chociaż nasi znajomi spodziewają się dzidziusia i ona jest w 14 tygodniu i lekarz już widział, że to chłopiec. Nie pozostaje nic innego jak czekać :)
-
chardonnay gratuluję :D natalia, jedź do szpitala... to na pewno nic dobrego. daj potem znać, co Ci powiedzieli. mam nadzieję, że jednak wszystko będzie dobrze...
-
natalia, przejdzie Ci, tylko musisz to zaakceptować :) to naturalna kolej rzeczy :D i dbaj o siebie!
-
gratulacje galaxy :) wreszcie ktoś w moim wieku :D jesli chodzi o kawę to nigdy jej nie piłam, a teraz zapach mnie nie odrzuca, ale i tak jej nie piję. wolę zieloną herbatkę :D o farbowaniu też nic nie wiem, bo nie farbuję :) ale wydaję mi się, że takie miejscowe działanie środka chemicznego nie powinno zaszkodzić maluszkowi :) a jeśli chodzi o sikanie to ja dla odmiany przesypiam całą noc, wstaję do kibelka dopiero około 6:30. no, dzisiaj wstawałam o 3:00, ale przed snem wypiłam dużo wody. ogólnie nie mam wcale ochoty na słodkie, co mnie cieszy, bo wcześniej podżerałam :)
-
Natalia... moja ciąża też była zaskoczeniem. kochaliśmy się z prezerwatywą, więc nawet nie wiem, co i jak, chociaż obserwuje cykle :) planowaliśmy starać się dopiero za rok, kiedy uporządkujemy swoje sprawy. ale widocznie tak miało być. moja sytuacja jest inna, bo my w sierpniu wzięliśmy ślub, także dzidziuś jest uzupełnieniem naszego szczęścia, tylko trochę wcześniej niż planowaliśmy. Byliśmy zaskoczeni, ale nie przerażeni i przyjęliśmy tą wiadomość z radością, chociaz nie powiem, bo też byłam trochę przerażona. Ale najlepsze jest to, że jak jeszcze nie wiedziałam, że będę mamusią to w skrzynce znalazłam czasopismo \"Mój Maluszek\" (dla mam) i kurcze dało mi to do myślenia... nie wiem, skąd to się tam wzięło... ale widocznie tak miało być, Ktos na górze tak to sobie zaplanował :D a co do sukienki to widziałam śliczne specjalnie dla kobiet z brzuszkiem :) takie odcinane pod biustem, trochę \"greckie\". jak je widziałam, to sama miałam ochotę taką kupić :] hihi wszystko będzie dobrze, ułoży się :)
-
GaGa_ wiem jak jest w UK. nasi znajomi tam mieszkają i Beatka rodziła w UK przez cesarkę. Chyba miała tylko 2 czy 3 USG w trakcie ciąży, a po porodzie na następny dzień ją wypisali. aż ciężko uwierzyć, jaka jest różnica tam i u nas. zresztą już słyszałam niejedną opowieść hehe ale ciekawsze są z Irlandii :P ponoć furorę robią prywatne kliniki położnicze, w których zatrudniają też polskich lekarzy... zupełnie inny świat i inne spojrzenie na kobietę i na ciążę :)
-
widać wszystkie mamy podobnie :) kiki, a ja to sobie na serio wzięłam :P z tym USG codziennie to byś za dobrze miała... maluszek nie miałby wcale prywatności :P hihi nadiewa.. też nic mi się nie chce, a muszę dzisiaj skończyć projekt, a w niedziele poważny egzamin :P a materiał jest tak nudny, że chyba zapałki sobie włożę, żeby nie zasnąć :P
-
dorotka, fajnie napisałaś :) takie słowa otuchy. damy radę. mi się wydaje, że mam troszkę większy brzuszek, bo też należę do tych, co im spodnie na dupce wiszą, ale apetytu nie mam jakiegoś szczególnego. przed ciążą jadłam regularnie i teraz jem o tych samych porach i to samo, tylko staram się jeść więcej warzyw i owoców. do tego ćwiczę, tylko inaczej niż przed ciążą - mam DVD + jeżdzę na rowerku. tak dla lepszego samopoczucia :) a co do cery, to chyba nie ma reguły. tak jak dla mdłości. Moja mama urodziła trzy córy i nie miała mdłości :) postawicie obok siebie kobietę spodziewającą się synka i kobietę z córcią w brzuszku i moga mieć takie same objawy :) pozdrowienia dla wszystkich kobietek :D
-
u mnie cera bez zmian :)
-
tez zauważyłam, że jak szybciej chodzę to boli troszkę bardziej, ale ogólnie boli mnie słabiutko. tylko czuję, że coś się tam dzieje :) jogi, qrcze też bym chciała L4, ale z drugiej strony chyba bym zgłupiała w mieszkaniu. myślę, żeby od kwietnia sobie darować pracę. ja pracuje w firmie ze stalą nierdzewną, przeważnie 8 godzin przed komputerem. jedyne szkodliwe warunki sa takie, że jest zimno, a idąc do toalety trzeba przejść przez warsztat ślusarski, gdzie jest bardzo głośno. Ale myślę, że dzidziulkowi to nie będzie przeszkadzać, przynajmniej póki nie będze słyszeć ;) Dziewczyny, pierwsze USG ginekolog robi dopochwowe?
-
Edusia, nie podpadłaś hihi agula, w takim razie czekamy jutro na wieści o dwóch pięknych kreseczkach na teście :) powodzenia! Na pewno się udało :) ze ślubem faktycznie jest dużo przygotowań i duży stres. do tego jak popiją, to nikt nie uważa. ja na swoim ślubie miałam mały wypadek, bo ktos z rozpędu na mnie wleciał i wylądowałam plackiem na ziemi. gdybym wtedy miała fasolkę pod serdeszkiem, to bym się martwiła, czy cos się nie stało. lamajra - mam nadzieję, że to tylko chwilowe i nie będą Cię nękać nudności :) ja z kolei od dobrych trzech tygodni mam biegunkę zamiast mdłości. ale nie jest źle hehe
-
Edusia, serdecznie gratuluję :) wpisz się do naszej tabelki :D witamy w naszym skromnym gronie! Dziewczyny, macie racje, nie ma się co przejmować, tylko mi się wczoraj trochę smutno zrobiło :( jeśli chodzi o ślub, to chyba też bym poczekała. jeśli do teraz żyliście bez ślubu i Wam to nie przeszkadzało, to warto trochę poczekac, wszystko zaplanować, a nie szybko szybko. Opowiem taki przykład. Moja koleżanka z ławki w liceum zaszła w ciążę. Oczywiście szybko ślub, który był w piątym miesiącu ciąży. Dużo czasu po ślubie nie minęło, jak urodziła chłopca, który zmarł po 17 godzinach... myślę, że gdyby nie ciąża nie byliby małżeństwem, a przynajmniej nie tak szybko. ale teraz wydają się szczęśliwi. Oczywiście Ty masz zupełnie inną sytuację, a ona miała wadę mięśni podtrzymujących macicę, której lekarz nie mógł wykryć, więc o niej nie wiedziała. Podsumowując, ja bym wzięła cichy, bezstresowy ślub, albo poczekała aż się urodzi dzidziuś :) decyzja należy tylko do Was. przecież ze ślubem czy bez jesteście szczęśliwi :)
-
Mój mąż ma 35 lat i nie rozbiłam jego małżeństwa!!! poznaliśmy się długo po rozwodzie. czasem tak się życie układa i nie można nikogo skreślać. jesteśmy szczęśliwi, spotykamy się z Jego dziećmi i wszystko jest dobrze. a swoje dziecko chcieliśmy jako owoc naszej miłości! a nie z zazdrości! Różnica wieku nie gra żadnej roli, skoro jesteśmy szczęśliwi. a to, że jest dobrym lekarzem mi imponuje. ja robię inżyniera i potem magisterkę. mam swoje ambicje. jakie mogę mieć osiągnięcia w moim wieku?!? czy ktoś ma jeszcze jakieś dziwne pytania? :(