NiLLi

kiki mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! może nie chciał nic ruszać USG... w szpitalu pewnie najlepiej zadbają o Ciebie i fasolkę! jogi ja się czuję dobrze jak narazie. Piersi obolałe, może trochę bardziej pełne, ale nie urosły do tej pory zbytnio ;) Ale fakt faktem bolą coraz bardziej. Dzisiaj jestem ogólnie jakaś sflaczała, ale to może przez pogodę. Normalnie mam wrażenie, że jak tylko wstane z krzesła to się przewrócę. Ja wczoraj też zrobiłam pierwsze zakupy. Kupiłam DVD z ćwiczeniami dla przyszłych mam, dużą piłkę z masażem do ćwiczeń i książkę z przepisami dla kobiet w ciąży :) planuję jeszcze przytargac rowerek treningowy, tylko muszę znaleźć gdzieś miejsce, bo sami się ledwo w mieszkaniu mieścimy :P

jogi - ciekawe perspektywy, trzymam kciuki za realizację planów :) ja w sumie też nie mam żadnych większych objawów, także gdyby nie brak okresu, nie wiedziałabym, że jestem w ciąży, ale odpukać... mam nadzieję, że nic strasznego się nie przypląta hehe ;) mój mężulek dzisiaj dzwonił do gina, i ten kazał się umówić na 15-20.12, także jeszcze trochę czasu. nie ma to jak lekarz pogada z lekarzem :P kazał mi tylko badania zrobić, żeby już było z głowy. w czwartek ide do dentysty i na szczęście ginekolog powiedział, że znieczulenie miejscowe absolutnie dzidziusiowi nie zaszkodzi. a co do poronień, to kiedyś się o tym chyba tak nie mówiło... poza tym takie samoistne poronienia w pierwszym trymestrze to nic dziwnego i często się zdarza, ale nas nie będzie to dotyczyć :D

Moni, też trzymam kciuki, że się uda :) nie ma innej opcji! ja wczoraj też byłam na imprezce, potańczyliśmy sobie fajnie, ale wróciliśmy już o 1 do domku.

Jogi, a w jakim kierunku chcesz robić kursy? Dziewczyny, nie przejmujcie się, bo nerwy szkodzą. Teraz się wszystko uda :D

Moni, gratuluję :D zapraszamy! dopisz się do listy :)

Moi rodzice oboje pracują, a rodzice mojego męża mieszkają 100km od nas... zostają dziadki :) ale myślę, że każdy pomoże, ile będzie mógł :) dziewczyny, tym razem wszystko będzie dobrze, tylko bardzo na siebie uważajcie! ja właśnie sprzątam a zaraz trzeba ugotować obiadek :)

co do śluzu to też mam białawy, uczucie wilgotności, a rano wręcz mokro, ale skoro wszystkie tak mamy, to chyba normalne :) kiki dobry wybór z tymi kursami, później będzie się czym pochwalić :) kariera zawodowa jeszcze przed nami! natalka gratulacje :) witamy w naszym skromnym gronie! ja do lekarza zapiszę się dopiero w przyszłym tygodniu... zobaczę kiedy umówi mnie na wizytę. ja troche się martwię studiami. niby urodzę w sierpniu, ale potem akurat przypada pisanie pracy inżynierskiej, a mój mąż będzie w listopadnie zdawał specjalizację... ciężko będzie...

Oj pewnie znajdziesz sobie coś do roboty :) Jak nie uda się nic znaleźć to możesz ten czas wykorzystać na jakieś doszkolenie zawodowe. Ja co prawda będę chodzić do pracy, ale jak zaniemogę to planuję uczyć się programów do projektowania typu CAD. Zawsze jakieś zajęcie :] tymbardziej, że jestem zmuszona zrezygnować z aerobiku :/ planujecie ćwiczyć? ja już sobie kupiłam płytę z ćwiczeniami dla przyszłych mam :D

GaGa_ ja nie mam nic przeciwko :) kiki przykro mi z powodu umowy... może jeszcze coś wymyślisz! ja w przyszłym roku miałam mieć nową pracę (już załatwioną), ale żaden pracodawca nie przyjmie do pracy kobiety w 6 m-cu ciąży, która zaraz pójdzie na macieżyńskie... :/

Ala, kiedy chcesz się upewnić w swoich podejrzeniach? :) trzymam kciuki za dwie kreseczki :D

Tak będzie lepiej :) Nick ....................Data porodu......Miejscowość....Wiek...Il.dzieci GaGa_..............................06.08...........U K............29......1 pod zmienionym nickiem........8.08........Bydgoszcz.......26..... .1 Jogi11............................. 31.07............Śląsk.........23......0 Kiki2342..........................30.07........Podkarpac ie.....25......0 NiLLi .............................06.08........ Wielkopolska.....21......0

Dzisiaj zrobiłam test i zobaczyłam 2 kreseczki :) zresztą całkiem niespodziewanie, ale domyślałam się, bo obserwuję cykle już prawie rok :) Planowany termin to sierpień 2009. Jak narazie czuję się świetnie, trochę kłuje w podbrzuszu i to tyle. A tak a propos... kiedy planujecie zawiadomić rodzinkę? Bo dzisiaj powiedziałam tylko mężulkowi :D Dopisuję się do listy: Nick ....................Data porodu......Miejscowość....Wiek...Il.dzieci GaGa_..............................06.08...........U K............29......1 pod zmienionym nickiem........8.08........Bydgoszcz.......26..... .1 Jogi11............................. 31.07............Śląsk.........23......0 Kiki2342..........................30.07........Podkarpac ie.....25......0 NiLLi ...........................06.08.2009... Wielkopolska....21.......0

Cześć Dziewczyny, widze, że zainteresowanie naturalnymi metodami jest spore :) ja osobiście brałam tabletki dwa razy po jakieś 3 miesiące, ale czułam się tak okropnie, że odstawiłam. Obecnie od roku kochamy się bez zabezpieczenia do ok 8-9 dnia i potem po 18-20. W trakcie dni płodnych używamy prezerwatywy. Jak dotąd wszystko jest ok. Cykle mam regularne, więc metoda działa. Zresztą jakby coś poszło nie tak, to też bym się cieszyła :) Kiedyś miałam zamiar zacząć jakieś obserwacje, ale nigdy tego nie zrobiłam :P Pozdrawiam

cześć Dziewczyny :) ja chyba też się dołączę do dyskusji. Moja druga połowa musiała pojechać do szpitala na wezwanie, i niespodziewanie zostałam sama. też czekam na @, a to już 32dc, przy moich cyklach max. 29 dni. i jak narazie nic :)

czesc dziewczyny, dzisiaj powinnam dostac @, ale jak narazie ani widu ani slychu. poza brzuchem nic mnie wiecej nie boli, ale ten boj to jest albo klujacy, albo taki tępy i przechodzacy w okolice lewej pachwiny. i czuje sie tak, jakbym w podbrzuszu byla czyms \"wypchana\". robilam test dwa dni temu, ale wyszedl negatywny. czy ktoras z Was miala podobne objawy?