NiLLi

Majka, terminy podobne :) ciekawe, która pierwsza. Ja z pierwszą dzidzią to pewnie później ;)

a jakie bicepsy potem :P hihi

u Was też tak maluchy się wiercą? u mnie faktycznie prawie ciągle albo się rusza, albo kopie... :P

w pierwszym dniu 20tc - 330g w pierwszym dniu 23tc - 550g i to ponoć sporo :P hihi u mnie z tych wszystkich pomiarów, obwodów i wagi wychodzi termin wcześniejszy niż z @ (26.07 - 02.08 - zależy od wizyty) :P

u mnie też waga w górę coraz szybciej... ale też zależy co jem poprzedniego dnia. Raz mam więcej na wadze, a raz mniej... ogólnie waha w się w granicach 5,5-6kg na plusie. Majka, duży synio :] cieszę się, że wszystko jest dobrze :)

i ja mam też dzisiaj 117 dni do porodu planowanego wg @ :D

A my dzisiaj cały dzień we Wrocku. Dopiero wróciłam w mąż na nockę do pracy poszedł. Koteczek, Anytram - śliczne brzucholki :) Ruda - gratuluję synka. Jest dowód - super zdjęcia! :] co do postu to też jakoś szczególnie nie poszczę, ale mięsa nie jem. Mąż już od rana próbuje mnie paść mięsem mówiąc, że kobiet w ciąży post nie obowiązuje, ale czasem post się przyda :P mój maluch ważył w 20tc 330g, a w 23tc 550g. Duży chłopak się szykuje :P

a ja w trakcie sprzątania. teraz czekam aż mąż przywiezie regał do złożenia i będę mogła poodkurzać i umyć podłogi. Jeszcze wieczorem z tatą będą kończyć kuchnię (front od zmywarki). jeszcze zakupy trzeba jakieś zrobić, bo jutro to już będzie w sklepach masakryczna masakra... :P zastanawiam się nad plackiem. Sernik odpada, bo mama robi, więc muszę wynaleźć coś innego. Coś z Delecty pewnie znajdę :P a co do ciuchów to ja już mam ich dość. Większośc kupiłam z Happy Mum, trochę H&M i mam jeszcze kilka ciuszków, typu sukienka czy tuniki sprzed ciąży, w które się spokojnię zmieszczę. a co do butów to mam pełno na niskim obcasiku. Tylko jakieś fajne japonki bym musiała kupić, bo moje są już na wykończeniu ;) nic mykam dalej do roboty ;)

cześć Kobietki :) u mnie wczoraj maluch figlował cały wieczór, a jak małż o 5:00 wrócił z pracy to był atak dwutorowy. Maluch kopał a małż chrapał... muszę się zabrać za sprzątanie, ale jakaś słabowita dzisiaj jestem :( chyba też jakieś ciasto z Delecty zrobię. ale to w sobotę rano dopiero. Czy na normalną blachę jedna paczka tego starczy?

RHM - udanego wyjazdu :D też byłam w Tunezji i bardzo mi się podobało! wrócisz bardzo zadowolona :) dbaj o siebie i maleństwo :D

My też idziemy na Wielkanocne śniadanie do moich rodziców i nic mi nie kazała mama robić, ale może sernik na zimno to dobry pomysł :) muszę o tym pomyśleć ;]

Mój mężulo jest we Wrocku i jak tylko wróci to idzie do pracy i do 4:00 rano :( ale na szczęście jutro cały dzień wolny ma :)

co do psów, to ja nigdy nie miałam i nie chcę mieć. Boję się psów. Poza tym nie wyobrażam sobie mieć psa w domu. Oczywiście nie mam nic przeciwko zwierzakom... :)

a co do opalania, to ja zbytnio nie lubię się smażyć, ale na szczęście mam ciemniejszą karnację. W ciąży niestety jest ryzyko pojawienia się plam pod wpływem słońca, więc jak już to z wysokim filtrem.

Zelka - nie jestem taka brutalna :P ewentualnie przywiązać, żeby musiał na siedząco :P chcę mieć jeszcze dzieci... ;) a co do picia to hmmm... rano obowiązkowo kawa zbożowa z mlekiem, potem zielona herbatka. Ogólnie wypijam w ciągu dnia tą jedną kawę, około 3 herbaty + pół butelki 1,5l wody niegazowanej. Zup nie jem praktycznie wcale. Także też z tymi płynami nie przeginam, co widać z moczu (za duży ciężar + zbyt wysokie pH). Ale jak tu się napić przed wyjściem i za 5 min chce mi się sikać :P już przed ciążą często sikałam, a teraz, jak maluch naciska na pęcherz to dopiero. Boję się, co będzie później :P

oczywiście, że można leczyć zęby. Im wcześniej, tym lepiej :) znieczulenie miejscowe nie zaszkodzi. Alidżi - ja sikam często, ostatnio nawet w nocy zaczęłam wstawać, ale też nie zawsze. Ale pewnie faktycznie zatrzymuje Ci się woda w organizmie. Zanim cokolwiek będziesz próbować spytaj lekarza. A pijesz dużo wody? bo to powinno pomóc...

ja miałam jednego zęba leczonego jeszcze w pierwszym trymestrze. Ale to była stara dziura. Niecały miesiąc temu byłam na kontroli i wszystko było dobrze. Tylko w maju mam przyjść na wymianę plomby leczniczej, którą miałam zakładaną jeszcze przed ciążą. Także póki co nie jest źle. Codziennie piję mleko lub jem jogurt. Są zapatrywania, że moje zęby wyjdą bez uszczerbku :P

aż Wam zazdroszczę tych wszystkich urlopów :P ja na zadupie nie jadę. gdyby jeszcze tam był normalnie kibel. A nie w malutkim domku 6 osób, brak toalety i miejsca, gdzie można sie umyć. A sikać można za drzewkiem (ładnie ten widok prezentuje się z drogi...), nie mówiąc już o innej potrzebie fizjologicznej... (w lesie jest ustęp wiejski skrzyniowy z zasłonką zakrywającą połowę kibla - reszta też się dobrze prezentuje)...

A Wy to może mniej z kibelka korzystacie? :P

Mój mąż jedyne co mi zaproponował to jechanie na początku maja do chatki na wieś. 300km od nas. Mało tego, zero warunków sanitarnych. Kibla brak. Mycie się w misce. Jakby co, szpitala też nie ma. Tam psy dupami szczekają. Powiedziałam, że niech sobie brzuch doczepi i sika za drzewkiem 128 razy na dobę... Niech jedzie sam :(

Hej Dziewczyny :) RHM - gratuluję synka ja właśnie zjadłam płatki z mlekiem i czas coś porobić :P mąż pojechał w trasę i nie chciał mnie zabrać, bo stwierdził, że jazda tyle kilometrów nie jest dla mnie dobra... :( wczoraj też byliśmy na spacerku, a potem przyszli rodzice i tata z małżem coś kombinowali z frontem do zmywarki... czas wreszcie skończyć tą kuchnię :P ja też mam wciąż wydzielinę, najczęściej białą lub nieprzejrzystą. Dużo... Co drugą wizytę gin mi zapisuje globulki na wszelki wypadek. Mówi, że to zapobiega szybszemu urodzeniu... więc nawet jak jest wszystko OK, to dostaj serię. Teraz mam Gyno-femidazol na noc (15 globulek). Nie lubię tego, ale co mam zrobić. Jeśli tak trzeba... i dzisiaj zaczynamy 24tc :D

a my się zaraz wybieramy na spacer, tylko małż jak zwykle zasnął na kanapie po obiedzie :P Monika i RHM - dajcie znać wieczorkiem :]

RHM - w takim razie czekamy na wieści. Niech maluch pokaże, co tam ma między nogami :P w tył zwrot - cieszę się, że dobrze poszło. I po się było tak denerwować :) Znowu temat imion :P my już jesteśmy zdecydowani - Rafał Krzysztof. Dałam mężowi wybrać, ale mi też się podoba. Jakby się okazało, że jednak dziewczynka, to Weronika :) Amelia mi się też bardzo podoba :) w tył zwrot, a Ty już wiesz, co nosisz w brzuszku?

woda z miodem i cytryną też pomaga... polecam :)

ja mam już dwa body z krótkim rękawkiem i chcę dokupić jeszcze jedno i tak około 4 szt. z długim rękawkiem. Do tego te półśpiochy i jakiś rozpinany kaftanik :) śpiochów też z 4 szt. i co tu jeszcze więcej kupować? :)