Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miśka_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mówią,że zima idzie.....u nas narazie zero śniegu tylko wiatry .. od dwoch dni siedzimy w domu, bo sprzedałam nasz wózek na allegro i zamówiłam na niemieckim ebay drugi ...i paczka narazie doszła w połowie hehe bez stelaża.. u nas obszukałam wszystko i nic nie znalazłam idealnego na zimę. Jedynie wielofunkcyjne - ale juz bym sie nie przyzwyczaiła do wielkich kół i nieskrętnych.. :) a ten jest idealny, można go ustawiać też przodem do siebie, więc wiatry i śniegi nam niestraszne, siedzisko jest dość szerokie,że śpiworek, czy gruby kombinezon się zmieści , no i najwazniejsze budka duża i da sie nią dosć mocno zasłonić dziecko. ABC desing 6 TEC - u nas 1400 a mnie z przesyłką wyniosło 500..ale troche strach miałam,czy dojdzie wogóle przesyłka hehe ewcia - u Ciebie tata, a u nas często Mati woła mama do taty :) a jak jakas \"krzywda mu sie dzieje\" czyli nie dostanie czegoś co chce, a nie wolno to tez woła mamamamaaaa haha u nas jest problem z myciem główki , jak tylko się ją namoczy,to juz zrywa się w wannie na równe nogi i płacze..a potem ząbków także nie da sie umyć, ale za to rękawiczki mogą być :) tofikowa - u nas tez całej nocki nie było nigdy przespanej..raz jest lepiej raz gorzej, nieraz tylko raz wstaniemy, a np. dziś od 4 prawie zero snu i ciągle płakał Mmauśki odzywajcie piszcie co tam Wasze \"maleństwa\" :) mówią, robią itd... miło poczytać MIŁEGO WEEKENDU DLA WSZYSTKICH
  2. Mati śpi - to chociaż podniose naszą stronkę... :) POZDROWIONKA
  3. Witajcie :) juz taki długi czas nie miałam w domu komputera, ale nareszcie kupilismy dzis-wiec powraca kontakt ze światem hehe.. ciesze się,że piszecie i topik żyje u nas też trochę terror w domu ;) na wszystkie słowa zaczynające się na -nie- krzyk i taki płacz,jakby ktoś ze skóry obdzierał, a przy tym taka biedna minka,że aż żal za serce ściska...no i tak często kończy się tym,że Mati dostaje to czego nie wolno-pilot,komórka,klucze itp... Ząbków wykrytych mamy 8,reszty nie da się sprawdzić, z chodzeniem też już mistrzostwo :) Mateusz długo raczkował, ale od ok. 2 tygodni porusza się w pionie, jest bardzo ostrożny, nie biega, no i odpukać nie nabija guzów. Spanie w dzień tylko raz, ale za to 2,5h , wieczorem o 19 kapiel i do 20 dawno juz śpi - oczywiście czasem są wyjątki od reguł,ale ogólnie super. Zasypia od pół roku na naszym łóżku,ale bardzo szybko w ok.5 minut. W nocy za to różnie, bardzo się czasem kręci, \"spaceruje\" po całym łóżeczku- musielismy kupić turystyczne łóżeczko - by się nie obijał. Przynajmniej raz dostaje pić i raz kaszke. Mówić, mówi dość sporo - można juz się dogadać :) np. rano opowiada zawsze \"tata ma titit\"-czyli,że nie ma taty i autkiem pojechał do pracy hehe ostatnio Mati uwielbia oglądać książeczki o zwierzątkach i naśladuje-kurki,krowy,kaczki - to zasługa babci :) To tyle w paru zdaniach co u nas :) Daria - GRATULUJE
  4. to ja :) mój mały drań nie dał mi skończyć pisać....
  5. oj cieżko odszukać tej naszej strony... :) ale zawsze coś się dzieje i nie ma czasu choćby pare słów napisać. U nas cały wrzesień był jakis taki do bani, to wirus i szpital, to przeziębienie, katar itp.. ale wraz znowym miesiącem przyszło polepszenie :) Mati ma 4 dolne i 4 górne ząbki i ciągle wkłada sobie paluszek do tyłu dziąsła, więc może coś z \"tylca\" się szykuje. Nadal nie chodzi (mowa o prawdziwym chodzeniu) bo przemieszcza się sam po całym domu, drepsze wokół mebli, stołu , idzie opierajac się przy ścianie, czy drzwiach, oczywiście jak jest cel do osiągnięcia to sam bez podpórki zrobi kilka kroczków. Myśle,że brak samodzielnego chodzenia związany jest u nas z tym, że Mati jest baaardzo ostrożnym dzieckiem, za nim usiądzie to zawsze rozgląda się czy jest jak, delikatnie się puszcza i kuca, a jak nie daj boże znajdzie na podłodze jakieś okruchy, to rozdziawia paluszki i czeka, aż mama go \"uratuje\" hahaha zabawne to jest, oby tylko nie przerodziło się w jakąś fobie haha Na roczek Mati tak samo jak Michaś Pepetti złapał różaniec, mimo ze na stole było wiele ciekawszych rzeczy. Zjada wszystko co popadnie, na widok jedzenia odrazu jest \"maniam mniam\" mleko pije tylko wieczorem i raz w nocy, w dzień ma odrazu odruch wymiotny. Robie mu bydunie na mleku krowim i nic sie nie dzieje, z tym że mamy mleko prawdziwe od krowy haha a nie ze sklepu rozcieńczane z wodą. Do kwestii mleka podchodzę w ten sposób, że kiedyś nie było modyfikowanego i wszyscy żyjemy. Gdyby mleko było tylko dla cielaków, to po co my dorośli je pijemy? hihi Próbowałam podawać synkowi Bebilon 3 i za każdym razem biegunka, nie wiem jakie mleko jest w kaszkach bobovity, ale te kaszki toleruje super. Mam jak tofikowa troszkę terrorystę :) bo jak tylko coś jest nie pojego myśli, albo nie dostanie myszki od komputera, czy kabli, czy komórki itp. to jest wielki krzyk, usta wykrzywia w dół i zaczyna tak rozpaczliwie płakać, że aż serce się kraje...i mam wtedy dylemat dać , czy nie dać... Zabawki jakimi sie bawi to na pierwszym miejscu : -bębenek vtech świeci i wygrywa różne melodje -klocki duplo, potrafi godzine stać przy skrzyni i wyciągać je, oglądać i potem wrzucać -pianinko z odgłosami zwierząt -piłka uciekająca simby garnuszek na klocuszki, piesiek fishera - były tylko na pare chwil (na szczęście były pożyczone, a nie kupione) ciężko dogodzić tym naszym maluchom. Słowa jakie mówi - mama, tata, baba, dziadzia, asia, zuza, nie ma,gdzie, daj,dada no i milion swoich- jest małym dyskutantem haha Troche jak to każda mama pochwaliłam się swoim szkrabem, ale chociażstrona przez chwile będzie na pierwszej pozycji POOOOOOZZZZZZDDDRAWIAM WSZYSTKIE MAMULKI I ROCZNIACZKI
  6. witajcie! topik przetrwał rok , to i dalej przetrwa :) ja obiecałam odzywać się częściej, a tu akurat nam wyskoczyło choróbsko - ale mamy już je za sobą. Dziewczyny uważajcie teraz bo panuje jakiś wirus żołądkowo-jelitowy, nie zabierajcie dzieci do miejsc gdzie jest pełno ludzi, my cały dzień spędziliśmy na zakupach w marketach i skończyliśmy w szpitalu. Na szczęście Mati jest silny i na czwarty dzień wyszliśmy już do domciu. Słyszałam już od kilku koleżanek,że ich dzieci też to mają (wymioty, omdlenia itp..) WSZYSTKIM SZKRABIKOM SKŁADAM SERDECZNE ŻYCZONKA - bo każdy ma teraz wielkie święto :) dzień wcześniej, czy później heh U nas roczek wypada w środe, chciałam wyprawić imprezke jutro, ale szpital pomieszał nam plany. Chyba zrobimy w środe.. Mati nadal nie chodzi sam, ale za to potrafi bez podtrzymywania ustać i to ładną chwilkę- więc myśle,że te samodzielne kroczki już tuż tuż.. Pozdrawiam WSZYSTSKIE SERDECZNIE!!
  7. ej dziewczyny co jest? mam takiego pecha heh? pojawiłam się z radością,że nasz topik istnieje, a dziś nie mogłam go odszukac- dopiero 5 strona i nic zero wpisów, chyba szał weekendu? u nas dziś dzień nerwowy jak nigdy, Mateuszka dziabnęła osa -w szyjkę,biedny spał i tak bardzo się wystraszył, a ja chyba jeszcze bardziej. Dobrze,że to było koło apteki to szybko podałam mu wapno i posmarowałam fenistilem, na szczęście opuchlizna za moment zeszła, no i nie jest uczulony. Potem źle złapał się za krzesło i nabił sobie guza :( biedaczek wszystko na jeden raz. Teraz po ciężkim dniu smacznie śpi... Zapomniałam się wczoraj pochwalić, że Szkrabek woła \"ee\" na nocniczek- jestem dumna z małego dziabąga :) Napiszcie proszę co podajecie dzieciom jeść, mójk synek nie chce w dzień wogóle mleka, tylko raz wieczorem w nocy i rano...nie wiem czy to nie za mało? ale za nic nie wcisnę mu w dzień ani kaszki płynnej, ani gęstej- odrazu \"ble\" za to uwielbia mięsko hihi Czy Wasze dzieci przesypiają nocki - u nas karmienie conajmniej jedno, ale czasem i dwa...przyznam,że już nie mamy trochę siły na nocne wędrówki :) Pozdrawiam Wszystkie serdecznie i dobrej nocy, zapowiadają jakieś burze cieżkie- oby nas omijały.
  8. ej dziewczyny co jest? mam takiego pecha heh? pojawiłam się z radością,że nasz topik istnieje, a dziś nie mogłam go odszukac- dopiero 5 strona i nic zero wpisów, chyba szał weekendu? u nas dziś dzień nerwowy jak nigdy, Mateuszka dziabnęła osa -w szyjkę,biedny spał i tak bardzo się wystraszył, a ja chyba jeszcze bardziej. Dobrze,że to było koło apteki to szybko podałam mu wapno i posmarowałam fenistilem, na szczęście opuchlizna za moment zeszła, no i nie jest uczulony. Potem źle złapał się za krzesło i nabił sobie guza :( biedaczek wszystko na jeden raz. Teraz po ciężkim dniu smacznie śpi... Zapomniałam się wczoraj pochwalić, że Szkrabek woła \"ee\" na nocniczek- jestem dumna z małego dziabąga :) Napiszcie proszę co podajecie dzieciom jeść, mójk synek nie chce w dzień wogóle mleka, tylko raz wieczorem w nocy i rano...nie wiem czy to nie za mało? ale za nic nie wcisnę mu w dzień ani kaszki płynnej, ani gęstej- odrazu \"ble\" za to uwielbia mięsko hihi Czy Wasze dzieci przesypiają nocki - u nas karmienie conajmniej jedno, ale czasem i dwa...przyznam,że już nie mamy trochę siły na nocne wędrówki :) Pozdrawiam Wszystkie serdecznie i dobrej nocy, zapowiadają jakieś burze cieżkie- oby nas omijały.
  9. Witajcie po tak długiej przerwie :) nie miałam jakiś czas komputera, potem internetu i tak zleciało Wszystkie nadal piszące bardzo serdecznie pozdrawiam, fajnie,że topik się trzyma. Gratuluje wszystkich nowych umiejętności u Szkrabów, ząbków no i pierwszych kroczków- (Pepetti). U nas wesoło i jak u wszystkich ciagle coś nowego. Z jedzeniem nie mamy problemów, gdy tylko ktoś coś je, Mati woła też. Ostatnie dni to już sam pokazuje palcem na jedzenie i woła \"niam\". Ząbków mamy 4górne i 2 dolne i idą kolejne -dzisiejsza noc była koszmarem.. Pozycja ulubiona do spania do dupka do góry- jak widze u wielu dzieci tak teraz jest :) Raczkuje po całym domu i nie ma mowy juz o noszeniu na rękach, chce wszędzie dotrzeć sam. Jak nie może -to się złości heh. Podnosi się sam chwytając za meble, czy cokolwiek innego -np. moją noge. Mati zacął łapać sięza pchacz i chodzić, wiec myśle że nie bawem zacznie stawiać pierwsze kroczki bez asekuracji. Uwielbia patrzeć na drzewa i woła \"pu ma\" czyli wiem wtedy,że wiatru nie ma i listki się nie ruszają. Jestem baaaardzo szczęśliwa, mały człowieczek a główka już tak pracuje :) To tyle mniej wiecej co u nas - pozdrawiam serdecznie i przesyłam całuski, Obiecuje meldować się więcej i częściej
  10. Witajcie :) ostatnio tak ładnie na dworze,że aż szkoda w domu przesiadywać...dlatego nie ma za bardzo czasu na zaglądanie tu, ale jak tylko jest okazja to jestem i czytam co u Was nowego :) Co do raczkowania, to u nas nie ma i na 99,9% nie będzie..Mati trzyma się już sam na prostych nóżkach, a gdy leży i podaje mu rączki to nie chce siadać tylko odrazu nóżki sztywne i staje. Też przyjmuje pozy typowe do raczkowania, ale nie rusza ani w tył ani przód haha, ale ma to po mamusi, które też nie umiała,albo nie chciała... Jedzenie u nas na szczęście ok, Mateuszek zjada wszystko. Ostatnio nie można przy nim nic zjeść, bo jak tylko widzi talerze, to otwiera buźke i sie cieszy (mimo,że dopiero co zjadł) aż serce sie kraje, więc jemy w ukryciu. Uwielbia chrupki kukurydziane, ale tylke te długie z tesco, a jak zostaje mu w rączce resztka to krzyczy za drugim. Jak tylko go dostanie to ogląda rączki i z tej gdzie ma prawie zjedzonego-krótkiego chrupka wywala i to z taką cwaną minką :) słodkie te małe bobasy. No i nareszcie juz niebawem nie będziemy bezzębni, dziś podczas jedzenia zupki zastukał ząbek, pojawia sie dolny prawy huuuurrrraaaa. Jeszcze chciałam podziękować Wszystkim, które oddały głos na Mateuszka - jesteśmy w pierwszym 1000 osób, a dokładniej 287 pozycja. No i dostaniemy zabawke edukacyjną fisher price. Kupilismy już wiekszy fotelik i bardzo jestemy zadowoleni, jest wygodny i miękki, a Mati siedzi w nim jak król i ogląda co siedzieje za szybą :) Nie inwestowałam dużo, kupiłam za 110zł na allegro i jest na prawdę super: http://www.allegro.pl/item351468823_nowy_fotelik_samochodowy_0_18_kg_super_gratis_.html Pozdrawiam Wzysteki Mamuśki i dzieciaczki, oby nie trzymały się nas choroby, bolesne żabkowanie i brak apetytu
  11. no nareszcie taki tu ruch, że trzeba się wysilić żeby nadrobić :) najpierw odpowiadam, bo kilka z Was pytało o kaszkę - a wiec jest to kaszka manna bobovity od 6 miesiaca, wygląda identycznie jak ta od 9, tylko napisem u góry się różni.. pojawiła się niedawno w tesco, może jest nowością, tak samo jak kaszka na śniadanie też bobovity wielozbożowa.. Manna ma pyszny smak, mi bardzo smakuje :) co do żółtka to czytałam,że powinno ono być zamienne z mięskiem, albo to , albo to. Ja gotuje zupki sama, nie przecieram ich już na papkę , zostawiam trochę grudek. Dodaje mięso z królika (mamy od babci) albo pierś z kurczaka. Mój synek bardzo lubi buraczki, brokuły i szpinak, więc często mu zupki z dodatkiem tego serwuje. Na szczęście uwielbia zupki , nie musze mu ich nawet przyprawiać. Za to nie lubi pić, poza mlekiem i kaszką do picia nie bierze nic, parę łyków wody, bądź herbatki. Kupuje mu soczki bobofruta, ale też tylke pare łyków wypija.... Ząbków nadal brak, ale chyba się juz szykują, bo ostatnie wieczory bardzo jest marudny i gryzie wszystko co mu się nawinie pod ręke :) Mati przechwycił w domu wszystkie piloty i jak złapie to nie mogę mu go zabrać, bo jest wielki pisk hihi Pozdrawiam Wszystkie Mamulki i Dzieciaczki
  12. To znowu ja :) dziś ostatni dzień konkursu - proszę o głosik http://www.cwiczzmaluszkiem.pl/gallery_view.php?type=photo&page=1&id=4062&from=gallery
  13. tofikowa - no Twoja Miśka to rzeczywiście fenomen :)
  14. Witajcie Mamuśki :) ostatnio jakoś nie miałam czasu tu zaglądać, ale nadrobiłam już zaległości.. syska - super ten opis od neurologa, napisz proszę jak rozpoznali tą asymetrie u Twojego dzieciaczka? Ja byłam dzieckiem, które nie umiało raczkować :) a geometria i myślenie przestrzenne w szkole szło mi najlepiej hihi Mój synek lubi robić wszystko lewą ręką i prawą noga..więc asymetria to chyba nie jest? :) zabawke potrzyma w prawej,ale zawsz przekłada ją do lewej rączki. No i absolutnie nie potrafi przekręcić się z brzuszka na plecy. Z pleców na boki i brzuszek to dosłownie w sekunde się przemieści..Nigdy nie cierpiał pozycji na brzuchu..dopiero od jakiegoś miesiaca zaczął jako tako tolerować to. Stanie na nogach bardzo stabllne, ale spręzynowania nie ma, siedzenie nie na 100% ale już prawie.Co do obserwowania i skupiania wzroku to jest cwaniakiem w tej kwestii, on potrafi coś przyuważyć i tak zapamięta , ze tam to jest,że przy najbliższej okazji (np po godzinie) szuka tego wzrokiem lub złapie w rączki..nie da się tego opisać :) Martwie się jednym, ostatnio nie może wieczorami zasnąć, oczka zamyka, ale strasznie się kręci to w prawo i w lewo i spina się, zaciska nóżki i rączki..musze isć do neruologa, nie mam pojęcia co się dzieje? :( aż cały jest zpocony od tego spinania... Szukam w internecie,ale nigdzie nie widać, by ktoś miał tez taki problem.. Dziewczyny, które jeżdżą do kardiloga jak tam u Was? czy jest jakaś poprawa? my jedziemy 28.04 mam nadzieje,że nareszcie usłyszymy słowa \"jest poprawa\"... U nas smakują wszystkie kaszki - oprócz \"pyszne śniadanko bobovity\" daje też kaszke kukurydzianą, no a na noc najlepsza jest kaszka manna po 6 miesiacu,po tej kaszce Mateuszek przesypia 7 godzin, a po jakiejś innej max. 4 .. Pozdrawiam Wszystkie cieplusio
  15. co do spacerówek, to ja mam niemiecką babywelt moon s, ma tylne koła pompowane, a siedzonko na zasadzie krzesełek do karmienia, są 3 stopnie regulacji i jestem bardzo zadowolona, bo Mati w tej spacerówce jest pod takim kątem jak w leżaczku i bardzo mu wygodnie.. spróbowałam od koleżanki spacerówke na małych kołach i telepało nim ostro...z resztą zależy gdzie jakie chodniki są, bo u nas dziurawe :)
×