Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miśka_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miśka_26

  1. Dziewczyny z tym porodem rodzinnym to jest tak : :) (piszę co mówiła położna w szkole rodzenia) mąż powinien siedzieć z przodu przy żonie, jeśli będzie trzymał ją za rękę i nie będzie się kręcił - to nie spanikuje..a tacy, którzy zaglądną jak wygląda i kręcą się po sali - to gwarantowane,ze padną ze strachu..hehe mąż ma wspierać kobiete, a nie bawić się w twardziela, bo i tak spanikuje jak zobaczy wychodzącą główkę :) pewnie jakaś prawda w tym jest.. :) u mnie to nawet nie ma dylematu, czy mąż będzie, czy nie będzie przy nas - od pierwszych dni tego pragnie i mówi,ze skoro ja będę cierpieć,to on musi to wszystko też przetrzymać razem ze mną :)
  2. pisałam i pisałam..i wcięło mi strone......wrrrrrr Tych stron nie da się teraz nadrobić tyle piszecie :) miałam wczoraj cały dzień odpoczywać..ale zadna siła nie powstrzyma mnie ..hehe jak nic mnie nie boli - to kursuje gdzieś cały dzień. Jak wróciliśmy do domciu po północy - to zasnęłam w sekunde :) chociaż taki plus tego :) Piszecie,ze brzuszki Wam się obniżają i prosciej jest oddychać - a mi wogóle on nie podszedł wysoko i nie miałam trudności z oddychaniem i juz chyba tak zostanie.. Zazdroszcze tym Kobietkom, które mają juz 37tc...o jak dobrze, ja jeszcze 3 tygodnie do takiego stanu, malagocha333 - jestem zadowolona z rożka :) wzór to niebieskie misie na podusi - rożek przyszedł na trzeci dzień po wpłacie eve81- ciasto pyszne :) Katusia, Pepetti - wspólczuje bólu , mnie wczoraj złapało na chwilę jak szłam, ale na szczęscie puściło.. Pepetti Kochana - nie denerwuj się, nic złego się nie dzieje - taki ucisk jest bardzo częsty w ciąży. Moja mam ostatnie 3 miesiące ciaży leżała w szpitalu związana od bioder w dół bandażami i nie mogła się nawet obrócić, ani wstać - tak silnie ją bolało, a koleżanka miała wogóle jedną nogę odjętą - całą drętwą.... Mi drętwieją bardzo palce, ze nawet mam problemy z ukrojeniem chleba, a żeby obrać np. ziemniaki - to nie dam rady :( ginak powiedziała,ze to ponoć normalne w ciaży i mam się nie denerwować , bo po porodzie puści, ale jakoś to nie daje mi tez spokoju... Znikam na zakupy - coś trzeba do jedzonka kupić- trzymajcie się wszystkie cieplusio i jak najmniej bólu!
  3. eve81 - lece po śliwki :) ale ochota mnie naszła na ciacho:) dzieki za przepis
  4. oj to nie ma szan, żebym sie wprosiła..hihi musze sama upiec :) ja na zachodzie PL -dokładnie po środku lini Poznań-Berlin
  5. HEJ HEJ ;) ale dziś super pochmurno za oknem - jest szansa,że bedzie czym oddychać :) spałam dziś jak zabita- nawet wędruwek nocnych nie urządzałam :) anja2525 - z tym szpitalem to super pomysł, to jest głupota, takie pielgrzymki. Położna mówiła, że dzidzia tyle zarazków od tych odwiedzajacych może podłapać...tylko, że jesli bedziesz dzieliła pokój z taką u której będą tabuny ludzi - to przepadłaś... :( moja kolezanka tak miała - ani chwili wytchnienia - do leżacej obok drzwi sie nie zamykały... eve81- gdzie Ty mieszkasz? :) ciasto ze śliwkami...mniaaaaamm vanilam- - wkład kokosowy jest za 13zł, a rożek z wkładem 19,90 - wiez czy warto doszywać coś do rożka? podaje link u kogo kupiłam i jestem zadowolona : http://www.allegro.pl/item220864681_dream_sliczne_rozki_bawelniane_z_kokosem_80x80.html a sam wkład masz tu : http://www.allegro.pl/item223792490_wklad_kokosowy_do_rozka_feretti_sklep_wwa.html
  6. witajcie Kochane :) ale miałam dzis biegany dzień....padam :) najpierw po prezent, potem do mamy -przyjechali znajomi z hiszpanii, popołudniu imieniny, a na koniec wypad do knajpy - brzuch pęka z przejedzenia :) ale musze przyznać,że wymęczył mnie taki dzień, jutro nosa nie wynurzam.. nawet nie mam siły nadrobić zaległości - rano poczytam :) wpadłam , żeby Was pozdrowić spokojnej nocy :)
  7. mysza3 -ja najchetniej to już ubrałabym łóżeczko :) ale mąż nie chce mi go skrecic..hehe - powiedział, że najwczesniej 01.09 - w sumie to ma racje, po co ma sie kurzyć..? jak ja mam termin na 23.. co do odbioru maleństwa ze szpiala - to na koniec wrzesnia raczej bedzie zimno...ja mam naszykowane body i cieńszy oraz grubszy pajacyk i ewentualnie cieniutki kombinezonik..fotelik ma okrycie na nóżki wiec jakby było zimno - to wiatr sie do środka i tak nie dostanie.. ja tez nie chodziłam do szkoły rodz. z lenistwa- byłam tylko dwa razy, bo ciagle były upały - ale od czego jest internet? wszystkie info można tu wyszukać :) a jesli chcesz sie dowiedzieć o zasadach panujacych na położnictwie, co zabrac ze soba itp, zadzwoń do szpitala i wszystko powiedzą :)
  8. witajcie Kochane :) coś dzis nie ma tu jeszcze naszych rannych ptaszków? :) jak Wam minęła nocka? mi jakoś spokojnie, ale teraz mnie brzusio pobolewa, musze chyba wstać i się rozruszać... dziś popołudniu szykuje się wyżerka..hehe idziemy na imieniny do wujka, musze jakis prezent kupić - a nie mam chyba dziś ani weny, ani siły.... ide na śniadanko :)
  9. Przyszedł fotelik :) w rzeczywistości jest ładniejszy, niz na zdjeciach :) chociaż jeden zakup dziś udany.... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59685dad11446963.html
  10. zielony_talerzyk - prosze o przepis na koktajl :)
  11. dobrze , że z tym apetytem nie jestem sama :) żeby tak na koniec ciąży dopadło? :) jeszcze 15 minut za nim mąż wróci, a ja juz nie moge sie doczekać pyszności, które miał kupic..mniam :) wiecie co jeszcze mnie codziennie meczy - zimne mleko, a do tego babeczka :)
  12. zielony_talerzyk - ja mam też nadzieje,że maleństwo się wcześniej pokaże :) termin 23.09 a ja mówie do męża - tak ok. 10-09 urodzę...hehe patrzy na mnie jak na wariata co ja wygaduje :) nie moge się doczekać, a z drugiej strony bardzo się boję i najśmieszniejsze jest to,ze aż tak bardzo nie boje się samego porodu - jak tego wszystkiego co przepowiada poród- kiedy to się zacznie, jak, gdzie? czy dojade na czas do szpitala, izby przyjęc...
  13. vanilam - pościel nie jest taka zła - więc się nie denerwuj :) poprostu gatunkowo nic szczególnego i kolory trochę bledsze - ale i tak ładna.. tak jak pisałam wyżej - mam wzór- to nastepny komplet sobie sama uszyje :) ja wzięłam nowy wzór- nie pamietam nazwy zielone miasteczko chyba wiecie co ja nie wiem co się ze mną porobiło - mam wilczy apetyt, non stop jestem głodna i burczy mi w brzuchu, a najgorsze jest to,ze mam ochotę na jakieś konkrety - schabowe, frytki - poprostu smażone - jak tak dalej pójdzie to z +11 kg zrobi się + 20 :) no i jeszcze doszły słodycze, które tak normalnie mogły dla mnie nie istnieć - jak jakaś uzależniona wypatruje męża - który ma mi po drodze kupić co nieco :)
  14. katusia co Ty się przejmujesz - co najwyżej jakas pomarańczowa Ci dopiecze z zazdrości,że nie jest w ciąży...a nam wogóle to nie przeszkadza, ja czasem też walne byka, ale co tam...
  15. Laura_28 - z tego co wiem jak jest u nas.. to jeśli masz skierowanie i jedziesz w dzień terminu porodu do szpitala- mimo,że nic się nie dzieje, nie masz skurczów itp - przyjmą cię, a jeśli nie masz skierowania i nie ma akcji porodwej , mimo terminu - to odsyłają do domu i mówią by się przyjechało jak coś zacznie się dziać... nie wiem jak jest gdzie indziej?
  16. zielony_talerzyk - witaj martwiłam się o Ciebie - a Ty poprostu miałaś lenia...hehe lanie Ci się należy :)
  17. katusia - musisz iść do wterynarza , sąsiadki pies to miał nawet urojoną ciąże - a teraz dostaje raz na pół roku zastrzyk i jes ok.... Pepetti - no tak to czasem niestety bywa,że sprzedawcy wprowadzają w błąd dobrze że z pościeli jestes zadowolona :)
  18. Dostałam smska od Kasiak - poród wstrzymali -dostała kroplówki, a dzis juz tylko leki, czuje się bardzo dobrze - na weekend może wyjdzie do domciu :) dostałam w końcu pościel i powiem szczerze, że na zdjeciach wyglada o niebo lepiej - ma żywsze kolory...dobrze ze kupiłam jeden komplet :) drugi sama sobie uszyje..hehe wielka filozofia zszyć 3 boki i wstawić zamek - może to dobry pomysł na dodatkowy dochód...? :)
  19. ksemma - ja tez uwielbiam remontowac sama :) a jak mielismy ostatnio remont, to aż mnie nosiło,żeby pomóc mężowi...ale nie pozwolił mi :) widze,że wiekszość coś tam remontuje przed nadejsciem maleństwa :) my na szczescie mamy ten bałagan za sobą:) napisałam do Kasiak smska - ale coś nie odpisuje
  20. anja2525 - sen super, możnaby film nakręcić, :) Katusia - to owocnego załatwiania spraw wracaj szybko i pisz do nas - bo smutno tu bez Ciebie
  21. ziarnko_piasku - nie przesadzasz troszke? a od czego są oddziały - patologi ciąży, od czego leki podtrzymujące?? ja tez brałam takie leki i dzięki nim jestem w 8 mc...gratuluje podejścia jak ma się coś urwac to i tak się urwie? czyli co nie potrzebnie dziewczyny biorą również - fenoterol? bo co ma być to bedzie..prawda?? a po za tym , skąd te złośliwości? nikt nie neguje Twojego zdania na temat nospy masz takie i tyle, dziwi mnie tylko fakt, czemu polscy lekarze są tak \"niedouczeni\" w tej kwestii i ciągle zapisują tą trująca nospe ? i czemu na całym świecie są tak bardzo poszukiowani do pracy....
  22. irysek - dla mnie to też czarna magia- ile butelek jakie , jaki laktator itp.. ale postanowiłam, że to jako jedyne zostawiam sobie na poporodzie :) zobacze jak będzie wyglądała sprawa z mlekiem - czy maleństwo będzie ładnie ssało, a jak się okaze,że trzeba kupić laktator i butelki - to wtedy mąż kupi...
  23. ziarnko_piasku - nikt się przecież nie kłóci - piszesz swoje zdanie, a ja swoje...poza tym koleżanka nie będzie lecieć - tylko jechac autem. A te bóle to nie są takie normalne, bo nie jedna straciła przez nie swoją kruszynkę...
×