Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miśka_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miśka_26

  1. Szczęściara28 - no nareszcie sie odezwałaś - witaj u siebie znowu
  2. kaja72 - no właśnie, na pewno co szpital to obyczaj.. z tego co wiem, to w naszym szpitalu są pokoje dwuusobowe i dzieci są cały czas z mamami- nie są zabierane na noc..czyli może i przewijanie w kwestii mam.. co do odwiedzin - to uważam, że super jak są takie pokoje specjalne do owiedzin, u nas tego nie ma,a nie wyobrażam sobie, żeby przchodziły pielgrzymki - bo to rzeczywiscie męczące , a ile bakterii dla maleństwa - okropność... Powinny być jakieś ograniczenia wyznaczone przez szpital - tatuś i ewentualnie dziadkowie, a cała reszta w odwiedziny do domu :)
  3. witajcie Kochane :) u mnie weekend zleciał piorunem, wczoraj dopiero wróciliśmy z Poznania, a popołudniu pojechaliśmy na grzybki - od tego świeżego powietrza w lesie, aż mi się w głowie kręciło :) nazbieraliśmy trochę kurek :) a moje \"zbierania\" polegało na tym- ze pokazywałam mężowi palcem jak znalazłam grzyba..hehe bo nie miałam siły się nachylać :) iza iza - dobrze, że u Ciebie i Kubusia wszystko dobrze :) witaj znowu Peppetti - w sobote też byłam w ikei :) Jeśli chodzi o podusie do karmienia - to słyszałam, ze mamy bardzo sobie chwalą, jest to duża wygoda, a taką poduszke wykorzystuje się również do układania dzidziusia np. na łóżku - jest nia w koło opatulony i nie spadnie z łóżka jak go chwile spuścimy z oka :) syska - witaj po długiej nieobecności :) kaska0110 - z tym zielonym_talerzykiem to się pomyliłąm :) czytałam szybciutko wpisy i jakoś skojarzyłam wpis ziarnko_piasku z talerzykiem..niestety nie mam informacji od niej, nie wiadomo co się dzieje,ze tak długo jej nie ma :( malagocha333 - nigdzie nie widziałam samych wkładów do fotelików, musiałabyś sprawdzić jaka jest firma tego fotelika, wyszukać na googlach producenta lub dystrybutora i zapytać - na pewno odpowiedzą :) a jeśli chodzi o pieluszki w szpitalu - to nie zastanawiałam się nad tym i nie pomyślałam, że trzeba je oddać położnej...bo jedna mama kupi pampersy inna jakieś tanie podróbki - a wierzyc mi się nie chce,że położna segreguje \"te pieluszki są tego bobaska, a te tego\" pewnie wymienia je ja jak popadnie.... czy w szpitalu tylko położna przebiera naszego szkraba? rozumiem pierwszego dnia po porodzie, ale potem? kobieta nie ma siły, czy jak? :) bo nie wiem jak to jest.. skoro dzidziuś jest z mamą w pokoju, to czemu miałaby go nie przebrać - skoro za 3 dni i tak będzie musiała robić to sama...? napiszcie proszę jak to jest :) jak leżałam w szpitalu, to dziewczyna. która przyszła do porodu miała przyszykowane tylko kilka pieluszek - dziwne :) irysek - tyle jest teraz chorób na świecie,ze jak człowiek by je miał wszystkie w głowie - to by zwariował..nie zamartwiaj się na zapas - trzeba być dobrej myśli że nas to nie spotka.. to-tylko-ja ,mysza3 ,daria123 ,malagocha333 ,Shiva24 i wszystkie wrześnióweczki - MIŁEGO DNIA aneta76 - powodzenia na wizycie i oby ginka siępomyliła ;) skoro Ci na tym tak zależy :) ja mam jutro wizyte juz nie mogę się doczekać... :)
  4. Katusia - no wlaśnie nie mozna generalizować, sama to powiedziałaś :) ja też wyraziłam swoją opinie, bardzo dużo dziewczyn bierze na początku duphaston i nie tyje...a z resztą dla słonka to i tak obojętne, najważniejsze by dzidziuś dobrze się rozwijał Pepetti- ja też weekend spędzam w Poznaniu, widziałam tyle brzuchatek - może gdzies Ty sie przewinęłaś..hehe a co do zdania balbinki - zgadzam sie z tobą, codzienne pranie - czyli prąd, woda i jeszcze gotowanie i prasowanie tych pieluch = koszt pampersa no i ten czas stracony, fakt,że jest to dość duży wydatek jednorazowy - ale ja np. wole dać za wózek 600zł a nie 2000zł, a reszte przeznaczać na pampersy :) nawet nie wiem czy umiałabym maleństwo przewijać w tą pieluche tetrową..hehe chociaż doświadczenie czyni mistrza :) Dobrej nocy Kochane zielony_talerzyk - dobrze,że u Ciebie ok
  5. witajcie Kobietki :) ja po cieżkim tygodniu odpoczywam :) wczoraj byliśmy na Shreku, a dziś rozejżeć się za drobiazgami dla Mateuszka - o rany ceny są kosmiczne, każdy artykuł można kupić o wiele taniej na allegro lub sklepach internetowych...wiec tylko pooglądaliśmy :) Mąż kupił mi książeczkę z płytą z pięknymi kołysankami :) żebym już trenowała..hehe katusia - ja do 4 miesiąca brałam duphaston i wcale po nim nie tyłam.. w dalszym ciągu czekamy na odzew doswiadczonych mamusiek - bo narazie mam tylko jedną odpowiedź, ze na dzień trzeba aż 10 pieluszek :) Napiszcie, czy w ostatnim czasie też rośnie Wam na potęge brzuszek? mi w tym tygodniu bardzo się powiększył i bardzo bolą mięśnie, któe chyba nie nadążają.? we wtorek nareszcie mam wizyte, moja ginka wraca z urlopu - już nie moge się doczekac.. MIŁEGO DNIA :) uciekam bo bateria zaraz mi siadzie..
  6. Witajcie Kochane :) ale się rozpisałyście :) u mnie dziś o dziwo słońce świeci i jest dość ciepło - wiec przesyłam Wam ciepłe fliudy :) Diana - GRATULACJĘ U nas w szpitalu wszystko dla niemowlaczka dają - kosmetyki mają, tylko trzeba mieć swoje pampersy, o tertowych to nawet nie ma mowy - kazal kupić pampersy :) Koszule kazali mieć swoją, a do porodu szpital daje swoją.. Widzę, że dyskusja jest nad pieluchami :) znajome mi mówiły,że jak stosowały huggies lub pampers to było ok- a tylko jakieś tańsze - to dzidzia miała odrazu uczulenie... Ja tetrowej nie kupuje ani jednej, tyle roboty - gotowania, pampersy kosztują 40zł jest ich 78szt - wiec pytanko do doswiadczonych mam - ile pieluch trzeba zużyc na dzień, na ile starczy taka paczka? :) Kochane Mamuski miłego dnia - później się odezwe, a teraz znikam na pyszne ciasteczko z bitą śmietaną i malinami..mniam mniam :)
  7. aneta76 - łóżeczko śliczne :) sama chce takie właśnie kupić
  8. Witajcie :) super, że odezwały się dziewczyny, których dawno nie było..oczywiscie, że Was pamiętamy :) i cieszymy się , że u Was wszystko dobrze Peppetti - ja mam identycznie, skurcze i bóle pojawiaja mi sie w nocy i aż się budzę, bo nawet nie moge przekręcić się z boku na bok, bo coś mnie ciągnie..troszkę się tym denerwuje, a wizyta dopiero we wtorek, chciałam jutro wybrać sie do Poznania i na żywo pooglądać łóżeczka, wózki itp. żeby wiedzieć potem co zamawiać przez internet, bo w moim mieście tylko jeden mały sklepik dziecięcy..ale jak dziś znowu w nocy bede tak koszmarnie się czuć, to nici z weekendu :( mysza3 - nie denerwuj sie skoro do tej pory się nie czepili to pewno sie nie czepią :) ja jestem na zwolnieniu od połowy maja, a w czerwcu jak tylko miał mi zapłacić już nie pracodawca, a zus - to wtedy się doczepili...ale jestem dobrej myśli :) Odnośnie rzeczy do porodu to jeszcze nic nie mam dla siebie, najpierw wszystko dla Mateuszka kompletuje, a lista jeszcze dłuuuga.. ale juz zapowiedziałam rodzince co mają mi kupić (bo pod koniec lipca mam imieniny :)) i przede wszystkim zaczynam od torby, bo nie mam takiej nie za dużej i nie mam w co się spakować, nowych kapci i koszuli :) Shiva24 - mnie też denerwuje ta pogoda, chociaż z drugiej strony wole to, niż upały vanilam - Kochana dużo leż i dbaj o brzuszek :) a mąż póki ma okazje niech się wykazuje :) Pozdrowionka dla Wszystkich Mamusiek, któych nie wymieniłam i tych, któe wymieniłam ja już mówie do mojego męża, oby te dni jak najszybciej mijały i żeby juz mieć kruszynkę w ramionach - i tego Wam też życzę
  9. witajcie Kochane :) słonko - bardzo się cieszę,że jesteś w ciąży :) wszystkie Cię pamiętamy, życzę Ci oby wszystko układało się super Dziewczyny widzę, ze nie tylko ja mam problemy z twardniejacym brzuszkiem i wogóle ostatnie dwa dni pobolewa mnie...ale skoro tyle z nas ma taki problem- wiec chyba to normalne... wizytę mam dopiero we wtorek - to jeszcze tyle czasu.. A co do zusu to mają gnojki do miesiaca na odpowiedź, pracodawce potraktowali jak jakiegoś zbira na przesłuchaniu w policji, sprawdzali wszystko - czy rzeczywiscie pracowałam, wypytywali współpracowników i oczywiscie wszystkie dokumenty od a do z...ale nie mają sie czego przyczepić - bo wszystko było na miejcu no i przede wszystkim wykonywałam swoją pracę, nie była to fikcja..na koniec powiedzieli, że ciaża to nie choroba, a cieżarne wykorzystują ten stan, żeby wykorzystać zus i muszą to sprawdzać - wiecie to już szczyt chamstwa ze strony urzędników..tych składek tyle się odprowadza miesiecznie za pracownika, a jak mają 3 miesiace oni coś wypłacić- to odrazu jak złoczyńce cię traktują.....mam nadzieje,że nie wywyiną numeru skoro wszystko w moich papierach ok i że nie odbiorą mi zasiłku- teraz miesiąc czekania na odp..a czy ktoś kase ma do życia - to ich to g... obchodzi. Dobrze,ze mąż może nas utrzymać, ale mimo wszystko o jedną wypłate mniej przy malusieńkim dziecku, gdzie wydatków jest tak wiele....no nic, mam nadzieje,ze wszystko dobrze się skończy no to się wygadałam :) Dobrej nocy Kochane :) i oby jak najmniej bóli brzuszków - do jutra aaaaa - dziś przyszły rzeczy, któe kupiłam na allegro - są cudne :) już mam pół komody ciuszków- więc koniec z ciuszkami, teraz zaczynam kompletować rzeczy praktyczne - czyli wyposażenie niezbędne do pielegnacji maluszka :)
  10. Witajcie o poranku :) aneta76 - rybki też uwielbiam jesć, a jeszcze takie przez siebie złowione to już podwójna przyjemność :) Dziewczyny ja już 3 noc nie moge spać, wszystko mnie boli, mięśnie brzucha ciagną - chyba się powiększa brzuszek? ale to udręka..:) już nawet mam problemy z przewracaniem się z boku na bok :) jak wieloryb..hehe Dzisiaj od rana mam nerwy - bo dziś zus bedzie \"rozstrzygał\" czy należy mi się zasiłek, czy nie...oby nie pozostała mi droga sądowa - bo nie wyobrażam sobie przeżywać takiego stresu :(
  11. Pepetti martwie się....czy u Ciebie wszystko ok?
  12. widzę, ze po wizytach zamiast same dobre wieści to tylko niepokoje.... mnie już dwa dni też boli brzuch i twardnieje, a wizyta dopiero we wtorek :( dziś wieczorem pojechałam z mężem na rybki :) pierwszy raz łowiłam i było super, małe to małe- ale dużo ich nałapałam..hehe nawet nie myślałam,że to taka frajda :) teraz od tego dotlenienia padam :) idę lulu Dobrej nocy Mamuśki i nie martwcie się, każda poradzi sobie z pielęgnacją maleństwa - doświadczenie samo przyjdzie
  13. Kobiety gdzie Was dziś wywiało? :) aneta76 - mi dziś też głowa pęka, zrobiłam sobie mocną herbatkę i narazie nic nie zażywam..ale w razie co mam przygotowany paracetamol w pogotowiu.. widzę,że masz tak samo jak ja 28tc i 3 dni :)
  14. mysza3 - mam do Ciebie jeszcze pytanko, od kiedy jesteś na zwolnieniu,ze nie dostałaś jeszcze pieniedzy od zusu? naczytałam się o tych wszystkich sprawach i już zaczynam mieć wątpliwosci, czy mi wypłacą zasiłek, pozostaje tylko sąd :( a nie wyobrażam sobie, zebym teraz w ciąży miała tak sie denerwować...u mnie w czwartek się wszystko wyjaśni, nierwy mnie cyba zjedzą do tego czasu...
  15. WITAJCIE KOBIETKI :) Ja dziś od rana wypatruje listonosza, dziś powinny przyjść rzeczy zamówione na allegro :) nie moge się ich doczekać :) Zazdroszcze Wam tych dzisiejszych i wczorajszych wizyt - ja musze czekać do następnego wtorku, bo moja ginka jest na urlopie..a ja coś nie za bardzo sie czuje :( od wczoraj pobolewa mnie brzuch i w sumie nie wiem co robić, czy wybrać sie do innego lekarza..czy wolno brać nospe w 3 trymestrze, czy nie? słyszałam różne opinie..może te bóle spowodowane są tym, że Mateuszek kopie jak prawdziwy piłkarz, aż czasem podskocze z bólu..hehe cholerka siedze i się zadręczam A na dodatek mamy pecha - okazało sie, że wózki, które najbardziej nam się podobaja są niedostępne w sklepach, bo jest to jakaś linia specjalna - napisałam więc do Tako i dostałam od nich listę sklepów internetiwych, które mogą zamówić nam taki wózek- tylko i pewnie cena pójdzie o min. 30% do góry :) no,ale zobaczymy co odpowiedzą te sklepy :) Dobra namarudziłam trochę i uciekam..hehe Życzę Wszystkim powodzenia na wizycie Shiva, Pepetti - a gdzie się zapodziałyście
  16. niektórzy już dawno nie śpią :) ja narzekałam,że Mateuszek jest mało atywny - to teraz mam :) pół nocy buszował i nie mogłam spać :)
  17. Widze, że niedzielka jak zwykle w rodzinnym gronie - bo nie ma tu prawie nikogo :) my dziś leniuchujemy i prawie cały dzień przeleżelismy przed tv..teraz byliśmy troch na ogrodzie, żeby się dotlenić :) Mateuszek dał dziś popis jak nigdy - kopał tatusia jak szalony to takie cudowne uczucie i ta radość męża, że aż mi łezki popłynęły...wogóle ostatnio szybko się wzruszam i bucze..hehe lea76 - w Kanadzie to chyba najważniejsze by wszystko było w wózku zabunkrowane- bo przecież mrozy zimą są tam okropne :) Też zastanawiałam się nad kołyską, bo są cudne - ale jednak dla nas to zbyt spory wydatek, tymbardziej,ze przydatny jest tylko na pare miesiecy...a potem i tak trzeba łóżeczko kupić, więc dlatego pozostajemy przy łózeczku. Też już zaczynam myśleć o porodzie i strach mnie oblatuje...któraś z dziewczyn pisała, że gin skierował ją na badania do kardiologa i zdecyduje wtedy czy cesarka, czy natralnie...musze przy następnej wizycie porozmawiać o tym z moją gin. bo po ciężki przeżyciach jakie miałam pare lat temu mam ciągle wysokie tętno i leczenie nie zmniejszyło go...być może to są jakieś przeciwskazania to porodu naturalnego, sama nie wiem? ***niunia*** - Tobie według Twojego suwaczka zostało 75dni, a nie 85 - wiec wypoczywaj :) bo czasu zoraz mniej.... Dziewczyny ja już dostałam chyba obłedu..hehe jak tylko mam chwile buszuje po allegro , przez weekend wyczaiłam kilka pieknych ciuszków - oczywiscie ślicznych niebieściutkich, jak tylko mi je przyślą dodam zdjecia na blogu, niedługo nie będę miała miejsca w komodzie, ale teraz sięwycwaniła i kupuje wieksze 62-68 Zaraz pyszna kolacyjka i znowu sie kłade przed tv :) trzeba wypoczywać, póki jest taka okazja - tymbardziej, że ten tydzień będzie ciężki, bo przede mną chyba walka z zusem :( Konwalia10 - nawet nie podziękowłam Ci za linka - wielkie dzięki barfdzo mi pomógł bo przynajmniej wiadomo o co im chodzi..ja im nie daruje tak łatwo, tymbardziej że u tego pracodawcy już kiedś pracowałam... Miłego weekendu Brzucholki :) a raczej to wieczoru, bo weekendu już koniec
  18. odnośnie rożków - dzis w sklepie babeczka, która widzi dużo mam na co dzień powiedziała, ze są bardzo przydatne - szczególnie dla tych, którzy nie mają wprawy i boją się, że kruszynce zrobią krzywdę - usztywniają i prościej jest trzymać niemowlaczka :) sa bardzo tanie - bo już od 16zł, a później można wykorzystać go jako kołderkę, więc takich pieniedzy nie ma co żałować. Z resztą u nas w szkole rodzenia, położna zaliczyła w skład zestawu potrzebnych rzeczy do szpiatala - rożek...więc wymagają go u nas..nie wiem, jak w innych szpitalach? my już zdecydowaliśmy jaki wózek kupimy :) będzie to Tako, kolor niebieski, ten po lewej stronie (dziś widziałam go w sklepie) jest wyższy i praktyczny dla ludzi powyżej 170 :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f6779e474c107dac.html dziwne,ze na internecie nie można nigdzie tego modelu wypatrzeć...nazywa sięta kolekcja wonderland- jeśli któaś z Was przy okazji się na niego natknie- proszę o linka :) już bym chciała go mieć.....oby jak najszybciej minęło to lato :) zielony_talerzyk - takich rogalików jest dużo na allegro koszt 40-60zł
  19. witajcie :) ja dziś z męzem zrobiłam maraton po sklepach dzieciecych :) oglądneliśmy sobie wszystko na żywo - a zakupy będziemy robić w sklepach internetowych, wszystko jest o 30% tańsze, a taka sama firma..:) spotkałam koleżanke, która ma termin za 3 tygodnie - kupowała wszystko do szpitala, brzuchol ma juz olbrzymi..hehe zazdroszcze jej, też już bym chciała szykować się do porodu, a to dopiero 28 tc w komisie oglądaliśmy wózki - powariowali ceny tylko o 100-200 zł niższe, a każdy jakiś podejrzany ;) postanowiliśmy,że wózek na 100 % kupujemy nowy - te używki mają już rozkołysane amorki. joasia_ - opuchlizną się nie martw, mało która kobietra w ciąży nie ma spuchniętych nóg..to jest normalne, gorzej jak po nocy opuchlizna nie schodzi..
  20. Peppetti - fajnie,że wstawiłaś te info na stronce i ta galeria też super :) a do uuuuuuu - kobieto ujawnij się w końcu, pomarańcz to twój ulubiony kolor? a ulubione zwierze, to chyba, a raczej pewne,ze wąż - bo masz tyle jadu.. nikt cie tu nie zaprasza - wiec znikaj fałszywy gadzie......
  21. kaja72 - no nie o polityce w tym momencie nie myslałam.. :)
  22. tofikowa - zdrobniale Domi.. a co do Jarka i Andrzeja - to mi sie podobają te imiona - znam facetów o tych imonach i są w porządku :)
  23. odebrałam wyniki i na szczęście wszystko ok. Co do kaftaników - to właśnie chciałam pytać, ale Pepetti uprzedziła mnie juz i dała odpowiedź tak mi sie zdaje,ze tego to juz chyba wcale sie nie uzywa.. Pepetti - z zusem nic nie wiadomo, mój pracodawca ma się stawic w zusie dopiero w czwartek, a do tej pory to ani on, ani ja nic nie wiemy o co chodzi....rozmawiałam z prawnikeim i powiedział mi, że juz kiedys miał taką sprawę, że zus czepiał się, czy rzeczywiscie dana osoba była potrzebnie zatrudniona na swoim stanowisku - a wszystko po to - by nie dać cieżarnej zasiłku - to jest paranoja co sięw tym naszym kraju wyprawia....jakim prawem jakiś urzędnik ma stwierdzać lub podważać zatrudnienie pracownika...tylko,ze w tamtym przypadku o któym mówił prawnik, osoba była zatrudniona tylko miesiąc i dostała pensje najwyzszą krajową i zaraz poszła na zwolnienie..a u mnie jest zupełnie inaczej..ale nie wiem czy ktokolwiek z zusem w tym kraju cos wywojuje??? narazie nie myśle o tym, bo bym zwariowała..
×