Miśka_26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Miśka_26
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Kobietki :) nie idzie zyć w te upały..... :) ledwie zrobiłam zakupy, ale zaraz jedziemy nad jeziorko do lasu - chłodzić się :) Piszecie o wadze swoich maleństw- a mi moja ginka nie podaje ostatnio wymiarów :( i nie wiem w sumie nic....idę w piątek na wizytę, to pomęczę ją :) niech mi wszystko poda :) Wczoraj mój mężuś nareszcie poczuł Mateuszka, bo zawsze jak kładł mi ręke na brzuszek, to mały przestawał kopać - zlitował sie w końcu nad tausiem hehe. A od wczoraj brzuch mi się wykrzywia w rózne strony :) nie wiem co Mati tam kombinuje azazella - dużo zdrówka dla taty *niunia* - oby ten poród był lżejszy :) to-tylko-ja - u mnie rozbieznośc jest prawie zerowa bo według OM mam termin na 23.09 , a według usg 24-25.09 zobaczymy w piatek na wizycie, czy coś się nie zmieniiło..dziwi mnie tylko ginka - bo na ostatnich dwóch wizytach wpisujac ilośc tygodni w książeczkę ciażową , dodała mi tydzień do przodu...Jakos dziwnie odczytywała to ze swojej ściągi :) Sisterone - witaj znowu Vaniliam, Pepetti, Shiva24 i dla wszystkich Dziewczyn, których nie wymieniłam MIŁEGO WEEKENDU i duuużo wypoczywajcie :) Lukrecja - Nie mam internetu ostatnio w domu - dlatego piszę dopiero teraz, ale muszę ci to napisać, bo obrażasz mnie i denerwujesz - nigdy nikogo nie obrażałam na tym forum i nie uciekałam i nie wracałam z nowym tematem po kilku dniach - tak jak to piszesz... więc odśwież sobie proszę pamięć i jeśli masz cos do mnie - to proszę konkretne przykłady na meila. Chyba,ze zarzucasz mi fakt kiedy byłam ponad tydzień w szpitalu i nie pisałam...bo tak to jestem tu zawsze kilka razy dziennie........ Już Ci pisałam wcześniej - pomyśl za nim napiszesz Pozdrawiam Cię -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
LuKrEcJa - byłam krytykowana za swoje wypowiedzi, tylko wtedy gdy pisałam,ze u mnie coś złego się dzieje...bo zaraz pojawiały sie głosy,żeby raczej o tym nie mówić, bo moze ktoś się wystraszy.. a nie za potępianie innych, oczywiscie istnieje wolnośc słowa i nikt Ci jej nie zabrania - ale z wolnością oskarżania kogoś wypadałoby się przynajmniej wstrzymać- bo tak niestety potraktowałaś dziewczyny, które źle znoszą ciąże......przeczytaj swoje słowa i pomyśl czasem o innych i nie wyzywaj od przewrazliwionych....... Pozdrawiam Wszystkie Mamuski :) a szczególnie Pepetti można by ciągnąć ten temat - ale szkoda czasu i nerwów, dziwie się, że na forum gdzie nikt nikogo nie widzi ludzie dalej "noszą te swoje maski" i nawet nie potrafią podpisać sie swoim nickiem - dlaczego? ?zeby jutro do osoby, którą "pojechały" pocieszac i "uśmiechać się" ?? BĄDŹMY LUDŹMI............ -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lauro 28 - wagą się nie przejmuj...prawie każda z nas tyle przytyła, :) ja jestem w 25tc i mam + 7kg..ale wcale mi to nie przeszkadza, po porodzie będę się martwić :) a co do wózeczkow - też chciałam na początku ciemny, ale zdecydowaliśmy się na jaki pastelowy, żywy kolorek...w końcu nasza Kruszynka ma wyróżniać sie z tłumu ;) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak narzekałam, że prawie wcale nie czuje ruchów - a tu dzisiaj taka niespodzianka :) Maleństwo tak się rusza, ze aż mi brzuch cały podskakuje jak leżę :) super uczucie, tymbardziej,ze do tej pory Mati był mało ruchliwy . Czytałam na jakiejś stronie,ze po 24 tc dziecko jest najbardzej aktywne i wedy ma najwiecej miejsca do swoich salt :) no i rzeczywiscie to prawda :) ***niunia*** - mnie też w nocy łapały skurcze za nogę - ale odkąd biorę MGB6 raz dziennie - minęło - poleciła mi ginka - więc możesz spokojnie spobie kupić, zapytaj o magnez z dodatkiem witaminy b6- na pewno mają takie mieszanki :) i są niedrogie. Kłade się znowu, zeby nacieszyć sie podskakiwanem brzuszka..hehe :) a jeszcze chciałam się Wam pochwalic moim przyszłym domkiem - http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GL-237,256,73,opis.html już na 99% budujemy wraz z siostrą bliźniaka - tylko jakąś dobrą działke musimy kupić - a u nas z tym koszmar.... Miłego dnia - papa -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Brzuchatki :) nasz temat , aż na 3 stronie..trzeba troszke nadgonić :) Do konca tygodnia nie będę miała internetu w domu i nie mam jak regularnie zagladac :( ale czasem od mamy lub siostry napisze :) Widzę, ze nie tylko ja mam ostatnio problemy z brzusziem..cały weekend mi twardniał :( a wczoraj miałam takie dziwne uczucie...i sama nie wiem, czy to konpiaczki, czy coś sie działo złego... tak jak to-tylko-ja rzadko czuje ruchy, a wczoraj całe popołudnie czułam \"bulgotanie\" i takie dziwne promieniowanie jakby do szyjki..i nie wiem, czy Mati zaczyna dawać o sobie znać, czy cos zaczyna sie robić z szyjką macicy....już mozna sieprzekręcić , a wizyta dopiero 15.06..... Napiszcie proszę jak odczuwacie ruchy maleństwa- jak to wygląda... Cały weekend nie czułam nic, a wczoraj ze zdwojoną siłą - i zamiast się cieszyć to jak zwykle się martwie..... to-tylko-ja - nie denerwuj sie,ze czujesz mało ruchy - ja też mam 24/25 tc i mam tak samo... malagocha333 - super,ze masz to za sobą - ja idę jutro lub w środę- blee :) Konwalia10 - witam w klubie bolących brzuszków, oby przeszły jak najszybciej.. Azazella - cieszę się, że z tatą jest już dobrze :)\\szkoda, ze w Poznaniu już jest po usg...a czy słyszałąś o klinice na ul. cienistej? wszędzie mówią,ze usg robi siędo 24 tyg. a tam mają napisane,ze do 21tc i od 24tc....wiec nie wiem jak to jest - moze sie zapisze... Białkiem w moczu, aż tak się nie martw - ja też miałam i była to małą infekcja..mierz sobie ciśnienie - pzy zatruciu jest one ciagle podwyzszone. A co do szkoły rodzenia, to ja chodzę mimo,że też nie ćwicze - ale szkoła rodzenia to przede wszystkim trochę teori , poznanie szpitala, personelu- więc warto... Dla wszystkich, które maja problemy z szyjką vaniliam- jak brszuszek dziś? Miłęgo dnia Dziewczyny i 3majcie sie cieplusio... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny ale jestem zła..... :) napisałam posta na całą stronę i wcięło go - wystąpił błąd.... Nie mam internetu w domu, coś się zepsuło i pisze z pracy od męża - więc nie będe na nowo się rozpisywać :) Chciałam Wszystkim Kruszynką przesłąć buziaczki w brzuszek :) to ich pierwsze święto no i oczywiscie pozdrowić wszystkie Mamuski Miłego Dnia i trzymajcie się cieplusio :) napiszcie proszę co sądzicie o wózkach TAKO ? podobają mi się one bardzo, ale nic nie wiem na ich temat. Podaje ponizej linki kolorów, które najbardziej mi przypadły do gustu :) (ale znając życie za nim kupie, to może jeszcze kilka razy zmienie zdanie..hehe) http://www.polskaanglia.pl/allegro/tako/city_kolekcja/600/31_b.jpg http://www.polskaanglia.pl/allegro/tako/city_kolekcja/600/45.jpg http://www.polskaanglia.pl/allegro/tako/city_kolekcja/600/67.jpg Pozdrawiam raz jeszcze - miłego weekendu i odpoczynku daria- masz szczęście,że byłaś w domu, bo zostałabyś pozbawiona zasiłku...nie tak dawno pisałam o tym- ale ktoś odpowiedział,że zus nie kontroluje - a więc uważajcie dziewczyny, jeśli macie zaznaczone - że chory ma lezeć, to musicie być w domu! A tak przy okazji jeśli będziesz miała jak, to zapytaj lekaraz, czy miałaś rzeczywiscie,że musisz leżeć? czy poprostu zus czepia się wszyskich? -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Kochane :) ja padam już ze zmeczenia...cały dzień spedziłam w samochodzie, jeździliśmy za samochodem - ale udało sie kupić :) renault scenic- rodzinne autko, wózek spokojnie wejdzie, a i przez to, że jest wyzszy łatwo dostać sie do dziecka w foteliku :) bardzo sie cieszę.. Teraz jeszcze jedno marzenie do spełnienia - budowa domu, ale nie mam siły się zaangażować w to, no i ciągle środków brak.. mamy jeden pokoik, wiec będzie na początku ciasno-ale może uda się za rok mieszkać w domku z ogródkiem....:) Jestem na zwolnieniu, a jak narazie nie mam na nic czasu - nawet,zeby na bieząco śledzić forum i Wasze wpisy - ale od jutra już stopuje i odpoczywam :) Życzę miłego wieczorku wszystkim brzuszkom :) Shiva, lukrecja - dawno Was nie widziałam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) u mnie od rana nadal parno i duszno - już można się przekręcić..hehe umieściłam na bloogu swoje zdjęcia z wesela i poprawin -mam tylko kilka,bo z zabawy są narazie u fotografa w aparacie :) zielony_talerzyku - niestety nie podglądniesz mojej sukienki ;) bo ta nie została wogóle ubrana - musiałam zakryć stopy słonia..hehe tak miałam mocno spuchnięte. ziarnko_piasku - witamy a czy wiecie coś o tym usg w Plazie, czy będzie też odbywało się w Poznaniu? azazella - Ty jestes chyba z Poznania :) Miłego dnia Wam życzę i ochłodzenia :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
azazella - ja już nawet byłam na jednym spotkaniu w szkole rodzenia :) zaczęłam szybciej, ale potem w środku lata nie wiem jak sie będę czuła, jak juz teraz mi nogi puchna potwornie... jestem bardzo zadowolona :) tymbardziej,że mąż będzie chodził ze mną :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) na weseleu bawiłam się super :) fakt, że poszłam w zupełnie innym stroju, niż planowałam -ale takie miałam nogi spuchnięte,że nie chciałam ich odsłaniac... Byliśmy z mężem do 2 - dobrze sie czułam- ale nie chciałam przeciagac struny i wczoraj całe popołudnie na poprwinach - wszyscy mi prawili komplementy,że ciąże mi służy i pieknie wyglądam- a to miłe. :) byłam dumna ze swojego brzusia :) Była też jedna kobietka w ciąży - miała strasznie opuchniętą twarz- ale wiem,że wiele kobiet tak ma... Zdjęcia zamieszcze może wieczorkiem, jak będzie chwilka Pepetti - z trudem przyszło mi pomalowanie paznokci u nóg :) ale jakos się udało tofikowa- współczuje Twojemu mężowi w taki upał mieć gips....chociaż dziś troszkę chłodniej na dworze :) zielony_talerzyk to-tylko-ja - nie martw się tymi ruchami, mój Skarbek jest bardzo mało aktywny - rzadko go czuję, a wiem, że jest wszystko ok - bo byłam na usg. Mój mąż też mówi,że jest po tatusiu grzeczny...hehe Słyszałam juz od kilku doświadczonych mamuś - że te dzieci, które nie kopią za mocno - są po porodzie bardzo kochane i nie daja wycisku - oby tak było :) Kuzynka mi wczoraj opowiadała, ze jej Mikołaj najmocniej kopał ją o 4 w nocy, aż sie budziła i teraz zawsze o 4 musi wstawać i go karmić :) bo wtedy właśnie jest niespokojny. Coś w tym jest..... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Kochane :) ja od rana w drodze - kosmetyczka, fryzjer....ale teraz siadłam - nogi dałam do góry i odpoczywam.. :) Tak mi spuchły-że nie wejde w buty przygotowane na wesele :( musze iść w sandałaach -ale co tam :) męza wysłałam po lakier do paznokci-zeby te nogi choć w sandalach- to chociaż pod kolor stroju były..hehe mam nadzieje,ze kupi :) wiadomo jak z facetami ;) U nas ponad 30\' i baaaardzo parno - ale na szczęście w kościele chłodno, a na sali klimatyzacja. Wszystkim Wam życzę NAJLEPSZEGO NA DZIEŃ MAMY :) niech Maleństwa dadzą Wam dziś sporo mocnych kopniaczków w prezencie :) odezwe sie już po wszystkim i nadrobie zaległości w czytaniu:) Papa -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie zginiemy - miało być :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Dziewczynki :) niedawno wróciłam ze szkoły rodzenia - w sumie większośc dziewczyn to ok 30 tc. Ja byłam tam najmłodsza 23 tc :) ale położna powiedziała,ze nie ma granicy kto kiedy chce moze przychodzić.. Zdziwiłam sie,że coś w tych czasach jest za darmo :) zajecia trwają10 tygodni i jedynie jak ktoś chce to moze kupić cegiełke za 20zł na rzecz szpitala. Było bardzo przyjemnie - przez pierwsze 20 minut pokazywała ćwiczenia dla ciężarnych, opowiadała o sprawach o któych człowiek niedoświadczony nie pomysli - więc zachecam wszystkie - zapisujcie się na takie zajecia jeśli macie mozliwość. I im wczesniej tym lepiej, bo niektórym dziewczynom w zaawansowanym stanie już ciężko było usiedzieć.... Najważniejsze jest to, że człowiek dowiaduje sie o sprawach organizacyjnych szpitala - a wiec czy poród rodzinny jest płatny, czy nie(u nas o dziwo bezpłatny), czy można rodzić w wodzie, co zabrać ze sobą do szpitala itp. Udało mi się dzis kupić śliczne snadały w które weszła moja spuchnięta noga :) wiec jestem dziś podwójnie zadowolona :) Ja z kolei nie wracam do pracy po narodzinach Mateuszka- przyjamniej do drugiego roku będę z nim. Nie wiem jak finansowo będziemy sobie radzić- ale wierzę,ze nie giniemy :) nie wyobrażam sobie po tylu trudach, by miała sie nim zajmować obca baba.. Jakoś zorganizuje sobie prace w domu, moja mama chętnie by pomogła w opiece - ale niestety jej stan zdrowia nie pozwala nic dźwigać - a przy dziecku to nie uniknione... Ide do koleżanki robić pasemka :) Miłego wieczoru wszystkim życzę papa -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Śpioszki :) mnie już od 7 obudziły kosiarki :( będzie ładnie na osiedlu-ale za to jest głośno..trzeba uciekać z domu :) Dziś samopoczucie mi dopisuje :) muszę zrobić dwa ciasta, bo goście weselni już jutro zwalają sie nam na głowę i idę dziś na zakupki :) a to lubię..hehe mam nadzieje,że na te moje spuchnięte nogi dostane jakieś ładne butki, bo to ostatni gwizdek przed weselem.... więc dzień ucieknie jak zwykle szybciutko i pewnie nawet nie odczuje,że jestem na zwolnieniu :) a po 17 idę do szkoły rodzenia :) ciekawa jestem jak to wszystko będzie wyglądało Tym, które jeszcze pracuję życzę dużo wytrwałości :) a tym, które odpoczywają dużo słoneczka -ale nie mocno upalnego :) u nas od rana niebo zachmurzone - ale jest strasznie parno.. Mam nadzieję,że nikogo z Was nie zalało - bo to co pokazywali w wiadomościach to masakra... Miłego dnia Mamuski Wam i waszym Maleństwą :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
vanilam - oj Kochana nie znasz jeszcze zusu..to moloch, który robi co chce. Bez zlecenia zakładu pracy przychodzą na kontrolę i jeśli jest zaznaczone, ze pacjent ma leżeć to musi być w domu..jedynie jak masz potwierdzenie,ze akurat byłaś u lekarza to można sie wybronić. Mojej koleżance zabrali tak zasiłek jak była w ciąży... ale oby nikt tego z nas nie doświadczył. :) Tym które jeszcze nie śpią - życzę dobrej nocy :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) wczoraj wzięłam w końcu zwolnienie już będe je ciagnąć do końca - na szczęście 182 dni nie przekrocze, bo zostaje tylko 4 miesiace - wiec po zusach nie będę musiała biegać :) Na zwolnieniu mam zaznaczone,ze mogę chodzic - wiec super, bo w przeciwnych wypadkach lubią wpadać na kontrole i jeśli nie ma Cie w domu - to odbierają zasiłek...wiec te dziewczyny, które mają zaznaczoną na zwolnieniu 1 - nie możecie chodzić... azazella - wagą się nie przejmuj, ja też do szczypiorków nie należe a mam juz +6kg i wcale sobie tym głowy nie zaprzątam... zielony_talerzyk - gratuluje posiadania płci pięknej :) Pepetti, Irysek Dziewczyny ja mam usg co wizytę - a wizytę mniej wiecej co 3 tygodnie...wiec już też troszke ich miałam... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a i jeszcze jedno :) w czwartek idę do szkoły rodzenia :) spotkałam u ginki koleżanke, która była juz na pierwszym spotkaniu i idziemy razem. Im wcześniej tym lepiej, a ze dopiero się zajęcia zaczęły - to warto wykorzystać. Zdziwiłam sie, że zajecia są bezpłatne... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Już jestem po wizycie- na szczęście wszystko dobrze :) Maleństwo spało sobie smacznie, jest chyba leniwe i dlatego mało go czuje...albo też odczuwa upały ;) Dziś pierwszy raz słyszałam serduszko - tętno 145 Szyjka idealna, wszystko pozamykane - to słowa ginki :) Cieszę się baaardzo, bo spokojnie mogę iść w sobotę na siostry ślub. zielony_talerzyk ja też mam czasem takie dni, że nazbiera się mnustwo drobiazgów i płacze jak bóbr - a w sumie duzego powodu nie ma...ale takie są uroki ciąży :) Napisz jak wrócisz z usg - trzymam również kciuki Odnośnie twardnienia brzucha, to po ostatnim pobycie w szpitalu przepisali mi na to luteinę - brałam dwa tygodnie i dziś ginka kazała mi odstawić ją, powiedziała, że jakby się pojawiły znowu to przepisze coś innego, a i przede wszystkim kazała brać oprócz zestawu witamin dla ciężarnych magnes ten z dodatkiem witaminy b6 - ale już sama nie wiem, czy to ma pomagać na twardnienia, czy na puchniecie nóg :) dziś byłam bez meża i połowy rzeczy, które mówiła nie pamiętam (z nerwów) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Dziewczynki :) już jestem i mam nadzieję, że juz pozostane :) wbrew głosom niektórych nie obraziłam się..hehe do takich nie należę. Pół godzinki zajęło mi nadrabianie zaległosci - witam wszystkie nowe koleżanki Pracuje do końca maja - wiec musze troszkę na zapas przerobić robotę, a od czerwca zwolnienie biorę na dobre - już do końca..narazie na nic nie mam czasu... U nas pomalutku do przodu - a w sumie to i szybko :) ostatni tydzień uciekł baaardzo szybko. Juz w sobotę ślub siostry i tak ciagle wyskakuje coś nowego i pomagam im w załatwianiu różnych spraw. Na dodatek goście z anglii już przyjechali i trzeba sie nimi zajmować..a upał zabiera wszystkie siły... Mam nadzieje,że nie będzie ciagle tak gorąco - bo mi ta pogoda nie służy..ledwie zipie- a nogi tak mi wczoraj spuchły- że buty nie pasują na mnie. Całe miasto oblatałam w poszukiwaniu klapek szerszych :) i nic nie dostałam. Nie wiem co ubiorę na uroczystosć :) chyba w kapciach pójdę..hehe o wielkim brzuszku to już nie wspomnę- jak słonik wyglądam. Dziś mam wizytę kontrolną - jak zwykle strach przed nią, ale jestem pierwsza na liście, to szybko wejdę i będzie po krzyku :) Mój Mateuszek to będzie chyba bardzo spokojny maluszek, bo nie podoba mu się coś rzadko i mało kopie, troszke w południe i z wieczora... Zobaczymy na usg, czy fika, czy spi :) bo moze ja poprostu słabo go nadal czuje..albo jak cały czas jestem \" w biegu\" to nie czuje wtedy nie wiem. Życzę Wam wszystkim miłego dnia :) i dziekuję za pamięć -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny nie chciałam Was straszyć przezyłam cieżki tydzień - ale kryzys minął. Mateuszek żyje... Pożegnałam się z Wami bo nie wiem kiedy tu zaglądnę, trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie i maleństwa... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przesada - jeśli masz takie zdanie to ujawnij swój nick...nie masz odwagi? Pepetti działo się wiele złego :( ale mam nadzieję,że już będzie dobrze... trzymajcie się Dziewczyny, życzę Wam samych dobrych dni, a potem pociechy z Kruszynek.. papa -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie :) nie ma co się denerwować.... :) niech każdy pisze co u niego- prawdę i to wszystko :) tristeza- też sie troszkę nie zgadzam z Twoimi słowami, ale każdy ma prawo myśleć i mówić jak chce. :) Ale zapomnijmy o tym temacie, bo znowu moze zrobić się niezdrowa atmosfera. Moje maleństwo coraz wyraźniej daje mi znaki :) w nocy śpi, a w dzień buszuje..hehe mam nadzieję, że to prawda co piszą w necie i że po urodzenu rytm mu się nie przestawi i będzie tak samo - w dzień dawać mamie w kość, a w nocy spać :) Ja dziś mam od rana młyn - zaraz jadę z siostrą ustalić jadłospis i wystrój sali na wesele - bo już za 3 tygodnie zamierzam się bawić na ślubie mojej siostry...kreacji nawet nie mam - bo brzuszek tak rośnie,że na ostatnia chwilę trzeba będzie dopasowywać :) Vaniliam - przydałaby mi sie mama szyjąca, taka jak Twoja.. :) ale moje niestety nie szyje :( Wszystkim życzę miłego dzionka, dzispiękne słoneczko świecie - wiec trzeba je wykorzystać Papapa -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pola40 - zgadzam się całkowicie z tym, że im mniej złych informacji tym lepiej...oby nas nic przykrego nie spotykało.. ale z tym, że mamy się nimi nie dziellić to już lekka przesada. Forum jest od tego by podzielić się swoimi troskami, a nie tylko by trajkotać jak to u kogo jest super... Dzięki różnym doświadczeniom i przeżyciom innych - możemy się wiele nauczyć, a przede wszystkim możemy wesprzeć innych. Nie zawsze o troskach, które nas gnębią możemy powiedzieć bliskim, bo mogą ich nie zrozumieć - i od tego właśnie tu jesteśmy - by przede wszystkim pomagać sobie nawzajem i wspierać się oraz cieszyć się radościami innych... takie jest moje zdanie, chyba, że mam złe wyobrażenie o takiej formie kontaktu - to sorki.. ale nie wyobrażam sobie, abym pisała tu tylko o swoich radosnych przeżyciach, a o tych gorszych nie mogła - bo takie pisanie nie ma wtedy sensu i nie jest szczere..... MIŁEGO WIECZORU DZIEWCZYNY -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sisterone , malagocha333 - ciesze się, że u Was wszystko dobrze :) po badaniach koniecznie napiszcie :) daria123 - ja jak dowiedziałam się, że chłopak - to też dostałam szału zakupów - 2 aukcje wygrane :) i jeszcze babka u której kupiłam ma mi porobić zdjęcia ciuszków, które ma :) muszę przystopować bo rozmiar 56 szybko staje się za mały.... mojej mamie nawet nie mówie o zakupach - bo ona uważa, że to za wcześnie....ale ja w zabobony nie wierzę i wierze, że wszystko będzie dobrze :) Znajoma z Hiszpanii dzwoniła, że wysłała mi paczkę z ciuszkami - ale większośc dla dziewczynki :( no cóż będą czekały ciuszki na dziewczynkę :) Odnośnie zachcianek - to ja nie mam wogóle, jem normalnie tak jak przed ciążą - no może z tym, że czasem mam potrójny apetyt :) I wogóle się nie zmieniłam - wszyscy mi mowlili,że będzie chłopak :) zekanna - nie martw się, w tym okresie ciązy w odczuwaniu ruchów moze być nawet kilkadniowa przerwa - ostatnio na wizycie mi ginka tak powiedziała, w późniejszych tygodniach są to objawy do niepokoju..więc głowa do góry :) z tymi bólami brzucha też sie borykam i za każdym razem dostaje białej gorączki.... Dobrze,że lekarz Cię przyjmie- to będesz spokojniejsza lunkaaga - witaj :) pisz do nas często i dziel sie swoją radoscią :) Pepetti - no nareszcie się odezwałaś :) dziel się z nami swoimi troskami, nawet jeśli ktoś sie wystraszy - to moze przed czymś to go uchroni i będzie bardziej uważał na siebie......bo nieraz dziewczyny bez doświadczeń (tych przykrych) cuda wyprawiają w czasie ciąży... Oby jak najszybciej minął Ci ten przykry czas wspomnień....u mnie jak minął 9 tc - o jakoś uwoerzyłam,że tym razem musi być dobrze..chociaż często też się boje.......... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Miśka_26 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie śpioszki :) ja od rana buszuje w necie - mam taką ochotę kupić już parę rzeczy maleństwu :) nie wiem, czy się powstrzymam.... lea - zaraz prześle Ci raz jeszcze hasło, a nie masz innego adresu meil? bo może z tamtym coś nie tak, że nie doszło... missarajevo - może być jakiś stan zapalny, wiec nie czekaj na nic - tylko idź do lekarza, bądź popołudniu do szpitala...stany zapalne i infekcje są bardzo niebezpieczne, trzeba brać odpowiednie leki... Miejmy nadzieje,że nic złego się nie dzieje, bo takie upławy mogą się w ciąży zdarzać - ale zwsze lepiej się upewnić bajgiel - dzięki :) greta78 - Ty to masz życie - zero stresu :) tylko pozazdrościć ***niunia*** - witaj w gronie \"jajek\" :) Gratuluję Synka :) Irysek - skoro mamy podobne wyniki, to na pewno są dobre :) Mój mąż dziś pracuje- więc ja idę zaraz do mamy, bo nie lubie sama siedzieć..wiec do wieczora Brzuchatki, dbajcie o siebie i ucałujcie swoje maleństwa Jest tyle dziewczyn, które nie dają znaku życia - odezwijcie się chociaż jednym słowem, jeśli nas czytacie - czy u was wszystko w porządku?