Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miśka_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miśka_26

  1. znalazłam w internecie taki kalkulator - Interpretacja wyników USG ale THQ tam nie ma.. może przyda się Wam, wiec podaje link: http://www.noworodek.pl/index.php?sm=2
  2. Witajcie Kochane :) nawet nie wiecie jak to miło, że pamietacie i jesteście :) dzwoniłam wczorja do mojej gin. powiedziała, że nic nie powinno się stać, ale gdybym czuła jkiąs dziwny ból,albo wogóle bym się źle czuła - to mam jechać do szpitala... na szczęście nic mnie nie boli - i mam nadzieję, że wszystko dobrze - tymbardziej, że od rana maleństwo dało znać o sobie :) oj..nie wiem jak przeżyć be nerwów do września.. :) ***niunia*** - czekamy na wieście z usg i trzymamy kciuki :) malagocha333 , soophiee, zielony_talerzyk, a.g.u.ś. - irysek ja od początku ciąży nie tyłam, ale od ostatniej wizyty do tej we wtorek przytyłam aż 4 kg - a to tylko 3 tygodnie...mam nadzieję, że to tylko jednorazowy tak wysoki wzrost w przeciagu tak krótkiego czasu :) a z drugiej strony - to obojętnie mi ile dojdzie kg - oby kruszynka była zdrowa :) Mam na zdjeciu z usg jakieś wartości podane : BPD (Biparietal Diameter)-wymiar dwu ciemieniowy - 45,9mm FL (Femur Length)-długość kości udowej - 32mm THQ - nie wiem co to jest w necie nie widać nigdzie - 44,4mm waga - 0,1kg nie wiem jak interpretować te wartości - ale obok nich pokazuje mi tygodnie i jest 19-20 tc - więc tak jak aktualnie jestem - więc chyba dobrze... napisz mi proszę też wartosci - jeśli takowe posiadasz... wogóle jeśli ktoraś doświadczona mamcia się na tym troszkę zna - to proszę o wyjaśnienia :) Pepetti - wiemy, ze dla Ciebie to teraz bardzo trudny czas - wracają wspomnienia i strach - ale pamiętaj,że musi być dobrze i że jest dobrze - jesteśmy z Tobą
  3. Dziewczyny ja już nie wiem, czy nie moze być tak do konca normalnie..ceszyłam się jak pokręcona jeden dzień, że z dzidzią wszystko ok..i już spokój zaburzony :( potknęłam się i upadłam, zatrzymałam się na kolanach i rękach, na szczęście na brzuszek nie upadłam- ale i tak się boje - w końcu to wstrząs dość duży...nie wiem jak dotrwać bez nerwów do końca.....
  4. ale macie fajnie, ja ruchy czuję słabiutko i mało , mimo, iż maleństwo cały czas się wierci (co było widoczne na usg) a to wszystko przez to,że nóżkami skierowany jest na mój pęcherz :) a nie brzuch..... ale może za parę dni zmieni pozycję.... Niunia - każde usg to nerwy..ale musi być dobrze i jest na pewno dobrze :) powodzenia :)
  5. Ucałujcie swoje brzuszki ode mnie i dużo odpoczywajcie :) ja dziś wybieram się na basen, ginka pozwoliła - więc trzeba się troszkę poruszać Miłego dnia Mamuśki
  6. daria123 - mnie przez całą niedzielę i w dzień i noc bolał brzuch - bardzo się tego bałąm, tymbardziej, że nospa nie pomogła.... wczoraj byłam na wizycie i okazało się, że wszystko jest w najlepszym porządku :) nie wiem skąd się biorą te bóle - ale to na 99% powiększaie się i rozciąganie wszystkiego - w końcu dno macicy węrduje teraz ku górze - do pępka... Nie denerwuj się, odpoczywaj cały dzień - ale i też bądź czujna, gdyby ból się nasilał jedź do szpitala - ciężarne z bólem przyjmują od ręki i zatrzymują dzień , dwa na obserwacji w szpitalu... Dziewczyny od wczoraj jestem wniebowzięta, jak pooglądaliśmy z mężem naszą kruszynke dokładnie na usg, to jesteśmy spokojniejsi :) bałam się niesamowicie tego usg...a jeszcze jak wiem jak zwracać się do małej istotki, która jest facetem :) to już zupełnie lżej :) obawy poszły na bok (zobaczymy na jak długo) i ciesze się każdą chwilą :) Mimo, że nie mieliśmy wybranego imienia, to jak ginka powiedziała, ze to chłopak - to pierwsza myśl w mojej głowie - mój Mateusz - nawet nie wiem czemu....fakt, że jest to imię dość popularne - ale coś mi mówi, że do mojego maleństwa pasuje :) mężowi podoba się Maksymilian..więc narazie te dwie opcje..jak mówią doświadczone matki,-po porodzie, jak człowiek weźmie dzieciatko w ramiona to odrazu wie, które imię pasuje do małego człowieczka....
  7. Witajcie Koachane :) dziękuję Wam za pamięć i słowa otuchy.. właśnie wróciłam ze szpitala i na szczęście okazało sie że wszystko jest w najlepszym porządku :) ginka powiedziała, że kobiety po przykrych doświadczeniach tak już mają i że to w sumie bardziej psychika sprawia, że wszystko nas boli... Maleństewo ślicznie sobie bryka, przy okazji gin. zrobiła mi dokładne usg (ok. 30 minut) posprawdzała czy wszystkie narządy są i czy są na swoim miejscu..i jest OK :) nie ma zagrożenia, szyjka się nie skraca, także powiedziała, że spokojnie mogę chodzić na basen : tak bardzo się bałam - a nie było powodów.... dostałam tylko jakieś czopki żeby macica nie twardniała i zeby brzuch mnie nie bolał... Dzidzia tak się kręciła i nie chciała pokazać płci..a na koniec zrobiłą nam taką niespodzianke rozprostowała nóżki i od spodu pieknie możn było zobaczyć \"klejnoty\" :) a więc CHŁOPCZYK takie też miałam przeczucia od początku :) jesteśmy z męzem bardzo szczęśliwi :) Maluszek siedzi mamie na pęcherzu i podskakuje i dlatego nie czuję często ruchów w brzuszek... :) ŻYCIE JESTY PIĘKNE :) Dziewczyny życzę Wam miłego wypoczynku i dbajcie o siebie i swoje kruszynki :) Odezwę się później jak juz sie troszkę z mężem nacieszymy dobrymi informacjami :) narazie on nie daje mi pisać.... :)
  8. Nie udało mi sie dziś dostać do mojej ginki :( jutro idę na rano do szpitala do niej - tak sie boje tego usg.....przez te bóle brzucha sie wykończe, od dwóch dni nie czuje dzidzi, o rany aby do rana przetrwać i żeby wszystko było dobrze.........
  9. mi z pocieranime piersi kojarzy się tylko to : jak leżałam w szpitalu w marcu - to lekarz kazał dziewczynie, która była po terminie - by masowała brodawki - miało tpo przyspieszyć poród....
  10. tristeza - Twój suwaczek ma się kończyć na png -te znaki za nim usuń :) i będzie działał........ Witajcie o poranku.. miałam dziś koszmrną noc :( brałam nospę a brzuch ciągle bolał...dopiero rano przeszło....boje się już myśleć, czy coś się nie stało? zaraz będę dzwonić do mojej ginki mam nadzieje,że jakoś mnie przyjmie no i przede wszystkim, że z maleństwem wszystko w porządku..tak bardzo się boję.... A jak tam u Was? mam nadzieję, że dobrze :) Pozdrawiam z całego serduszka Was i Wasze brzuszki
  11. zekanna - no właśnie czemu łykasz tyle tabletek?
  12. witajcie :) jaka tu cisza..... Pepetti gdzie się podziewasz? mam nadzieję, ze wszystko u Ciebie ok niunia - ja dziś też się wystraszyłam, obudziłam się pełna werwy - a tu nagle rozbolał mnie brzuszek :( wzięłam nospe - ale trzyma mnie cały dzień, ból nie jest mocny - ale jednak - mam nadzieję, że to rosnąca macica... wizytę mam na 8 maja - ale zadzwonie jutro do moje ginki i umówię się jak będzie miała dyżur w szpitalu - za bardzo siędenerwuje.. Dziewczyny od kilku dni mam wilczy apetyt - ciągle chce mi się jeść :)
  13. mi też jest bardzo przykro i wiem jakie to nieszczęście i tragedia stracic dziecko, bo też to przeżywałam...ale jej została odebrana jakakolwiek nadzieja, bo juz nie ma szansy na dziecko :( bardzo to smutne....musi mieć teraz dużo sił i ogromne wsparcie by jakoś żyć dalej..
  14. ale dziś się nachodziłam i namęczyłam....ledwie żyję - a co dopiero będzie latem? aż strach myśleć :) Paradowałam dumnie ze swom brzusiem :) fajnie, że jest już tak widoczny :) spotkałam koleżankę, która ma termin na początek września i u niej nie widać wogóle nic.... Zekanna - witaj daria123 - gratuluję synka :) umieść na blogu zdjątko :) do wszystkich, które nie czuja ruchów - już lada dzień i wy poczujecie :) ja czuje, ale tylko wtedy gdy mocno kopie - a takich delikatnych ruchów i muśnięć zero.. Wczoraj czytałam, że jak bobo jest aktywne w nocy i kopie wtedy najwiecej i rusza się - to i tak też będzie po porodzie...wiec noski wtedy zarwane :) ale jak w tym prawda? to nie wiem.. Odnośnie infekcji - to ja też kiedyś miałam często i ostatnio jak w marcu byłam w szpitalu, to teżwyszło mi białko w moczu. Dostałam wtedy urosept - ale bałam się go brać, bo na ulotce wyczytałam - że nie jest dla kobiet w ciąży.... Chciałam Was jeszcze zapytać - jakich kremów uzywacie przeciwko rozstępom? chce sobie jakiś kupić, bo skoro brzuszek wystartował - to trzeba zabezpieczyć go trochę :)
  15. witajcie :) zrobiłam sobie przed chwilą zdjecie brzuszka i umieściłam na bloogu :) sama sobie robiłam zdjęcia - ale jakoś wyszło..hehe Pozdrawiam Was gorąco - zgodnie z pogodą :) i miłego dzionka..ja dzis niestety pracuje - fuulll spraw do załatwiania w urzędach i banku....ale w końcu trzeba się wziąść do roboty ;)
  16. mój skarbek wrócił nareszcie z pracy to ja znikam papapa Dziewczynki
  17. słyszałam, że w szpitalu używają papierki lakmusowe
  18. ale jak widać takie objawy mamy prawie wszystkie - więc jeśli się to uczucie wilgotności nie nasili to nie ma co panikować :) ja mam tak samo wychodze z toalety \"sucha\" a jednak coś tam spływa
  19. cos sie zacieło.... a meil musi być u Ciebie :) poszedł i nie wrócił...a serwer mam swój - więc nie wiem co jest.....
  20. irysek - kupowałas te wkładki?? ja tez chciałam , bo często mam uczucie wilgotności - ale jak poczyrałam o nich, że mogą dawać mylny wynik - to stwierdziłam , że to strata kasy...i ewentualnie niepotrzebne nerwy..
  21. irysek - kupowałas te wkładki?? ja tez chciałam , bo często mam uczucie wilgotności - ale jak poczyrałam o nich, że mogą dawać mylny wynik - to stwierdziłam , że to strata kasy...i ewentualnie niepotrzebne nerwy..
  22. a z samopoczuciem - to raz lepiej raz gorzej... pierwsze 2 miesiace leżałam plackiem...ostatnio już czułam się suoer, ale ostatnie dwa dni leżę w łóżeczku - brzuch mnie pobolewa- mam nadzieje, że to spowodowane jest rozrostem i przesuwaniem się macicy..... wizyte mam dopiero na 8 maja - nie wiem, czy jutro nie pójdę, jak dalej taki niepoój będę w brzuszku odczuwała a jak Ty się czujesz? dziwne, że nie można iść tam prywatnie do lekarza...
  23. to-tylko-ja - czemu się nie odzywasz i nie dzielisz co u Ciebie.. my tu czasem o głupotach piszemy(przynajmniej ja) - ale fajnie jest nawet i poplotkowac :)
  24. lea76 - mój kuzyn jest w Kanadzie i właśnie wbrew wyobrażeniom nas Polaków - to troszke zacofany kraj :) nie mówie o technice - tylko o ludziach, mentalności, wyglądzie..hehe nasz bloog to : http://wrzesien2007.bloog.pl/ podaj meila - to przesle Ci hasło miałam iść na basen, a tymczasem mąż musiał dłużej w pracy zostać :( i nic z tego...bleee
×