Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miśka_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miśka_26

  1. ziarnko_piasku - dzięki a czy któraś ma może chustę bebelulu? producent pisze,że ona jest do 12 kg a pokazuje na zdjęciach też dość spore dzieci siedzące w niej na biodrze mamy....aj sama nie wiem mam mętlik :) mój Skarbuś śpi już od 20-stej, ok 23 powinien jeść, ale skoro smacznie śpi to go nie budzę, no i mam dylemat :) czy mam się kłaść, czy czekać bo moze zaraz sie obudzi ? hehe ja to jestem zakręcona mamuśka :) szkoda,ze nie ma z kim pogadać, maż chrapie, a i wy pewnie jak akorat nie karmicie to pewnie śpicie..w takim razie spokojnej nocki - a gdzie są mamuśki z Kanady?
  2. anja zaglądaj bo będzie smutno tu bez Ciebie katusia- jak tam katarek? ale mi się udało, wczoraj wymyśliłam dziś już mam :) huuurrraa kupiłam huśtawkę, akurat babka z mojego miasta sprzedawała na allegro, no i dogadaliśmy się z nią i dziś mąż już mi ją przywiózł..nowa kosztuje ok. 300zł a my kupiliśmy za 150 i to stan ideał, więc jak już Mati będzie za duży, to odzyska sie te pieniadze, a wtedy kupie mu inna :) a oto ona : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67d070799c09db68.html oj mam nadzieje,że to troche uwolni moje ręce...z aniołka zrobił się mały terrorysta i najdłużej leży sam 5 minut, no i prawie wcale w dzień nie śpi - nie wiem,czy to chwilowe, czy na stałe..hehe
  3. eve - bardzo dziękuje za odpowiedź :) w takim razie póki dziecko nie moze się bujać to zdecyduje się na taka hustawkę : http://www.allegro.pl/item262870864_hustawka_fisher_price_rainforest_promocja_od_ss.html z markowymi zabawkami nie ma problemu :) bo jak już bedzie Mati na to za duży - to zawsze się sprzeda i kupi się cos innego.. tez wrzesniowa mama - ja miałam plamienia do 6 tygodnia po porodzie i dalej już nic..poszłam do lekarza jak już plamienie ustało, miałam tak,ze były plamienia, a potem znowu krwawienia i też się denerwowałam - ale nie działo się nic złego :) Aneteczka1976 - ja daje dziecku wode przegotowaną z czajnika, też miałam podawać np. żywiec ale za jakis czas zupki tez bede gotowac na mineralnej? butelki sterylizuje w sterylizatorze mikrofalowym avent, a mleka na noc nie szykuje..mam wode przegotowana i podgrzewam - 3 minutki i gotowe :) mam 1 butelke na mleko, jedna na herbatke smoczek juz od miesiaca 2
  4. jakoś nie moge spać, a zaraz trzeba będzie wstawać...... za to pograłam sobie w durnowate gry, czego nie robiłam już wieki :) hehe no i nareszcie wstawiłam na fotosika zdjęcia Mateuszka, nigdy nie miałam na to czasu : http://mati07.fotosik.pl/albumy/304459.html
  5. no dopiero mam chwilkę :) moje chłopaki śpią..... musze jak najszybciej kupić ten leżaczek bo dostane czegoś na głowę ;) haha nie wiem co się porobiło, Mati nie chce ani na sekunde poleżeć sam w łóżeczku (w sumie to wiem co się porobiło - moja wina..hehe )...oglądam już od 30 minut bujaczki fisher price i nie wiem który wybrać - bo są jeszcze takie na baterie co same bujają jak huśtawka i grają melodyjki..troszkę to kosztuje więc musze wybrać najlepszy :) jeden sprzedaje ktoś z mojego miasta, więc może jutro się umówię i pooglądam na żywo :) przed nami ciężki tydzień - szczepienie, wyprawa do poradni słuchu (80km), pediatra i okulista, oj będzie wesoło a dzisiaj też miałam szalony dzień okazało się,że mleko się kończy i nie wystarczy na karmienie, więc męża zostawiłam z małym i pojechałam do marketu - w jednym nie było, w drugim też nie,ale udało się je dostać w trzecim. Szybko lece do samochodu bo czasu coraz mniej, jade a samochód przestał ciągnąć..okazało się zero paliwa!! stoczyłam się jakoś z górki i musiałam dopchać go na parking (na szczęście pomógł jakiś przechodzień), torby w ręke i biegiem do domu (a to kawał drogi) bo już Mati w niebogłosy krzyczał z głodu :) ale była jazda..ludzie musieli mieć ze mnie polewkę :) przynajmniej spaliłam ciasto, które cały dzień podjadałam.. pytałyście mnie o meningokoki - wiecie co ja juz sama jestem głupia i nie wiem o co chodzi..pielegnarka tak mi namieszała,ze ja już sama nie wiem co i na co, tyle tylko pamiętam,ze pneumokoki zalecała jak dziecko miałoby juz iść do żłobka lub przedszkola - poprostu w skupisko dzieci, a meningokoki wywołują miedzy innymi sepse - która teraz tak się szerzy i zaleciła by najpierw na to szczepić - koszt 130zł....jak bede w środe na szczepieniu to dowiem sie dokładniej co i jak i napisze..
  6. eve dzięki za szybką odpowiedź - normalnie expres :) powiedz mi proszę,czy małe dzieciątko może się na nim bujać? bo na zdjęciach wygląda na to,że tylko na siedząco da sie bujać...
  7. witajcie no nareszcie pojawiły się nasze zguby :) słuchajcie ja tylko na chwilkę, mam pytanko - czy któraś z Was ma już bujaczek-leżaczek? jestem ciekawa, jak to się sprawuje i czy dziecko w tym lubi się bujać? i jakiej firmy macie? mnie interesuje fischer price np taki : http://www.allegro.pl/item261132547_lezaczek_fisher_price_do_18_kg_ekropka_com_wys12h.html musze coś wymyślić, bo mój Skarbuś już nie lubi być w łóżeczku :)
  8. dzień znowu dziś szalony - Mati popołudniu znowu był jakiś nerwowy - ale na pewno to pierduszki go męczyły, bo była cisza.... dopiero wieczorem się \"poluzowało\" :) ja miałam się odchudzać, a zachciało nam się ciasta :) i właśnie skończyliśmy je robić..mniam mniam padam :) DOBRANOC Katusia, Ania - a wy gdzie się podziałyście?
  9. ależ to był dzień :) dobrze,że mąż był w domu to we dwójkę zajmowaliśmy się Mateuszkiem, a wieczorem mimo zdwojonej siły obydwoje padliśmy..hehe mąż stwierdził, że współczuje matkom samotnie wychowującym dzieci i podziwia je :) nie wiem co to było - ale oby taki dzień się nie powórzył, mimo całodziennego nie spania - wieczorem też nie mogliśmy naszego synka ululać. W końcu po godzinach bujania zasnął :) teraz zjadł i śpi dalej...więc chyba to \"coś\" mamy za sobą...uffff :) Muszę się wziąść za porządki od rana - bo jak po tornadzie. anja, katusia - ja też wpierdzielam co popadnie, co chwile jestem głodna :) zaraz po urodzeniu wogóle mi się nie chciało jeść i jałam jak sobie przypomniałam,że nic nie miałam w buzi :) a teraz non stop myśle o jedzeniu....muszę jakos nad tym zapanować - bo zaraz znowu w ciuchy ciążowe wskocze..hihi w połowie listopada zapisuje się na fitness nie ma rady , bo zima szybko minie i wiosną obudze sie z ręką w nocniku ;) a wkońcu młoda mama musi sie ładnie prezentować :) Shiva - ciesze się,że u Was wszystko ok :) ja też mojego małego terroryste muszę nosić - sama go tego nauczyłam, bo mi było szkoda jak leżał w łóżeczku..i taki tego efekt, że jak Mati nie śpi i leży w łóżeczku to wydobywa dźwieki w stylu \"ej\" i czeka na reakcje , jeśli nikt się nie pojawi to \"ejka\" coraz głośniej, a w końcu płacze :) Dobrze,ze masz mame blisko siebie - bo to duże wsparcie. Współczuje tym co mają teściowe pod bokiem..hehe moja tylko raz była i odrazu teksty,że źle trzymam Mateuszka...haha tragedia :) anja - Ty kochana nie patrz na to,ze ktoś sie obrazi - dziecko jest małe, nie miało jeszcze szczepień i kategorycznie zabroń podchodzenia do łóżeczka..mi lekarz kazał ograniczyc wizyty do 3 miesiąca, powiedziałam to wszytskim znajomym,a jeśli ktoś przyjdzie to nie pozwalam podchodzić do łóżeczka - może i myślą,że jestem nienormalna :) ale przez głupote nie mam zamiaru powtarzać tego co już przeszłam w szpitalu .. ok znikam, bo zaraz Mati się obudzi i tak będziemy jak w bunkrach mieszkać bo nie dam rady posprzątać :) POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH nawet dla tych, którym należało by się jakieś lanie ;) bo nie zaglądają tu do nas
  10. Witajcie Kochane :) u nas dziś nerwowy dzień, Mateuszek jest cały dzień bardzo niespokojny...dzś pobił rekord w spaniu w dzień- trwało to \"aż\" 20 minut :( a tak cały czas się kręci i jest marudny...nie wiem co się dzieje..może męczy go kupka, bo dziś nie zrobił, już sama nie wiem.. nawet nie byliśmy na cmentarzu, bo nie ma jak, a poza tym wieje dzis bardzo.
  11. dopiero teraz mam czas żeby napisać pare słów... Mati waży już 5,5kg czyli od porodu przybrał 2 kg. u lekarza to co przewidywałam - wymyślił,ze to uczulenie na mleko - tylko na jakiej podstawie tak twierdzi? skoro dzieci uczulone - mają wysypkę przede wszystkim we wszystkich zgięciach i mają biegunki - oczywiście posprawdzał i przekonał się,że Mati ma tylko uczulonko na twarzy, nie ma biegunek, ani problemów trawiennych - a i tak na próbe kazał podawać przez 3 tygodnie te śmierdzące gorzkie mleko, stwierdził ,ze jeśli uczulenie nie zejdzie - to znaczy, że to uczulenie na proszki lub coś w tym stylu. Na dodatek miał mi wypisać recepte na mleko - to oczywiście wypisał,ale nie zaznaczył na niej zniżki i w aptece okazało się,że recepta na nic nie potrzebna - wkurzył mnie.......i tak nie mam zamiaru podawać tego mleka, poobserwuje, posmaruje maścią, zmienie nasze proszki - bo przecież buźka przytyka się do nas i jeśli nie będzie przygasać to dopiero podam to mleko - oczywiscie lekarzowi nie powiem, bo się wnerwi..hhehe my dziś cały dzień byliśmy na dworze, tylko z przerwami w domu na karmienie, było tak ślicznie i ciepło, że aż żal w domu siedzieć. Mateuszek przespał na powietrzu cały dzionek, a i teraz pięknie śpi. Szkoda,że to już końcówka takiej pogody. Dziś rozmawiałam w przychodni z pielegniarką i stwierdziłam,ze jak Mateuszek skończy 6 miesiecy to zaszczepie go na meningokoki, a pneumokoki sobie darujemy dopóki nie będzie szedł do przedszkola = tak poradziła i w sumie miała rację.. _maja_1980_ - jak dojdzie ta lampa to koniecznie napsz jak się sprawuje, to może i ja kupie taką :) eve81 - to super,że juz schodzą te wstrętne krostki, musze i ja chyba wypróbować ten płyn.. katusia - skaza białkowa ma o wiele więcej objawów, tylko że lekarzom najprościej jest postawić taką diagnoze, kierując się na przpuszczeniach z kosmosu.. :) my też mamy psa-mam nadzieje,ze to ne uczulenie na sierść :( anja2525 - to dużo zdrówka dla Twojego Skarbusia naisz proszę ile Twój sunuś przybrał na wadze, bo oni są z tego samego dnia :) aneta76 - to duzo wytrwałości i siły kochana Laura_28 - ja miałam coś w stylu miesiączki, przez dwa dni - ale nie wiem czy to było to, czy poprostu plamienia po porodzie, już wogóle nie karmie piersią, ani nie ściagam mleka - bo go poprostu nie mam i narazie cisza z typowym okresem ksemma - u mnie full prasowania i nie ma komu się tym zająć..hehe omijam tą sterte z daleka :) Pozdrowionka dla Wszystkich ide spać, bo ten spacer dzisiejszy wykończył mnie totalnie :)
  12. Katusiu u mnie jest ten sam problem - tyle,ze nie ma kataru, a jest zatkany nosek..mimo,że kaloryfery wyłączone mamy 25stopni i jest za ciepło. Mateuszek w nocy ma taką sapkę, że aż strach -wieszamy mokre ręczniki w domu, nawilżam mu nosek, a i tak nic to nie daje :( w dzień jest super, tylko w nocy...jedynie na boczku może spać. Patrzyłam już na allegro nawilżacze powietrza i chyba kupię, bo zima i sezon grzewczy dopiero przed nami.. nie wiem tylko, czy to nie strata pieniedzy i czy to wogóle coś działa? Czy któraś z Was ma może nawilżacz powietrza i czy jest on skuteczny? My idziemy na 11 do pediatry, na buźce Mateuszka porobiły się takie krostki,że aż się zlewają w jedną całość :( mam nadzieje,ze nie powie, że to skaza białkowa - bo nutramigen jest tak śmierdzący i gorzki, że nie miałabym siły podawać go Mateuszkowi - kilkoro dzieci miało też buxke wysypaną - czy poschodziło im to? i co pomogło? dzisiaj pierwszy raz od długiego czasu mam dzień do d... mimo,że dopiero się zaczął - niedość wszystkiego jeszcze mnie coś dopadło, jakaś rwa, albo kolka nerkowa, nie wiem :( ból jak cholera.. dobra ponarzekałam i znikam :) sork,że marudze, ale jak człowiek napisze - to jakoś lżej.....
  13. no narezcie zguby się odezwały - chociaż malutka ich część :) balbi - do odicia mówią żeby trzymać dziecko 5 minut , potem kłaść na boczek - ja zazwyczaj trzymam do 5 minut, a gdy się nie odbije kłade synka na dosłownie minutke do łóżeczka i znowu podnosze - wtedy odbija mu się tak dobrze i głośno jak tatusiowi po piwie..hehe ;) u nas kupki od urodzenia są zawsze takie same, konsystencji lepkiej i nigdy nie ma problemu żeby wylewały się poza pieluszkę, martwiłam sie że są one koloru musztardowego z dodatkiem zielonego -ale położna powiedziała,ze ten zielony to od żelaza w mleku. Chciałam Was zapytać jak jest u Was z trzymaniem główki przez maleństwa? Mateuszek jak biorę go do odbicia tak mocno już sam trzyma główkę w pionie- że moje próby położenia jej na moim ramieniu grzęzną :) boje się,ze ma jeszcze za słaby kręgosłupki by sam tak mocno ją trzymać...kochane od kiedy dziecko trzyma samo swoją główkę już tak dobrze?
  14. Katusiu kochana poczytaj tu... ja mam laptopa cały dzien właczonego, wiec jak bujam Matiego na fotelu, to jedna reka moge buszowac po sieci :) http://www.babyboom.pl/forum/niemowlaki-f16/na-kolki-sab-simplex-2498/ http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=62784 http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?t=21181
  15. Oj Kochana Katusiu współczuje takich mocnych kolek :( my na szczęście nie wiemy co to znaczy (i obyśmy się nie dowiedzieli) ,Mateuszek nieraz wieczorami jest marudny tak od ok. 18 do 21, ale lulanie i smok pomaga - w takim razie to taka mini koleczka, ale myśle,ze te krople pomagają bo daje je mu 2 razy dziennie profilaktycznie..... Macie racje dziewczyny - tyle jest osób, które się nie odzywają..czy, aż tak mocno nie macie czasu? pozdrowionka dla Was. Niektóre piszą, że podczytują :) ale gdyby każdy tylko podczytywał - to nie było by co czytać..hehe więc do dzieła :) Uciekam bo mój Skarbuś leży w łóżeczku samiusieńki i mnie zaczepia :) słodkie jest to jego wołanie \" ej \" :)
  16. witajcie Kochane Mamuśki :) u nas na szczęście jedzenie sie unormowało i nie ma nerwów :) w nocy Mateuszek ładnie zasysał i dziś też - wiec do lekarza nie poszliśmy, a za to byliśmy 3 godziny na spacerku, i na targu udało mi się w miedzy czasie kupić super kozaczki i kurtkę - sama jestem w szoku, bo zawsze zanim coś kupie to oglądam dziesiatki rzeczy, a tu zobaczyłam, zmierzyłam i kupiłam, a Mateuszek smacznie w wózeczku spał... od rana dostałam od mojego synka tyle cudnych szczerbatych uśmiechów :) nie ma nic piękniejszego na świecie..już duży chłop z niego, dziś skończył 7 tygodni irysek - masz racje z tymi lekami, nie zaszkodą - a gdyby bakterie się rozwinęły to dopiero by zastosowali końską dawkę leków, więc lepiej likwidować w małym stadium my już chyba 7.11 pójdziemy na szczepienie, może już nic nie stanie na przeszkodzie.. co do karuzeli, to ja kupiłam za 30 zł canpol - kolorowe miśki z pozytywką. Też chciałam na początku z projektorem, ale dobrze w sumie,ze nie wydałam tyle kasy - bo karuzela leży w szafie - Mati niby troszkę na nią patrzy, ale ja mam w łóżeczku kołyskę i jak kołyszemy to karuzela przeszkadza....może przjdzie jeszcze na nią pora :) Pozdrawiam Was wszyyyyyssstttkkkiiiieeeeeeeeee bardzo serdecznie, lece robić obiad póki maleństwo śpi, potem wpadne papa
  17. Kochane ja tylko na chwilkę - wpadłam się przywitać mój Skarbek ma dziś jakiś taki nerwowy dzień, bardzo bryka nóżkami i wymachuje rączkami - wogóle nie wiem co mu sie dzieje...cały dzień go lulałam i nosiłam na zmiane z mężem. Na szczęście teraz smacznie śpi, rączki słodko ułożył do góry :) a mówią,że jak dziecko śpi z raczkami do góry - to jest zdrowe oby tak było... Dziś mieliśmy kłopoty z karmieniem, niby był bardzo głodny, ciągnął smoka, a za chwile wyginał się, prężył i wypluwał - wtedy był płacz, więc znowu podanie butelki - łapczywe chwycenie itp..i tak w kółko - mam nadzieje,ze gardełko go nie boli, jak do rana tak będzie przy karmieniu, to zarejestruje nas do pediatry - zawsze jakieś nerwy. Już nie wiem kto, ale ktoś oprócz Katusi pytał o Sab simplex - wybaczcie mi, ale nie mam czasu odszukac kto to :) podaje w takim razie numer gg do dziewczyny, która sprzedaje 6689088 cena z wysyłką - za pobraniem 30zł, przy przedpłacie na konto 24,50zł ok, znikam do kąpieli i do spania - bo zmęczona jestem dziś na maxa, a Mati na wieczór zjadł tylko 50ml więc pobudka może być w każdym momencie :) papa kochane do jutra
  18. Mateuszek cały dzień nie spał, a od 3 godzin śpi jak niedźwiadek :) byli znajomi i są w szoku,że taki hałas, a on śpi :) mija pora jedzenia i kąpania - ale szkoda mi go budzić... Laura_28 - Mati był chrzczony dwa tygodnie temu, miał na śpioszki założoną polarkowa kurteczke i spodenki - nie mieliśmy becika, było mi wygodnie w ten sposób..ale w kościele było dość chłodno i okryłam go jeszcze kocykiem. Widziałam na allegro fajne polarkowe rożki - w tym to na pewno będzie ciepło. ewciau - wagą się nie martw :) Twoja \"kruszynka\" miała przy wypisie tyle co mój Mati po miesiącu \"żarłoczkowania\" najważniejszy by nie chudła - a to można na oko stwierdzić..ja też ostatnio nie mogłam zważyć synka, bo w przychodni nie grzeją - więc jak rozebrać tam dziecko? masakra.. Ile Twoja Dominisia ma juz tygodni? Mateusz zjada teraz ok 700-800ml plus pije ok100ml herbatki, a w poniedziałek kończy 7 tygodni. Jak miał 4 tygodnie to położna mówiła,że na dzień powinien zjadać 540ml, nawet nie wiem jaka jest teraz norma jak na jego wiek? - ale widzę,ze przybiera - więc się nie martwie... ok idę i ja spać - bo noc dłuuga :)
  19. katusiu tym pomarańczowym własnie zależy na tym by nas skłócić i żeby dziewczyny opuszczały powoli to forum i żeby ono wygasło... więc uszy do góry i nie słuchaj :) mnie też tam ta zołza wymieniła i mam ją zupełnie w d... skoro jest bezosobowa to niech taką zostanie i niech tu więcej się nie pokazuje ewciau co do zimna to nie mam zupełnie pojęcia :( może zadzwoń do lekarza?
  20. witajcie o pornaku :) no moze już prawie południe..hehe ale dopiero niedawno wstałam, rano przyszła babcia do wnuczka - więc wykorzystałam to :) Katusiu kochana daj sobie spokój z tym pomarańczowym tchórzem, szkoda nerwów, dla mnie tacy ludzie którzy nie potrafią wyrazić swojej opini nie istnieją, takie podszywanie się pod pomarańczowy nick to dziecinada - więc ignoruj tą dziecine :) sakahet - są specjalne woreczki do zbierania moczu dla niemowląt, w szpitalu taki zakładali Mateuszkowi, fakt że jest tam taki delikatny kleik i to przykleja sie do skórki, potem przy sciągania troszkę denerwuje maleństwo, ale przy dziewczynce to chyba najprostsze i najmniejstresujace rozwiązanie....
  21. no u nas już po gościach :) uffff jakoś nie mam ostatnio sily na takie uroczystości, full naczyń -ale jakoś się uporałam, Mateuszek nakarmiony, tatuś go lula do snu - a ja znikam do wanny :) my cały czas w nocy mamy zapaloną taką malutką lampkę w gniazdku, dzięki temu jak maluszek coś się kręci to go widzę , no i prosciej jest dawać jeść, Mateuszek się nie wybudza, tylko przez sen ciagnie - ja miałam z tym problem, bo zeby zasnąć musiałam mieć ciemości egipskie i ciagle byłam przez to światełko zmęczona, ale już się przyzwyczaiłam :) kurczę tylko my jesteśmy tacy opóźnieni ze szczepieniem, Mateuszek przez swoja chorobę miał je o 2 tygodnie później, teraz idziemy dopiero 7 listopada - wybieramy 5 w 1 my się śmiejemy,ze Mateuszek czasem robi \"szczupaka\" tak mocno zasysa i łapie butelke,że aż bokami wycieka i wtedy najczęściej się zachłyśnie - na szczęście takich akcji nie ma duzo :) ok , tatuś uśpił synka :) wiec ide do wanienki dobrej i spokojnej nocki dla wszystkich...
  22. a i jeszcze musze to powiedzieć : DO POMARAŃCZOWYCH skoro wam sie tu nie podoba - to nie czytajcie nigdy więcej tego forum, w końcu podpisów przynależnosci nie składałyście ;) a jak widać ciagle tu jesteście.... pozdrowienia dla wszystkich \"bezimiennych\" które nie potrafią wyjść z twarzą i powiedzieć szczerze co im na sercu boli - ściagnijcie te maski , chyba że na tym polega wasze życie - chowanie głowy w piach
×