Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miśka_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miśka_26

  1. lea123 - a czy Twoje maleństwo miało jakieś uczulenie? albo nieciekawe kupki?? bo nutramigen to specyficzne i okropne w smaku mleko dla dzieci uczulonych...a z tego co czytam, nic nie piszesz,ze Twoje maleństwo miało jakieś problemy - więc po co to mleko? Ja podaje nan1 i tak jak już któraś napisała - każdy dzidziuś reaguje na mleko indywidualnie, Mateusz toleruje nan super, wybrałam te mleko, bo w szpitalu je mu podawali, wiec przy nim zostałam....raz kupiłam nan active niby lepsze i wzbogacone w jakieś składniki, ale cały dzień był ból brzuszka - więc wywaliłam je.. ok znikam, bo mój mąż ma dziś imieniny i urodzinki 2 w 1 :) więc wracam do pracy, bo za 2 godzinki nalot gości...papa
  2. aneta76 - w deszcz lepiej nie spacerowac, wilgoć gorzej przenika, niż mróz..położna mi mówiła, ze w taką pogode nie spacerowac...ale z drugiej strony jak cała jesień taka bedzie - to jakos trzeba funkcjonowac :)
  3. a swoja droga to nie rozumiem, jak w osobie, która dopiero co doświadczyła cudu narodzin - tyle jadu???????????? anja ma racje DEPRESJA idź do lekarza, to sie leczy...pozdrawiam Cie i Twoje malenstwo
  4. dzidzia1975 - napisz proszę jaką maść stosujesz i czy lekarz,aby wykluczyc skazę białkową robił jakieś badania? dzięki za odpowiedź z ciemieniuchą - przynajmniej wiem,ze to nie to... ok znikam, bo mały głodomor się budzi :) w ostatnich dwóch tygodniach zrobił sięz niego kawał chłopa, co bardzo mnie cieszy :) bo w szpitalu tak mocno schudł biedaczek..... MIŁEGO DNIA WSZYTSKIM papa
  5. dzidzia1975 - czytałam,ze dziecko na butli powinno być dopajane jak są upały, ale ostatnio pediatra powiedział,ze mam dopajać Mateuszka - wiec podaje mu - ale on też za bardzo nie lubi, wypija ok 50 ml na dzień, daje mu herbatke hippa - tą co Ty, ale staram się też podawać mu wodę - byłoby najlepiej jakby dziecko nauczyło się pic wode, nie pasuje mu to i mały cwaniaczek wypucha bultelke jezyczkiem :) ja też nie wiem jak ubrać maleństwo w taką pogodę :( jakoś trzeba z tą pogodąsobie radzić, bo już tylko zimno przed nami..
  6. witajcie! nie rozumiem tego - jeśli coś sę komuś nie podoba - to nie ma przymusu :) a skoro tu zagladacie to jednak Was coś tu ciągnie..... Nie wiem czego oczekujecie przjaźni na zabój? to jest zimny internet..i często omylnie można zrozumieć kogoś wypowiedź, tymbardziej,ze nie zna się człowieka \"na żywo\" i nie zna się jego reakcji....a jeśli ktoś miałby sztucznie podlizywać się komuś jak na innych topikach - to uważam,ze to też chore... Najbardziej chore to już jest nie umiec wyrazić swojego zdania i przyznać się do niego - po co to podszywanie pod pomarańczowe nicki - masz cos do powiedzenia jako człowiek, coś Cie boli,cos nie odpowiada - to miej odwage to powiedzieć, skoro i tak juz nie identyfikujesz się z tym topikiem... Żeby nas tu było kilka to łatwiej byłoby nawiązywać jakieś trwalsze przyjaźnie...ale jeśi ktoś tego szuka - od tego są czaty - można rozmawiać z jedna osobą i oczekiwać od niej na zainteresowanie totalne swoją osobą... my tu dzielimy się swoimi doswiadczeniami, szukamy odpowiedzi na nurtujące nas problemy, a dzięki temu człowiek wie,ze nie jest sam, że np. nie tylko moje dziecko ma KROSTKI (żeby znowu ktos nie miał problemu z pismiennictwem tego :) ) na twarzy, że dziecko na butli robi kupki raz dziennie itp itp itp..........to jest dla mnie wsparcie, a nie oczekiwanie na to że ktos będzie sie zachwycał moją osobą...
  7. _maja_1980_ - ja nie wiem jak to jest, bo ja miałam cesarkę :) ale słyszałam,ze troche rozmiary mogą się zmienić - poszerzyć lub zmniejszyć..hehe nie wiem czy to prawda :)
  8. olympusek - skoro wiesz o co chodzi......wiec o co ci chodzi??? nie potrafisz pomóc - to tobie dziękuje, są ważniejsze problemy i sprawy, niż przytykanie komuś
  9. właśnie wróciliśmy od pediatry - jestem wqur....... nie ma naszego lekarza, wiec jakaś baba na zastępstwie nas przyjęła, nawet nie kazała rozbierać dziecka z kombinezonu, zsunęłam tylko czapeczke i z wielką łaską zerknęła, mówię do niej, że te chrostki dziś troche zaczęły ropieć - a ona na to,że nic tam nie widzi...i wiecie co nie wiem nawet co tam mruczała pod nosem - wyszłam z niczym. Powiedziała jedynie,ze to może być alergia na mleko, a jak zapytałam, czy nie będzie wtedy chrostek na całym ciałku i czy kupki nie będą jakieś nie takie jak trzeba - to nic się nie odezwała... no szlaq mnie trafi - jak człowiek nie zapłaci tym materialistą, to nic się nie dowie.... wiec liczę na Waszą pomoc :) 1. ktoś pisał,ze walczy z ciemieniuchą - jak ona wygląda, czym się objawia i czym ją leczyć? 2. dużo z nas pisało,że dzieciaczki mają pryszczyki na buzi- czy Wam też lekarze mówili,ze to moze być uczulenie na mleko? i napiszcie proszę raz jeszcze co Wam pediatrzy na to zapisali? 3. czy u któregoś dzieciaczka już stwierdzono skaze białkową? i czy wtedy kupki są jakieś specyficzne? i po jakim czasie stwierdzono, bo Mati jest już 6 tygodni na Nanie i do tej pory nic się nie działo, więc nie wiem,czy wiazać to z mlekiem.. w sobote kupiłam proszek dzidziuś, bo nie było w moim sklepie innego , poprałam ciuszki i rożek - a wieczorem jak zawinęłam Mateuszka w ten rożek, to myslałam, że się podusimy, taki śmierdzący ten proszek - odrazu pościągałam mu wszystko i dziś kupiłam juz odpowiedni proszek i wszytsko na nowo poprałam - myśle,ze mógł dostać to uczulonko właśnie od nowego proszku (jak wspomniałam lekarce- to popatrzyła na mnie jak na wariata) . nie wiem, będziemy obserwować - zaraz kąpiel w mące ziemniaczanej, ale nie wiem czym smarować tą główkę? żeby zasuszyć, bo te masci z cynkiem chyba są za mocne?
  10. Witajcie :) my juz po wizycie u kardiloga, no i niestety jeszcze musimy pod jego opieką zostać. Mateuszkowi nie zarosła jeszcze dziurka miedzy komorami -mają ją wszystkie dzieciaczki, ale po porodze zarasta się, a unas przez te cieżkie zapalenie płuc nie zarosła..narazie mamy się nie martwić, bo proces ten może trwać nawet do drugiego roku życia, najważniejsze by się nie powiększała...my to juz tak chyba cały czas będziemy na coś czekać...no,ale przynajmniej nasz aniołek wynagradza nam te wszystkie nerwy i niepokoje swoim błogim zachowaniem :) słodko śpi, prawie nie płacze i u lekarzy jest baaaardzo dzielny - poprostu się im przygląda, nie płacząc :) na popołudnie idziemy do pediatry bo krosteczek na buźce coraz wiecej, no i dzis pojawiło się ich bardzo dużo pod włoskami. Katusiu kochana tak jak juz pisały dziewczyny Sab Simplex - najlepszy na kolki, oczywiscie jest procent dzieci na które nie działa, ale bardzo mały..można go kupić w Czechach i Niemczech , ale i na internecie, jak chcesz podam Ci namiary na sprawdzonego sprzedawcę, zamawiasz jednego dnia, na drugi dzień kropelki masz u siebie... Muszę się pochwalić, że ja mam pomoc non stop :) w dzień jest u mnie mama, a w nocy mąż siedzi do 3-4 rano i pilnuje naszego Skarbusia - ja go oczywiście opierniczam,ze długo tak nie pociągnie, no i że Mateuszkowi nic sie nie stanie, a przecież rano do pracy trzeba wstawać, ale on jest uparty i pilnuje by synkowi nic się nie działo :) więc jestem wypoczęta i nie odczuwam zmeczenia:)
  11. Chyba dzisiejsza pogoda wpływa sennie na mojego Szkrabika :) bo śpi cały dzień z 7 minutowymi przerwami na jedzonko....w domu jest, aż za cicho :) za to my z mężem też dziś wylegujemy się, chociaż jeden dzień prawdziwego odpoczynku się należy , a co :) wkurzyłam się, bo wózek zostawiam na klatce i rano gdy szłam z psem na spacer, aż sie wystraszyłam bo jakaś czarna czupryna była w wózku- podchodze bliżej a tam jakiś kot przybłęda..przepędziłam go, ale co z tego jak popołudniu znowu tam przylazł :( musiałam wózek zabrać do domu i wyprać wszystko,zeby nie przyniósł zarazków..no i mam problem - bo nie mam teraz gdzie go trzymać, w domu nie ma miejsca...jutro pośle męża do spółdzielni, niech zrobią porządek z wózkarnią, bo w każdej klatce niby jest- a ktoś sobie zrobił z niej drugą piwnicę, no i będe miała pewnie naburmuszonego sąsiada za to,ale trudno, dzdziuś najważniejszy i jego zdrowie... a i najważniejsze pytanie do Was, może przede wszystkim do tych, których dzieci jedzą sztuczne mleko - jakie kupki robią wasze maleństwa? Mati ma żółto-zielone i martwie się skąd ten zielony kolor..czy coś jest nie tak, czy to może z tego,ze w mleku jest żelazo?? proszę o odpowiedź :)
  12. Chyba dzisiejsza pogoda wpływa sennie na mojego Szkrabika :) bo śpi cały dzień z 7 minutowymi przerwami na jedzonko....w domu jest, aż za cicho :) za to my z mężem też dziś wylegujemy się, chociaż jeden dzień prawdziwego odpoczynku się należy , a co :) wkurzyłam się, bo wózek zostawiam na klatce i rano gdy szłam z psem na spacer, aż sie wystraszyłam bo jakaś czarna czupryna była w wózku- podchodze bliżej a tam jakiś kot przybłęda..przepędziłam go, ale co z tego jak popołudniu znowu tam przylazł :( musiałam wózek zabrać do domu i wyprać wszystko,zeby nie przyniósł zarazków..no i mam problem - bo nie mam teraz gdzie go trzymać, w domu nie ma miejsca...jutro pośle męża do spółdzielni, niech zrobią porządek z wózkarnią, bo w każdej klatce niby jest- a ktoś sobie zrobił z niej drugą piwnicę, no i będe miała pewnie naburmuszonego sąsiada za to,ale trudno, dzdziuś najważniejszy i jego zdrowie... a i najważniejsze pytanie do Was, może przede wszystkim do tych, których dzieci jedzą sztuczne mleko - jakie kupki robią wasze maleństwa? Mati ma żółto-zielone i martwie się skąd ten zielony kolor..czy coś jest nie tak, czy to może z tego,ze w mleku jest żelazo?? proszę o odpowiedź :)
  13. Katusiu kochana przeraziłaś mnie z tą krwią z noska - mam nadzieje,że na sucho nie odciągasz tą fridą? trzeba zawsze wkropić sól lub wode morską, chwilę odczekać i wtedy odciągać. Fakt,że jak człowiek jest przeziebiony i ma długo katar to często pojawia się krew w nosie..oby ten katar Was jak najszybciej opuścił małgocha 1. USG bioderek-dziecku rozbiera się dół razem z pieluchą, lekarz wkłada maleństwo boczkiem w taką jakby rynienkę - wygląda to jak dwa podgłówki a dziecko między nimi, nic to nie boli i trwa dosłownie z dwie minutki 2.jak długo podwójnie pieluchować to już decyduje lekarz, ja wogóle nie pieluszkowałam i usg jest w porządku, niby lekarka powiedziała,że mozna profilaktycznie do drugiego miesiaca... 3. sól fizjologiczną -wyrzucam, bo nie wiem czy można uzywać ją kilka razy, ale w sumie jak dotychczas uzywam soli morskiej, a do oczek rumianek.. 4. CEBIONmulti - koniecznie w lodówce 5. pampersów na dobe ok. 7-8 co karmienie, bo u nas częściej nie ma sensu, Mati jest ekonomiczny :) 6. nie kapiemy codziennie, pielegniarka powiedziała,że to absolutnie bezsensu, kąpiel co srugi dzień, a tak obmywam całego szkraba chusteczkami 7. pędzlowałam buzie maleństwu, bomyślałam,że to pleśniawki i bałam się przejścia do przewodu pokarmowego - ale okazało się,że nie trzeba...robiłam to aphtinem3-4 razy dziennie i pelśniawki nie koniecznie biorą się od antybiotyków itp, te bakterie czyhają wszędzie, skutkiem pleśniawek jest np. oblizywanie przez matke smoczka.... ***Dee - czegoś nie zrozumiałam,:) ty pleśniawek nie samrowałaś w buźce? czy chodziło o coś innego...bo jesli pleśniawek - to one właśnie od buzi się zaczynają i trzeba je w buźce smarować i tępić,żeby nie przchodziły do przewodu pokarmowego..., ja to robiłam aphtinem, on ma słodkawy smak i Mateuszek lubiał tą czynność, robił śmieszne minki :)
  14. u nas dziś pokoda paskudna :( szkoda, nie ma jak się ruszyc na zkupy musimy czekać na tatusia, żeby wziął zmiane nad synkiem..hehe u nas dziś noc spokojna, Mateuszek tylko troszkę się podkręcił pobujałam łóżeczko i zasypiał dalej, dodaje mu do mleczke esputicon i zaczął pomagać, bo już wczorajszy wieczór był o niebo lepszy, więc jakoś te kolki mam nadzieje przegonimy :) Shiva Dziewczyny dzięki za odpowiedź z okresem, ja już sama nie wiem co to, jeden dzień tylko krawawienia i dalej cisza....musze w tygodniu lecieć do lekarza, akurat w poniedziałek mija 6 tygodni.. ksemma - wiem ile cierpliwsci trzeba mieć, więc tej cierpliwści Ci życze i samych pozytywnych wyników..my też ciągle na wizytach kontrolnych - w poniedziałek wyjazd do kardiologa, za tydzień usg główki, za 3 kolejne badanie słuchu, potem kontrola na patologii - wiec lista jest długa :) a w między czasie szczepienia....ale jak już to wszystko pozałatwiamy to mam nadzieje więcej nas tam nie \"zaproszą\" i bedziemy spokojnie wypoczywać. ok, Mateuszke wybujany zasnął, więc ja uciekam , muszę wziąść się za porządki, bo dziś mamy gości, a w domu jak po tornadzie..heh życzę wszystkm spokojnych dni i nocy i miłego weekendu
  15. NINKA78 - mi na początku wogóle nie szło ściąganie tym laktatorem,ale mąż mi pomógł przytrzymywał pierś :) trzeba dobrze wsadzić pierś i brodawkę, żeby nie zasysało się powietrze (słychać jeśli się zasysa) i wtedy pokarm ściąga się jak trzeba, do wprawy zanim doszłam minęło 3 dni, ale za to potem szło super - wiec cierpliwości.. zauwazyłam dziś i w sumie nauczyłam się rozpoznawać płacz w stylu - \"nie chce tu byc sam, niech ktos mnie weźmie na ręce\"..hehe mały cwaniaczek , mama zamartwiała się,że dziecko coś boli, a on poprostu już nie lubi nawet na chwilę zostawać w samotności w łóżeczku i wiecie co łóżeczko z płozami do bujania sprawdza się na maxa :) Mateuszek uwielbia sie w nim kołysać, ręcę mam przynajmnej wolne i coś moge porobić...najpierw myślałam żeby dziecka nie uczyć ciagłego noszenia przytulania itp. ale serce mi się kraje, jak skarbuś jest sam w łóżeczku, no i mam tego skutki z aniołka robi się mały wisoirek terrorysta hihi :) ale co tam niemowlaczkiem będzie raz w życiu i jeszcze kiedys zatesknie za noszeniem, więc trzeba teraz korzystać odpowedzcie proszę na mojego ostatniego posta - co z okresem? możliwe,ze to już?
  16. Shiva kochana jak znajdziech chwilkę to napisz mi proszę jak podajesz sab simlex? ile kropel i ile razy dziennie? i ile kosztuje w niemczecz? z góry dziękuje współczuje tych wymiotów - trzeba zawsze być czujnym by maleństwo się nie zakrztusiło :( ja już dziś poprosiłam męża by odblokował płozy do bujania w łóżeczku :) myślałam, ze ich nie wykorzystamy bo Mati jest taki spokojniutki, ale skoro zaczynają się kolki, to czas na bujanie :)
  17. witajcie Kochane :) u nas zaczęły się problemy kolkowe - w nocy mieliśmy niezły koncercik, tak mi żal skarbusia , no i trzeba uważać u chłopców szczególnie na te płacze, żeby przepuklina się nie przyplatała.. Od rana mąż poleciał do lekarza przypisał nam lakcid i espumisan, ale ja zamówiłam już sab simplex- bo ponoć najlepsze, oby juto doszedł.. wiecie co dzis jest jeden z najczęśliwszych dni w moim życiu - dzwoniliśmy do Poznania pytać, czy są już wyniki, no i mimo,ze nie ma jeszcze wyniku DNA , to lekarz powiedział,że we krwi nie było podwyższone stężenie czegoś tam (nie pamiętam z nerwów) co jest zawsze przy mukowiscydozie i na 90% Mateuszek jest zdorwy, fakt zostaje jeszcze te 10% ale wierzę, że wynik będzie w 100% ok :) napiszcie kochane, czy któraś dostała już okres?? mnie chyba coś trafi dopiero dwa dni temu skończyłam plamienie , a dzis dostałam krwawienie i ból brzucha jak na okres...czyzby to było już to? :( w poniedziałek minie 6 tygodni od porodu..oj myślałam,że dłużej będzie luzik - chyba gaci z tyłka juz nigdy nie ściągne..hehe Dziewczyny w inter-marche pieluszki pampers 2 mini są po 32zł za 78szt więc niezła promocja...
  18. fabia22 - u nas też pada i nie ma jak pospacerować..dziś samochodem sie przemieszczamy katusiu - u nas chyba też zaczynają się problemy pierdziuszkowe, daje małemu herbatkę ułatwiająca trawienie- zobaczymy czy pomoże
  19. _maja_1980_ - witaj u nas :) jasne,ze Cie przyjmiemy, im nas więcej tym lepiej :) wiec pisz kiedy masz tylko czas i ochotę. widzę,że z karmieniem wiele mam ma problemy..ja też bardzo chciałam karmić piersią, no ale niestety dwa tygodnie w szpitalu z dala od dzidziusia :( i są tego skutki..ale przestałam się tym przejmować daje nan 1 i na początku ściągałam laktatorem pokarm zbierałam i dawałam małemu porcje jaką potrzebował, a teraz juz nie ściągam - bo pół dnia siedziałam nad laktatorem, też mam aventa i zaczął skrzypieć, teraz poprostu przystawiam Mateuszka z godzine po jedzonku na \"deser\" z cycusia :) on się nie denerwuje jak mu za mało poleci,albo jak nie za dobrze schwyci, a i zawsze troszkę mleka od mamy popije :) dziś byliśmy na usg bioderek - wszystko w porządku, za 7 tygodni jeszcze do kontroli, pieluszkować nie musze, tylko raz na jakiś czas- profilaktycznie.. jestesmy teraz u babci, bo w domu wstawiają nam drzwi i hałas na cały blok :) współczuje sąsiadom :)
  20. Pepetti nareszcie się odezwałaś super,że możesz karmic piersią, u nas niestety dwutygodniowa rozłąka zaraz po urodzeniu zaburzyła rytm laktacji totalnie i pozostała nam butla, oczywiście ile mogę to daje Mateuszkowi swojego mleka - na deser :) lea76 -nie było to prawie wcale widoczne, a uwidoczniało się po karmieniu, wtedy było widac bardzo....nie denerwuj się na zapas, skoro nie ma innych objawów i ładnie oddycha- to nie ma pewnie powodów do niepokoju, ale sprawdzić u specjalisty naturalnie trzeba. Wiecie co niby nie wierze w zabobony,ale cos w tym jest, są czarowice na tym świecie, już przez dwa dni spotkaliśmy pewną babkę na spacerze i tak sie zachwycała Mateuszkiem,ze aż przeginała, no i mały po przyjściu do domu, aż się zanosił z płaczu - czego nigdy nie było - idę dziś po czerwoną wstążeczke i przyczepie wielką do wózka :) my dziś idziemy w południe na usg bioderek, pogoda dziś nieciekawa, a tatuś potrzebuje samochód, chyba pozostanie taxi jak będzie lało...blee nie lubie takiej pogody. idę się kąpąć póki maluszek smacznie spi :) miłego dnia Wszystkim życzę aaaaaaa..Katusiu super,że kosmici Cie nie porwali ;) bo było by smutno
  21. lea76 - u mnie z oddychaniem były problemy, bo Mateuszek miał wrodzone zapalenie płuc, które w moim szpitalu nie było rozpoznane i powinien dostać tlen- czego nie zrobili, dlatego w nastęnej dobie został przewieziony na intensywną opieke do innego szpitala i tam już tylko respirator go ratował.. czy Twoje maleństwo na jakieś problwmy z oddechem? Mateuszkowi dopiero teraz normuje się oddech, mimo że oddycha sam - to czasem brzuszek brdzo mu chodzi, ale lekarze powiedzieli,ze po takich prześjciach to normalne..na początku siniał, ale po wyleczeniu nigdy więcej. Jak wróciliśmy ze szpitala to podczas jedzenia zsiniało mu wokół usteczek, ale to tylko z 3 razy, widziała to położna bo akurat była u nas i kazała obserwować twierdząc,ze takie sinienie to pierwsze objawy bezdechu, ale dzięki Bogu nigdy więcej się to nie pojawiło, Kochana jeśli lekarz nie reaguje na Twoje spostrzeżenia szukaj kogoś innego, bo ciałko nie może sinieć, nie jest to coś nad czym można przejść do porządku dziennego. eve - a czy składałaś wniosek o wydanie numeru pesel? mąż chodził do urzędu stanu cywilnego i tam odebrał akt urodzenia i odazu wypełnił coś o wydanie numeru pesel.. ok uciekam bo Mati zaraz z głodu smoka zje :)
  22. irysek - tak dobrze zrozumiałaś :) tego nie wciska się do noska jak gruszki... eve- nie wiem jak w innych miastach, ale u nas nie przysyłają, trzeba samemu odebrać pesel :) i bardzo proszę o relację, czy ta maść zrobiona w aptece pomaga i jej skład , no i jak wyglądały te chrostki? bo u mojego synka są takie jak małe pryszczyki.. dzidzia1975 - Mateuszek też już zaczyna wydawać dzwięki :) nieraz wyjdzie mu całkiem niezła kompozycja, jeszcze troszkę i zacznie gaworzyć balbi77 - u mnie szczepionka skojarzona kosztuje 100zł ale tylko zakupiona w punkcie szczepień-sprzedają bez marży, a w aptekach aż do 200zł zależy w której dziś pierwszy raz mieliśmy w domu koncercik :) od 18 do 21 - chyba kolka, jestem wykończona idę spac póki Mateuszek śpi
  23. witajcie :) dobrze,że piszecie, to jest szanas,że przeżyjemy :) u nas dziś 17 stopni, wiec od rana byliśmy na dworze, przy okazji odebrałam dziś swój dowód i pesel Mateuszka, wiec od rana latanie po urzędach i załatwianie, musze poczytać gdzie i co się załatwia- bo jestem zielona.. noc była dziś po raz pierwszy tak spokojna - Mateuszek mimo,ze nocami nie płacze, to zawsze coś tam pomrukuje u kręci się, a dziś spał do rana tylko z jedną przerwą na karmienie i to wymuszoną przeze mnie :) długo się nie budził to durna mama go obudziła..hehe zamiast dać dziecku wypocząć :) aneta76 - my też jesteśmy na butli i na butli to norma,że kupka jest raz dziennie....do tej pory ściagałam mleko laktatorem i mimo,że mało go było to dawałam, a teraz miedzy karmieniem przeważnie wieczorem przystawiam Mateuszka do cyca żeby sam possał i jakoś to wychodzi, bo jak nie jest głodny to w końcu chwyci cyca i ssie, ale i tak mleka mi nie przybywa tylko ubywa :( zawsze od rana chociaż troszke się lało, a teraz sucha koszulka..no trudno, nie to najważniejsze.. Mati ma dziś na twarzy też chrostki czerwone, takie jak małe pryszczyki - czym je smarować? pomocy :) irysek - foczka sprawdza się bardzo, dziecku jest na niej wygodnie a ja mam ręcę wolne, fakt,ze musze go przytrzymywać czasem za rączki, bo bardzo fika nóżkami i odpycha sie od wanienki, ale ogólnie jestem zadowolona. Frida też jest wygodna w użyciu, gruszką nie potrafię ściągać bo trzeba ją wkładać głębiej do noska, a to urządzonko przykłada sie tylko do dziurki od noska i odsysa powietrze, więc przynajmniej jest pewność, że niczego w środku nie uszkodzę :)
  24. anja2525 - nie martw się i nie porównuj wagi -czytałam na jakiejś stronie,ze nie można porównywać i zamartwiać sie, bo każde maleństwo jest inne - najważniejsze by dziecko nie chudło tylko przybierało na wadze.. ja się bardzo martwiłam bo Mateuszek schudł mi w szpitalu kilogram i zrobił się bardzo chudziutki, ale przez te 3 tygodnie w domciu nadrobił wszystkie straty i ma juz 4200, a Ty karmisz piersią? ja zapisuje sobie każde karmienie i ilosć zjedzonych ml, to mam porównanie i sprawdzam, czy aby nie zjada coraz mniej. katusia - nam pieluszek schodziło bardzo mało, 44 pieluszki na ok. tydzień, tak było do tej pory, ale widzę że z dnia na dzień siusia coraz wiecej i częściej musze zmieniać pieluszki :) wczoraj kupiłam już pampersy o rozmiar większe, bo te małe cisnęły go już w nóżki
×