aneczka_1979

WOW!!!Plati SZACUN he he he he Pięknie Ci to wyszło :)) Ale jakże dziwnie się czułam, znając Cie tyle czasu i w końcu słysząc Twój głos :)) No a wypowiedziane zdanie..? he hehe Bardzo górnolotnie :)) Ja też Norbiego wołałam i też Cię oglądał :)) A jak zobaczy na ekranie P.M to zawsze pyta: \"i co już masz kisiel w majtach?\" :P

Ambaa :)) :)) :)) No i przez Ciebie kupię chyba pampki dla dorosłych ;) :P ;) Lecę polować na naszą Plati jak gra na skrzypkach :)) Jak to któraś powiada: buź buź

Hhehehehehe to wyżej to ja :))

Luxorku, bo nie wypada się chwalić :P W nocy z 16 na 17 lipca jedziemy (lecimy :P ) do Tunezji i już mam kisiel w majtach na sama myśl, z podniecenia i strachu, o lot i o to by się dzieciaki mi tam nie pochorowały. Jest to nasza pierwsza zagraniczna podróż (nie licząc tych kilku godzin w Czechach, jak byliśmy teraz w Karpaczu ) Dlatego jestem podkręcona na maksa! Lecem na film!

Ambaa jak? To proste: nie dawać smoka. Być konsekwentną w działaniu. I prosić Boga byś to przeżyła :P Ja też bym chciała ale może po wyjeździe :P Idę na \"Oficerka\" :P

Witajcie :) Działa!!! :)) Amelko STO LAT!!! Julko STO LAT!!! Olo STO LAT!!! Niezapowiedziani goście? Grrrrrrr... mogłabym gryźć od razu! Nie cierpię tego!!! Sama nie chodzę bez zapowiedzi i wymagam tego od innych! Nawet jakby mi stanęła osoba którą serio lubię, to nie zawsze mam dzień na nią akurat albo na kogokolwiek. Także Spinko doskonale Cię rozumiem! Mojego Norbiego siostra tak sobie do mnie przychodziła :( Nie dość, że bez zapowiedzi to jeszcze na kilka godzin!!! i wychodząc przepraszała, że już musi iść :O Kiedyś opowiedziałam jej jak to mam koleżankę (mając na myśli ją właśnie :P )która bez zapowiedzi chodzi i jakie to wkurzające i takie tam. No i załapała. Teraz zawsze zadzwoni nim przyjdzie, czy mam czas :)) Niestety nadal siedzi godzinami :O Muszę chyba opowiedzieć jej kolejną historyjkę :P

Monia nie zazdroszczę :( Ucałuj Paulę Idę w kimono. Słodkich pogaduch a potem snów Wam życzę. Pa.

Oj Chemic Chemic teraz mi już nie podpadaj czasem! Mam na ciebie haka!!! he he he Jakby co to naskarżę Promykowi :P A masz pewnośc, że Promyk kafe nie czyta? :P I co oznacza Twój opis na gadulcu? jak mogę spytać?

Spinko Kurna zaliczyłam jakimś cudem dzisiejszego dnia dwie drzemki z Szymem a spać mi się chce! Julka była z moją mamą u swojej prababci (na wsi) cały dzień. Boże jaka była błoga cisza w domu...

Chemic Luśka nadal zachwycona w nowej bryce?

Ja tez mam fetysz... Lubię zgrabne męskie i łyse głowy :P A jak wiadomo nie każdy może sobie pozwolić na łysinę :P

Teraz dla odmiany usypiłam Julkę. Nie wiem skąd ona siły czerpie. Rano wstanie po 6 i nie śpi w dzień!!! Ambaa no pewnie całkiem to nie, ale objawów żadnych już nie ma :)) Bynajmniej na chorego już nie wygląda :)) Chemic mi chodziło o to, że czemu to nie ja się Ambiee przyśniłam :P :P :P

Ech zreczywiście baby mogą być mściwe :)) Byłam cycolić :)) No ja tez nie wiem czemu? Szczególnie po tym :P

Ambaa zawsze możesz się wypisać. Jak Amelina? Miała ochotę na poranne ćwiczenia?

Ambaa ale żeś fochem dzis strzeliła :)) No i niezły sen. Będę zazdrosna o Promyka. Dlaczego nie ja? :P Asiu nie jesteś... To po prostu nieuniknione :O zjadłabym leczo... A nie miałam pomysłu na jutrzejszy obiad :)) Już mam :))

Witajcie :))

No właśnie Spinko przytulić ale najpierw to ja muszę młota użyć na to moje GŁUPI JAK BUT gg!

Ambaa słowo się rzekło. Trzeba było nie wspominać. Teraz za karę pokaż zdjęcie :P

Dziewczyny zaczynacie robić mi coraz większą ochotę na nowy wózek! Nie wiem czy podziękuje Wam za to mój małż :P

Spina gadaj gdzie byłas jak Cię nie było?! :P

A JEDNAK!!! Wywołałam Bestię z lasu :P

Aloha Moje Panie :)) Ambaa ja też chcę zobaczyć fotkę :)) My mamy czas na snabissa jak dzieciaki śpią lub Julii w domu nie ma :P Ja jestem załamana. Jutro idę do miasta w celu kupienia kostiumu właśnie :( I jak się dziś obejrzałam w lustrze po kąpieli tom się załamała Nie mogę Spiny dorwać na gadulcu, myślałam że może uda mi się ją tutaj wywołać ale duuuupa :( Ona mi w dużej mierze doradzała gdzie jechać , co i jak i ogólnie... Spinka Dziewczyny co do wczasów to jestem z deka zestresowana póki co :( Najbardziej w kwestii dzieciaków, by nie zachorowały (jak pomyślę o ostatnich przejściach z Szymem... to wymiękam jakby mnie miało spotkać cos takiego w obcym kraju :( ) Jednak staram się nie zwariować :)) Także podniecenie miesza się z przerażeniem, taka głupia jestem :P

Witajcie! Szymonku STO LAT!!! Rośnij nam zdrowy i szczęśliwy!!! Dziewczęta jesteście Cudowne!!! Z Szymem dziękujemy za troskę :)) Szymo już o niebo lepiej. dziś powrócił do \"żywych\". Znowu lata jak nakręcony :)) Apetyt wraca, znowu się uśmiecha. Tylko stale gorączka go trzyma, ale liczę, że już jutro bedzie lepiej :)) Aniołku dużo zdrówka dla mężusia. Ambaa z tego wszystkiego nie pogratulowałam Amelinie siadania! I zębolka nowego! A nam też górne dwójki wyszły szybciej ;) Nie każde dziecko leci schematem :)) 102 koniecznie idź do lekarza! Nie lekceważ takiego samopoczucia! Balbi powodzenia w poszukiwaniu wózka :)) Chemic do kitu z tymi Promykowymi studiami :( Ech, wiadomo, że tę kaskę można było na coś innego... ale mówi się trudno, bo i tak głową muru nie przebijesz :O Kasieńko Luxorku Dmka super, że nie ma żadnych złych wieści po pobycie szpitalnym. Życzę wytrwałości w walce z tarczycą. Karolciu, ja nie pomogę, bo nie używamy :( A może to przez upał? Spinko mamy wczasy!!! I dla reszty super lasek z tego topicu

Cześć dziewczyny. Przyznaję bez bicia, że nie czytałam co dziś napisałyście :( Chcę powiedzieć tylko, że Szymo w nocy miał 40 stopni!!! Mierzone w pupie, czyli 39,5 Rano był u nas lekarz. Dlaczego taka tempka? Rozwijające się zapalenie lewego ucha i początek anginy ropnej :O Mamy antybiotyk. Dwie minuty po zjedzeniu leku zwymiotował go i cały obiad przy okazji :O No i musiał jeść go raz jeszcze. Straszne. Nie ma nic gorszego niż podawanie leków małemu dziecku :O Biduleczek mój najkochańszy. Prawie ciągle śpi, ale to chyba dobrze, może organizm zwalcza chorobę w ten sposób? A swoją drogą i ten nieszczęsny ząb się dziś w nocy przebił. Ufff. Nacierpiał sie ten mój syneczek. Jeszcze za godzinę przychodzą goście na te mamy imieniny :O Nie miało się to kiedy w czasie zejść :O No cóż... Przepraszam, że ja tak samolubnie dzisiaj :O Ale Szymo w taty ramionach a ja wracam do garów :O Buziaczki kochane.

Szymo ma tempkę 39,2 mierzoną w odbycie :( Jestem przerażona Lekarz mówi, by do jutra dawać czopy i obserwować, bo to najprawdopodobniej ząb, który już się przebija,, już napiął dziąsło do granic. Mam też psikać dziąsełko Tantum Verde. Kurna oby to ten ząb a nie nic poważnego :( Pociesza mnie fakt, że Szymo na każdego zęba łapał katar i tempkę, ale nigdy aż taką Trzymajcie kciuki, by to nie było nic groźnego. Ja debilka już się zastanawiam czy czasem czego groźnego nie znalazł gdzieś na podłodze i nie zjadł :( Ech... idę się przytulić bo mojego Skarba leżącego jak betka. Spokojnej nocki dziewczynki. Pa.