Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneczka_1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aneczka_1979

  1. Plati witaj! Nie wiesz?! Hah A Jagodę pewnie w kapuście znalazłaś! ;) Spoko. Na wszystko przyjdzie czas! Gratuluję zainstalowania GG. Dasz namiar?
  2. Chemic ja myślę, że Twój mąż zagrywa strategicznie... ;) I dopiero szykuje się do "ataku", he he.
  3. Ziarnko to Ci się sprzedawca trafił... :O
  4. Chemic , ja uwielbiam widok tatuśków z wózkami :P Normalnie zawsze kukam na takiego.
  5. A moja wczoraj kosztowała 35 :)) :)) :))
  6. Witajcie. Jednym okiem kukam na \"miłość\" a drugim na was :)) :)) :)) Luxor, ja nie przepinam parasolki, tylko ją wyginam w zależnośi od potrzeb :P Mnie Szymon nie gryzie... odpukać... puk puk...
  7. I ja też proszę o fotki NOWE KOLEŻANKI :P aneczka_1979@wp.pl
  8. Witajcie I kto tu wczoraj nam tak topic zaśmiecił !?! :P :P :P Ziarnko wrzuciłam je tak samo jak wrzucam foty na picase, tylko baaaardzo długo się te filmiki wgrywały. No i pilnuję przy nagrywaniu by trwały one do 15 góra 20 sekund, bo z dłuższymi wszędzie problem, a takie króciutkie to da się wepchnąć ;) Zainteresowanie dziewczyny zapraszam na moją galerię na picasie, mam kilka nowych fotek i 3 króciutkie filmiki. Na jednym piszczący Szymon -jego ulubione dźwięki :)) Diamencik życzenia baaaardzo dokładne, czegóż chcieć więcej? Ja już bym chyba nic nie wymyśliła :P Balbinko jak dziś oczko Michasia? Dorotko Mareczek czadowy! Aż mamę wołałam, by zobaczyła jaki mały wigibus. Do Chemicowej Luśki tez mamę wzywałam :P Wczoraj kupiłam zupki z mięskiem małemu, czytałam skład i pakowałam do wózka. I co? W domu patrzę raz jeszcze a w jednej z nich jak byk napisane \"masło z mleka\" :O (A Szymon ma skazę) :O Nie wiem jak ja czytałam :O I kolejny słoiczek do kolekcji, już dwóch innych, które w zupce mają mleko :O Oj ciamajda ze mnie... Asiu z tego samego powodu kupowałam wczoraj parasolkę :)) Dmka a dlaczego tak późno usypiasz? Śpisz coś w dzień, czy taka po prostu twoja uroda? Ja mogłabym kłaść się już o 21 :P No i koniecznie powiedz jak kuchnia?
  9. Ależ błędy sadzę... aż głupio... :O No i mnie jeszcze Szymon w cyca nie gryzie, tymi swoimi dwoma zębiskami, póki co gryzie moje palce i to tak, że przez jakiś czas jeszcze po takiej akcji mam ślady na palcu.
  10. Witajcie! Maja, Ziemek, Natalka wszystkiego najlepszego dla Was! Luxorku ja też nie mam parcia na nową spacerówkę, bo też jestem bardzo zadowolona z naszego wozu :)) Latem kupię mimo wszystko malutką spaceróweczkę z myślą o mojej mamie :)) Balbinko tak mi przykro z powodu oczka. Może Cię jednak pocieszę... Nie pamiętam szczegółów ale Juli oczko jeszcze przez kilka dni po udrażnianiu ropiało. Bądź dobrej myśli... Chemic ja też sama się piszę na taki ryż... mniam.Uwielbiam ryż na słodko!!!
  11. Mam koleżankę na styczniówkach 2008 i w związku z tym lubię zajrzeć co u nich. Zobaczcie co znalazłam, :)) :)) :)) "taniec brzucha i nie tylko brzucha" dla odważnych i wytrwałych. ;) UWAGA!!! Nie otwierać przy niepełnoletnich :P http://www.internetshouldbeillegal.com/ A to kawał, też od nich: Na poprawe nastroju: Chłopak odprowadza swoją dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny: - Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę... - Tutaj?! Jesteś nienormalny. - Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie... - Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto... - Nie, a jak ktoś będzie wychodził... - No dawaj nie bądź taka... - Powiedziałam Ci że nie i koniec! - No weź, tu się schylisz i nikt Cię nie zobaczy, głupia. - Nie! W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: - Tata mówi że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię. A jak nie, to tata mówi, że zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego domofonu bo jest k*** 3 rano! I jeszcze jeden: Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. Czyta: "Na sprzedaż - żona. Ostatnio niewiele używana. Cena 360 zł. Informacja - na miejscu." Małżonka robi swojemu mężowi awanturę. Wcale nie chodzi mi o to, że chcesz mnie sprzedać, ale dlaczego tak tanio. Skąd wziąłeś tą cenę? -Już Ci wyjaśniam: 80 kg mięsa po 2 zł to daje 160 zł; złota obrączka - 200 zł. Razem 360 zł. Gra? Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisaną przez żonę: "Na sprzedaż - mąż. Ostatnio niewiele używany. Cena 0,67 zł. Informacja - na miejscu." Tym razem awanturę robi mąż. -To ja cię wyceniłem na 360 zł, a ty mnie za takie grosze chcesz opchnąć? -Już Ci wyjaśniam: dwa jajka prawie po 0,32 zł to daje 0,64 zł; 10 cm rurki giętkiej za 0,03 zł. Razem 0,67 zł. Gra?
  12. Cześć No co wy dziewczyny... mi ciąża nawet przez myśl nie przeszła :)) Raczej jest niemożliwa, bo uważamy z mężem (on szczególnie, bo dwójka to jest maksimum na które się zgodził) No i nadal nie mam okresu :)) A to jednak była jelitówka, bo dziś całą noc rzygała moja Juleczka :(( :O Jednak biegunki do niej nie miała i już od samego rana śmiga jak gdyby nigdy nic. Dzięki, że choć łagodna w miarę dla niej była... choć jeszcze nie zapeszam... będę cieszyć się jutro. Póki co Jula zadowolona bo MOŻE pić coca colę!!! (wcześniej odgazowaną oczywiście) :P Basiu ależ Twoja gwiazda pięknie otwiera dziubek do marcheweczki :)) NO i śliczne masz włoski :)) Spinka i co wyszło z zębem? Platynko super jest kolor tej bluzeczki. Bardzo mi się podoba! Diamenciku. Moim zdaniem taki suchy kleik ryżowy czy kukurydziany (bezmleczny czy owocowy) spokojnie możesz podawać kilka dni dłużej niż te dwa tygodnie po otwarciu. Nie wiem jak uważają inne dziewczyny... Madziu niezłe to ZOO :)) A my właśnie myślimy jechać w czerwcu do Wrocka, do ZOO. :P Balbinko jak czytam twoje opowieści komórkowe, to jakbym swojego męża widziała ;)) ;)) ;)) Ciekawe jak tam nasza szczęśliwa mama? Coś długo się nie odzywa... Pewnie leży z cholestazą w szpitalu :( U nas szykuje się piękna pogoda! W końcu po tygodniu siedzenia w domu (zalecenie lekarza) Szymon śmignie na spacerek!!! :)) Buziaczki.
  13. Witajcie. Majeczko i Juleczko, trochę opóźnione ale najszczersze życzonka na pół roczku!!! Ja miałam koszmarną wczorajszą nockę i dzionek. :O Obudziłam sie o pierwszej w nocy na karmienie Szymona i było mi strasznie niedobrze :O A o trzeciej w nocy to już w ubikacji, na kibelku siedziałam z niską na nogach :O Bo miałam biegunkę i wymioty jednocześnie :O :O :O Koszmar. Ja nie jestem dziewczyną stworzoną do rzygania :O Na palcach rąk by policzyć ile razy w życiu mi się zdarzyło. I tak mnie trzymało do godzin południowych. Byłam tak słaba, że nie mogłam się podnieść,czasem nawet w kibelku na podłodze leżałam, nie miałam sił... I tylko Boga prosiłam, by to nie była jelitówka, bo już widziałam jak się męczą moje dzieciaczki, ja ledwo żyłam a co dopiero one, moje maleństwa... No ale potem już wszystko ustało i tylko mnie mdliło. Wieczorem, tylko mnie łeb nasadzał ale to z niewyspania, osłabienia i niejedzenia. Piłam tylko odgazowaną porządnie coca colę.Dziś jest OK. Nikomu jednak nie życzę takich ekscesów!!! Sorki za takie uzewnętrznianie się :P Ziarnko tak, u nas dokładnie tak było i ząb wyszedł na piąty dzień od pojawienia się gorączki (która trwała jednak tylko dwa dni) a na dwa dni po wysypce :)) Ząb się pojawił i jak ręką odjął wszelkie marudzenia, brak apetytu (bo jadł mniej) i całą resztę :))
  14. Plati ciekawe czy Tomuś też by chciał :P :P :P
  15. Witajcie! Katynko i ja trzymam kciuki Lenko Wszystkiego najlepszego dla NINKI Spinko mam nadzieję, że już nie boli chociaż? Chemic po prostu Twoja Pełzająca Lusia mnie powaliła na kolana. Szok! Już nie mogę się doczekać u nas takowych akrobacji. Ziarnko objawy które opisałaś wypisz wymaluj jak u mojego Szymona! Efekt?! MAMY DRUGIEGO ZĘBA!!! Wyszedł wczoraj! I jak ręką odjął wszystkie objawy poszły w siną dal. Mój też miał wysypkę, tempkę i do tego marudzenie, luźna kupa. Platynko dobrze, że nic się Wam nie stało. No i przykro mi z powodu pieska :( Ja pamiętam jak ryczałam po chomiku, którego miałam pół roku... a co dopiero po psiaku... Cat nie niej więcej kafetkowych dołów! I ja też się zastanawiam to to S, M, L ? Platynko? Dynia, czy w lodówce tylko dżem był? ;) Zdjęcia super! Sili wielki ten Twój Kawaler! Marusia Julcia cudowna! My zakładamy butki do zdjęć :)) Na dwór mamy pumki, są miękkie nie jakieś sztywne a poza tym nie sądzę, by te trochę na dworze sprawiło, że małemu się nóżka zdeformuje... mam taką nadzieję...
  16. Oj Spineczko, źle wróży ta opuchlizna i milczenie męża :( Kasiu trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy w związku ze ZUSem I już znalazłam winowajcę nocnego wybudzania się Szymona :)) Pękło nam dziąsełko na drugiej jedynce, takie dwa ukłucia szpilką, ale są... czyli \"falbanka\" wyłazi :)) :)) :)) Na dodatek od wczoraj znów powróciły kupy rodem z ciasta naleśnikowego, to tez wróżyło ząbkom :)) No idę dalej. Mam dziś żeberka w sosie, z kaszą i ogóraskiem. MNIAM!!! Już się ślinię :P
  17. Juana dostałam! I się zrewanżowałam! Folic ty lasko :P :P :P Jestem zazdrosna :P :P :P Zmykam. Zajrzę potem. Pa.
  18. Iliosz pamiętam Santa Barbarę :)) I pamiętam jak moja mama ze łzami w oczach oglądała Esmeraldę :)) Ja jak trę jabłuszko to na takiej plastikowej tartce.
  19. No. Mały zasnął. Ksemma dziwnie to zabrzmi ale... mi pomogło zawiązanie czarnej nitki na środkowym palcu tej reki, po której stronie masz jęczmień. Skubaniec po kilku godzinach zaczął znikać, nim się wybudował do końca. W życiu bym nie uwierzyła gdybym sama nie doświadczyła :)) Poza tym pocieranie złotą obrączką lub rogiem jaśka. Słyszałam też u ugotowanym jajku kurzym, że należy przykładać sobie ciepłe białko z takiego ugotowanego jaja. Życzę powodzenia. Balbinka super, że jesteś zadowolona z telefonu. No i cóż za elaborat Ci wyszedł :)) Ziarnko ja też bym stawiała na ząbki, jeśli nie ma innych objawów. Obserwuj i jakby co to idź do lekarza, bo wiadomo lepiej mieć myśli czyste, że wiesz o co chodzi. Cat jak tam? Mąż Cię dopadł? Basiu łączę się z Tobą w bólu. Mój mały dziś w nocy budził się co 40 minut z zegarkiem w ręce i ja go ciągle myk do cyca. O 3 stwierdził, że się wyspał i sobie śpiewał i gruchał do 4. Wtedy wzięłam go do naszego łóżka. Od czwartej spał do szóstej, najadł się i spał dalej do 8, tyle, że ja już usnąć nie mogłam :O Tak bywa... ja to bym obstawiała tę drugą jedynkę ale ile można wyłazić? Tydzień już męczy go jak na zęba :O Spinka co z zębem???!!! Monia super, że katar macie już za zakrętem. My prawie też :)) Kasia gdzie się podziewasz? Pewnie jak było tak pięknie to całe dnie spacerowałaś, ale żeby wieczorem się do bazy nie zameldować?! Niu niu. Skorpionka, my "stare wygi" Cię pamiętamy. Ja nadal Cię mam w kontaktach, także moje fotki dostajesz. Chętnie zobaczę Izunię :)) Juana ponawiam prośbę o adres mailowy. Platynko ja z puchatą babką nie pomogę :( Lubie piec ale nie babki. Może tak pastę jajeczną na chlebek lub samodzielnie lubicie? Buziaczki dla reszty.
  20. Jestem jestem... zaraz napiszę , tylko małego opanuję :))
  21. No. Sytuacja opanowana :)) Ja mam sentyment do Mody, bo ogladam od samego początku, z mniejszym bądź większym nasileniem. Dmka ma rację, teraz ciągle coś nowego! Najgorsze jest to, że zdaję sobie sprawę, że to dno umysłowe a mimo to... :)) I za każdym razem jak jest jakaś akcja w serialu to myślę, że już gorzej być nie może, że juz większego dna nie osiągnie, a i tak za każdym razem wymyślają jeszcze lepsze cuda :)) No i chciałabym wygladać jak Bruke, jak będę babcią tak jak ona :)) A teraz idem do wyrka. Buziaczki. papa.
  22. Spineczko a jak ząbek? Ciut lepiej? Bziczek... taaaa... akurat... już Ci wierzę, że karmienie masz akurat... pewnie czekasz z wywieszonym jęzorem przed telewizorem i czekasz, by nie stracić nawet sekundy z tej jakże pasjonującej i pełnej akcji telenoweli :P :P :P Nie pękaj! Nie jesteś sama ;) Mały kwęka. Idem.
  23. Idę na Modę... moja największa uzależnieniowa zmora...
  24. No Folic, my tez musimy, lekarz kazał tak do piątku sie wstrzymać. Co z tego jak od czwartku ponoć znowu zimno ma być :(
  25. mała no niezła ta Twoja kumpela! Ja to bym najchętniej wylała na pół dnia. Julke na plac zabaw a my z szymonkiem poki co na ławeczce, tzn on we wózku :))
×