aneczka_1979

Hmmmm... no tak.... Juana ale jak to zrobić jak nie masz adresu w stopce?

Oj Spinko... widzę, że \"żona szewca tez w dziurawych butach chodzi...\" Kochana oby już nie bolało, bardzo mocno trzymam kciuki. Znów mi GG nawala :(( Mały wieczorem miał znów ponad 38stopni, bidulek nawet nie miał siły w kąpieli chlapać :(( Dostał czopka i UWAGA!!! koniec gorączki!!! JUUUUPIII !!! Od wczorajszego wieczora nic!!! Czyli obędzie się bez antybiotyku!!! Hura!!! Jestem przeszczęśliwa!!!! I Julce po syropie się wszystko odrywa! Szkoda mi tylko, że taka piękna pogoda a mały musi kisić się w domu :(( Caterinko gratuluje zębów!!! Chemic podziwiam! Folic to prawda, że macierzyństwo przewraca do góry nogami nasze spojrzenie na świat. Juana zaraz podeślę ci link do mojej galerii. Kasiu wybacz raz jeszcze moją karygodną sklerozę :O Spadam na pocztę.

Lena super, że Ninka to aniołek :)) I że się imprezka udała. Ja jeszcze tylko chciałam powiedzieć, że też śpię w staniku od karmienia. No. Idę. Pa.

Witajcie. Basia co ty za głupoty wygadujesz, że się nie nadajesz???!!! Zapewniam Cię, że jesteś najlepszą mamusią dla Swojej Majeczki :)) TYlko teraz jesteś przemęczona i tyle. Tak jak radzą dziewczyny, posypiaj z Majosławem nawet po kilkanaście minut dziennie. I koniecznie zawsze nam się wyżal, bo wiem że to tez troszkę pomaga. My zużywamy też średnio 6 pieluszek. W nocy nie zmieniamy ale o 6 rano już musowo, bo inaczej powódź ;) No i dlaczego nie ma żadnych wieści od Folic i Balbinki? I u nas był dziś lekarz. W nocy mały miał 38,3 stopnia (mierzone w buzi) a Julia pokasływała w nocy raz po raz. Julia osłuchowo OK, gardło też. Mam dawać clemastinum, by się nic nie rozwinęło i witaminki do tego. I do końca tygodnia nie puszczać do przedszkola :O Szymon osłuchowo też OK ale w lewym uszku coś się dzieje :( Nie jest to jeszcze takie fest zapalenie ale... jeśli jutro tempka powyżej 38 stopni bedzie nadal to mamy włączyć antybiotyk :(( Załamka Jak to powiedział . Mały ma objawy przeziębienia. A ząb co prawda idzie ale trzydniowej gorączki (jeśli jutro jeszcze będzie) to na niego zwalić nie możemy. Hm... No ale tak to jest, na chrzest Szymona, moja teściowa przyjechała z anginą ropną :O a w zeszłym tygodniu mój brat przyszedł do nas ledwo żywy z 40 stopniami!!! Ludzie jednak potrafią być bez wyobraźni,, mimo iż prosiłam wszystkich bliskich, by nie przychodzili jak są chorzy, bo mały mały a Jula bardzo podatna :(( No to się wyżaliłam i idę, bo i tak nikogo nie ma. A! Ja na swojego męża też czasem brzęczę ale nie mogę narzekać, dzieciakami sam bardzo chętnie się zajmuje, kąpie małego ze mną dzień w dzień, Julę kąpiemy na zmianę. Sprząta nawet lepiej ode mnie i nawet to lubi. Meczami w telewizji mnie nie katuje :)) i z kumplami baaaardzo rzadko na piwo wychodzi ( latem kilka razy pod parasol i tyle) Ogólnie lubi z nami spędzać czas. Są jednak w nim rzeczy które mnie wkurzają ale nikt nie jest idealny i nawet dobrze, bo życie z ideałem byłoby chyba nudne. Najważniejsze by się próbować dogadywać. A Ty, spinko mnie nie strasz, że wszystko przede mną... No to teraz idę. Pa.

Ksemma ja co dzień, ale krochmalem, nie płynem czy mydłem :)) Balbinko w takim razie mocno trzymam kciuki za Michasia.

Spinko, duch miał przez cztery dni popsute GG :(( Ziarnko bardzo dziękuje Ci za pomoc Już się z tym uporałam. :)) Folic no to czekamy na wieści po lekarzu. Napisz koniecznie. No i oby Miki dostał leki, po których jeszcze dziś będzie poprawa (albo choć w nocy). I zapomniałam powitać nowe koleżanki :O Witajcie :)) Ksemma Twoja Basia prawie jak mój Szymon, idą w łeb w łeb :)) Luxorku cieszę się , że doszło :)) Mój Szymon ma gorącą główkę. Tempka 37,6 Dziąsło napuchnięte na maksa. No to chyba ząb? Nie przeziębienie? Z kataru już wychodzi. Hmmm... nie wiem co robić... :O Któraś z dziewczyn pytała jak to było u Nas z odstawieniem od piersi, przy starszym dziecku... Otóż u mnie, to było w czwartym miesiącu. Pokarmu mniej i mniej. Jak wspominałam laktacja moja od początku była kulawa, bo mogłam karmić (pozwolono mi) małą dopiero po tygodniu -w tym czasie nie odciągałam regularnie, tylko tyle co by pieriom ulżyć :O Nikt w szpitalu mi nie powiedział, jakie to ważne. Potem w tym czwartym miesiącu jak mlenia było coraz mniej, to tez nikt mnie nie zmotywował, bym walczyła o pokarm. Poddałam się i poszła butla w ruch. :O Do dziś nie mogę sobie tego darować Szkoda, że wtedy nie miałam neta ani jakiejś uświadomionej osoby w pobliżu. Dlatego dziś jestem taka dumna z siebie, że nadal karmię :)) :)) :)) Marta zaglądaj, zaglądaj, bo jakże Ty byś bez nas przeżyła ten czas..? :P

Luxorku jak tylko wspomniałaś wtedy, że nie doszedł to posłałam. Hmmm spróbuje raz jeszcze. Kasiu no to super że obie jesteście zadowolone!!! :))

Nataszko Wszystkiego najlepszego! Samych gwiazdek z nieba!!!

No dobra. Nikogo nie ma. Nawet Spinka, zobaczywszy DUCHA, uciekła gdzie pieprz rośnie :P To idę sobie. Dobranoc laseczki. Cmok cmok w ucho albo bok. :)) Ciao.

A mnie wkurza mój album na Picassie, bo zamieścilam w przypadkowej kolejności albumy i teraz bym je uporządkowała a tu doooopa blada! Nie da się już nic z tym zrobić?? Pytam dziewczyny co same maja już ten album? A poza tym to wkurzyłam się na fotografa, bo owszem zgrał mi płytke z fotkami z sesji chrzcinowej, ale tam mi zgrał, że nie można jej kopiować :((

Kasia czekam na relacje z kąpieli :)) Folic liczę, że z Mikusiem już lepiej. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich "okazyjnych" No i już zapomniałam co miałam jeszcze... Platynko Masz buziaczka na tę samotną (tzn niemęską :P ) noc

Buuuuuu uhuhu... Spadłaś z fotela? :P :P :P A poza tym i kto to mówi?! :P

A ja się Szymonem nie kąpałam bo nie mam wanny :P :P :P

upssss :O Jagody oczywiście z dużej... wiem to ale mi tu kurna Szymon swoje trzy grosze chce za wszelką cenę napisać :)) i skupiam się na pisaniu i łapaniu łapek :))

Witajcie :)) Wszystkiego najlepszego dla Szymonka Madziowego i dla jagody z racji tak ważnego dla niej wczorajszego dnia :)) Marusia gratuluję kolejnego ząbka :)) Basiu te kaszki bezmleczne są dla takich dzici jak np mój Szymuś, który ma skazę białkową. Wtedy taka bezmleczną robisz na wodzie lub na specjalnym modyfikowanym. A mleczne jedzą te co mogą :)) No. No i nie zazdroszczę nocnych pobudek :O Mojemu na szczęście (odpukać w niemalowane) zdarzyło się tak tylko raz przez te ponad już pół roku :)) No i mam jeszcze pytanie do Platynki, bo mnie ciekawi... Ola Ty bardzo przestrzegasz niesadzania Jagódki. Powiedz mi czy w takim razie nawet siedząc z nią na kanapienp, nie sadzasz jej sobie na kolanach? Czy po prostu chodzi ci o to, że nie sadzasz jej samej sobie na dywanie np? Chemic Lusia urocza! Ni i Kasiu!!!! Jak co poniedziałek: wszystkiego najlepszego dla Adulki. Buziaczki kochane.

No to ja jestem tez spokojniejsza. Baboki ściągam. Idą aż miło! I sie tylko zastanawiam gdzie ich się tam tyle mieści?! Daję jeszcze do tego trzy razy dziennie po jednej kropelce do każdej dziurki noska Xylometazoilnu 0,05% . Przy zapaleniu ucha dostał je na gęsty katar. No i obserwuję. Zobaczymy... Ja biorę 3 razy dziennie oscillococinum i psikam gardło hascoseptem do 6 razy dziennie. Cat a z tym czosnkiem to co? Wystarczy samo jedzenie go, czty trzeba jakąś miksturę zrobić?

Poza tym Szymon namiętnie przewraca się z plecków na brzusia ale odwrotnie to już sporadycznie. Dźwiga się do siadu jak jest za rączki trzymany. Próbuje się podnieść do czworakowania ale nie może jeszcze zgrać, by rączki i nóżki robiły to jednocześnie. Kula się po całym łóżeczku, tylko jak jest w poprzek to często krzyczy lub płacze, bo się w główkę uderzy :O Nie gurzy, tzn nie sylabizuje, tylko sobie śpiewa lub piszczy ile sił i dopiero trzy dni temu odkrył nową superastą zabawę, czyli ściąganie skarpetek!

Witajcie! Wszystkiego co najlepsze dla naszych \"szósteczek\", Igusia, Michasia i Bartusia oraz dla naszych \"piąteczek\" Lusi i Malwinki Kasiu widzisz?! Katarzysko pójdzie a kysz! A powiedz co ci kazał podawać? Nasz katar też WIELKI!

MAM! Mam tabelkę.

Kasiu nie przypisuj sobie całej winy... ja nie by labym pewna czy to przez ciebie... Wszędzie przecież trąbią, że mimo ocieplenia zaczyna się najbardziej wredna pogoda na choróbska i katary. Głowa do góry! ani się obejrzysz i Adulka będzie zdrowiutka. W takim razie raz jeszcze, dużo zdrówka dla niej!!!! Marta, d.o.r.o.t.k.a., ilioszku dziękuję Wam! Mam już wszystko czego mi brakowało! Tylko, że jestem guła i nie mogę otworzyć tej tabelki :O Wklejam adres i wyskakuje mi, że podana strona nie istnieje! CO ROBIĘ ŹLE?

Witajcie! Adusi życzę wiele zdrówka i miłości Ja nadal nie mam piosenek :( I tej tabelki wczorajszej też nie dostałam :( Asiu Kuba śliczny! Uwielbiam roześmiane dzieciaczki. Szymon się budził w nocy co godzinę :( Stawiam na kolejnego zęba :)) A w między czasie Julia się tez budziła trzy razy, także noc miałam rozrywkową. Cat mój też nigdy nie jadł dłużej jak 10 min. Co więcej jest zawsze 5 do 7 minut max. :)) A też pućka. :)) Julia poszła dziś do przedszkola!!! Po trzech miesiącach przerwy! Monia chyba świetnie mnie zrozumiesz: wreszcie będzie kilka bez jej gadulenia. Normalnie buzia jej się nie zamyka! Nawet przez sen gada!!! I to też ma po tatusiu :)) :)) :)) Balbinko już tęsknię!!! zrobiłam sobie album na Picassie ale nie umiem go do sieci wrzucić :O Dziewczyny niech któraś prześle mi tę tabelkę Chemikową. Buziak.

Witajcie Rety jak dzis jestem nieprzytomna... conajmniej tak jakbym była dziś za naszą Agę w robocie :P. Notabene, Aga gratuluje ząbków! Piękne! Ja naszym aparatem nie mogę złapać naszej perełki, bo wychodzi nieostro. :( Cat nie martw się, cokolwiek Ci Natka opróżnia to widać, że jej za świat ;) Platynko podziwiam... A mój po spacerze, to nie ma mowy, by dłużej niż 10 minut jeszcze pospał. Zazwyczaj budzi się już we windzie. O moim Szymonie też mówią \"ale z niego pućka!\" ale tu chyba ta jego druga broda robi na to stwierdzenie. Broda po mamusi :P Choć to jedno :P Bo jak to mój szanowny małżonek ostatnio stwierdził? \"Julka to chociaż w kroku do Ciebie podobna, a Szymon to już w niczym\" A ja mu na takie przytyki wtedy tak: \"kochanie, do trzech razy sztuka!\" i szybko odechciewa mu się dalszych żartów :P :P :P Dziewczyny brakuje mi jakiejś tabelki na naszym topicu... Może by stworzyć jakąś? Co wy na to? Oczywiście to tylko sugestia. Wypowiedzcie się. Może by coś na styl... Nick/Imię didka....data ur/waga ....ostatnia waga/data....pierwszy ząb...coś jeszcze???? No nie wiem... co wy na to? Chciałoby wam się uzupełniać taką tabelkę? Czy nie warte to zachodu? A poza tym i do nas dotarł katar :( W tym tygodniu, w środę miało być szczepienie i ominie nas. Byle tylko z tego kataru nic się \"nie urodziło\". No i chyba \"idzie\" druga jedynka, bo mały dziś był bardzo marudny (a może to przez katar..?) no i poza tym objawy dziąsłowe jak przy pierwszym. Buźka. Idę. Wszystkie Was wywiało. Dobranoc! aaaaa!!! Jeszcze Cię Monia u Platynki na nk znajdę :P

Basia, kasia moja Julia jak miała kilka miesięcy i latem jeździła już w lasce, to mając dwie kitunie na czubku głowy (bo włosy jej o wiele szybciej rosły niż Szymonkowi) to ludzie potrafili powiedzieć \"aleładny chłopczyk\", czy oś w tym stylu -mimo kiteczeki na jej łebku. :O Także same widzicie... no cholerka i zaczęło kropić :O

No i nie mogłam sobie odmówić pozostawienia swojego wpisu na takiej superastej stronie :P Dziewczynki sprężać się wkrótce tysiączek nam stuknie :) Bardzo dziękujemy za życzenia :)) Szymonek całuje was, każdą z osobna Balbinko jak można przy dziecku chodzić o pierwszej spać?! Ja słaniam się o 22, ledwo na oczy patrzę. Ciebie Chemic to podziwiam! I oby tylko mój mąż kiedyś nie doczytał o Twoich wyczynach \"Cheminatora\", bo będę mieć przechalpane :P Kasiu, o tak! Koniecznie relacje nam zdaj! Powiem Wam dziewczyny, że tym seksikiem to aż u mnie pachniało ;) W końcu mieszkamy od siebie tylko około 2km :)) Także jak najbardziej czułam!!! Cat, Folic Leno, Bziczku i kogo jeszcze pominęłam... Jak wy to robicie, że chudniecie??? Ja się pytam?! Jak czytam dylematy wagowe dmki, to jakbym o sobie czytała. Mnie najbardziej wkurza u mnie ta pucołowata twarz! Patrzeć nie mogę :O Marusia teraz doskonale Cie rozumiem, że się wkurzyłaś... Musisz zrobić prawko! 102 trzeba było Małą po cichaczu za małżem wynieść ;) Iliosz ja nie dostałam piosenek!!! Wczoraj czekałam na 21.10 by pocelebrować godzinę narodzin Szymona ale przegapiłam... :(( :(( :(( bo mnie jedna \"baba\" zagadała :)) Taki ważny moment... Co to ja jeszcze miałam..? Dziś piękna pogoda, także kochane udanego spacerku, pełnego słońca, z Maluszkami życzę!

Ilioszku mój był trochę marudny (nie płakał) tylko tak jakby (jak to mówią) "sam nie wiedział czego chce". No i przez kilka dni podwyższona temperatura, ale w granicach normy, tak do około 38 stopni. A teraz to już zmykam. Karmię małego i lecimy z dzieciakami w trasę zaliczyć jak najwięcej słoneczka, bo... zima ma wrócić :O :O :O