Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneczka_1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aneczka_1979

  1. Na tym etapie Platynko, to chyba tylko od sałaty byś mogła jej nie dostać :P A tak serio, to smażone, pikantne, słodkie i z konserwantami, chyba tak bym to ujęła...
  2. Jejku... Spinko, pełen podziw dla ciebie!!! Ja jestem w stanie pensetą okolice bikini powyrywać, ale żeby tak woskiem lub depilatorem?! Szacuneczek! Pomarańczka zaserwowała nam dowcip miesiąca!!! Mnie też dzisiaj męczy zgaga jak diabli! ale to za karę, bo w nocy zjadłam kawałek ciasta :P i po godzinie obudziłam się z tym paskudztwem i do tej pory trzyma. Jogurt pomaga na około godzinkę i znowu wraca. widzisz Spinko jaka kara mnie spotkała? :P :O
  3. A tak w ogóle to, dziewczyny które były ostatnio na wizytach kontrolnych, cieszę się że z maleństwami wszystko ok. Potrzeba nam teraz jak najwięcej pozytywnych wieści i emocji.
  4. mała na pewno nie zaszkodzić! Tylko warto sprawdzać takie rzeczy, jeśli pojawiają się częściej niż powinny. Platynowa a ja cię nie widziałam we wpisach, bo w połowie filmu \"odleciałam\"...
  5. I mnie też gin powiedział, że u mnie to już może się zdarzyć w każdej chwili... I od czterech dni mam popsutą windę (a mieszkamy na ósmym) Ginek mi powiedział, bo pytałam w razie co, o to włażenie na samą górę, że u mnie może się to zakończyć wizytą na porodówce...więc siedzę w domu niczym księżniczka uwięziona we wieży, tylko smoka brak... A tak w ogóle to jestem już o 3 dni w ciąży dłużej niż z Julą! Super!
  6. Jejku dziewczyny a czy wy jesteście pewne, że na tym etapie, tak zaawansowanej ciąży można łykać nospę? Tzn, czy ona przypadkiem nie tłumi czegoś co by trzeba było zbadać, zdiagnozować skąd się biorą te bóle czy skurcze?
  7. Folic ja też ciągle wygolona i u nas nadal golą, więc sprawa z głowy. Co do lewatywy, ja bym sama sobie nie robiła... a jak jakoś niedokładnie to wyjdzie? Nie ufam sobie na tyle... A w szpitalu mają jak najbardziej odpowiednie środki i wiedzą co robią. No nie wiem... to jest decyzja którą musi podjąć każda z nas w zgodzie ze sobą.
  8. Cześć kobietki! Pszczółko Folicum mój gin też ma takie zdanie, że lepszy zdrowy wcześniak niż faszerowany donoszony bobas. I też twierdzi, że od 35tc nie ma co zatrzymywać porodu. Platynko mleko lub jogurt naturalny serio pomaga! Kasiu mnie też już tylko sprytku barakuje. Dziewczyny pępuszek opatrywany pałeczką nasączoną w roztworze spirytusu szybciej pozbędzie się kikuta niż ten przemywany gazikami ze sprytem, bo pałeczką można ładnie dotrzeć we wszystkie zakamarki. A ja wczoraj byłam święcie pewna, że zbliża się poród, wszystkie znaki na ziemi i niebie o tym mnie przekonywały. A dziś jak ręką odjął. I ja bym chciała poczekać do pełnego 37tc, czyli jeszcze 11 dni. Wklejam wam link do stronki, która mi się spodobała a dotyczy objawów zbliżającego się porodu: http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm
  9. Katynko dla ciebie też wielki buziak!
  10. Pszczółko dla ciebie i twoich bliskich. Myślę o was cały czas i proszę Boga, by ukoił wasz ból... Bądźcie z mężem dzielni... dla Tobiaszka.
  11. Platynko racja! Świetne te ciuszki dla dzieciaczków. Szkoda, że na stronie H&M nie ma kolekcji dziecięcej :( Dmka ciekawe czy sen okaże się proroczy? Balbinko jak skurcze u ciebie? Dalej łykasz na nie tablety? Czy już nie i dlatego znowu są? Może warto by było do nich wrócić? A teraz idę z Julą się przewietrzyć, choć mam pietra przed chodzeniem. Skoro mały jest już praktycznie wpasowany, to boje się łazić, by jakichś skurczy nie wywołać. MUSZĘ być w ciąży jeszcze choć 8 dni! A najlepiej 15. Pa pa.
  12. cześć dziewczynki :) Czakuś ty bestio!!! W końcu, żeś się pojawiła! A z tym terminem, to niezłe cyry. Może jednak dziecko jest takie duże a nie termin źle obliczony? Kiedy poczułaś pierwsze ruchy? Zastanów się, może sama dojdziesz do tego jak to było i kiedy? Platynko ja na katar i ból gardła miałam Bioparox, syrop prawoślazowy i sebidin. Bioparox działa cuda, tyle że jest na receptę... :O Beybe i sili fajnie macie z tą szkołą. Ty Platynko też. Diamencik mój synuś też jest bardzo nisko. I też boleśnie to odczuwam. Ciągnie krocze i kłuje, ginek powiedział, że to norma przy tak niskim położeniu i że rzeczywiście poród jest poniekąd łatwiejszy i krótszy, bo wpasowywanie się dziecka w kanał rodny jest już z głowy :))
  13. Cześć mamcie! Platynko gratuluję wyboru! Kasiu W , musisz jednak na przyszłość zaufać swojej jakże pogodnej naturze i się więcej nie stresować przed wizytą :) Lepiej pomyśl o tych długich paluszkach ;) :P Balbinko leż jak najwięcej, bo to na pewno nie zaszkodzi. Folicum, no to będziesz mieć teraz dwoje \"dzieci\" na utrzymaniu. Mojaspinko, masz po dupsku!!! A teraz wiadomość!!!! 100krocia wczoraj wyszła ze szpitala! Na pewno jest przeszczęśliwa! Kazali zgłosić się jej za miesiąc na cesarkę! Ciekawe czy doczeka tego terminu? Cieszę się bardzo, że sie jej udało! I powiem wam, że pszczoła by tak nie milczała, gdyby jeszcze w trzypaku chodziła...
  14. Cześć kochane! Wszystkie! ty Asiu też! ;) Jestem po wizycie. Nadal nic się nie rozwiera i nie skraca! Mimo, że od ostatniej wizyty to ja nie leżałam :)) Pytałam ginka o jakieś skuteczne ale bezpieczne metody przyspieszenia porodu, bym mogła je zastosować po 37tc, bo przeraża mnie myśł rodzenia dziecka z wagą około 4kg, skoro moja Julia miała 2650 a gdzie tu ze 4000. I powiedział mi bym się tym zbytnio nie martwiła, bo wg niego do terminu nie donoszę, aż do 40tc. Mały waży 2350. I znów spytałam czy nie za mało. A on, że nie, bo dziecko mieści się w normach. I nie powinnam się tym martwić skoro tak mnie przeraża myśl o rodzeniu takiego prawie cztero-kilogramowego bobasa :)) No więc luzik :)) :)) :)) Ja na kosmetyki stawiam Nivea, te mi najbardziej pasiły ze wszystkich a oliwki z Bambino nie znoszę! Ani zapachu ani konsystencji ani żółknących po niej ciuszków... :O Ale jak to słusznie Spinka napisała, każdy lubi coś innego... Balbinko cieszę się , że skurcze ustały. Co do tych majtasów ja też zakupiłam 5 szt, choc z Julą nie używałam wcale i powiem wam, że przez cały pobyt z nią w szpitalu (czyli 2 tygodnie) nie nosiłam majcioch wcale! Krocze zagoiło się rewelacyjnie! I jak to chyba Beybe powiedziała, chodziłam jak Chinka ;) A teraz spadam! Buziaczki dla was wszystkich! aaaaa Kasiu, ja bym do tej torby spakowała jeszcze na twoim miejscu samoopalacz! ;) :) ;) a to już tak z przymrużeniem oka... Ja do torby Kasi dołożyłabym jeszcze małą butelkę z wodą mineralną z dziubkiem, wypijesz podczas porodu, a na więcej ci i tak nie pozwolą a potem ta butelka z dziubkiem będzie idealna do polewania krocza Tantum Rosą. Pa pa. Kolorowych snów wam życzę :)) cok cmok
  15. Dziękuję folicum. Serio, co ja bym bez was zrobiła. Mojaspinko tobie nie były podkłady potrzebne, mnie tak, czyli rzeczywiście każda kobieta inna :)) Trzeba się rzucić na żywioł!!! A teraz zmykam z Julią na dwór, pogoda się poprawiła, oby nie było zbyt gorąco, bo zaraz wrócę! Cmok cmok.
  16. Witajcie dziewczynki! Kasiu, gratuluję końca 35tc -ja skończę 35 w czwartek :)) I mnie jest od wczoraj niedobrze, mdli mnie z byle powodu :( I gratuluje wam dziewczynki zakupków. Ja bym radziła każdej z was kupić choć jedną paczkę tych podkładów Bella, bo koszt raptem 4 zetki a pewnie się przydadzą większości. łatwiej w razie co dokupić więcej niż \"płakać\", że jednak mogłam kupić. Ja mam właśnie jedną paczkę ale na bank dokupie jeszcze drugą. Z Julą chodziłam z tymi podkładami tydzień. Zobaczymy jak będzie teraz. Poza tym tak jak w ogóle nie myślałam o porodzie, tak teraz mi to spokoju nie daje i zaczynam załapywać cykora... :O Nasłuchałam się ostatnio \"opowieści dziwnej treści\" :O I tak mi jakoś dziwnie... I mimo, że niby doświadczona mamuśka już jestem też się boję czy w czas zareaguję. Wtedy odeszły mi wody (i wierzcie mi, nie da się tego pomylić z sisiu) to jak teraz zacznie się od skurczy, to nie wiem czy poznam że to już. Głupol ze mnie. Poza tym zasmuciła mnie ta wczorajsza pomarańczka z wrześniówek. Nie rozumiem skąd ten nagły naskok na nas... No i gratulacje dla rozpakowanej mamy z wrześniówek! Oby dzidziuś się zdrowo chował! No i idę dziś wieczorem do ginka. I taka jakoś podminowana chodzę od kilku dni. i tak w ogóle to kocham was wszystkie!!!!! I też stawiam na pszczołę, jako pierwszą do rozpakowania :)) Tylko ona od jakiegoś czasu nie daje znaku życia... nie wiem czy już czasem nie jest rozpakowana... :O
  17. Caterina, mnie samą przeraża czasem to co twojego męża... i czasem, na takim etapie jak jestem teraz, wolałabym by mój małżonek nie przeżywał aż takiej intensywnej fascynacji moim biustem.
  18. Aaaaaaaa!!!! Dziewczyny macie gorące uściski od Czakusia!!! Wszystkie! Biedulka nie ma neta, ale tęskni za nami.
  19. Ja miałam wyciek dwukrotnie, tak kropelkę i od dawna cisza -na szczęście! Nie tarmoszę ich jednak i nie wyciskam :P
  20. Caterina wyglądasz ślicznie! a jaką masz czadową tę brązową bluzkę! Też taką chcę!!! Mojaspinko, ja jeszcze nie mam cykora przed porodem, nie martwię się... jeszcze... Bardziej tymi pierwszymi dniami z nowym dzidziusiem, którego trzeba będzie poznać od podstaw. Na dodatek jak pomyślę, że nie będę mogła mu powiedzieć: \"cicho, poczekaj bo mama rozmawia z panią\" tak jak Julce, która wtedy grzecznie czeka... :P
  21. Caterina już śpieszę na pocztę, by obejrzeć twoje fotki :)
  22. Mojaspinko dokładnie! Ja tylko pamiętam jak mąż jak mnie mąż za cyca w przypływie tęsknoty łapał a tu \"sik\" fontanna na pół pokoju :P A ja za tydzień zaczynam 9 miesiąc!!! Jupiiiiii!!!!!!!!! :)) a co do stanika, to kupiłam jeden do karmienia, bym miała w czym spać. Koleżanka, urodziła miesiąc temu i powiedziała, że śpiąc w staniku z wkładkami zalała całą pościel!!! Bo wkładki nie starczyły!!! I jak przez mgłę sobie przypominam, że był etap gdy ja spałam w obcisłej koszulce ze złożoną pieluchą tetrową, właśnie z racji natłoku pokarmu. Miejmy tylko nadzieję, że szybko się ustabilizuje ilość pokarmu :O
  23. Mojaspinko, koniecznie się zamelduj po wizycie i powiedz co gina na te twoje skurcze!
  24. Cześć dziewczyny! :)) :)) :)) Ależ miło, że złapałam was na pogawędce! :)) Ja osobiście uważam, że te gaciory mogą być bardzo sexy. Już widzę jak mój mąż się ślini jak w nich paraduję w okół łóżka i ta wystająca gigant podpachą... hmmm... sam miodzio... :P
×