Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneczka_1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aneczka_1979

  1. Mała to na pewno TO. Tylko, że na początku zawsze jest tak delikatnie i nieregularnie.
  2. Asia mam pytanko, he hehe... Jeśli chcę się pozbyć tych wrednych reklam, to muszę zmienić obecną wersję firefoxa na inną (taki mi komunikat wyskakuje) i w związku z tym... czy jeśli zmienię, to przepadną wszystkie moje zakładki i będę musiała je tworzyć na nowo? Mam tak długą listę, że aż mi się nie chce od nowa a i tak pewnie połowę bym pominęła...
  3. Cześć kobietki! Marusia gratuluję i trzymam kciuki, by było tak pięknie jak to sobie wyśniłaś. Becika witaj! I zaczernij się. Asiu mój mały też się rozszalał! Tyle, że od trzech dni odwrócił się chyba z powrotem główką do góry (bo na usg 23 maja był głową do dołu), bo tak mnie kopie po miednicy i jelitach, że szok! Już nie czuję kopniaków w okolicy pępka, tylko wszystkie tam głęboko w dole. I bardzo się lubi prężyć i wypinać i to stale z prawej strony, robi mi taki śmieszny szpic na brzuchu. Aaaaa... Skorpionko wg mnie to co opisałaś to są właśnie te pierwsze ruchy! I nie ma się co martwić, że to nie są kopniaki, jak my to opisujemy. Mój mały na początku też tylko mnie delikatnie myział a z czasem jest to coraz mocniejsze. Rety! Ależ on mnie kopie w te flaki! Co chwilę czuję takie \"bum, bum\". I dziwne to dla mnie uczucie, bo On, jak i Jula całą ciążę kopali mnie w brzuch, bo mieli nogi do góry. Mam tylko nadzieję, że wkrótce się odwróci z powrotem, bo ja NIE CHCĘ mieć cesarki!!!
  4. Dziewczynki znalazłam! Chciałam do Mielna ale tam \"stypa\", bo albo już nie ma terminu albo drogo jak franca! Znalazłam kwaterkę w Rewalu (byłam tam kiedyś -wspominam z sentymentem do dziś). 200m od morza, pokój z łazienką, sprzęt plażowy dla każdego pokoju, dostęp do kuchni, lodówki, parking gratis, plac zabaw, jeszcze kilka innych rzeczy, które akurat mnie nie obchodzą, bo TV to ja mogę se w domu oglądać. I za dobę 100 złotych, za cały pokój, nie osobę. Jutro zaliczkuję i hejaaa!!! Oby tylko teraz przez ten miesiąc nic się z ciążą nie pogorszyło i bym mogła jechać... Ależ ja się podjarałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)) :)) :))
  5. Czakuś w końcu raczyłaś ruszyć tę swą śliczną dupę do nas! Cieszę się, że po wizycie jest OK. Buziak. A teraz zaczynam wertować strony netowe w poszukiwaniu kwatery nad morzem. Najwyższa pora. Może któraś z was ma jakiś namiar na lokum niedaleko plaży (tak na oko, do 500m?) Byłabym ogromnie wdzięczna... Co do miejscowości to myślalam o Mielnie, ale w sumie byle była w miarę duża miejscowość, nie mała dziura z jednym sklepem. Biorę wszystko z wyjątkiem Międzyzdrojów bo byłam tam już 6 razy i mam ich póki co dość! Może Mielno, Pobierowo, Darłówek, Władysławowo, Kołobrzeg, Rewal... coś w tym stylu. Będę OGROMNIE wdzięczna za sprawdzone i dobre adresiki i numer telefonu.
  6. Katynko tak się cieszę, że nas odwiedziłaś! I trzymam kciuki byśmy jak najszybciej spotkały się na tym topicu o niemowlętach!!! Kochane, zaniepokojona długą nieobecnością Beybe postanowiłam wysłać do niej esa. Kasia jest w szpitalu, bo dostała skurczy i w związku z tym jej ciąża wskoczyła na \"ciążę wysokiego ryzyka\". Mówiła, że stało się to wszystko tak szybko, że nie miała nas jak powiadomić. A twój es Folicum był wysłany z neta i nie miała jak odpisać. Nie napisała mi już kiedy wyjdzie ale wywnioskowałam, że już wkrótce. Kochane trzymajmy kciuki, by jej dzidziuś poczekał chociaż do 32 tc z przyjściem na świat! Mnie też komary uwielbiają! Nie gryzą Julii (to akurat -na szczęście) męza też nie i mamy też. A mnie żrą jak napalone! Też boję się czymkolwiek smarować. Kupiliśmy nowy wkład do Raida-ten słoiczek do kontaktu, bo samo urządzenie mieliśmy z poprzedniego roku i cholera mnie bierze, bo się swędzi i śmierdzi palonym plastikiem! . Kupiłam więc w sklepie taką płytkę za 11 zeta do postawienia gdzieś na meblu i dziś w nocy nic mnie nie użarło. Oby tak pozostało.
  7. Witajcie Marusiu i Aniołku :)) Byłam w sklepie po zakupy. Bez truskawek się nie obyło. Już mnie męczą te upały. Dziś rano poszłyśmy na plac zabaw i na ryneczek już o 7.40 a o 10 myślałam, że wykituję -tak duszno. A miało być od dziś trochę chłodniej. Kasiu pochwal się co wczoraj kupiłaś.
  8. Cześć kobietki :)) Mój mąż też zadowolony! :)) :)) :)) Asiu ja w pierwszej ciąży ani jednego rozstępu nie miałam, choć smarowałam się Gerberem jak mi się przypomniało, czyli ze dwa razy w tygodniu. Z racji, że teraz niestety więcej przytyję, niż z Julą kupiłam już Fissan, bo gin mi polecił i moje kumpele też zadowolone z niego. I smaruję się nim już od miesiąca minimum raz dziennie, ale zazwyczaj dwa razy. Jestem zadowolona, mnie tam jego tłusta konsystencja nie przeszkadza. Mam przynajmniej poczucie, że mam solidnie natłuszczone ciałko. O Musteli też słyszałam same \"Och i ach\" ale cena... trochę mi szkoda... Jeśli jednak miałyby się zacząć pojawiać rozstępy to od razu biegnę po niego do apteki.
  9. Kocham was ale Julia siła wyższa! Buziaczki i do usłyszenia potem! Dzięki wam będzie u mnie seksik urodzinkowy a na deser truskaweczki z makaronem ;)) Pa pa.
  10. Hah! Tylko jak mnie w taką gorączkę z domu wyciągniesz?! A poza tym mam dziecko w domu! Które notabene powinno już spać a jeszcze się biedna kula po łóżku... Olu, nie mów... kto wie.. kto wie...
  11. No dziewczynki nie wymiękajcie! Będę zazdrosna!!! Ja mogę na coś liczyć dopiero po 18.oo
  12. Ja też preferuję (hm.. tzn uwielbiam) orgazm łechtaczkowy... Kasiu miłego robienia zakupów!
  13. Hah! Wiedziałam Olu, żeś wielka kobita! Ciekawa jestem jak szybko po porodzie ci się zachce!? Mojaspinka na pewno śledzi nasze wpisy i się chichra, albo myśli sobie \"puknijcie się w czoło\" hehehhe :P
  14. Dziewczyny, a może obstawiamy która pierwszy wpis na 300 zrobi? Zboczki wyłazić z kątów! A folicum?! Ty świętoszku gdzieś już zwiała?!
  15. Oj Olu ja nie o twoim Tomeczku myślałam, tylko o tobie...
  16. Kasiu też zauważyłam, że nieźle nam idzie zapełnianie stron w porównaniu z innymi topicami! A takie spotkanie na żywo to niezły pomysł! Szkoda, że jesteśmy tak rozsiane po całej Polsce! Ale... przyznać się która nad morzem albo w górach mieszka! Możemy zawsze na wakacje się zwalić! :P
  17. O! Folicum! Już my ci uwierzymy, że ty taka grzeczna... ha ha ha Ciekawa jestem Olu co ty zrobisz po porodzie... jak w połogu będziesz... he he he
  18. I proszę jaką ciekawą tematyką przekroczymy trzysetkę... Oczywiście jak się dziewczynki dobrze postaracie :P !!!
  19. Mój się ostatnio żalił, że próbuję choć czasem sobie o nim przypomnieć i mu zrobię dobrze ale on też i mnie by chciał i mam o tym nie zapominać :P A co do tematów typowo po 22, jakby się moderator przyczepił, to zwalimy rzeczywiście na upały i że żeśmy się przegrzały... :P A Folicum to rzeczywiście pewnie jeszcze ledwo dyszy...
  20. Kochane, tak jeszcze słowo sprostowania: Ja się tylko tak z wami drażnię tymi zbokami! Mnie naprawdę nic co ludzkie nie jest obce. I w sprawach łóżkowych też jestem nie do \"zgięcia\", no chyba że któraś by mi powiedziała, że lubi sikać na faceta lub coś w tym stylu, to bym wymiękła a tak! Hulaj dusza! Wszystko dla ludzi!
  21. No oki, przekonałyście mnie że facet ZAWSZE będzie lubił lody :)) I mnie też szkoda, że i mój taki cichutki...
  22. Olu super! Bardzo się cieszę!
  23. Kasiu jesteście, oj jesteście... Tyle, że ja zawsze też byłam, co po prostu uskrzydlało mojego męża. Powiedział mi kiedyś, że gdybyśmy się kiedyś rozeszli, to ona nadal będzie przychodził na seks i obiadki:)) Ale teraz w ciąży, ciągle myślę o dzieciątku i tak jakoś mój \"duży chłopczyk\" schodzi na dalszy tor...
  24. Olu... co... yyy... lodzika? Powiem ci, że on już chyba nimi przejedzony... ;)) A za krewetkami on nie przepada, za to ja bardzo! Asiu wiem, że nie ma takiego... a ten króliczek Duracella to ekstra, jakbym o swoim czytała! Może zacznę od umyci mu plecków pod prysznicem... i nie tylko plecków... ale na tym koniec! Potem się przeniesiemy w inne miejsce... hm... tylko musialabym spławić Julkę z babcią na dwór...
  25. A poza tym od rana zachodzę w głowę, jaki by mu tu dziś prezencik zrobić... I nie myślę tu o niczym materialnym, co można kupić... Należy mu się dziś uczta, bo od kiedy jestem w ciąży to on bidulek wiecznie musi inicjować małe \"fiku miku\"... buuuuu jestem niedobrą żoną, tzn kochanką ostatnio... :((
×