Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneczka_1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aneczka_1979

  1. Asiu ale masz dobrze! Mój mąz jest w stanie zrobić mi kanapkę i jajecznice usmażyć. Na tym się kończą jego kulinarne przygody :(( Ale za to lubi sprzątać, całą chatę, od góry do dołu! I super! Przyznam się, że często mu to idzie lepiej niż mnie :((
  2. O! Mały też widać jest za! Bo się obudził i fika z radości!
  3. Ło! Ja na to jak na lato! Ale co na to Asia?
  4. Asiu nie pogardziłabym twoją zapiekanką... Ja uwielbiam właśnie takiego typu jedzenie! A tradycyjny schabowy z pyrkami to tylko od święta!
  5. Za mną też na całego chodzi makaron (najlepiej grube rurki) z sosem z truskawek i jogurtu naturalnego... mmm... Ale póki co wolałam się najeść takimi. A teraz jak pierwszego smaka zaspokoiłam to tez dziś wieczorem sobie zrobię. Szkoda tylko, że makaron jest na mojej \"czarnej liście\"...
  6. No Asiu ściągnęłam sobie ten InstAviTrick... i ni w ząb nie wiem co dalej. Ale spoko! Mój brat też informatyk! Ma być u nas w tygodniu to mi to zrobi osobiście! Dziękuję ci. Kasiu to lećcie.U nas na ryneczku truskawki po 4.50 za kilo. Ciekawe ile tam?
  7. Asiu dziękuję! Zaraz będę tam buszować. Może jakoś się odnajdę... Kasiu to współczuję. Mnie by nikt teraz końmi do miasta nie zaciągnął! Zresztą najadłam się truskaweczek i zaraz gotuje brokułka, by mały trochę witaminek dostał ;))
  8. Aloha dziewczyny Wróciłam, niczym z tropikalnych krain. Co prawda nie tak pięknych ale tak upalnych :P Dobrze, że choć wiaterek czasem zawieje. Wcinam truskawki, mału dopiero co skończył boksowanie i rzeczywiście \"żyć -nie umierać!\" Kasiu ja za oba toxo dałam 50. A poza tym nie zwołuj sobie dziewczyn na ratunek, bo i tak zboczkiem będziesz :P ;) :P Mała to na bank są ruchy! Gratuluję! Dziewczyny potrzebuję program, którym można przerabiać filmiki i piosenki, tzn: mam filmiki badania usg nagrane na kamerce z aparatu. Ale pojemność za duża. I potrzebuję ten program, by wybrać tylko urywek i np. wam go przesłać mailem. Ma któraś adres stronki z której mogłabym go ściągnąć? Asiu? Może ty? Widać, że masz smykałkę do komputerowych \"rzeczy\"...
  9. Cześć Zboczki :P !!! Teraz to ja już się nie dziwię czemu rano was tu nie ma. W nocy szaleją a rano śpią!!! :P :P :P Sili z tego co wiem, to w żadnej przychodni nie dadzą ci skierowania na toxo, bo to nie jest obowiązkowe badanie i nie jest z tego tytułu refundowane. Zwal swoje kiepskie samopoczucie na poczet szalejących hormonów. I żal się nam jeśli tylko ci będzie źle. Ja wczoraj na grillu się spiekłam :(( Tak do towarzystwa kiełbaskom i mięsku... by im nie było żal, że tylko one się pieką :P Całe ramiona i kawałek pleców... Mąż wieczorem smarował balsamem ale uznał, że i piersi mi się spiekły :P Hah! Ciekawe jak?! A poza tym to mój mężuś ma dziś urodzinki!!! Jak wróci z pracy to świętujemy! A teraz zmykam z Julą na dwór, bo potem za gorąco. Buziaki.
  10. Dziewczyny ale super body z napisami! Tylko, że drogo się cenią jak za jedną sztukę... http://www.allegro.pl/item195256569_coreczka_tatusia_calkowity_odlot_bajkowe_kolory.html
  11. Olu b to niestety bardzo uciążliwa przypadłość ciężarnych :(( Trzeba łykać magnez, ale jaki to ja już nie wiem, tzn, który jest bezpieczny dla kobiety w ciąży. Poszukaj kilka stron wcześniej była o tym mowa i któraś z dziewczyn pisała co można na to łykać. Poszperaj.
  12. M A M U Ś K I !!!!!!!!! Z okazji Dnia Matki życzę wam wszystkiego najlepszego. Szczęśliwego i jak najmniej bolesnego rozwiązania i dozgonnego szczęścia w objęciach waszych dzieciaczków. Kasiu, musisz uważać, nie lataj jak przecinak, bo się jeszcze zakręcisz ;)) Olu cieszę się, że u ciebie wszystko OK. Folicum a gdzie się wybierasz po Janie, jak można spytać? My 30 czerwca jedziemy prawdopodobnie do Mielna. Już nie mogę się doczekać!!! Kocham nasze morze!
  13. Mnie też lewatywa nie bolała. Ani trochę! Ani wlewanie ani \"wylewanie\" he he... Nie towarzyszył temu skręt jelit, jak przy normalnym rozwolnieniu. Olu mam nadzieję, że cię troszkę uspokoiłam. Mojaspinko napisałaś, że z wrażenia i strachu, że to już poród sama się wypróżniłaś. Ja czytałam gdzieś, że to ponoć natura reguluje. Jeśli poród zaczyna się normalnie, naturalnie, to natura sama albo wcześniej albo zaraz na początku akcji gna cię do kibelka, by oczyścić jelita. U mnie tak nie było, bo mnie najpierw pękł pęcherz :((
  14. Katynko :)) Jakże miło cię \"widzieć\"!!! Cieszę się, że znasz przyczynę, że się upewniłaś, że to nie twoja wina... Kochanie zaglądaj do nas i opowiadaj co u ciebie? Jak poszukiwania... Ogromny buziaczek i mocno cię ściskam! Trzymaj się jakże Dzielna kobieto!
  15. Taaaaa Johny był \"debeściak\"! To niech cię tam zdrowo dzidzia boksuje, byś pozostała taka spokojna.
  16. No to super Olu! A nie zamierzasz się skusić na to USG? Bleee... nigdy nie lubiłam Flinstonów, tak jak i Scooby\'ego, którego teraz uwielbia moja Jula... Aaaa! I Muminki mnie przerażały, he he he
  17. Ufff jak gorąco... bufff jak gorąco... Olu dobrze, że odpoczywasz. A plamienie ustało? I ogólnie dobrze się czujesz? Dziewczyny ja też nie zamierzam,by mnie goliły panie w szpitalu. Lusterko powinno wystarczyć, tak jak tu już któraś wspominała. Bo jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak mnie mąż goli... nic nie poradzę... Mogę robić z nim wszystko ale golenia nie przejdę... :((
  18. Hah! Widzę, że temat lewatywy i golenia wraca niczym bumerang. Ważna sprawa. Lewatywę czy w domu czy w szpitalu lepiej mieć zrobioną, bo po co ma się dziecko razem z kupą rodzić? Z Julą miałam robioną w szpitalu. A teraz poddałyście mi pomysł, że można kupić tą wlewkę, ale czy na pewno jest skuteczna? Tzn, opróżnia na maksa? Bo boje się, że mogę zrobić to niedokładnie i klops na sali porodowej gotowy... I w dupie tu mam położne czy nawet lekarza, ale rodzące się dziecko i mąż?! Brrr... Golenie... hah, jak już mówiłam z wielkim brzuchem łatwo nie będzie a mężowi się nie dam... Pszczoła świetny brzuch! Niezły \"plac zabaw\" zorganizowałaś swoim pszczółkom... Zmiatam z małą na dwór, zakupki zrobić i na placu zabaw trochę posiedzieć, bo potem w ten skwar nosa nie wystawię!
  19. Witajcie kobietki. Olu jak dobrze, że jesteś już w domku. Skoro możesz popracować w domu- to super! Wiem jaka praca dla ciebie ważna! Na szczęście jednak wiesz też, że dzidzia jest najważniejsza! W domu możesz chwilę poleżeć i popracować i tak na zmianę. I nie musisz się z babami wykłócać... I mimo wszystko radzę, byś jak najszybciej poszła do ginka na badanie i na USG, by stwierdził czy z łożyskiem np wszystko OK. Skorpionko, oglądałam twoje ostatnie zdjęcia na blogu i mnie tam ten brzuch na ciążowy wygląda, fakt nie widziałam go wcześniej. Nie martw się, bo urośnie. A co do ruchów to myślę, że to już na dniach. Tym bardziej, że masz wolne, będziesz czas mieć się wsłuchać. a jeśli jesteś bardzo zaniepokojona, to idź na USG i jak zobaczysz, że dzieciątko fika i nic mu nie jest to się przynajmniej uspokoisz. Czakuś wrzuciłaś troszkę na luz, czy nadal masz stresa?
  20. Wczoraj Ola pisała w esie, że później się odezwie ale się nie odezwała... :o Też mam nadzieję, że po prostu padła po wyczerpującym dniu...
  21. No i nadal żadnych wieści od Oli?! Kurka martwię się...
  22. cześć dziewczyny! Olu co u ciebie? Trzymam kciuki, by to plamienie, to nie było coś poważnego. Może po prostu organizm daje ci upomnienie, za to że tak bardzo się forsujesz? Oby... Czekamy na wieści. Ja po wizycie. Na pewno będzie synuś. Śmialiśmy się z ginkiem, że to mały erotoman, bo mu ciągle ten siusiak sterczy. Mały waży 390 gram i wszystkie pomiary są Ok, serduszko i reszta też. Jejku Platynowa mów co u ciebie!!!
  23. Platynowa są wózki 3 w1, głęboki + spacerówka + fotelik do auta mocowany do stelaża. Zazdroszczę ci braku tych schodów. A teraz to już zmykam. Pa.
  24. Pszczoła współczuję ci. Ja co prawda mam dwa poziomy do wnoszenia, bo wysoki parter i sama góra (gdzie mieszkam a mieszkam na 8 pietrze a winda jest tylko do 7) I już mi było ciężko z Julą i wózkiem. Teraz Jula sama umie zejść, nie muszę jej prowadzić, ale kontrolować trzeba, bo dziecko + schody = różnie może być... Dlatego stawiam na wagę, tzn nie jest to jedyne kryterium ale takie którego nie obejdę. A teraz zmykamy na spacerek i zakupy . Buziaki.
×