Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneczka_1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez aneczka_1979

  1. Pszczoła ja tobie wysłałam. Mnie przeraża waga wózka z dużymi pompowanymi kołami. Mam trochę schodów do pokonania :((
  2. A ten by mi pasował jeszcze bardziej, tylko nie wiem, czy na zimę wystarczy wkładka, zamiast typowej gondoli. http://www.bobowozki.pl/product_info.php?cPath=1_10&products_id=636
  3. Cześć kobitki! Olu mam nadzieję, że dziś jesteś bardziej wyspana. Jeszcze 9 godzin do lekarza. A to jest mój obecny typ na wózek. Muszę tylko iść na żywo go obejrzeć. No i może w sklepie będzie taniej..? Mimo wszystko... http://www.bobowozki.pl/product_info.php?cPath=1_10&products_id=638
  4. I Czakuś nic się nie schizuj! To normalne, że masz nerwy przed ślubem napięte! I wszystko cię denerwuje, wiadomo zbliża się tak ważny dla was dzień... Głowa do góry!
  5. Platynowa ty jeszcze nie w wyrku?!!! Czakuś wysmarowałam brzuch Fissanem (ja tam jestem z niego bardzo zadowolona) i na niego po paru minutach balsam Dove Summer Glow. Mała doszły! Do mnie bynajmniej... świetny brzuch! Ech... Zresztą wszystkie nasze brzuchy są świetne! Jedyne w swoim rodzaju... Buziak!
  6. O kurka! Widziałam te fotki z Chin! Pewno gdzieś je zakamuflowałam! a ty marsz mi do łóżka! Odpoczywać albo nawet spać, bo przecież dłuuuuugi dzień dziś miałaś! Buziak i do jutra!
  7. Olu nie wiem jak to możliwe ale nie mam żadnych twoich fotek, o brzusiu już nie wspomnę... Mogę się uśmiechnąć? Folicum i co, doszły zdjęcia?
  8. Jak nie dostałyście kobietki moich fotek, to wieczorem spróbuję raz jeszcze. a teraz zmykam z mężem na \"piwo z kija\" -ja oczywiście będę tylko patrzeć, choć łyka se zrobię. Buziaki
  9. Wiesz folicum... ja jestem \"noga\" jeśli chodzi o znajomość Poczty wp.pl. Umiem wysłać maila i odebrać ale nie umiem wysyłać grupowo, tzn na raz do wszystkich i dziś eksperymentowałam... :(( Może jeszcze dojdzie albo coś spieprzyłam :((
  10. No pewnie, że dam! Buziaczek kochana. I jeszcze raz ci dziękuję za przypomnienie tych tablet przeciwbólowych, które możemy. Na szczęście jestem twarda i nie wzięłam! Pobolewa już tylko czasem i troszkę.
  11. I o to chodzi Kasiu! :)) Jeszcze 24 godziny do ginka i USG!
  12. Choć w sumie \"sam na sam\" nie jestem, synuś mi o tym przypomina rozdając kopniaki ;))
  13. Cześć mamuśki! Olu ja robiłam i wyszedł mi chłopak i ma być chłopak. Tyle, że wg tego testu Jula też powinna być chłopakiem. I dwóm moim koleżankom też się nie sprawdził :o Dziewczyny dziękuję za fotki. Widzę, że ewidentnie nasze brzuszki dzielą się na te duże i małe. Mój jest ogromny! Jutro ja robię sesję. Właśnie najadłyśmy się z Julą truskaweczek :)) Kupiłam kilogram i zjadłyśmy go same :) Cieszę się, bo córa w zeszłym roku nawet spojrzeć na truskawki nie chciała a teraz rąbała, że trudno mi było nadążyć z obieraniem szypułek! I zaraz mi brzuch od nich pęknie! A mam jeszcze kalafiorka który tak pięknie się do mnie uśmiecha... Uwielbiam wiosnę i lato, bo można w końcu różnych warzywek i owoców pojeść! Dziś postanowiłam rozstać się z pieczywem! Olu, masz rację ja jestem pies na pizzę! Byle tylko taka świeżo pieczona -nie rozmrażana! A co do mojej domniemanej świnki lub zapchanej ślinianki... To wszystko przez ząb!!! Dolna, lewa ósemka psuła mi się pod plombą i to tak wrednie, że nic nie było widać! A jak rozwierciła mi plombę to myślałam, że ją kopnę! Musiała go zatruć. I powiedziała, że to dziwne, że aż spuchłam, bo nie popsuł się aż tak mocno... stwierdziła, że organizm kobiety po prostu inaczej reaguje i szybciej daje sygnały, że coś nie tak. Dziś byłam na wynikach. Zrobiłam sobie morfologię, mocz i tę amylazę z krwi, by sprawdzić czy stan zapalny się zmniejsza lub zwiększa. A morfologię dlatego że strasznie sapię ostatnio, senna jestem i wiecznie zmęczona. Jutro na 18.00 mam wizytę u ginka, to mi powie co on na to. Poza tym jutro pomiary... oby wszystko było Ok...
  14. Też uważam, że Ola przegina z tą pracą! Zaraz pogrożę paluchem...
  15. Cześć kobietki. Ile musiałam się naczytać, by nadrobić dwa dni zaległości! Przepiękna ta sukienka ślubna! Takie lubię... Mojaspinko dzięki za fotkę! Mam brzusia praktycznie identycznego ;)) Platynowa cieszę się, żeście się dogadali i sielanka panuje. I rób że w końcu te fotki brzusia! Co do zazdrości to ja też jestem, choć ani razu nie dał mi powodu do podejrzeń. I on też jest zazdrosny nawet o mojego fryzjera i ginka, mimo że wie, że obaj nie w moim typie. Ech... ale zazdrośc to dobry objaw, pod warunkiem, że nie jest chorobliwa! Kasiu jeszcze raz gratuluję Adusi! Czakuś miałaś się częściej odmeldowywać! Jechałam ostatnio przez Sieradz i machałam każdej ślicznotce z myślą, że to ty ... ;)) Widziałaś mnie?!
  16. Dmka ja też podczas pierwszej, jak i teraz, ciąży pracowałam w placówce oświatowej i żadnego urlopu nie brałam, tylko byłam na L4. Potem musieli mi ekwiwalent za urlop wypłacić.
  17. Dziewczynki ale żeście wczoraj produkcję zrobiły! Ile czytania! Dmka jeśli nie zamierzasz do nich wracać to miej ich gdzieś i nie gódź się na urlop, tylko bierz L4 na lipiec i już po nim nie wracaj! Platynowa super że zostajecie razem. Ja też uważam, że kasa nie jest warta tej rozłąki (choć tu akurat miesiąc można się przemęczyć). Mój mógł nie raz jechać za granicę ale nie chcę... Choć zdaję sobie sprawę, że mnie łatwo tak mówić... Mamy świeżo wyremontowane mieszkanie, auto... i przede wszystkim mąż ma dobrą pracę, że nie musimy się martwić, że braknie do wypłaty, choć nie wydajemy też na lewo i prawo. Po prostu żyjemy godnie. A dziś zaszalałam!!! Powiedziałam sobie: \"Mam w dupie te przesądy i kupuję pierwsze ciuszki!!!" Zakończyło się na pięciu parach białego body z naszywką różnych bohaterów ze Stumilowego lasu i sześciu par śpioszków, równie pięknych! I uwaga! kupione w \"Lu\" (czyli ciucholand) A jak nówki!!! Takiej rewelacyjnej gatunkowo bawełny to ja już dawno nie widziałam! Nawet moja Jula zaopatrywana była w normalnych sklepach(bo do ciucholandów zaglądam dopiero od roku, po tym jak znajoma pokazała mi co tam kupuje!) i ta bawełna to kit do tej dzisiejszej z \"LU\"! A biel?! Żebyście widziały! Kuła w oczy!!! Normalnie jak w reklamach Vizira! ;)) Do tego kupiłam błękitną czapeczkę po kąpieli. Gatunkowo ciuchy rewelacja i widać, że to komplety, od jednego dziecka. Świetne! Właśnie się wszystko pierze. Wiem, że różne są tu opinie na temat ciuszków z lumpka ale gdyby przeciwniczki widziały moje dzisiejsze zdobycze to by im oko zbielało! W przeliczeniu w sklepie dałabym około 200 zeta a tak? Nawet nie pytajcie... Lecę powiesić pranie.
  18. Balbinko bardzo się cieszę, że po wizycie jest wszystko dobrze :))
  19. Balbinko nie kupój ciuszków w rozmiarze 56! szkoda kasy, bo zazwyczaj dzieci się nie mieszczą lub mają je tylko przez pierwszy miesiąc. Ja kupię 62 i to nie za dużo i potem 68. Nie macie pojęcia jak szkraby szybko rosną! Tzn, ja wiem z własnego doświadczenia. I jak będą wam przynosić goście coś dla maleństwa to tez zazwyczaj kupują małe i tak się wam nagromadzi, że pewnie części nawet nie zdążycie założyć.
  20. Nie no, ja mam akurat ten komfort, że kurcze mimo \"upadków\" mamy dużo więcej (nieporównywalnie więcej) wzlotów i nadal bardzo jesteśmy za sobą i chcemy ze sobą być. Pamiętam jak mi powiedział kiedyś, że na początku naszego bycia ze sobą nie był tak bardzo za mną, że czuł jak każdego dnia rodzi się w nim coraz większe uczucie... A ostatnio mówił, że kocha mnie każdego dnia coraz bardziej, choć sam nie wie jak to jest możliwe, bo wydaje mu się że bardziej już nie można... I dla takich chwil warto trwać i przetrwać wszelkie wichury. A ja te słowa traktuję jak perełki, bo mój mąż nie jest zbyt wylewny... o co zresztą mam do niego częsty ża. A on do mnie tak:\' To wolałabyś bym ci świecił, wazelinił i na tym się ma kończyć? czy może lepiej, że czynami i samym byciem udowadniam ci każdego dnia jak bardzo chcę być z tobą?\" Ech... Życie w dwójkę nie jest łatwe, ale w pojedynkę jest prawdziwym koszmarem... Zmykam na zakupy. Cmok.
  21. Tak... \"patrzeniu w tym samym kierunku...\" ale sama wiesz, że często \"oczy zezują\" nam w zupełnie innym..?
  22. Cześć dziewczyny. Kitek, masz rację sama miłość nie wystarcza ale jeśli się kochacie to zawsze będziecie ze sobą, bo z kim innym? Balbinko, czekanie na to, by facet pierwszy się domyślił i coś zrobił jest jak czekanie na szóstkę w totka... My mamy staż 7 lat (będzie 7 w czerwcu) i też jest różnie. Fakt faktem, bardzo mało się kłócimy. czasem jednak wymiękam i myślę \"co ja tu robię?\" Ale za chwilę już wiem, że życie bez niego nie ma sensu, że nie mogłabym być z nikim innym! I wiem, że mnie kocha i wszystko robi z myślą by naszej rodzince było dobrze... czasem tylko trafi mu się gafa... Ale przeciez jest tylko człowiekiem. I my też jesteśmy różne, na pewno nie idealne, każda z nas na pewno ma w sobie coś irytującego, tak samo jak oni nas czymś irytują... sztuką jest z tym umieć żyć. I najważniejsze słowo w związku, zaraz po miłości oczywiście jest \"kompromis\". Poza tym ja nawet się cieszę, że mój mąż nie jest ideałem, bo życie z ideałem byłoby nudne i tak przewidywalne... A tak na marginesie to podoba mi się jak czytam: mój P, mój M, mój T itd :)) :)) :)) :)) :)) Aaaa i mnie też się wydaje, że te pomarańczowe nicki są tu, bo temat ich dotyczy, bo komu normalnemu chciałoby się śledzić nasz topik strona po stronie, jeśli go to w ogóle nie tyczy?
  23. Dziewczynki nie kłóćcie się ze swoimi panami. Chyba, że później się to na waszą korzyść obraca... :P Byłam na USG. I... Hah! On nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić co to, bo tu już praktycznie nic nie ma. Mówił, że powinnam przyjść jak zmiany są duże... HA HA HA!!! A jak się przez dwa dni dobijałam to co?! Nikt mnie nie chciał przyjąć!!! Powiedział, że gdyby się coś takiego powtórzyło to mam od razu przychodzić i przyjmie mnie bez zapisu. Jemu to na świnkę też nie wygląda, bo zmiany nadal powinny być większe. Stawia na zatkanie ślinianki kamyszkiem lub czopem śluzowym, który już ładnie się usunął... Szkoda, że tylko wszyscy diagnozują na czuja, nikt nie wie na pewno! Buziaki. Cmok cmok.
  24. Dziewczyny co do mojej amylazy z krwi... Norma jest między 25 a 125 a ja mam 158 :(( Dzwoniłam do tego lekarza mojej Julii, by się ustosunkował do tego wyniku. Powiedział, że jest podwyższony ale przy śwince powinien być wyższy. Po takim wyniku nie jest w stanie określić czy to świnka czy nie. :(( Wynik wskazuje że jest stan zapalny w organizmie, no ale mam to spuchnięcie więc stan ma prawo być. Ech... Zobaczymy co wyjdzie na Usg. A jutro lecę raz jeszcze na amylazę z moczu.
  25. Tak mojaspinko, z własnego doświadczenia wiem, że głębokie i potem spacerówka z tego to kicha! Przynajmniej dla mnie... Muszę zwróci9ć uwagę na tę Inglesinę.
×