aneczka_1979

Nie no!!! Bo padnę trupem!!! Platynowa ty znasz Pawła Małaszyńskiego?! No mówiłaś, że przy filmach robisz... ale... ci zazdroszczę! Opowiadaj! Ja też, mimo, że mam cudnego męża, mam słabość do tego aktora...

Platynowa, jeśli nie będzie to dla ciebie ujmą na honorze, to radzę odpuścić... po co ci teraz nerwy? dziewczynki dzięki za piosnkę. Kumam już kumam. hah! A teraz to zmykam na dworek, bo aż mnie dupcia rwie! Taka piekna pogoda! a i to coś w brzuchu przeszło... Buziaczki i do usłyszenia później!

Hah! jakby kumam! ale kto to śpiewał?

A ja nie... Jakby coś świtało... ale nie czaję. a coś więcej?

A mnie wyszło: 44% chłopiec, 56% dziewczynka. I ja sama czuję, że to będzie dziewczynka.

czakuś proszę: http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1

Wiesz co Kasiu?! Tak sobie właśnie myślę... OLAĆ TO! Nie będę sobie głowy \"łamać\", że mi apetyt dopisuje. Postaram się nie jeść zbyt często bomb kalorycznych a resztą, to będę martwić się po porodzie!

To super, że wymiotujesz coraz mniej! Mnie apetyt od samego początku dopisuje! (mimo mdłości). Przytyłam od początku ciązy już 2,5 kg! oj ciężko to widzę...

Nie, czakuś! nie martw się! Brzuch może pobolewać i ma nawet prawo! Najważniejsze, że nie mamy plamień. To macice z dzidziusiami nam się rozrastają! moje powinno mieć już 4 cm! kawał chłopa przecie! Albo baby... hehehhe

Olu witaj. Mój palec boli już tylko jak go dotykam. Moczenie w mydle pomogło i to bardzo! Od razu czułam wyraźną ulgę. Dziewczyny, normalne jest że ludzie się kłócą. Sztuką jest tylko umieć się pogodzić i umieć też czasem pierwszej rękę wyciągnąć... (ale nie zawsze! hehe) ;)) Kasiu ja chyba jednak pójdę do tego dermatologa, bo patrzeć nie mogę na swoją twarz. Może choć jakieś maści? Ech... sama nie wiem... Przecież i maści się wchłaniają i dostają do krwiobiegu...

Czakuś dzięki za wsparcie, też tak myślę, że to po prostu macica. Martwiłabym się mocniej gdybym czuła to w dole brzucha, ale czuję to koło pępka, także staram się wrzucić na luz. Kasiu mnie z tego twojego testu wychodzi syn. Mam już córkę, fajnie byłoby mieć teraz chłopca do kompletu. Czuję jednak, że to będzie kolejna dziewczynka, bo twarz mi tak zasypało, że zaczynam odczuwać wstyd wychodząc na ulicę. Całe policzki mam zakroszczone. Nawet w okresie dojrzewania czegoś takiego nie miałam! A ponoć jak cera brzydnie to będzie dziewczynka...

Kasiu ale to nie są skurcze, bym musiała brać nospę. I to nawet nie jest bół, bo jest to łagodne uczucie, takiego ucisku ale delikatnego.Nawet, nie to, że się martwię, bo nie są to jakieś niepokojące objawy. tylko mnie to intryguje, co to może być? Wyczytałam w necie, że w 10 tyg ciąży można odczuwać tępy ból w podbrzuszu, z racji rozrastającej się macicy ( a mnie to nawet nie boli, tzn jest to delikatne odczucie). Ja lecę już 11 tydzień, ale kto wie..?

Zobaczymy ja będzie za godzinkę, czy dwie. Dziękuję. Czakuś trzymam kciuki za szybkie pozbycie się tego kataru, choć jeśli to \"zatokowe\", to nie wiem czy to minie tak szybko.

Cześć dziewczynki. Cześć Kasiu. Hm... mam dylemat... Od rana mam dziwne uczucie w brzuchu, na wysokości pępka. Nie jest to ostry ból, czy silny. Tylko takie drętwe uczucie jakby mnie coś tam ugniatało. jezu, nie wiem jak to określić, ubrać w słowa... To nie jest w podbrzuszu, czy pochwie, tylko na równi z pępkiem takie tępe lekkie pobolewanie pojawiające się co kilka minut trwające kilka sekund -i na pewno nie jest to skurcz. Nie jest bolesne. ale co to może być? Trochę się martwię. Czy to może być rozrastająca się macica? Hm... Kto mi coś powie? Może któraś z was też ma, lub miała coś podobnego?

I tego ci życzę :)) :)) :)) Ja też jestem z tych co potrzebują \"papierka\"... Dla mnie ślub był ważny. I dziś, 5 lat po nim, nadal uważam, że było warto. Tymczasem muszę zmykać -rodzicielskie obowiązki wzywają. Buziaczek Kasiu i do jutra.

Twojego Kasiu, liczę... hehehehhe. Szykować prezent? Tylko na Boga nie każ mi auta kupować :(

Kasiu!!! :)) :)) :)) Miło cię \"widzieć\"! Pogoda do \"d..y\"! Zmarzłam dziś okropnie! Mój paluszek? lepiej. Dziękuję już tak nie boli i moczenie pomaga, bo rzeczywiście ściąga opuchliznę. A co u ciebie? Wydydałaś mamę?

Dziewczyny ale nuuuudaaa... Wszystkie was wywiało? Buziaki i do jutra.

Cześć dziewczynki. I zostałam ukarana za swoją chęć obżerania się w KFC... Dziewczynki... Drzwiami do auta przytrzasłam sobie lewego kciuka! Dzwi zamknęły się na amen razem z moim palcem. Patrzę i chcę go wyciągnąć a on ani drgnie. Wtedy szybko otworzyłam drzwi i dopiero poczułam... PRZEOGROMY ból!!! Ałaaaaaa!!!! Mam cały paznokieć siny! Najgorsze było to, że ani tabletki ani kremu przeciwbólowego, by dzidzi nie zaszkodzić a w aptece nic dla ciężarnych nie mieli. Kazali okład wody z octem robić. dziś już jest lepiej, tzn nie czuję bólu jak nim nie ruszam i niczego nie dotykam. Tylko czuję, że jest taki spęczniały, chyba od tej krwi pod paznokciem, bo nawet na opuszku mam zasinione. Załamię się jak mi będzie paznokieć schodził i to jeszcze na lato... W życiu mi się nic takiego nie zdarzyło i akurat teraz (gdy jestem w ciąży) musiało się przypętać! Ech! Zaraz kupuję szare mydło i moczę go w tym mydle, ponoć przynosi ulgę. Mam tylko nadzieję, że to dzidzi nie zaszkodziło, bo przecież to palec a nie okolice brzucha... I chyba nie muszę iść do lekarza, co? Kości nie są złamane, bo mogę ruszać i boli ta opuchlizna a nie kości.

Ja też jestem wyrozumiała! Tak mi się wydaje... :P A teraz zmykam do KFC, bo jak zaraz nie zjem ich kurczaka w panierce to padnę! Pa pa.

widzisz folicum? Także oni jak i my mamy swoje do ukrycia, jesteśmy pod tym względem podobni... I nie ma co tu z tym walczyć... ;))

Skorpionko, mnie się w ogóle podoba Doda, jej twarz i figura, choć z biustem jak dla mnie trochę przegięła. Może masz i rację, że przy żonie do pewnych rzeczy facet się nie przyzna... Ale powiedz... Powiedziałabyś swojemu mężczyźnie, że jego członek jest za mały, że wolałabyś większego, czy grubszego..? he he :))

No. :)) Bo nie chciałabym być źle zrozumiana...

folicum ale ty po prostu taka jesteś! A to jest coś innego! Mnie chodziło o tą szaloną manię bycia chudą za wszelką cenę! O to nieakceptowanie osób z tłuszczykiem. O te krzyki w mediach \"bądź chuda albo cię nie zaakceptujemy\". Nie o to, że niektórzy tacy chudzi po prostu są...

Tak folicum, coraz więcej facetów przyznaje się do \"normalnych\" -nie wyolbżymionych upodobań. A mnie najbardziej cieszy to, że \"wieszaki\" z wybiegów odchodzą w zapomnienie -bo dla mnie to było chore...