Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*Kinia*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *Kinia*

  1. Kropelko ja Ciebie rozumiem ruch sport to samo zdrowie, ja zawsze byla aktywna...duzo cwiczylam biegalam silownia,z tego ostatniego musialam na czas ciazy niestety zrezygnowac...:)Ale codziennego biegania sobie nie odpuscialam,nie chce stracic figury:o...biegam zawsze rano o 7,jak wszyscy jeszcze spia:P bo pewnie by sie za glowe zlapali widzac ciezarna, ktora sobie galopuje miedzy osiedlowymi uliczkami:D...lekarz mi powiedzial, ze nie musze z tego rezygnowac,cwiczenia sa wskazane w ciazy,jesli nic sie nie dzieje...kondycja przyda sie w czasie porodu:D:D P.S. cwiczenia na skakance pieknie rzeżbia linie nóg,wystarczy 30 minut dziennie i bedzie super efekt juz po miesiacu:):):)
  2. No hey hey robaczki;);)...Własnie wróciłam z zakupów...to juz ostatni moment wyprzedazy kolekcji zimowych,wiec ja jak przystało na zakupoholiczke nie moglam sobie odmówic;) W Terranovie wyszukalam sliczna bluzke kopertowa czarna z sexy dekoltem,akurat na ciąże zamaskuje brzuszek...za jedyne 30 zl;)No jeszcze po drodze trafilam na jeansy, buty...no i bielizne i okazalo sie ze nosze teraz stanik w rozmiarze 80D:P....no i mnostwo rzeczy dla dziecka nie bede wymieniac zeby Was nie zanudzac,ale musze wspomniec o slicznych bucikach dla dziewczynki...jeszcze czas do porodu ale nie moglam sie oprzec:):) No oczywiscie dla mezusia tez kupilam prezencik-kurtke skorzana,zeby sie nie czul pokrzywdzony,i nie myslal ze juz go nie rozpieszczam... Teraz czas na relaks i herbatke....buziaki
  3. Kuleczka foty polecialy......:) Mylo hey hey:)Witaj......
  4. Mlonia-sluchaj soczewki kontaktowe mozesz nosic bez obaw,ja nosze cala ciaze i jest oki:) a jestem krótkowidzem...wlasciwie tylko do kierowania autem zakladam okularki:) Co do alkoholu to mi lekarz powiedzial ze najbezpieczniej jest calkowicie go wykluczyc:) To tyle ode mnie... P.S. Wyglada na to Monia gawit i Wisniowa ze nasze dzieci beda rowniesnikami:):):)
  5. Elcia wlasnie wysylam fotki do Ciebie...musialam Cie troszke przetrzymac,czasem lubie sie talk draznic;) Dziekuje za rady w sprawie kolezanki,na pewno jej samej nie zostawie...problem w tym ze ona nie chce pomocy...jak dzownie nie odbiera,nagrywa sie na sekretarke ale dalej cisza,a wiem ze jest w domu........:(
  6. Tak Monia ten troszke opalony facet to moj mąż:) Powysylam jutro wiecej fotek,bo wiekszosc mam na laptopie,ktory moj maz przetrzymuje w firmie:)Te byly tak na rozpoznanie,zebyscie wiedzialy z kim klikacie. Na kolejnych fotach juz zobaczycie jak wygladam z brzuszkiem:)
  7. b.ona-dziekuje Ejmi-co do sexu w ciązy to moge sie wypowiadac tylko za siebie...mi i mojemu mężowi w ogóle to nie przeszkadza,no ale ze wzgledu na rosnący brzuszek musi sie on troche \"nagimnastykowac\" ze tak to ujme:P w tych sprawach ja zawsze mialam duzy temperament,a w ciazy mam dwa razy wiekszy apetyt na sex:P wiec jesli ciaza przebiega prawidlowo lekarz nie zabroni,nie ma powodu odmawiac sobie przyjemnych zajec;)
  8. Ejmi super...hmm...mowisz,ze jestes zaspokojona:P ale jeszcze miseczke budyniu wciagniesz,uracze Cie jeszcze do tego jakims pysznym soczkiem...oczywiscie mowa o zaspokojeniu głodu,bo jesli o mnie chodzi to ja mialabym jeszcze apetyt na jakis maly sexik;) :P a moj mąż dopiero bedzie w domciu o 22,wiec ja juz pewnie bede slodko spala;)... Ejmi na pewno Wam sie uda zdzialac jakiegos szkraba i prosze nie wmawiaj sobie tych kłopotów z zajsciem w ciąże...na pewno wszystko sie ustabilizuje z Twoim cyklem:) Bedzie dobrze... Pamietacie,kiedys wspominalam Wam o mojej kolezance,ktore ma powazne problemy hormonalne...wlasnie dzis mi powiedziala,ze mąż ją zostawil...jest w fatalnym stanie psychicznym i fizycznym,w ogole nie wychodzi z domu,nie chodzi do pracy...zueplnie nie wiem jak jej pomóc:o
  9. Hmm...czyli nie ma chetnych,trudno bede musiala to wszystko zjesc sama:P b.ona-zaraz przesle Ci moje fotki......
  10. Kto ma ochote na budyn czekoladowy.....:P
  11. Kuleczka-ja tez sie bardzo ciesze,ze bedzie dziewczynka:D ale gdyby mial byc chlopiec to tez bylaby szczesliwa...mi płec byla obojetna.To raczej mój mąż woli córke...cały czas mówi do brzuszka: \"nie może sie doczekac,kiedy sie urodzisz i wezmę Cie na rece\"...wariat:P Tylko w kwestii imienia nie mozemy dojsc do porozumienia...moj mąż zaproponowal dzis Liliane......dla mnie nie do przyjecia,nie podoba mi sie...dobrze,ze jeszcze troche czasu do porodu wiec na pewno cos ustalimy;)
  12. Bobasek-ja nie twierdze,ze takie traktowanie to norma...ale przeważa niestety takie podejscie.Poprostu trafiłas na kompetentny personel i przyjaznie nastawiony.
  13. Ejmi bardzo Ci dziekuje za słowa otuchy,juz czuje sie troche lepiej:) Duzy calus dla Ciebie Masz racej,ze mam na tyle komfortową sytuacje,ze moge sobie pozwolic na prywatną klinikę,to oczywiście nie daje gwarancji na to,ze nic sie nie zdarzy...A to,ze w Polsce opieka medyczna stoi na najniższym poziomie i kwitnie korupcja to kolejna okrutna ale szczera prawda...i przeważająca cześć kobiet jest zmuszona rodzić w takich warunkach...a jak jest uboga to w ogóle traktowana jest jak śmieć:o Ja sobie tez tak tłumacze ze strach o dziecko i przebieg porodu jest niejako wpisany w emocjonalny stan podczas ciąży i staram sie racjonalnie na to spojrzec.Owszem miałam bardzo ciężkie poczatki ciązy,groziło mi nawet poronienie,wszystko te komplikacje byly związane z konfliktem serologicznym,ja ma krew grupy 0Rh- a mąż B+,no ale teraz juz wszystko jest dobrze i nawet lekarz jest zaskoczony,ze tak dobrze sie dziecko rozwija i mówi,ze \"duża z niej babka bedzie\"...aha bo chyba nie wspominalam Wam,jest juz pewne bede miala córeczke :D Ide teraz odpedzac te czarne mysli i wypic herbatke malinowa i moze przekąsić jakies ciasteczko czekoladowe,ktoras z Pan ma tez ochote na taki podwieczorek Wisniowa ...przesyłam Ci pozytywne fluidy tak jak jedna ciężarna drugiej
  14. Witam Wszystkich i nowe kolezanki:) ........... Co do opieki zdrowotnej ciezarnych, to powiem Wam ze ja nie mam zaufania do panstwowych placowek...jest tyle przypadkow zaniedban ze strony personelu:o mnie to przeraża...ja zdecydowalam sie na prowadzenie ciązy i porod rodzinny w prywatnej klinicie...nie wspominajac,ze bardzo sie boje porodu,wogóle ostatnio mam jakies czarne mysli ze cos bedzie nie tak ze mna lub z dzieckiem:o wlasnie teraz ogladam interwencje i przedstawiany jest reportaz,jak lekarze zaniedbali opieke nad kobieta i dziecko zamrło w niej na 4 dni przed planowanym porodem:o... Mój mąż powtarza,ze mam sie wyzbyc takich czarnych mysli,bo wszystko bedzie dobrze i że on cały czas bedzie przy mnie...ja sie tylko modle zeby szczesliwie donosic i urodzic bez komplikacji...:):)
  15. Twoja prosbe juz spelnilam;) i foteczki polecialy wlasnie do Ciebie....
  16. Witam psiapsiółki;).....tak sie wczoraj objadłam tymi pierogami,ze dzis nie mam ochoty na sniadanie;)chociaz moze jakiegos gorzkiego kakao sobie nie odmówie...hehe;) Gawit zdjecia sa ode mnie,to ja sie nie podpisalam,przepraszam...musisz mi wybaczyc moje roztargnienie,ale ciąża mnie tak absorbuje:) zreszta sama sie przekonasz....moje gratulacje:):) Pozdrawiam i całuje Was wszystkie....
  17. Ejmi ale mi smaka zrobiłaś na te pierożki i to taki z kapustą i grzybami...chodziły za mną cały dzień i właśnie mój mąż pojechał do marketu po pierogi...mniam juz sie nie moge doczekac a do tego gotowane warzywa;););) bedzie uczta...hehehe... Pozdrawiam i prosze sie nie przejmowac pomaranczami:)
  18. Witam towarzystwo;).......milego wieczorka wszystkim zycze i do uslyszenia
  19. hey,hey...dziewuszki;) Nie moglam wczesniej napisac,bo net mi dzisiaj odmówił posłuszeństwa Gawit zdejcia wyslalam,Twoje tez juz do mnie dotarly:):):) Ładna z Ciebie iskierka,masz taka ciepła spokojna twarz:):):) Yasmin,Elcia,Kuleczka Wam rowniez dziekuje za fotki ...ładne z Was dziewczyny:):) Oczywiscie zaraz odsyłam swoje:):) Bling - chetnie skorzystam z Twojego doswiadczenia w kwestii pomocy domowej.Chce zatrudnic osobe tylko do prowadzenia domu,bo opieką nad dzieckiem zajmę sie sama,nie wyobrazam sobie,zeby w pierwszych miesiacach zycia mial to robic ktos obcy:) I zastanawiam sie czy lepsza bedzie młoda osoba czy pani po 40-stce,ktora chcialabym sobie dorobic do emerytury. Dzis w żartach stwierdziliśmy z mężem,ze najlepsza bylaby gosposia za wschodniej granicy.Moj mąz powiedzial,ze to najlepsze gosposie na siweci,lojalne...hehehe:P:P Bobasku- Ty jak zwykle sie o mnie i moj brzuszek martwisz ślemy Ci za to buziaczka Czujemy sie dobrze...:):):) Własnie zajadamy sie salatka owocowa z melona i pomarańcza....pyszota;) Milego wieczorku...ide troszke poleniuchowac z mezem;) Miłeg
  20. Witam gorąco moje psiapsiółki nie bylo mnie przez dluższy moment. najpierw musze się odnieść do wypowiedzi stworzenia zwanego Xerrą;) Przykra i żałosna to jestes Ty,bo sposob w jaki próbujesz zwrócić na siebie uwagę jest żenujacy i ponizej wszelkiego poziomu,wiec jedynym stworem,ktory powinien zastanowic sie nad swoja kultura osobista jestes Ty.A cisnienia mi nie podnosisz,bo za słaby leszcz jestes:P nie z takim pajacami mam doczynienia:P Polemika z toba to dla mnie rozrywka;) Pani Xerro beda Cie wyzywac jak tylko bedzie mi sie podobalo od tępej kretynki,szmaty,dziwki itd w koncu mam immunitet i moge sobie na to pozwolic;););) Sama idz sie dowartosciowac na ulice,ale wątpie,zeby ktos sie za Toba obejrzaj,jedyne co to dostałabys wpierdol po tej pryszczatej gębusi...hehehe...nie mając swojego życia próbujesz mieszac sie w zycie innych,a jesli musisz sie naprawde komus wygadac to polecam terapie grupowa,bo pewnie siedzisz caly dzien w domu na dupsku przed kompem,nie masz przyjaciol;););)pozdrawiam Cie serdecznie;) Uff...przepraszam dziewczyny,ze tylko obraźliwych słów musialam użyc,ale same rozumiecie.........;););) Ejmi - nie przejmuj sie wypowiedziami jakiegos piiiii;) te pomaranczowe wpisy odnosnie Twojej osoby to tez pewnie jej sprawka.... Trzymam kciuki za Twoja silna wole i wytwalosc w cwieczeniach i diete,zobaczysz beda efekty.Znam ten ból z autopsji,bo tez nie raz bylam na dietce. Na czwartym roku studiow moja waga wskazywala 65 kg/172 cm wzrostu:o,no i zgubilam ten nadmiar,tj.8 kg w ciagu miesiaca,jedzac tylko warzywa i owoce w dowolnej ilosci,to byl tez moment,gdy calkowicie przeszlam na wegetarianizm i wykluczylam tez wszelkie slodyczy z menu. Oczywiscie niekazdy moze sobie pozwolic na taka radykalna diete,chociazby ze wzg zdrowotnych.Poza tym lepiej chudnac wolniej,umiarkowanie od 0,5 do 1 kg tygodniowo,wtedy masz pewnosc,ze utracone kg nie wrócą;) No i minusem jest to,ze juz później trzeba sie pilnowac z jedzonkiem.Z tego co pisalas,to masz niewielka nadwage,takze nie bedzie problemu,na pewno uda Ci sie pozbyc kg,ale nie przesadz tez,w koncu musisz istniec;);)Poza tym nigdzie nie jest powiedziane,ze mezczyzni lubia chude wieszaki. Kobieta musi miec kobiece kształty,to 100% kobiecosci:):) Monia-dziekuje za zyczenia,byly slodkie,przeczytalam je malenstwu:)wiem,wiem..tez nie moge sie doczekac tej radosci;) nie przespanych nocek,pieluszek...hehe...ale to nic w porównaniu z widokiem usmiechnietej buzi bobaska:):) Kuleczko-dziekuje za pamiec,czuje sie wrecz wysmienicie,jak to mówi mój mąż,promienieje. Dzieciatko to mały wiercipięta;) Juz mu opowiadałam,ze bedzie miało całe grono wirtualnych cioteczek ;) Kropelka i Ejmi pisalyście,ze pomiędzy Wami a Waszym rodzeństwem jest 11 lat różnicy...wiec i ja sie dołacze do tego wątku,bo tez mam brata starszego o 11 lat,ale to żadna frajda dla mnie była,bo zawsze mnie lał jak była mała,albo mówil,ze umre jak nie zrobie mu kanapki:P Bobasek-zgodnie z Twoim apelem odezwalam sie;) ...mialam troche obowiazkow w zwiazku z maluszkiem i w ogole w domu,dlatego nie mialam chwili,zeby Wam opisac co sie dzieje.Wspominalam Wam,ze mamy remoncik w domu,ale na szczescie zbliza sie to juz ku koncowi,i tak w sobote bylismy z mężem zamówic mebelki do pokoju dziecka. Zdecydowalismy,ze nie bedziemy urzadzac go stereotypowo:niebieski jesli chlopiec,a rózowy,gdy dziewczynka:o...wybralimy mebelki w naturalnym kolorze,tak jak i łóżeczko,ktore bedzie wykonczone naturalnymi materialami,ktore nie uczulaja,wszystko bedzie gotowe pod koniec lutego:):) W dalszej kolejnosci to wybór wózka,obejrzalam ich całe mnóstwo no i podobal mi sie tylko jeden,śliczniutki ciemnowiśniowy...:) I pewnie na ten sie zdecyduje...hehe...chyba ze cos lepsiejszego wpadnie mi w oczy;) No i zdecydowaliśmy z mężem,ze zatrudnimy na stałę pomoc domowa...tylko to tez nie taka prosta sprawa,znalezc kogos odpowiedniego,komu sie zaufa i wpuści do domu:)Jestem w trakcie poszukiwań,próbuje poprzez ogłoszenia i profesjonalna agencje:) Zobacze czy cos z tego wyjdzie:):) Buziak dla Ciebie Pewnie myslicie,ze leniuch jestem i nie lubie domowych obowiazkow...i macie racje,wstyd sie przyznac..hehe...i szczerze Wam powiem,ze wolę wysprzatac caly dom,byle bym nie musiala nic gotowac;);)Ale mój mąż mi to wybacza Gawit-postaram sie jeszcze dzisiaj przeslac swoja foteczka Pozdrawiam Was kochane ...Yasmin,Bling,b.ona, Elcia buziak dla Ciebie i Twoich dzieczynek i męza;)...i dla reszty milych bywalczyn nie wymienionych z imienia i nazwiska:)
  21. Witaj Ejmi ...i dla reszty kobietek,ktorych chwilowo tutaj nie ma;) A dziekuje czuje sie dobrze i dziecko tez,ono nawet bardzo dobrze,bo caly czas sie wierci;) Martwi mnie tylko to,ze nie mam apetytu...ostatnio zlapalam sie na tym,ze wlasciwie moglabym nie jesc calymi dniami:o Oczywiscie,tego nie robie,jem 3 wartosciowe posilki dziennie, w koncu dziecko nie moze glodowac:):):) Lekarz powiedzial mi,ze to przejsciowe zwiazane ze zmianami hormonalnymi w ciazy,wiec sie nie nakrecam,bo mam dobre wyniki,az sie dziwie ze moj stan sie tak wyklarowal w stosunku do tego co przechodzilam w poczatkach ciazy,a poza tym moje dziecko i tak ma wage ponad norme hihihihih;) Ejmi jak sprawy z Twoim zdrowiem?? To przykre,ze musisz przez to przechodzisz. Mam nadzieje,ze wszystko sie u Ciebie unormuje,czego Ci zycze.Nie chce byc wscibska,ale czy to pigulki anty w duzym stopniu sie do tego przyczynily?? Ja bralam tabletki tylko przez pół roku,i odstawilam,bo balam sie wlasnie roznych komplikacji...zdecydowalam sie na inna metode antykoncepcji,jak narazie skuteczna,bo dzidzius jest planowany;) Mam kolezanke,ktora brala pigulki przez 5 lat i po odstawieniu tez miala problemy z uregulowaniem cyklu i nietylko...w ogole lekarz zaaplikowal jej nieodpowiednia kuracje hormonami i biedaczka przytyla 25 kg,tak mi jej szkoda.Byla u mnie wczoraj i płakała,ze jej mily maz pociesza ja zwrotami w stylu:\"wygladasz jak pasztetowa\" :o...boze co za koszmar:o Oki dziewczynki nie psuje Wam humorkow:):) Milego niedzielnego popołudnia
  22. Xerra...a co ty myslisz ze ktos bedzie pisal pod twoje dyktando,zeby zapewnic ci rozrywke!!!!!!!! Jak sie nudzisz lektura tego topiku to najzwyczajnie nie zagladaj tutaj KRETYNKO!!!!!!!!!! ;););)...
  23. Ejmi....hehehe...to masz czarne poczucie humoru:P To widze,ze to Twoj biedny maz potrzebuje pomocy i jest ofiara znecania...hehe;)
  24. Ejmi z tymi rekoczynami to tak na powaznie...czy to tylko takie Wasze przepychanki w żartach???....jakbys potrzebowala porady prawnej to pytaj,w koncu do niedawna bylam prokuratorem;)
  25. No wlasnie Elciu moj maz nie ma \"obsesji\" posiadania syna,tak jak wiekszosc statystycznych mezczyzn;).Twierdzi nawet,ze woli coreczke,bo bedzie mial taka mala kopie kobiety,ktora kocha...i zawsze sie smiejemy,ze bedzie glowa rodziny z trzema kobietkami,a wlasciwie z czterema,bo trzeba doliczyc nasza jamniczke:P...No,ale Elciu jesli Twoj maz pragnie meskiego potomka to trzymam kciuki,zeby sie Wam udalo
×