Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ankakoza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej A ja chciałam złożyć Molinezji wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :-) Dużo zdrówka przede wszystkim. Buziaki.
  2. Ja również spóźniona ale życzę Wam i maluszkom wszystkiego dobrego i dużo szczęścia w nowym Roku.
  3. hej dziewczyny. Dawno nie pisałam. Gosiu wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i pociechy z dzieciaczków i męża. U nas po malutku. Ja juz się nie moge doczekać powrotu do pracy, od stycznia wracam, w końcu odżyję, bo ile można siedzieć w domu. Kuba rośnie jak na drożdżach, broi maly łobuz ile wlezie. Śpi juz raczej raz dziennie, czasami zdarza mu sie podwójna drzemka. Marudny dzisiaj strasznie jest. Zęby mu idą, teraz wszystkie trójki mu wychodzą, jedna juz się przebiła. Do tego mieliśmy mega biegunkę i wysypkę, prawdopodobnie to uczulenie na mleko i dlatego narazie dajemy mu Nutramigen, ale takie to nie dobre, ze w nocy mieszam to malemu z nestle sinlac, a w dzien tylko sinlac wypije. Wogole ciezko mu mleko wcisnac, to raczej mięsożerny chłopak, ale szkoda mi go, bo tak lubił Danonki, Monte i jogurciki, budyń itd. Ale mysle ze jak raz na jakis czas mu dam to sie nic nie stanie. A poza tym wszystko ok. Czas leci jak szalony, dopiero po dzieciaczkach widac. Duza buzka dla Was wszystkich i waszych maluszkow. Pozdrawiam.
  4. Molinezja i od nas ucałuj małego. Już nie noworodka, ale niemowlaka :-) Aga ale Tomek to aparat mały. Teraz to pewnie masz co robić. Czekam na nowe foteczki, bo coś ostatnio nic od Was nie dostaję ;-(
  5. Gosia super fotki. Badave twoje też. Rosną te dzieciaki, szok. Roczki już niedlugo sie posypią.
  6. Aga no co ty. Ale porażka. Ja mam super lekarkę, bardzo miła i dokładna. Waga działa a co do mierzenia, to nigdy go nie mierzyła, bo mówi, że nie mierzą. W sumie mają rację, bo zmierzyć dwa razy i tak wyjdzie inaczej za każdym. A lekarz do Ciebie z wagą przyjeżdża??
  7. NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ molinezja 22.07.2007.....2700 (8)....53(70)....Kraków.......Bartek moonisia...26.07.07.........3420.....53.......Poznań.... ...Zuzanna mama-i-ja..28.07.07...3400(10800)..54(73)...Białystok.. .. Kubuś NovemberRain...29.0707...3190(ok. 9,5kg)......54(75)......Warszawa... Cyryl SoldeLuna.....30.07.07(10 miesięcy).....2890(10840)......53(75,5).... Warszawa....Dawid Józef pluszka.....31.07.2007.......3500 (6,9kg)..60 (65) ...Rypin..... Szymon gosiafrancja 03.08.2007......4.570(12,300kg)..54.5(78cm)...Francja.....N icolas Andrè arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800(7.500kg)....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria Agnieszka31..17.08.2007....3600 (10kg).......54.(78cm).......Leżajsk. .....Marcel Agunia81......19.08.2007r ...........4.000 (10360).....57 (80 )....Kraków.. .....Tomasz Dragonka73..19.08.2007r...4.100 (6kg)..52 (62)...Wroclaw/usa...Kacper marlencia26..20.08.2007...4070..(6600)...53(66)...Niemcy .. ...EMILY myszka83 21.08.2007 3600 (8250)....56.(78).....Łódź...Beniamin Katasha23 22.08.2007.....3750 (ok.6500).....57.....Rzeszów....Wiktor ankakoza.....24.08.2007......3685(11.400)....53....Wroc ław . .....Jakub Monia260807...26.08.2007...3200......55................. .....Wiktor. badeve..... 27.08.2007.......4050(ok 10 kg)........(58) ?.......Jasło.. .......Jakub zona_mundurowego....27.08.2007....3200 (ok. 10 kg).....51 (75).....Łobez........Filip misiakówna.... 29. 08. 2007.....4250(ok 6700)........60.....Szczecin.......Ola julianna29.....30.08.2007...3150(4,5).....55..Warszawa ..Michalina halinamalina..30.08.2007....3490 4,6...............Hubert mamuska201...01.09.2007....3150.(5000.)...54...Krapkowic e....Kinga smiglo7...... 05.09.2007......4150(8360)......59(69).......Wrocław......Do minika
  8. Hej. Wielkie gratulacje postępów maluszków. Mój póki co chodzi tylko trzymany za ręce. Poza tym gada coś tam sobie po swojemu i kłóci się z nami hehe fajnie to wygląda, jak tak narzeka. Aga a Tomek to już pewnie biega, co?? On zawsze był przed naszymi brzdącami dużo do przodu :-)
  9. Aga żartujesz, Asia to laska, ale mi brzuch po kolana wisi hehe. Gosia jak Nikuś się czuje, bo pisałaś kiedyś o refluksie.
  10. Gosiu wszystiego najlepszego kochana. Dużo zdrówka i pociechy z chłopaków :-) Dawno mnie nie było tutaj. U nas też ciepło i parno. We wtorek byłyśmy z Asią i Dominiczką w aqua parku, popływały sobie nasze szkraby i my troszkę przy okazji. A tak poza tym to ciągle to samo, spacerki, spacerki, teraz długo siedzimy, bo szkoda marnować dnia. U nas dalej ząbków 6 i raczkowanie, wspinanie się wszędzie. Kuba nie usiedzi na miejscu, jak nie śpi to nic nie mogę zrobić dosłownie. Nie potrafi się sam sobą zająć tylko od razu za mną gania i koniec roboty. Także relaks przymusowy hehe. Pozdrowionka.
  11. Hej. Dawno mnie nie było, ale nie miałam neta. Jakoś tu pusto. Kubalek zdrowiutki, rośnie jak na drożdżach i broi coraz bardziej. Narazie ciągle raczkuje, gania za królikiem non stop ;-) Wspina się gdzie się da, no ale wasze niektóre maluchy już dawno mają to za sobą, nie aga :-P U nas upały, takze prawie cały dzien siedzimy na dworze. Buziole dla was i waszych maluszków.
  12. Hej dziewczyny. Dawno mnie nie było. Dziękuję wszystkim za cudowne fotki. Maluchy nie do poznania. Wspaniałe po prostu. My byliśmy na majówce w kwietniu :-P Przesłałam Wam parę fotek. Było ślicznie, pogoda cudowna. Pierwsze dwa dni w Kudowie a w trzeci pojechaliśmy do Pragi na jeden dzień, ale tam już padało. Za to jak wróciliśmy to od wczrajszej nocy walczylśmy z gorączką. NA szczęście już jest ok. Kuba jeszcze nie raczkuje, stoi na czworakach i się kiwa. I marudzi maruda mała, nietykalski się strasznie zrobił. A poza tym wyszła górna jedynka i druga się przebija powoli. A poza tym nic się nie dzieje kompletnie, czasami mam wieeelką ochotę wrócić już do pracy. Ale póki co, do konca roku siedzę na wychowawczym i cieszę się pociechą swoją. Miłego weekendu.
  13. Agunia może coś mu się przyśniło albo go brzuszek bolał. Mój też kiedyś tak się budził w nocy i płakał niemiłosiernie i prężył strasznie. Wtedy jeszcze karmiłam piersią, ale durna pozwoliłam sobie na prawie litr coca coli i myślę, że to po tym. Zamiast powoli go przyzyczajać, bo cały czas nie piłam gazowanego, to dowaliłam z grubej rury. Także podejrzewam, że to było przez to. Szkoda, że takie maluszki nie potrafią nam powiedzieć, co im jest.
  14. Hej dziewczyny. Fotki super. Aga ja jestem ciągle pod wrażeniem twojego szkraba. Tak wcześnie zaczął brykać, mój to daleko daleko za Tomkiem jeszcze. Gosia Nikuś taki duży mi się wydaje już, chyba dopiero po Waszych dzieciach widzę jak rosną, bo mój mi się cały czas malutki wydaje. Mama i ja fajnie, że wózek Ci się sprawuje dobrze, w końcu tyle na niego polowałaś :-) O ja spadam bo maly wstaje, pozniej co naskrobie. pa
×