ankakoza

Dziękujemy i też pozdrów ją od nas serdecznie, niech się tam trzyma. Kurcze z tym jej ciśnieniem coś nie tak, skoro tak skacze ciągle, ale ważne, że są już pod dobrą opieką. Pozdrawiamy

Limetka jasne że pamiętamy, a jakże. Nie martw się, ja też jeszcze chyba nie w pełni jestem świadoma, że niedługo wszystko będzie inaczej, ale tak fajnie inaczej :-) Zonamundurowego to gratulacje, same chłopy prawie hi hi. Te wasze dziewczynki będą miały duży wybór :-) Ja prałam w proszku Lovela. A pogoda rano była fajna, chłodno, a teraz znowu słońce wychodzi.

Witam ranne ptaszki. Ja dzisiaj trochę lepiej pospałam, chłodniej w końcu jest. Już po zakupach i obiadek się gotuje. Smiglo daj znac jak wrócisz co i jak. Bartkowa to urodzisz kolosa, jeżeli się to sprawdzi, bo to różnie bywa. Ja coś czuję, że mój też mały nie będzie :-) Dragonka chyba masz rację. Pewnie z bólu to nie będzie mnie obchodziło kto tam stoi. Chyba, że mój ucieknie z wrażenia. Faceci to jednak delikatni są :-) Kurcze już Wam brzuszki opadają :-) Ja nie wiem, czy to wogóle zobacze hi hi, widać to od razu, jak to jest? Ile tak brzuch opada, w ciągu jednego dnia czy to trwa trochę? A dziewczyny ostatnio rozmawiałyśmy o tych światełkach nocnych. Właśnie wróciłam z Biedronki i kupiłam tam takie małe do kontaktu dwie sztuki. Jedna po 3 zł. Troszkę tandeta ale może trochę poświeci :-) Te z Canpola chyba były w sklepie po prawie 30 zł ale oczywiście lepsze gatunkowo, ale kupiłam tak na spróbowanie czy to mi wogóle będzie potrzebne. Pozdrawiam mamuśki

Smiglo nie dostałam :-( Jak do piątku nie będzie to mam pisać do sprzedawcy i wyślą mi drugi. Pech no. Kurcze jak kupiłam sobie krem na cellutlitis i drugi na rozstępy w razie czego i boję się ich używać, bo jak posmarowałam się raz to tak gorąco mi było w uda, że się wystraszyłam, czy dziecku nie zaszkodzi. Chyba poczekam, aż urodzę.

Aniusiek powodzenia. Koniecznie napisz co i jak. A ty Gosia może już do łóżeczka się połóż :-) bo coś dzisiaj masz nieciekawy dzień. Uważaj na siebie!!!!!!!! Ja czasami też tak mam, wszystko mnie wkurza od kiedy wstanę, najlepiej bez kija nie podchodz, a na drugi dzień jestem jak nowo narodzona. Tak to już jest.

Mysza ja widziałam, że takie pościele są bez poszewek. Tzn w wózeczku przykrywasz tylko kołderką samą. Zawsze jak chcesz to możesz uszyć sobie z poduszki np. ale raczej się tego nie powleka. A na podusię to i tak na początek za wczęsnie, podobno dziecko do 5 miesiąca czy 4go nie pamiętam, ma spać bez podusi, bo to zdrowsze jest. Molinezeja jeżeli chodzi i poród rodzinny to my jesteśmy zdecydowani, że razem, z tym, że jeżeli mój chłopak zechce to wyjdzie po prostu w kulminacyjnym momencie. Ale tak to chcę, żeby przy mnie był, bo zawsze to inaczej. To mój pierwszy poród więc sama nie wiem, czy nie poproszę, żeby wyszedł na czas samego porodu, on mówi, że jak da radę to zostanie a co to będzie to czas pokaże :-)

No to ładnie masz. Faktycznie złe dni ostatnio. Ja to nerwus jestem też by mnie trafiło. Echhhhhh.

Gosia to gazowanego nie można jak się karmi? Czyli mam wytrzymać bez coca coli? Współczuję Ci z tym samochodem, tak to jest. Jeżeli chodzi o płyn hamulcowy to pewnie go i tak mało już było, bo to wymienia się raz na parę lat, chyba że przecieka, ale syf zostawić to faktycznie. Ale to tak jest, człowiek chce dobrze i wychodzi na tym tak że lepiej nie mówić. Badeve naleśniki z malinkami i nektarynką? Nigdy tego nie jadłam ale smaka mi narobiłaś i chyba zaraz zrobię ale z jabłkami bo mam papierówki od babci. Gosia u nas niestety trzeba pieluchy do szpitala przynieść. Dlatego musimy kupić w ciemno, nie wiem jaki rozmiar. Trudno jak się te najmniejsze okażą za małe to można przecież zostawić dla wcześnieczków, chociaż w naszym kraju to nie wiadomo, czy jakaś pielęgniarka się nimi nie zaopiekuje i sprzeda na allegro. Ale może któraś mamuśka z sali będzie takich używała.

Ja wrzuciłam na 30 stopni i dałam na delikatne wirowanie. Nic się nie stało. Na metce chyba nawet tak było. Jak się boisz to wyłącz wirowanie, cieoło jest to szybko wyschnie, ale ja wirowałam.

Myszka ja mysle ze taka ilosc alkoholu nie zaszkodzi, gorzej bedzie z ludźmi którzy pewnie będą komentować, że w ciąży i pije, także przelej sobie do szklaneczki. Ja czasami wypiję szklankę piwka, czy lampkę wina. Ostatnio mieliśmy rocznicę z chłopakiem i wypiłam lamkę szampana. Teraz już odpuszczę, bo zauważyłam, że mały wtedy bryka od razu. Pewnie wyczuwa. Różne są opinie, wiadomo, nie można się upić, ale lampkę wina to mi nawet lekarka nie zabroniła, a lekarz z usg kazał pić piwo bo mam zastój w nerce. Osatnio byliśmy na grillu i mi koleżanka kupiła Karmi i w dodatku zdjęcie pstryknęła w tym czasie jak piję z butelki hi hi także nieźle to wygląda.

No to SoldeLuna już niedługo będziesz z maleństwem. Ale Ci fajowo. A co do włosów to mam tak cieńskie, ze jak jestem u fryzjera i mi układa to czasami sami się wkurzają, bo oni je w tą a one w drugą hi hi. Ale jak się w końcu upora i wypsika itd, to jest ok, a potem jak mi przyjdzie samej to zrobić to masakra. Więc najlepiej nic u mnie nie kombinować tylko podciąć i tyle. Bo kręcą mi się trochę, więc jak na całkiem krótko obetnę to wogóle koszmar. Ale z takimi jak ty to jakoś bym dała radę, bo u mnie to naprawdę parę centymetrów różnicy i już muszę układać, kombinować, także wolę takie, że w razie czego zwiążę i wygodnie jest.

Co do pieluszek z Biedronki to nie widzialam u siebie tych najmniejszych tylko wieksze juz. Slyszalam tez o rosmanie, bordowe opakowanie maja, podobno sa super. Ale jak tak patrze, to jak sie uda znalezc okazje, to wychodzi cenowo tak samo. Bo ja kupilam Pampersa w Rossmanie i wychodzilo 54gr za sztuke, a te z biedronki chyba 50 o ile sie nie myle, tylko nie wiem, przy ktorym rozmiarze. Mysle, że potem bedzie latwiej nam, jak juz będziemy wiedzialy, ktore pasuja maluszkowi najbardziej, bo sie kupi jumbo paczke i wyjdzie taniej.

Mirela ja kupiłam pampers newborn 1 i huggies na poczatek. Co do kosmetyków to mam taki mix, że aż sama nie wiem co ja wymyśliłam hi hi. O pada deszcz hurrrrrrrrrrrrraaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oliwka z bambino, puder i mydlo nivea, plyn do kapieli bubchen, kremik bambino i ziajka i sudocrem. Wyczytałam, co dziewczyny polecaja i jakos tak wyszlo. Potem sie zobaczy co Kubuś znosi najlepiej. SoldeLuna widziałam Twoje zdjęcia na brzuszkach, super wyglądasz, kurcze ja też musiałabym się tak obciachać, ale zawsze bałam się zmian co do fryzury i tak chodzę w tych włosach do ramion już kupę lat. A wszystko przez to, że jak raz mnie jakiś palantowaty fryzjer ściął na krótko to ludzie myśleli, że jestem facet :-) Było to z 12 lat temu ale zostało mi w pamięci i się boję :-) Nawet nie farbuję teraz, bo nie wiem co z tego wyjdzie, chciałam poczekać, aż odrosną i trochę wyzdrowieją po tych farbach i rozjaśniaczach, ale przecież na chrzciny trzeba będzie coś zrobić ładnego. Także już niedługo. Sol to ty się teraz nabiegasz do tego szpitala. Kiedy Ty w końcu rodzisz? Cesarka Cię czeka? Gosia to dobrze, że Ci lepiej. Odpoczywaj więc i nie stresuj się teściową, szkoda Twoich nerwów, ciesz się, że skoro ona taka to jest przynajmniej daleko hi hi. Nosek

Mi naszczęście nic się jak narazie nie przyplątało, odpukać. Wogóle jakoś super przechodzę ciążę. Nie wymiotowałam, dobrze się czułam, naprawdę wszystkim życzę takiego stanu. Dokucza mi tylko ból kręgosłupa, jak długo jestem w jednej pozycji, pachwin no i zgaga i to praktycznie tyle. Także naprawdę nie mogę narzekać. Współczuję Wam tak się męczyć z tymi różnymi dolegliwościami, ale już niedługo, trzeba się pocieszyć. Czasami mam wrażenie, że poród przez to będę miała ciężki, skoro teraz tak mi łatwo, także może u Was będzie na odwrót czego Wam życzę :-) Myszka to ta pogoda taka do kitu, mnie też się nic nie chce i nie będę nic robić bo ciepłej wody nie ma i mam z głowy sprzątanie.

Witam. Gosia, może faktycznie zadzwoń do lekarza albo jak ma Cię kto zawieźć to podjedź. Wody podbno mogą się sączyć i sączyć przed porodem, z resztą Ty wiesz najlepiej, przecież jedną ciążę już masz za sobą. Ja też pewnie nie poznam, chyba, że chluśnie :-) Ale słyszałam, że najczęściej jeśli dziecko jest główką w dół ułożone to blokuje wypływ i tak się właśnie sączą te wody. Ja bym podjechała dla świętego spokoju. Ale w sumie lekarz to jak to sparawdza, na majtki będzie zaglądał czy co. Gosia, a czop Ci odszedł wogóle?

Ja trochę posprzątałam, bo teraz lżej niż w dzień i też zaraz wskoczę pod prysznic. Koszmare te upały. Gosia ty lepiej nie rodź jeszcze, bo maluszkowi będzie gorąco w domku. Może sierpień będzie chłodniejszy w co wątpię.

A, dzięki za info. A przy takim małym dziecku starczy zwykła lampka tylko zapalana jak wstanie na przebranie czy karmienie, czy tez lepiej, żeby spało w takim półmroczku i włączone było całą noc? My w jednym pokoiku będziemy bo w kawalerce mieszkamy.

Gosia to faktycznie miałaś nieprzyjemny dzień. Ja za to z nudów dzisiaj zadzwoniłam na konkurs i wygrałam 300 zł :-) I juz siedzę i myślę co tu kupic ekstra dla mojego Kubusia i chyba zdecyduję się na ten nawilżacz :-) Baby nie, jeszcze kasy nie ma a już wydają hi hi. Co do miednicy to faktycznie fajna sprawa z tym prześwietleniem. Ja to tylko wiem, że się poszerza bo boli w pachwinach ale ja jestem wielka to chyba się zmieści mój mały bądź duży. A ta lampka to takie malutkie światełko wkładane do konktaktu, które samo gaśnie jak się robi jasno? Myślicie, że to jest dobra sprawa. Mój chłopak chciał to kupić, ale ja myślałam, że nie ma sensu, że zwykła lampka będzie ok. Bo pomyślałam sobie, że i po co ma się świecić coś całą noc. Jak będzie mały płakał to włączę lampkę. Czy dziecko musi spać lepiej przy lekkim świetle na początku jak to jest?

Ja to wogóle Was podziwiam, te co pracujecie jeszcze. Ja bym nie dała rady. Może na parę godzinek w chłodne dni, ale tak to nie ma szans. Tylko męczarnia. November ja kupiłam paczkę Pampersów newborn i paczkę huggiesów 1. Zobaczymy co będzie ok. Warto wypróbować jedne i drugie, podobno bella sa tez ok, bo maja wyciecie na pepek. A dla teściowej to może jakies kosmetyki zestawik fajny. Teraz upały może jakiś żel pod prysznic z balsamem. Albo krem na zmarszczki :-) Żartuję oczywiście. Molinezja witaj!! Już niedużo Ci zostało. Ale żadna z nas jeszcze maleństwem się w domu nie cieszy, czekamy na sierpień hi hi. Aż dziwne w sumie, że tak się trzymamy, czerwcówki się posypały w maju wcześnie nawet a dzisaj już 17ty. Tak trzymać. Badeve ja jak byłam ostatnio u gin to mi mówiła, że to dupka i on tak cały czas się wypina jak za długo w jednej pozycji siedzę, bo chyba mu nie wygodnie. Jeszcze się przekręca, bo czasami gdzieś ucieka na boki, ale fajne to uczucie. Nóżkę też mi się ostatnio udało prawie złapać :-) Gdzieś czytałam, że teraz potrzebujemy dużo witaminy C i żelaza, tzn my jak my, ale nasze maleństwa. I dużo witaminy C jest w papryce. A ja sobie zrobiłam dzbanek wody z wyciśniętą cytryną i właśnie wtrąbiłam talerz kanapek :-) Zamiast obiadu oczywiście, bo gorącego nie dam rady. A za kopniaczkami tez tęsknię, fajne były, teraz się tylko wierci.

No fakt, ale ja się ogólnie super czuję w sensie nie mam tak jak Wy kłucia na szyjkę, czy już delikatnych skurczów. Fakt, że to dopiero 34 tydzień a Wy już dalej w większości jesteście. Pożyjemy zobaczymy :-) Maly się wierci. Zadowolony bo się wykąpałam, ochłodziłam, trzeba się wziąść za jakąś robotę delikatną chyba, żeby znowu się nie upocić. A obiady to będę gotowała chyba wieczorem na następny dzień, bo w te upały to w kuchni nie zamierzam stać.

Ale pewnie ktoś sobie jaja robi. Agnieszka31 mleczko z czosnkiem i miodem gorące, niestety upały są ale może spróbuj wypić to pomaga i zdrowe jest. Kurcze Smiglo a my zostaniemy na szarym końcu. Ja coś mam wrażenie, że wrześniówką będę.

Oj joj joj. Kto to pisał?? Trzymamy kciuki. Ale jazda!!!!!!!!!!!!!!

Hej dziewczyny. Normalnie zwariuję zaraz przez te upały. Nie da się żyć dosłownie. Też pojechałam odebrać wyniki i tak się upociłam, że lepiej nie mówić. Hemoglobina mi też w końcu podrosła i mam w normie już. Smiglo a jak ci wyszły krwinki białe tj.WBC? Bo norma jest od 4-10 a ja mam 15.2 czytałam, że pod koniec ciąży to może wzrastać, ale aż tyle to nie wiem. A wizytę mam dopiero w poniedziałek. I cholesterol cały czas wysoki. Z moczem wszystko ok. Widzę, że prawie wszystkie u tego samego sprzedawcy pościel kupujemy :-) Super jest, naprawdę. Ja wszystko wyprałam, nawet kołderkę i poduszeczkę i nic się nie stało. Fajnie się prasuje, super jest. Już się nie mogę doczekać, żeby ją rozłożyć w łóżeczku, którego jeszcze nie mam hi hi. Butelki mam Avent jedną małą drugą dużą i narazie mi starczy bo nie wiem jak to będzie. Koszylkę dostałam w prezencie od mojego Miśka także też zostaną mi tylko biustonosze, ale te kupię w sierpniu bo gdzieś wyczytałam, że przed porodem jeszcze trochę piersi rosną. Gosia ty chyba faktycznie niedługo urodzisz, też czytałam, że przed porodem biegunki występują. Ja ze swoimi zaparciami to chyba się z tego powodu ucieszę, ale pewnie pomyślę, że to ze strachu przed porodem hi hi. Jeszcze masz manię sprzątania to też podobno syndrom przedporodowy hi hi. A po co Ci prześwietlenie miednicy? Kasiaka a ty na kiedy masz termin? Bo w tabelce masz dwa.

Smiglo no cudne mają te pościele. Ja też jestem zadowolona z zakupu u nich. A termometru jak nie było tak nie ma. Na szczęście sprzedawca stwierdził, żeby poczekać do końca tygodnia a jeżeli nie dojdzie to mi wyślą drugi. Co do nawilżacza to właśnie tak przeglądałam strony allegro i spodobał mi się ten: http://www.allegro.pl/item212228494_piec_w_jednym_nawilzacz_jonizator_inhalator_.html Nie wiem czy to ultradźwiękowy czy nie, ale gdzieś czytałam, że właśnie nie można takich przy dziecku stawiać. Więc już nie wiem. Pewnie reklama i tyle. Bartkowa witaj w sierpniówkach. Już niedużo Ci zostało :-) Kurcze ja dzisiaj chyba nie zasnę. Upał koszmarny, a jutro ma być to samo. Koszmar!!!!

Dziewczyny a kupujecie nawilżacz powietrza?