katynka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Poszły maile ;) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj możemy już zabrać małą!!! :D Boże, jak się cieszę! Trafiliśmy widać na cudowną sędzinę! Kasiu, malutka jest cudowna, zdrowa, b. ładnie przybiera na wadze! :) Chętnie wyślę zdjęcia tylko mi adresy podać :P. -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A owszem, pochwalę się! :D Jest czym, Myszka moja jest taka kochana...w przyszłym tygodniu zabieramy ją do domu! -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześc dziewczyny...Może jeszcze ktoś mnie pamięta :D Mojaspinka cos tam zapowiedziała, ale teraz już mówię oficjalnie, że mamy prześliczną maleńką, 8-tygodniową córeńkę! :D Jest śliczna i zdrowiusieńka, tak długo na nią czekaliśmy! To naprawdę mały cud! Wariuję ze szczęścia! -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu, Dorota4, dziekuję -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziekuję dziewczyny! -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć babeczki :D! Nie jestem zbyt na bieżąco, ale widzę, ze tu już u Was druga tura leci :D! A październikowe bąble to już całkiem spore bobasy!! Czasem myślę co u Was, u Waszych bączków kochanych. To już 2 i pół roku...a za chwilę będą 3 latki! U nas bez zmian , nadal czekamy, panie w OA gorąco nas zapewniają, ze na pewno w tym roku będziemy już rodzicami, no to czekamy ;). A ja tak czuję w kościach od jakiegoś czasu, ze będą...bliźniaki! :D Na pewno dam Wam znać, proszę trzymać kciuki, od razu za te bliźniaki, dobra? :D -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny :) Z okazji Dnia Dziecka życzę Waszym całkiem już dużym dzieciaczkom wszystkiego dobrego ! Dużo słońca, uśmiechu bez próchnicy:p, zdrowia i wszystkiego naj naj! A u mnie tak się dziwnie złożyło, że w ten dzień - dla mnie dzień pustego brzucha - stuknęło nam 2 lata czekania na dziecko...I nadal żadnych zmian na horyzoncie;). Tyle tylko, że jesteśmy po calutkiej żmudnej procedurze, kontroli warunków domowych, stanu finansowego, kredytowego itp. i czekamy:). A tu już widzę druga tura leci:p. Pięknie, pięknie koleżanki:p, nie próżnujecie:p :D. -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziękuję dziewczyny za miłe słowa i ma nadzieję, że będę mogła kiedyś do Was zajrzeć z lepszymi wieściami:) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A z adopcją też nie jest tak różowo. Ciągle chodzimy do OAO, i ciągle jakieś przeszkody po drodze: za krótki staż małżeński, za małe mieszkanie... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ano...w zasadzie nic poza tym nie słychać...Moje myśli są zdominowane tym wszystkim co się stało... Zajmuję się teraz sobą, tj. łapię się jakichś kursów, doszkalania, bardzo dużo pracuję, ale dalej razem z mężem jak dwójka psychopatów podczas wizyt w IKEI wystajemy z wyłupionymi na dzieci oczami jak zaczarowani... Po roku czasu stwierdzam, ze bardzo mnie zmieniło to, co się wydarzyło;). Nie na lepsze, oooojjj nie;). Na gorsze;). Zrobiłam się okropną jędzowatą zniecierpliwioną babą, uwierzcie mi, że sama ze sobą nie potrafię czasem wytrzymać. Brakuje mi bardzo dawnej siebie, takiej dobrej i pogodnej. Boję się, że dawna ja nie wróci. Wiem, że się użalam nad sobą, ale to takie wkurzające, kiedy człowiek nie wiedzieć czemu zachowuje się wbrew swojej naturze. Chyba kwalifikuję się do leczenia psychiatrycznego:p -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) Cześć babeczki:) Gratuluję Waszym różowym bobasom półrocza! Gratuluję również pszczole Dzisiaj mija dokładnie rok od czasu kiedy moim oczom ukazał się widok dwóch martwych serduszek:(. Nie ukrywam, że mam dzisiaj mega doła:(. Tym bardziej, że to już rok, a u nas bez zmian...echo...dziecka ani widu ani słychu...:( Całuję Was mocno -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję Wam dziewczyny ziarnko_piasku, oczywiście, że nie obrażę się na takie stwierdzenie, sama mówię o \"adoptusiu\";):) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze cos mi suwak nie działa...Może teraz... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
katynka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bry:) Chciałam przesłać Wam spóźnione życzenia noworoczne:)! Zyczę Wam kochane dziewczynki spełnienia najskrytszych marzeń, tych małych i tych wielkich, a także uśmiechu na twarzy i radości z tego, co tak naprawdę nadaje sens naszemu życiu;). Mnie i Pszczółce nie udało się odebrać swojej \"nagrody\" w 2007 roku...Ten rok wspominam jako najgorszy w moim życiu:(...Najgorszy...Dlatego mam poważne oczekiwania względem tego nowego 2008 roku;) i będę mieć wielkie pretensje jeśli się one nie sprawdzą:p. Z drugiej jednak strony to co się stało, pozwoliło mi uświadomić sobie co jest naprawdę ważne w życiu i jak cholernie trzeba się cieszyć z tego co mamy...Bo zawsze w jednej chwili los może spróbować nam to odebrać. Są chwile naprawdę całkiem dobre, takie, w których cieszę się z życia, a są takie (chyba mam schizofrenię:p), w których buczę w kącie, stoję jak psychopatka w IKEI w kąciku dziecięcym (razem z moim mężem, więc czuję się usprawiedliwiona poniekąd:p) i wpatruję się w te wszystkie dzieci, a łzy jak grochy płyną mi po twarzy...Dlatego też nie zaglądam tu do Was, nie otwieram Waszych suwaczków, bo przypominają mi o tym czego ja nie mam... Ale postanowiłam, że ten rok będzie lepszy i kurde blade jak mi coś przeszkodzi, to chyba serio zejdę na drogę przestępczą:D:D:D. Ale mąż mi też obiecał, że będzie dobrze, a jemu wierzę bardziej niż komukolwiek na świecie, bo od 8 lat jest ze mną nieprzerwanie we wszystkich dobrych i tych bardzo złych chwilach w życiu Buziaki i dziękuję Wam za pamięć