Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katynka

  1. Cześć babki:D! Niedawno ujrzalam dwie kreski na tescie (a dokładniej mówiąc na trzech:p). Beta potwierdziła ciąże:D! To początek trzeciego tygodnia, czyli wg ginekologa początek 5-tego. Termin 1-3 październik:D! Jestem ogromnie szczęśliwa-zaskoczona, ale szczęśliwa! Czy któraś z Was także rodzi w październiku?
  2. Dzisiaj możemy już zabrać małą!!! :D Boże, jak się cieszę! Trafiliśmy widać na cudowną sędzinę! Kasiu, malutka jest cudowna, zdrowa, b. ładnie przybiera na wadze! :) Chętnie wyślę zdjęcia tylko mi adresy podać :P.
  3. A owszem, pochwalę się! :D Jest czym, Myszka moja jest taka kochana...w przyszłym tygodniu zabieramy ją do domu!
  4. Cześc dziewczyny...Może jeszcze ktoś mnie pamięta :D Mojaspinka cos tam zapowiedziała, ale teraz już mówię oficjalnie, że mamy prześliczną maleńką, 8-tygodniową córeńkę! :D Jest śliczna i zdrowiusieńka, tak długo na nią czekaliśmy! To naprawdę mały cud! Wariuję ze szczęścia!
  5. Cześć babeczki :D! Nie jestem zbyt na bieżąco, ale widzę, ze tu już u Was druga tura leci :D! A październikowe bąble to już całkiem spore bobasy!! Czasem myślę co u Was, u Waszych bączków kochanych. To już 2 i pół roku...a za chwilę będą 3 latki! U nas bez zmian , nadal czekamy, panie w OA gorąco nas zapewniają, ze na pewno w tym roku będziemy już rodzicami, no to czekamy ;). A ja tak czuję w kościach od jakiegoś czasu, ze będą...bliźniaki! :D Na pewno dam Wam znać, proszę trzymać kciuki, od razu za te bliźniaki, dobra? :D
  6. Cześć dziewczyny :) Z okazji Dnia Dziecka życzę Waszym całkiem już dużym dzieciaczkom wszystkiego dobrego ! Dużo słońca, uśmiechu bez próchnicy:p, zdrowia i wszystkiego naj naj! A u mnie tak się dziwnie złożyło, że w ten dzień - dla mnie dzień pustego brzucha - stuknęło nam 2 lata czekania na dziecko...I nadal żadnych zmian na horyzoncie;). Tyle tylko, że jesteśmy po calutkiej żmudnej procedurze, kontroli warunków domowych, stanu finansowego, kredytowego itp. i czekamy:). A tu już widzę druga tura leci:p. Pięknie, pięknie koleżanki:p, nie próżnujecie:p :D.
  7. dziękuję dziewczyny za miłe słowa i ma nadzieję, że będę mogła kiedyś do Was zajrzeć z lepszymi wieściami:)
  8. A z adopcją też nie jest tak różowo. Ciągle chodzimy do OAO, i ciągle jakieś przeszkody po drodze: za krótki staż małżeński, za małe mieszkanie...
  9. Ano...w zasadzie nic poza tym nie słychać...Moje myśli są zdominowane tym wszystkim co się stało... Zajmuję się teraz sobą, tj. łapię się jakichś kursów, doszkalania, bardzo dużo pracuję, ale dalej razem z mężem jak dwójka psychopatów podczas wizyt w IKEI wystajemy z wyłupionymi na dzieci oczami jak zaczarowani... Po roku czasu stwierdzam, ze bardzo mnie zmieniło to, co się wydarzyło;). Nie na lepsze, oooojjj nie;). Na gorsze;). Zrobiłam się okropną jędzowatą zniecierpliwioną babą, uwierzcie mi, że sama ze sobą nie potrafię czasem wytrzymać. Brakuje mi bardzo dawnej siebie, takiej dobrej i pogodnej. Boję się, że dawna ja nie wróci. Wiem, że się użalam nad sobą, ale to takie wkurzające, kiedy człowiek nie wiedzieć czemu zachowuje się wbrew swojej naturze. Chyba kwalifikuję się do leczenia psychiatrycznego:p
  10. :) Cześć babeczki:) Gratuluję Waszym różowym bobasom półrocza! Gratuluję również pszczole Dzisiaj mija dokładnie rok od czasu kiedy moim oczom ukazał się widok dwóch martwych serduszek:(. Nie ukrywam, że mam dzisiaj mega doła:(. Tym bardziej, że to już rok, a u nas bez zmian...echo...dziecka ani widu ani słychu...:( Całuję Was mocno
  11. Dziękuję Wam dziewczyny ziarnko_piasku, oczywiście, że nie obrażę się na takie stwierdzenie, sama mówię o \"adoptusiu\";):)
  12. Kurcze cos mi suwak nie działa...Może teraz...
  13. Bry:) Chciałam przesłać Wam spóźnione życzenia noworoczne:)! Zyczę Wam kochane dziewczynki spełnienia najskrytszych marzeń, tych małych i tych wielkich, a także uśmiechu na twarzy i radości z tego, co tak naprawdę nadaje sens naszemu życiu;). Mnie i Pszczółce nie udało się odebrać swojej \"nagrody\" w 2007 roku...Ten rok wspominam jako najgorszy w moim życiu:(...Najgorszy...Dlatego mam poważne oczekiwania względem tego nowego 2008 roku;) i będę mieć wielkie pretensje jeśli się one nie sprawdzą:p. Z drugiej jednak strony to co się stało, pozwoliło mi uświadomić sobie co jest naprawdę ważne w życiu i jak cholernie trzeba się cieszyć z tego co mamy...Bo zawsze w jednej chwili los może spróbować nam to odebrać. Są chwile naprawdę całkiem dobre, takie, w których cieszę się z życia, a są takie (chyba mam schizofrenię:p), w których buczę w kącie, stoję jak psychopatka w IKEI w kąciku dziecięcym (razem z moim mężem, więc czuję się usprawiedliwiona poniekąd:p) i wpatruję się w te wszystkie dzieci, a łzy jak grochy płyną mi po twarzy...Dlatego też nie zaglądam tu do Was, nie otwieram Waszych suwaczków, bo przypominają mi o tym czego ja nie mam... Ale postanowiłam, że ten rok będzie lepszy i kurde blade jak mi coś przeszkodzi, to chyba serio zejdę na drogę przestępczą:D:D:D. Ale mąż mi też obiecał, że będzie dobrze, a jemu wierzę bardziej niż komukolwiek na świecie, bo od 8 lat jest ze mną nieprzerwanie we wszystkich dobrych i tych bardzo złych chwilach w życiu Buziaki i dziękuję Wam za pamięć
  14. Mojaspinko powodzenia! Skończyly się ciche, spokojne noce:p! Cos mi sie zdaje, ze do jutra urodzisz:D
  15. Serdeczne gratulacje dla: Bazadory Kitka Dyni 100kroci!!! Pszczoła ojjjj, sypiecie się już babeczki na całego:p
  16. Acha, dziękuję też za miłe słowa tej sympatycznej kafeteriance, która tu kiedyś wpadła w odwiedziny z miłymi słowami
  17. Dziękuję i Tobie Luxor i w ogóle wszystkim wam:). Uciekam, bo serio mnie bierze jakieś choróbsko..
  18. taaaak, sądzę Caterina, że faktycznie sobie nie pośpicie, he, he:p:D dmka, cóż, chodziumy dalej na szkolenia do OAO, czasem jest sympatycznie, czasem nie, bo czuję, że pani cyborg-psycholog ma rentgena w oczach:p, ale to nic:). Zobaczymy co będzie, babeczki jak tylko będę znała jakiś szczegół-dam wam znać, obiecuję:).
  19. oj...już niedługo siłą rzeczy energii będziecie musiały mieć sporo jak teraz Madzia:)! Kurde zakicham się dzisiaj na śmierć, piórko mi ktoś wetknął w nozdrza, czy co??:p
  20. Dziękuję babolki:). Powiem Wam tak w tajemnicy, że mam swoją małą nadzieję na dzidziolka, jak będę coś więcej wiedzieć-dam znać;). Mojaspinko, noooo, ty energetyczna jesteś to się nie dziwię:p, niech wam wszystkim poród pójdzie sprawnie i szybko jak na filmie Ace Ventura:D:D:D
  21. I pszczoła nasza też mam nadzieję dołączy:)
×