katynka

He, he kitek, no my tez mamy \"opiekunki\" w postaci tescia, małej szwagierki i dużej szwagierki, wiec w razie czego jest gdzie ją zostawić i podobnie jak u ciebie, opiekuni lamentują, jak zabieramy psa:D! A labradorki uwielbiam! Kurde wiecie co, nie chcę panikować, ale sprawdziłam teraz, ze to spalił sie plastikowy włącznik czyli przez kilka godzin wdychałam opary plastiku:(. Normalnie powaznie sie martwię:(

No, ja już po zakupach, biorę się za sprzątanie i za jakis obiad, chociaz na samą myśl o jedzeniu mi niedobrze:o Kasiu, nie tylko Ty masz takie mysli:(. Moja siostra-w 7 m-cu ciązy lezy w w szpitalu z powodu zbyt wysokiego cisnienia i lekarz powiedział, że on nie wie co się teraz dzieje z tymi ciążami:(. Tyle obumarć i poronien na róznym etapie jeszcze nie bylo:( Nie jest to pocieszające...tak to jest \"ulepszamy\" środowisko naturalne i jedzenie, no to teraz za to płacimy:(. Ja też sie boje, bardzo, bardzo, wczoraj przepalił sie nam sie piec elektryczny w nocy, był smród jak 150, a ja się poryczałam, że ten spalony plastik, który wdycham uszkodzi mi dziecko:(. I tak na kazdym kroku...ale kurcze no chyba jednak trzeba mysleć pozytywnie, bo mozna popaść w paranoje...Musimy wierzyć, że bedzie wszystko dobrze i już...

No lili, to rzeczywiscie ułatwienie, my mamy minimieszkanko, wiec nasz wielki pies wystarczajaco dużo miejsca zajmuje:p, tym bardziej, że wbiła sobie do glowy, że jedyna kanapa w naszym domu, jest jej własnością:p

Ja też mam pieska:)! Jakiego Ty masz Kitek? Bo ja bokserka suczkę:)! Kocham ją nad zycie szkodnika jednego:)! A Wy babeczki macie jakieś zwierzaki?:) Tak sobie mysle, że taki pies przed ciążą to skarbnica przeciwciał na toksoplazmozę:p:), pewnie dlatego je mam:)

No ja tez sie przewietrzyłam:) Kurcze wiecie co, a ja w zeszlym miesiącu (byłam już w ciązy, ale nie wiedziałam) mialam iśc do dentysty na ostatniego zęba do zrobienia i nie poszłam bo zaspałam. Ale to akurat dobrze się stało, bo ja zawsze biorę znieczulenie, a tego tradycyjnego w ciązy nie wolno... No i kurde się zastanwiam teraz czy iśc z tym zębem, czy nie:p

Czy macie na myśli ból porodowy?:p Ogłaszam zakaz mówienia o tym, że poród boli:p. Poród to przyjemna sprawa, bardzo relaksujaca chwila:p

Powodzenia Kasiulka, kurcze no, ja jeszcze sporo czasu poczekam... Lila, zaraz sobie wejde na tą stronke, zobacze co tam ciekawego jest;)

Cześć, wcisnęłam w siebie michę musli, mam nadzieję, że mnie zatka na długo...Zaczynam niecierpieć poranków...jak tylko otworzę oczy, czuję, jak mi niedobrze:( Liliuś, no co Ty!!!:) NIE KAżDA ma mdłosci i to jak najbardziej prawidłowe:)! Spośród moich koleżanek, kiedy już urodziły, albo będą rodzić wkrótce ŻADNA nie miała mdłosci, jestem pierwsza:p:)! A dzieciaki zdrowe jak smoki:). Nie musi Ci być zatem niedobrze:).

No właśnie nie folicum, bo on przymuje tylko w poniedziałki i piątki;). I już tam dzwoniłam-nic się nie da zrobić:(. Trudno...poczekam, zobaczę już rosłego kajtka:)

Kurde no, ja zła jestem, bo miałam wizyte na 26 lutego, ale myslałam, że wyjeźdżamy i przełożyłam:(

miało byc ty jak dynia:p

Cześć szczęsliwa mamusia, Ty ja dynia, tez juz masz córę:)! Folicum tak strasznie Ci zazdroszczę! Kurcze ja dopiero ide 2 marca:(. Ale przynajmniej bedzie duzo widac:) Kurcze no, ja tez chcę juz zobaczyc takie szczegóły! Ja robiłam folicum badania zaraz po wizycie;). Zrób teraz, bo na niektóre się długo czeka;)

USG dopochwowe mam na mysli oczywiscie;)

Tak Kitek, to dlatego na pewno, bo na tym etapie w zasadzie tylko dopochwowe:)

No nie wymiotów tez nie chcę;)

No ja tez mleka nienawidze, chyba, że w kawie:). Ale jogurty, kefiry i takie tam lubię:) Ależ mdłosci są bardzo dobrym objawem:). świadczą o tym, że ciąża jest zdrowa i wszytsko z nią dobrze:)

No nto bardzo pozytywne objawy:):):):)!!! He, he, a ja wcinam mandarynki na zmianę z galaretką drobiową:p

Nie no Kitek, martwić sie nie można, trzeba wierzyć, ze wszystko będzie dobrze:):) A jak sie czujesz? Jakoś tak ciążowo?:)

No widzisz kitek:D! Jednak:D! Taka wizyta u gina jednak uspokaja:) Witaj lila:)! Fajne uczucie, co? Takie nieprawdopodobne:D! A moja koleżanka, ta co zaszła w ciąże i co jej link podawałam-tez poroniła dzisiaj:(. ech...

Optic, bedzie dobrze, naprawdę:) Cześć Aga:)! Gratulacje:)! Ja chodzę prywatnie za 80zł, ostatnio miałam USG i nie doliczył wiecej, ale podobno USG dodatkowo kosztuje 20zł, czyli w sumie 100zł... Odebrałam wyniki, są ksiązkowe:)!!!

Optic ja przeciez pisałam, że miałaś iść w poniedziałek na badanie powtórne:( Nie obwiniaj sie, bo to Twoja wina, ani tym bardziej Twojego wysiłku fizycznego...Natura jest madra, wiem, że to troche brutalne, ale prawdziwe...I jesli na tym etapie nastepuje naturalne poronienie, prawdopodobnie cos nie tak było z zarodkiem...:(. To bardzo, bardzo smutne, ale mądre...A pamiętasz jak dostałaś wynik bety? Był troszkę za malutki jak na ten wiek ciążowy, dlatego, to nie stało się z powodu Twojego przeforsowania Dbaj teraz o siebie i trzymam kciuki, żeby wkrótce mały człowieczek zadomowił się u Ciebie na dobre:)

Cześc babki:)! O boże znowu tak mi niedobrzeeeee:o Bleeeeee:( Powodzenia babki u lekarza:)! Koniecznie napiszcie o przebiegu wizyty i o tym co było widać na USG! Ja dzisiaj idę załatwic obiegówkę i złozyć wreszcie zdjęcia na dyplom w dziekanacie, pewnie mnie babka w dziekanacie wyklnie, że dopiero ponad pół roku po obronie to załatwiam, ale kiedy niby miałam wczesniej...Jak człowiek pracuje, to musialby brać cały dzień wolnego na takie cos!

Daga, bo może poprzednio było wyższe stężenie bety hcg;). Mimo, że wiek ciązowy może byc ten sam, poziom bety może byc różny:). Popatrz jak szerokie są normy bety:). Dlatego może tym razem na tym etapie masz jeszcze niski poziom bety, a dodatkowo rozrzedzony, bo nie robiłas z porannego moczu:)

Daga, nie chcę napawać Cie złudna nadzieja, ale na początku ciązy test ci nie wyjdzie inaczej niz z porannego moczu... No to blanka szybko z tym zwolnieniem:). Fajnie tak:)

acha:p Aniabania witaj:)))). Fajnie być w ciąży, nie?:) Arla, juz możesz robic test:). Teraz już wyjdzie:)