katynka

Miało byc dodam jeszcze...

A mi jest przykro, że wydajesz sądy, zanim zapytasz:( Przed zajściem w ciążę miałam robione: cytologię bad tarczycy TSH cytomegalię (IgG, IgM) toksoplazmozę (IgG, IgM) HBS chlamydię różyczkę (IgG, IgM) morfologię mocz USG jajników USG jamy brzusznej Mało?:o Następnym razem zapytaj zanim wydasz taki osąd:( A te badania w ciąży i tak lekarz zleca STANDARTWOWO, doda jeszcze, że mnie zlecił tylko w klasach IgM, jako, że wszystko mam zrobione...

No ja też mam takie jakieś dobre przeczucia:). I jestem taka uspokojona po odebraniu tych wyników i po wizycie u gina:) W piątek sobie skoczę na te wszystkie badania co mi zlecił;). Czekam jeszcze tylko, aż przyszły dziadek:p (czyli tata) kupi mi ciśnieniomierz;)

No cześć babki!:) Co Wy, spicie?:p

Dlatego, że te bóle czasem są skurczowe, a zbyt silne skurcze grożą poronieniem. Nospa jak wiadomo nie jest przeciwbólowa, tylko ROZKURCZOWA właśnie, czyli uspokaja macicę;)

Acha i jeszcze o co wypytałam! Mogę jeździć na rowerku stacjonarnym:) I seksić się, ale nie z szaloną częstotliwością i głebokoscią, a jeśli po stosunku poczuję, że cos jest nie tak-na kilka dni dać sobie spokój:) I jeszcze jedną ważną rzecz powiedział babki!: JAK BOLI BRZUCH, TO NATYCHMIAST (!) NALEZY WZIąć NOSPę!!!! nIE JEDNą, TYLKO OD RAZU DWIE! NATYCHMIAST!

No jestem:)!!! Wiec tak: założył mi kartę ciązy, wyznaczył termin na 02 października, zrobił mi USG dopochwowe jak Kasi i stwierdził, że ciąża jest \"wewnątrzmaciczna\":). Pokazał mi maciupeńki czarny pęcherzyk:)! i pecherzyk żółtkowy czyli \"spiżarkę\" kajtka naszego:)! Zważył mnie jak gentelman, pozwalając mi zdjąć wszystkie ciężkie ubrania wierzchnie:p i ze zrozumieniem, kiedy zaprotestowałam, że ja TYLE nie waże, że to dlatego, że jest wieczór:p Zapisał badania do zrobienia, zaraz Wam napisze jakie: morfologia mocz kreatynina białko glukoza USR (wenery) HBS toksoplazmozę cytomegalię różyczkę (bo grupy krwi i RH mam juz zrobione) Kazał mi mierzyć cisnienie 2x w tygodniu i je zapisywać, oczywiscie brac kwas foliowy, itp:p A w sprawie tego progesteronu, powiedział mi, że jeśli mnie to uspokoi-zapisze mi go. Ale to jest tak, że albo biorę go nieprzerwanie do 13-16 tyugodnia ciąży, albo wcale...I mam dylemat...niby to jest zabezpieczenie przed poronienieniem z winy matki, ale jednak zawsze sztuczne...Nie wiem sama... Kasiu, tu masz def bety;) Gonadotropina kosmówkowa, bo tak brzmi pełna nazwa beta-HCG, jest hormonem, to znaczy substancją wytwarzaną przez organizm w celu kontroli funkcjonowania określonych narządów. HCG przypada rola szczególna, ponieważ pod jej wpływem pozostaje wyjątkowy proces - rozwój wczesnej ciąży. Rozwijający się zarodek docierając jajowodem do jamy macicy składa się z grudki komórek zwanych węzłem zarodkowym i otaczającej go warstwy komórek określanych mianem trofoblastu. To właśnie w obrębie trofoblastu rozpoczyna się produkcja i wydzielanie HCG. Hormon poprzez krążenie dociera do jajnika , gdzie stymuluje powstałe właśnie ciałko żółte do produkcji progesteronu. Ciałko żółte jest pozostałością po pękniętym pęcherzyku jajnikowym. Do momentu gdy trofoblast ostatecznie przekształci się w łożysko ciałko będzie utrzymywać odpowiedni poziom progesteronu, koniecznego do prawidłowego rozwoju ciąży. W ten sposób zarodek wpływa na odpowiednie przygotowanie macicy i zapewnia utrzymanie się tego stanu przez okres trwania ciąży. Ponieważ wraz ze wzrostem ciąży zapotrzebowanie na progesteron wzrasta, również produkcja i wydzielanie HCG zwiększa się w ciąży bardzo szybko. Już od pierwszych dni po zagnieżdżeniu się zarodka w macicy, w surowicy krwi matki można wykryć gonadotropinę kosmówkową, a jej poziom osiąga charakterystyczne maksimum między 50 i 80 dniem po miesiączce. Z reguły poziom betaHCG podwaja się co 2- 3 dni.

No to Zuza trzymamy kciuki!!! To się napij folicum:p:D!

No to trzymam kciuki Kasia:D! folicum, ja piję kawkę-jedną dziennie;). Bardzo słabą, rozpuszczalną z 1 płaskiej łyzeczki z mlekiem;)

Dzieki Kasiu:D! Jakoś tak mi lepiej na duszy, jestem uspokojona:) A wizytę mam dopiero po 19.00;). Oczywiscie zdam Wam relację:)

Mam wyniki:D!!!!!!!!!!!!!!!! Beta 1788ml!!!!!!!!!!!!! Hurrraaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! a progesteron 19,7, a normy dla I trymestru ciąży są w przedziale 9,3-33,2, czyli że tez chyba dobrze:D! O ludzie, kamień z serca:D!

Moonisia, możesz wszystko, tylko nie strasz:p Kasia, kwasy czyli tak jakby zgaga?

Doczytałam doczytałam, tylko zapomniałam napisać:) Kurde znowu mnie mdli... To jest tak babki, że kazda z nas ma jakies problemy zdrowotne, które byc może nie pozostaną bez wpływu na ciąże...Tak to już jest...Trzeba po prostu powiedziec o tym lekarzowi i dbać o siebie:) I bedzie dobrze:)

Cześć babki:D! Jak dobrze, że was aż tyle:D! marta, ty masz termin kochana na pewno na wrzesień:)! A blixniaków baaaardzo Ci zazdroszczę, marzą mi się dwa kajtki jednoczesnie:D! Babeczki, ja też mam wzdęcia kurde:o i te...gazy:p. Ale zamiast zaparć mam biegunki-to u mnie standart, zawsze przy bólach przedokresowych tak reagował mój organizm, a że te bóle sa podobne, więc teraz też na zaparcia nie narzekam:p Słyszałam, że to rzadkość, że jednak standart to zaparcia-prosze jaka jestem wyjatkowa:p Co tam jeszcze...bóle brzucha coraz mniejsze-nie wiem czy to dobrze, czy źle... Cieszę się na tą wizytę u gina, bo mam tyle pytań:)! Miłego dnia babeczki i potwierdzenia ciąży u tych, które jeszcze nie są na 100% pewne;)

Ok, juz wiem, nie trzeba na czczo, pora jest obojetna:)

acha, a kwas biorę w ciagu dnia, po południu...a trzeba na czczo?:(

Gin zleca: progesteron chlamydię toksoplazmozę cytomegalię chor. wener. żółtaczkę różyczkę (nie kazdy) grupę krwi RH ogólne bad kriw ogólne bad. moczu i chyba cukier w krwi...i tyle wiem;) Oczywiscie może sie to róznić w zalezności od lekarza-wiadomo;) Betę robie dla siebie, bo zwykle się tego nie zleca, a po przyroscie bety w czasie można rozpoznać, czy ciąża przebiega prawidłowo;)

TaK, m.in beta-żeby sprawdzic jak tam ze strony dziecięcia progesteron-jak ze strony mojego organizmu;) Co do twojego nastroju, to trzymaj sie w takim razie cieplutko, bo na pewno wszystko się rozwiąże;)

A co tam folicum z Twoją psychiką się zadziało? Powiedz, to może coś zaradzimy:) Ok, napiszę wyniki, na pewno:)

A tak pełniej: ostatni okres 25 grudnia czyli termin na 01. października:)

Ja na 01 października:)

Cześc babki:)! A ja dzisiaj spędzam ciążę prawie bezobjawowo!:D! Szok:D! A ty folicum co się tak czaisz:p Jutro odbieram te wyniki bety i progesteronu:). Ten drugi jest chyba ok sądząc po temperaturze, ale zobaczymy;)

Miska, boli mnie zdecydowanie mniej niz wczoraj, tylko niedobrze mi jest strasznie...Dodatkowo burczy mi w brzuchu, znaczy sie jestem głodna, ale jak mam zjeść cokolwiek:( To na pewno dobry znak u Ciebie, nie martw się, tak sobie myśle, że przecież ból brzucha nie może trwać cały czas;)

No i znowu mi niedobrze:(

Napiszę Wam napiszę, ale wizyta wieczorem jest uprzedzam;). Też bardzo chcę byc juz po niej:). Pamietam jak jeszcze tydzień temu, modliłam się, żeby mały wytrzymał do tej wizyty jeszcze:) A ja pospałam troszkę;)