Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minimonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minimonia

  1. dziewczynki, ja dzis na chwilke tylko, net mi szwankuje a ja sama tez nie bardzo :( mdłosci sie nasiliły, ale zauwazyłam ze wymiotuje tylko po nabiale- niewazne czy to mleko, pomidory ze smietana, jogurt- cokolwiek zjem mlecznego to na bank za kilka minut wyląduje to w kiblu. co sie dzieje? zawsze piłam ok. litra mleka dziennie, od dziecka, a teraz nie moge go strawic, mimo ze nadal mi bardzo smakuje i nie odrzuca mnie od tego- to mój żołądek wywala wszystko co mleczne :(
  2. Czarna, to nie wchodz, po co? ja przed usg jak poczytałam o Sygicie to mnie az zmroziło, usg miałam dopiero na 20.00 wiec cały dzien sie trzęsłam, nie mogłam jesć, zaraz tez sie pojawiło rozwolnienie i rzyganko. stres tez nie wpływa dobrze na malucha. i tak kazda z nas sie stresuje, nawet bez czytania takich historii, po co jeszcze to potęgowac? mądrze sie jakbym sama nie czytała i nie srała po gaciach pozniej ;)
  3. janczko, ten szlaban to był męzowi na rękę... ja tu juz cała w skowronkach ze w koncu mozemy sie poseksic, a ten sie boi... wczesniej chyba sie nie bał, bo dziecko było dla niego abstrakcją, a teraz jak je zobaczył to sie boi, nie wiem czego, ze je poszturcha troche? ze maluch sie wychyli z macicy i nakrzyczy na niego? faceci... :O idziecie na wybory? ja do niedawna sie zapierałam ze mam to gdzies, i nie bede dokładała reki do tego zeby jakiemuś złodziejowi ułatwic dorwanie sie do naszych pieniedzy, ale zawsze tak mówie a potem obowiązek obywatelski zwycieza i ide :) nawet wczoraj juz kombinowałam w co sie ubrac, ale ze mozliwości mam niewielkie to szybko poszło. antelka, ja tez bym zaczeła bez nostrzyka. a jak juz go kupisz to pamietaj ze dodajemy pol paczki. kruchaa,czyzbys wisiała nad kibelkiem i nie miała czasu nawet skrobnąc do nas? oj ja wam wszystkim kiedys przypomne jak mi zazdrosciłyście mdłośći :P ,a własnie- moje wróciły renka, ale mi slina pociekła na te grzyby, ja w tym roku ani razu nie mogłam sie wybrac . i masz racje, ta piłka to cialko żółte, ale maluch je sobie kopie :) widziałam. emilko nadia gos-odezwij sie, anucha
  4. lady, na siłowi musisz spytać instruktora co ci wolno a czego nie. a moze zmienisz siłownie na basen? na wzmocnienie pleców super, a dodatkowo odpręża no i jest bardzo polecany w ciąży. ja w koncu mam pozwolenie i na basen i na seksik :P tu masz troche o siłowni http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_uroda_cialo_forma_cwiczenia_w_ciazy_artykul,1153,2.html
  5. gabi, wzorków z gazetek mam od groma, uzbierało sie tego troche. nie jest to bardzo skopmlikowana czynnośc, ale wymaga sporo cierpliwości. ja w zasadzie nie korzystam z gazet, mam programik do przerabiania obrazków i zdjęc na wzór do wyszycia i raczej tym sie bawiłam. swietne portrety wychodzą :)
  6. kruchutka, a tobie sie spac nie chce? teraz czekamy na fotki renki, potem twoje a potem...??? dziewczynki, wierzę ze wasze też się szybko pojawią :)
  7. mam zdjecia i mam tez nagranie na płycie, maluch był grzeczny na badaniu, pozwolił sobie wszystko ładnie pomierzyc ale na koniec dał jasno do zrozumienia ze juz ma dosyc szturchania i zaczął sie okropnie wiercic. fotki niedługo wrzuce w stopke, ale nie dzis bo jestem juz wykonczona. mam nadzieje ze ta noc bedzie spokojna :) dzieki dziewczynki za wiare ze bedzie dobrze :) kochane jestescie.
  8. dziewczynki, ja juz odetchnęłam :) nasz skarbek cały i zdrowy, wszystko ma na miejscu, urosł bardzo i ma całe 45mm :) podczas badania siedział spokojnie, dał się elegancko pomierzyc, a na koniec...zatanczył :) coś niesamowitego, zaczął sie tak super wyginac, autentycznie wyglądało jakby tanczył. serduszko mu wali jak młot pneumatyczny :) niedługo zamieszcze zdjecia w stopce.
  9. no to mam wiesci :) dzidzia ma się świetnie, urosła do 4,5 cm,wszystko jest ok i nawet zatanczyła dla nas :) przepraszam was ze tak marudziłam dzis, juz nie bede taka jestem podekscytowana ze chyba nie zasne :) i dobrze, bo nie mam juz szlabanu na sex :P
  10. dobra, 3 godz jeszcze. co dziewczynki sie jakoś dzis słabo odzywacie? ja dzis dzwoniłam do mojej przyjaciółki, moze niedługo do nas dołączy, też się stara o dzidziusia.
  11. gabi, ja nie pracuję teraz, i z wizytami u lekarza muszę czekać az M wroci z pracy i mnie zawiezie. mam co prawda ginekologa na swoim osiedlu, (3 min na piechotkę), z NFZ, ale jest tragiczny- byłam u niego raz i nigdy wiecej nie pojde. facet jest tak niedelikatny ze jak mi wsadził wiernik to mało sie nie zesrałam z bólu, a jak go wyciągał to cos w nim strzeliło a ja jeszcze przez 2 dni po wizycie krwawiłam. lekarz ma ksywe\"rzeznik\" dziewczyny chodzą do niego tylko i wyłącznie po recepty, zadna juz nie siada na fotel. jedna panna napisała na forum osiedlowym ze straciła dziecko przez niego- ale nie wiem czy on osobiscie coś jej uszkodził czy po prostu nie zlecił jakiegoś badania np. w kazdym razie nie jest lekarzem którego się poleca...
  12. o jezuniu gabi jak ci dobrze ze juz jestes po...nie wiem jak wysiedze te 4,5 godz jeszcze.
  13. zle to wymysliłam,bo jak mi siądzie net i nie bede mogła pisac to sie bedziecie martwic. odezwe sie tak czy tak, a jak nie to znaczy ze net wysiadł.
  14. jeszcze 5 godzin, troche sie uspokoiłam, bo ciągnie mnie w pachwinach jak cholera, a to znaczy ze sie macica rozciąga. bedziecie wieczorem na kafe? ja wroce pewnie przed 22, bo jak bedzie wszystko ładnie i pieknie to jeszcze zajedziemy do tesciow pokazac nagranie z usg. moze w koncu nam pogratulują :) zakładając najczarniejszy scenariusz ( tfu tfu) nie odezwe sie dzis.
  15. ja chyba wezme coś na uspokojeie bo zwariuje zaraz. jeszcze 7 godzin.
  16. kruszko, wychodzi 5 tyg i3 dni, czyli 6 tydz :) ja licze tak, ze 5 tyg skonczonych, a 6 w toku. http://dziecko.haczewski.pl tu mozesz sobie liczyc, a najlepiej zamontuj sobie jakis suwaczek, wtedy sie juz nie pogubisz :)
  17. krucha, tu masz tabelki liczenia tyg. do wyboru, do koloru :) 1. Wg książki \"W oczekiwaniu na dziecko\" 1 miesiąc - 1-4 tygodzień, 2 miesiąc - 5-8 tygodzień, 3 miesiąc - 9-13 tydzień, 4 miesiąc - 14-17 tydzień, 5 miesiąc - 18-22 tydzień, 6 miesiąc - 23-27 tydzień, 7 miesiąc - 28-31 tydzień, 8 miesiąc - 32-35 tydzień, 9 miesiąc - 36-40 tydzień. 2. Sposób ściągnięty z innego forum 1 miesiąc - 0-4,5 tyg. 2 miesiąc - 4,5-9 tyg. 3 miesiąc - 9-13,5 tyg. 4 miesiac - 13,5-18 tyg. 5 miesiąc - 18-22,5 tyg. 6 miesiąc - 22,5-27 tyg. 7 miesiąc - 27-31,5 tyg. 8 miesiąc - 31,5-36 tyg. 9 miesiąc - 36-40 tyg. 3. Wg gazety Claudia dodatek \"Ciąża\": 1 m-c : 1 - 4 tydzień 2 m-c : 5 - 8 tydzień 3 m-c : 9 - 12 tydzień 4 m-c : 13 - 16 tydzień 5 m-c : 17 - 20 tydzień 6 m-c : 21 - 24 tydzień 7 m-c : 25 - 28 tydzień 8 m-c : 29 - 32 tydzień 9 m-c : 33 - 38 tydzień 4. Wg encyklopedii Larousse: 1mc - 1-4tyg 2mc - 5-8tyg 3mc - 9-13tydz 4mc - 14-18tydz 5mc - 19-23tydz 6mc - 24-27tydz 7mc - 28-31tydz 8mc - 32-35tydz 9mc - 36-39tydz napisz mi kiedy miałas ost. @
  18. czesc kochane:) faktycznie na majówkach niefajnie sie dzieje, ale trzeba to olac, nie zamierzam dac jakimś idiotkom satysfakcji rozwalenia topiku. wczoraj był najazd na mnie, a konkretnie na moje ciuchy :) nastepne zdjecie brzuszka zrobie sobie w balowej sukni i załoze na głowę diadem :) usg mam dopiero na 20, i zaraz sie chyba posram z nerwow...ale rzygac juz mi sie nie chce, chyba taki jednodniowy wyskok był wczoraj. janeczko co u ciebie? renka, nie rezygnuj z majowego topiku, przeciez własnie o to chodzi tym głupim pomaranczom. ja po prostu nie zwracam uwagi, niech sobie piszą. wkurzam sie czasami, bo faktycznie przeginają ale szkoda nerwow. kruchaa, moze lepiej odłozyc usg na razie. wiem ze nie mozesz sie doczekac, ale lepiej isc kilka dni pozniej niz jeden dzien za wczesnie i sie denerwowac. panna z majowek była ostatnio i nie było widac serduszka. strasznie przezywa, nastepne usg za tydzien. poszła za wczesnie, zarodek był ale strasznie malenki jeszcze. a to sie naprawde szybko zmienia. ja pamietam ze byłam na pierwszym usg w jakąs sobote bo plamiłam- nie było zarodka widac nawet. pozniej byłam w poniedziałek prywatnie- zarodek gdzies tam mignął, ale był tak malenki ze nawet nie mozna go było zmierzyc. w srode plamienie i znow usg- jest zarodek juz na pewno. a 6 dni pozniej we wtorek juz biło serduszko :) a ciąża miała 6 tyg 4 dni od OM. czyli 7 tc. emi, mnie tez bolał brzuch przy ziołach, jajniki pracuja na najwyzszych obrotach pewnie :) kobietki, piszcie co u was.
  19. witam przed weekendem :) u mnie dzis potworny stres... na 20.00 umowiłam sie na usg i strasznie sie denerwuję czy wszystko bedzie ok...dziewczyny , chodzicie na usg prywatnie czy na nfz? ja sie długo zastanawiałam,bo mogłam iść za darmo do swojej kliniki, ale mają tam beznadziejny sprzęt. miałam tam usg w 7 tc, babka najpierw nie mogła \"odpalić\" maszyny, pozniej nie dość ze nic mi nie pokazała to nawet nie powiedziała ze serduszko bije, wyczytałam to z opisu badania. i nie sądzę zeby tam mógł mi mąż towarzyszyc. zdecydowaliśmy sie na prywatną wizytę u naprawde dobrego gina. wizyta, usg, i nagranie na płytę 130 zł. chyba nie tak duzo? tzn dla nas duzo, bo cienko teraz z kasą aktualnie, ale słyszałam ze duzo wiecej biorą lekarze. sama dzwoniłam do takich co za samą wizytę chcieli 150 zł. bajabaja, fajnie masz z tymi ciuchami, moja kuynka niedawno urodziła zle niestety ma nie ten rozmiar :( spodnie jakies moze będą dobre, ale bluzki na pewno nie.
  20. kruchaa, kazdy sluz w ciąży jest prawidłowy jesli nie ma w nim krwi. tak mi powiedział gin kiedys bo tez sie denerwowałam. wiec spokojnie :) a ja dis sie czuje potwornie :( nie dość ze mdłosci powróciły ze zdwojoną energią to jeszcze mnie brzuch strasznie boli, a juz tez długo był z nim spokoj :( oby do jutra, moze to wszystko z nerwow.
  21. ja sie bardzo ciesze ze juz widac. zawsze mi sie podobały ciążowe brzuszki, i wkurzała mnie mysl ze w pierwszej ciąży pojawia sie on nawet koło 6 miesiąca, zostają tylko 3 czy 4 miesiące zeby się nim nacieszyc. a tu niespodzianka, 3 miesiąc a brzuch jak ta lala :)
  22. dzien dobry :) ja z farbowaniem czekam na razie. mysle ze nie chodzi o to ze jakies toksyny przedostaną sie przez włos, bo to przeciez martwa tkanka, ale np. przez skaleczoną skórę głowy. mi niestety wyskakują jakies krostki czasami na głowie, i zdaza sie ze je zahacze szczotką do włosow- delikatna ranka gotowa. chodze z odrostami juz 3 miesiąc- czuje sie paskudnie. farbe do włosów kupiłam juz chyba ze 2 miesiące temu, i nadal lezy niewykorzystana. byłam wczoraj u ginki i zbadała mnie pierwszy raz na fotelu. sukces, to było moje pierwsze badanie, a chodze do niej co 2 -3 tyg. jutro ide na usg, strasznie sie denerwuje czy wszystko ok.
×