minimonia

u mnie wie sporo osob, ale nie wszyscy. najblizsza rodzina i kilka kolezanek. najpierw dowiedzieli sie kuzyni mojego męża, bo akurat poszlismy na impreze, ja nie piłam i nie paliłam i od razu sie domyslili :)

renka, jestes poszukiwana na majowkach :)

emilko, nawet jak gos dostanie luteine na wywołanie @, bedąc w ciąży nic jej to nie zaszkodzi a nawet pomoze :) ja biore luteine na podtrzymanie ciąży. taki dziwny to lek :)

wiem ze na wywolanie @ daja luteine, moze tez dostaniesz. popros o ta podjezykowa, kosztuje 3,5 zł a mozna ja stosowac dopochwowo, tak samo jak oryginalna luteine dopochwowa, ale ta juz kosztuje 35 zl.

bajabaja,mysle ze 400 zł to bardzo mało jak za porod w pryw klinice ze znieczuleniem. w warszawie samo znieczulenie kosztuje od 350-700 zł w szpitalach państwowych, a w prywatnych- własnie przeczytałam i zdębiałam- 3200-5000zł. za porod ze znieczuleniem. w panstwowych dochodzą jeszcze opłaty za porod rodzinny( nie w kazdym szpitalu), za opieke położnej, za salę prywatną po porodzie. a jak ktos nie ma kasy to rodzi na żywca i na sali ogolnej z 2-3 innymi kobietami. smutne ale prawdziwe:(

to kiedy miałas to usg?

gos ja tam ekspertem nie jestem ale wydaje mi sie ze te wyniki sa ok.endometrium masz dosyc grube chyba, ja jak badałam kiedys to miałam w okolicy dni płodnych 3 mm. i bardzo ładny pecherzyk w prawym jajniku- moze go wykorzystasz? i po przytulankach ( jakies 20 -30min ) mozesz sie polozyc na brzuch. przy przodozgieciu popchniesz plemniki w strone jajeczka :) janeczko, przestan sie stresowac. chociaz ja tez sie tak martwiłam o bete i jak sie okazało niepotrzebnie. tyle jej teraz mam ze az gardłem wyłazi- dosłownie.

dzieki emilko, troche poczytałam, spróbuje kilka metod, zobaczymy. janeczko,machaj!! antelko, ja sie dzis czujesz? gos, ty tez sie pokaż :)

sara, skoro nie mogą cię zwolnic to muszą tez ci płacic. a jesli pojdziesz na zwolnienie lekarskie to nie pracodawca ci bedzie płacił tylko zus, więcsię nie martw na zapas bo na pewno tak nie bedzie ze zostaniesz bez dochodów. ja w pracy powieziałam od razu. pracowałam jako opiekunka, i bardzo sie zaprzyjazniłam z moimi szefami. po stracie pierwszego dziecka bardzo mi kibicowali w planach kolejnego :) wiec i dobrą nowiną tez sie od razu podzieliłam. a tydzien czy 2 tyg pozniej juz przestałam pracowac :( no trudno, byli na to przygotowani.

witam majowki:) ja dzis wyjątkowo wstałam juz przed 8, mdłości mnie zgoniły z łóżka :( kiedy to sie skonczy? mdli mnie dokładnie 24 h na dobe, wymiotuje kilka razy dzienie, a z dnia na dzien jest coraz gorzej. jszcze troche i wogole nie bede z kibelka wychylac głowy. waga mi ciągle leci w dól, ale akurat mam sporo zapasów wiec sie tym za bardzo nie martwie. witaj sara25 coral, co sie dzieje z renką? jakos nie zagląda do nas.

dzien dobry, ja dzis wczesniej wstałam niz zawsze ale nie była to miła pobudka ( kibel). antelko,z pracy zrezygnowałam całkowicie juz po tym pierwszym plaminiu, bo nie wiemczy to nie przez pracę zaczęłam plamic- dwa dni pod rząd miałam dziecko na 9 godz w domu, a 3 dnia poleciała krew. od razu powiedziałam ze juz nie bede pracowac. o wymiotach słyszałam ze to na dziewczynke :) i ze własnie od progesteronu, albo od bhcg, ten hormon tez ma duzy udział w naszym samopoczuciu. mam nadzieje ze naprawde do 12 tyg nie bedzie juz sladu po tych objawach,ale jak na razie z dnia na dzien jest coraz gorzej. wiem ze nie powinnam narzekac, ale naprawde czasami jest ciężko, cały dzien mi niedobrze, kilka razy wymiotuję co przynosi ulgę na jakies 10 min max. budze sie bo mnie mdli, nie moge zasnąc bo mnie mdli, jak wstane w nocy siusiu i nie uda mi sie zasnąc od razu to juz mam min. godzine lezenia i walki z mdłościami. przepraszam, ale musiałam sie wyżalic :( buziaki dla was kochane, mam nadzieje ze wy lepiej zniesiecie pierwsze miesiące ciąży, bo takich atrakcji jakie mam ja to moge zyczyc tylko wrogom.

antelko, o tych myszach tez słyszałam :) moja babcia zawsze mówiła \"nie odmawiaj bzemiennej bo cie mysy zezro\" tak to brzmiało :) a ja nie wiedziałam co to ta brzemienna i kojarzyło mi sie nie wiedziec czemu z jakąś modlitwą, tylko nie wiedziałam też czemu nie nalezy tej modlitwy odmawiac :D mamo paulinki, dziekujemy i gratulacje dla ciebie :) dobranoc kochane, ja juz po wieczornym rzyganku, nastepne spotkanie z kiblem rano :)

antelko, to sie nacierpiałas bidulko ty. ale juz po wszystkim, teraz tylko staranka ci zostały :) oby juz pierwsze zaowocowały:) emilko, janeczko gos- dla was buziaki i usciski wrociłam od gina ale jestem troche zła bo mnie nie zbadała ani nie zrobiła zadnego wywiadu lekarskiego. tak powinno byc? załozyła mi karte ciaży i tam jest rubryka na pierwsze badanie, jaka jest szyjka, pochwa itp. atu nic. jedyne co zbadała to ciśnienie. oglądacie supernianie? dzis była powtórka z niedzieli, i do łez ze smiechu ( a pozniej do wymiotów) doprowadziła mnie scenka w ktorej stoją sobie 2 pieski z pończochami na głowach :) jeden w zielonej drugi w fioetowej ponczoszce, kazdy z mega głupią i zdziwioną miną :) dziewczynka je tak załatwiła.

coral, a pytałas czy mozesz brać węgiel? bo mi gin kazała przy biegunce. dam znac jak po wizycie. podejrzewam ze zmieni mi sie termin porodu, bo ciąza jest 6 dni młodsza niz wyczodzi to z ost.mies. a swoją drogą, zobaczcie jak to wszystko jest poukładane i pomierzone. na usg wyszło mi ze ciąża ma 6t4 dni, a ja byłam 7t3dni po ost. miesiączce. czyli ciąza 6 dni młodsza. i to sie zgadza co do dnia, bo oni liczą ze owu była 14 dc, a u mnie wyjątkowo w tym cyklu była własnie 6 dni pozniej czyli 20 dc. idealnie mi dziecko rosnie, ksiązkowy model :)

coral, a moze to wynik burzy hormonów? ja w pon pytałam gina o te moje nieszczęsne sraczki i własnie tak mi powiedziała- hormony:) ale lepiej zbadaj to. stelka, super ze kamyk nie przeszkadza :) a u mnie mdłości... wczoraj wymiotowałam chyba ze 3 razy, dzis jeszcze nie ale sie zbiera :( no i wreszcie sennośc nadeszła :) troche sie tym martwiłam ze wcale nie spie tak duzo jak powinnam, ale teraz wstaje ok 10, a o 15 juz znów spie :). dzis mam gina wieczorem, wiec spodziewam sie ze założa mi w koncu karte ciąży. bajabaja, dziewczynka28, iskierka, renka, franceska, wiolaj, plusia-co u was? odmeldować sie kochane. jesli o kimś zapomniałam to przepraszam

antelko trzymam kciuki, chociaż juz pewnie jestes po wszystkim. ja zawsze trafiam na facetów z silnymi męskimi genami :) u mojego poprzedniego mężczyzny od chyba 6 czy 8 pokolen ( jego tata liczył) nie urodziła się zadna dziewczynka... u mojego męza nie wiem ile pokolen ale tez nie słyszałam o jakiejś dziewczynce. wiec tym bardziej chcemy mieć córeczkę. mój ojciec strasznie chciał syna. najlepsza akcja była jak kiedys chłopaki (mój mąz i mój ojciec) się trochę upili, no i tata zaczął swojego zięcia instruować jak się robi synów :) fachowiec przeciez( ma 3 córki) :D nie mam pojecia skąd brał takie rady jak np. połozyć pod łózko siekiere. chyba moja mama miała dziwnie urozmaicone zycie ... emilko, janeczko sprawdzałam kiedy krucha wraca, ale nie pisała. a wyjechała jakoś na początku wrzesnia, mam nadzieje ze to taki dłuuugi urlop a nie z nas opusciła :(

chciałabym dziewczynke, mąz tez :) wpisałam chłopca, bo tak mi sie wydaje i tak wychodzi z obliczen :) u mojego męza w rodzinie nie rodzą sie dziewczynki, sami faceci niestety. ja co prawda mam dwie siostry, ale moja mama ma 3 braci, a tata pół na pół, 2 braci i 2 siostry. a staranka u nas były w samą owu, więc tez na chłopca. no i sprawdzałam w takim kalendarzu, janeczka kiedys dawała link- tam tez mi wychodzi chłopczyk :) janeczka, a co tobie wychodzi?

poprawka nick---------- wiek---- cykl staran---- data @ ----------miejscowosc... ja-neczka-----35---- nie liczę -------- 19-20.09-------- -- -- śląsk clotka----------28-----------25-----------13.03--------- ----wielkopolska kruchaa-------26-----------11 (już)-----10.09-- ----------centralna PL Emilka-K.......36............8............02-10... . .. ..pomorze malineczka....23.......ok..12...........22.03........... .. częstochow domenika......33..........ok.9...........08.05.......... .....śląsk antella.........35.......nie liczę.........12.09...............centralna PL nick-----------wiek----------tc---------- termin--------------płec (przewidywana) minimonia-----28-------------8------------04.05--------- ----- chłopiec

nick---------- wiek---- cykl staran---- data @ ----------miejscowosc... ja-neczka-----35---- nie liczę -------- 19-20.09-------- -- -- śląsk clotka----------28-----------25-----------13.03--------- ----wielkopolska kruchaa-------26-----------11 (już)-----10.09-- ----------centralna PL Emilka-K.......36............8............02-10... . .. ..pomorze malineczka....23.......ok..12...........22.03........... .. częstochow domenika......33..........ok.9...........08.05.......... .....śląsk antella.........35.......nie liczę.........12.09...............centralna PL tc termin minimonia-----28-------------8------------04.05--------------warszawa zapraszam pozostałe panie do doolnej tabelki :) janeczko, sama się wpisz. zostawiam ci tą przyjemność :)

a jeszcze rence miałam coś napisać :) ja pierwsze zwolnienie wziełam chyba kilka dni po tym jak mi wyszedł test ciążowy. ciąza była stwierdzona wyłącznie na podstawie wyniku bhcg. dostałam 2 tyg, powiedziałam ginowi ze źle się czuję i chciałabym posiedziec w domu. dał od razu. jesli robiłas bhcg to mysle ze tez nie powinno być problemu. no i w ciąży dostajesz 100%, a nie 80 jak teraz masz.

z tymi witaminami to jest tak, ze jeden gin przepisuje od razu, inny po 3 miesiącu a jeszcze kolejny wcale. ja czasami sobie łyknę prenatal, zwłaszcza ostatnio jak mi apetyt nie dopisywał i czesto wymiotowałam. wczesniej jadlam b. dużo warzyw i owoców, więc witaminki miałam w naturalnej formie, i wtedy łykałam tylko folik.

emilko, nie zgadzam sie z tobą. nie wiem jak reszta dziewczyn, ale ja wolę takie kameralne topiki, jest nas mało ale przynajmniej nie ma tu jakiegoś obłędnego gadania o niczym,(przez np 5 stron) jak na innych topikach. a mimo tego ze przeszłam na majówki, to i tak zawsze najpierw sprawdzam co się tu dzieje, a dopiero pozniej majówki. mam nadzieje ze tez sie tak przywiązałyście do naszego topiku jak ja, bo byłoby bardzo smutno jakby upadł. a krucha moze wroci, cofnę sie dzis na poprzednie strony i poszukam, moze gdzies pisała na ile wyjezdza.

gos kochana, nie martw sie byłas u gina? nie dał ci nic na wywołanie?

witam majóweczki :) wróciłam z usg i mam dobre wieści :) jest zarodek, bije mu serduszko, krwiak się wchłonął, a to co si odklejało juz się przykleiło. jutro mam wizyte u gina więc na 90 % załozy mi kartę ciąży. tylko mój zarodeczek jest troszkę mały, ma 6,6 mm co odp. 6 tyg 4 dni ciąży, a ja jestem juz na poczatku 8 tyg. amoze nie ma się czym martwić, bo wg moich wyliczen owu była prawie tydz pozniej niz powinna byc( w 20 dc, a nie w 14 jak zawsze) moze dlatego taki mały. jak wasze samopoczucie? mni pobolewa ciągle brzuch, mdłości mam potworne, przez cały dzien. mam nadzieje ze to na dziewczynke :)

i ja mam dobre wiesci:) jest zarodek, bije mu serduszko, krwiaczek się wchłonął a to co sie odklejało juz sie przykleiło :) dzidzia ma całe 6,6 mm, pęcherzyk 28 mm. tylko troche mały ten zarodek. babka obliczyła go na 6 t 4 d ciąży. a moze i sie to zgadza, bo wg moich wyliczen owu była prawie tydzien pozniej niz powinna. mam nadzieje ze teraz juz bedzie ok :) emilko mam wielką nadzieję ze za dwa tyg tez nam cos oznajmisz fajnego :) antelko, wiedzmo ty kiedy sobie wrózysz 2kreski? gdzie nasza kruchaa? ktos wie kiedy wraca? gos, buziaki :)