Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minimonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minimonia

  1. dziewczyny, a oglądałyście wczoraj fakty? na końcu była babka która urodziła dziecko, ale o tym ze jest w ciazy dowiedziała się kilka dni wczesniej- szczena mi opadła. to co ona nie dopatrzyła się ze 9 miesiecy nie ma @? brzucha mogła nie zauażyć- ważyła jakieś 200 kg, więc te dodatkowe 8 mogło jej umknąć, ale ze @ nie ma to chyba się rzuca w oczy po jakimś czasie...
  2. witajcie kochane! janeczko- nadal trzymam kciuki :) faktycznie ten twój spadek to nie spadek :) emilko- to samo co do janeczki :), moze test był za wczesnie? malinko- staraj sie kochana, ja tezz mam owu teraz i robie co moge :) sarenko.. czyżby? miejmy nadzieję ze nie na darmo się męczysz :) przeczytaj na opakowaniu jaką czułość ma twój test, bo mi sie wydaje ze pretest ma taką samą czułość jak inne, tj. 25 czegoś tam, albo 20. ja stosuje bobotest strumieniowy,ten ma czułość 10 więc jest 2 razy szybszy niż inne. tylko ciężko go dostać. krucha, o moim śluzie mozna niezłą książkę wydać- \"śluz na każdy dzień cyklu\" :) co dzien mam inny. dziś podobny jak wczoraj- kremowy z glutami :) ale jest tych glutów znacznie więcej niż wczoraj i sie bardzo rozciągają. co z tego, i tak kremowe składniki mojego śluzu skutecznie wykończą chłopaków męża :(
  3. no własnie, z tymi plemnikami... podobno tyle zyją, ale chyba nie u mnie. biorąc pod uwagę ten sluz to duzych szans nie mają. a przypomniało mi się ze moja kuzynka zaszła własnie kochając sie co dzień- więc tak chyba też można :) a wiecie co? po przytulankach poszłam sobie poczytac, wyciagnęłam ukochana anie z zielonego wzgórza, i znalazłam miedzy stronami zasuszoną czterolistną koniczynkę!!!! mam nadzieje ze to jakiś dobry znak :)
  4. emilko- dzieki za odp. siemie tez piłam w poprzednim cyklu- rzeczywiscie pomaga. w tym cyklu nie pije, mam nadzieje ze zioła wystarczą. myslicie ze codzienny sex jest ok? nie chce przegapić tej owu, skoro juz test ją pokazał moze coś z tego bedzie. ale słyszałam ze jak się para kocha codziennie to są słabsze plemniki, nie zdążą sie do konca rozwinąć. najlepiej by chyba było załatwić sobie jakiegoś zmiennika :P
  5. uwaga ogłaszam stan gotowości! mam owu- test wyszedł pozytywnie! tzn. własnie nie wiem czy jak test wyszedł to owu jest czy bedzie jutro? i co zrobić z tym sluzem? myslicie ze jakbym zrobiła irygacje np. tantum rosa to wypłukałoby to trochę tego wrogiego sluzu? wypłukałoby tez trochę tego dobrego, ale on wróci w odpowiednim momencie :).A czy po takiej płukance srodowisko pochwy zmieni się na sprzyjające dla plemnikow czy wręcz przeciwnie? kto wie cokolwiek na ten temat to niech się szybko podzieli informacjami, bo maz czeka :)
  6. janeczko- tempka obiecująca :) a jesli chodzi o testy ciązowe, to ta panna która u mnie była robiła test tydzień po terminie, z tym ze miała dosyć nieregularne miesiączki, więc srednio liczyła 1 miesiąc. no i miesiąc i tydzien po ostatniej @ test jej nie wykazał ciązy. kolejny robiła dwa tyg pozniej( czyli juz prawie 2 miesiące od oststniej@) - wtedy pokazał. mnie dzis pobolewa prawa strona brzucha, wg.obliczen dzis powinna być owu.tempka wczoraj spadła. ale znow ten cholerny sluz!!!! nie rozciąga się, jest kremowy, tylko jeden gęsty i rozciągliwy \"glutek\" mi dziś wypadł. sama juz nie wiem. nawet jak się podniecę i pojawi się ten przejrzysty sluz, to obecność kremowego skutecznie zablokuje chłopaków. wiem ze owu jest albo wkrótce bedzie, i strasznie mnie wkurza to ze przez głupi sluz sie nie uda znowu...są jakieś sposoby domowe na szybka poprawę?- moze jakaś płukanka? chciałam isc do gina jutro ale nie ma terminów. emilko- a moze jednak @ nie zjawi się :) malinko- jedziemy w podobnym rytmie :) i jeszcze krucha z nami. clotka- dzieki za info. rozumiem ze luteine przepisuje gin? ps.widziałam wczoraj zacmienie, a wy?
  7. no proszę jak sie ruszyło! clotka- to faktycznie problem z tym usg. ale skoro nie miałas torbieli wczesnej to teraz tez pewnie nie bedziesz miala. a ta luteina to jak działa? dziewczynki, jakbym chciala zbadać sobie hormony to mogę w dowolnym dniu cyklu czy o trzeba w jakimś konkretnym? ja wczoraj tez stosowałam 1 i 2 punkt pocieszenia, ale troche za bardzo sie pocieszyłam :) zamiast skupić sie na jednym z pktow zsumowałam je, czego dziś bardzo załuję. ale moj mąż i tak był w duzo gorszym stanie niz ja, a zawsze jak mu sie zdarzy przeholować z alko to na drugi dzien jest okropnie miły z czego ja niestety wrednie korzystam. dziś wydębiłam zgodę na zakup całej \"jeżycjady\" musierowicz :)(od dawna marzyłam o tym) juz sie nie mozemy doczekać przesyłki- ja, bo uwielbiam te ksiązki, a mąż bo zajme sie czytaniem i nie bede mu zabierać kompa :) buziaczki dla was kochane!!!
  8. ja mam taką liste pocieszenia: 1. mogę spokojnie wypić piwko albo i 2 2. a nawet 3 :) 3. mogę poleżeć w wannie bez termometru i bez szczękania zębami z zimna- woda 38 st to dla mnie stanowczo za zimno. 4. gdybym piła kawę to też bym mogła się jej napić- ale nie lubię 5. mogę jeść sushi i sery pleśniowe 6. mogę się trochę poodchudzać 7. mogę robić brzuszki 8. dostanę @- polezę sobie w łóżku a mąż bedzie kolo mnie skakał jak masz kolejne zalety \"mania @\' to dopisz :)
  9. czuj sie pocieszona, aczkolwiek nie wiem co ci powiedziec... ale mam gdzieś gotowca, zaraz poszukam i wkleje. moment
  10. krucha- przyjmij serdeczne gratulacje z powodu śluzu :). u mnie znowu niefajny sluz- nie rozciąga sie nic a nic.
  11. czesc clotka :) mam nadzieje ze leki pomogą- a jak bedziesz je brala to przeciez nie musisz obserwować cyklu na usg, to chyba nie jest warunek ich zadziałania. staraj sie ile wlezie to moze okaze sie ze owu była :)
  12. ale popilismy wczoraj :) a brzucha nie pomacałam. jakos mi głupio było,panny nie znam i bede ją dotykać. no i znowu sprawdza sie teoria nie myslenia o ciąży. ci znajomi co u nas wczoraj byli po prostu wpadli. ze slubem to była jakaś sciema, rodzice dziewczyny nawet nie wiedzą ze ich córcia ma chłopaka, ani tym bardziej ze za 5 miesięcy zostaną dziadkami. nie zazdroszcze im tej rozmowy...a tak wogole to chyba wcale im nie zazdroszcze tej ciąży- jakoś to tak bez uczuć, bez przygotowania, bez tęsknienia za dwoma kreskami... tak sobie myslę ze nasze dzieci będą bardziej szczęsliwe- bo tak bardzo oczekiwane. my bedziemy potrafiły docenić ten cud.
  13. a czy alkohol moze miec wpływ na wystapienie lub nie owulacji? dzis troche wypije...
  14. dzieki dziewczynki za odpowiedz. moze faktycznie najwieksze skarby sluzowe siedza u mnie głęboko i pod byle pretekstem nie chce im sie nosa wysciubiać :) zaraz mam gości, więc dzis juz z wami nie pogadam. emilko, z ta tempką to tak jak janeczka mowi. mierzymy tylko w sluzowkach, codziennie o tej samej porze, i koniecznie przed wstaniem z łóżka. sama sprawdziłam czy to prawda, okazuje sie ze tak. tempka o 7 rano jest duzo niższa niz o 10, mimo ze nie wstawałam z wyrka. i to o jakies 5 kresek- wiec roznica jest zasadnicza. i podwyzszona swiadczy o ciąży :) trzymam kciuki mocno. niech ktos wreszcie zacznie
  15. co z tymi ziołami-znalazłam chwilkę więc ci odpowiem :). część z nas stosuje mieszankę ziół która ma pomóc w zapłodnieniu. (miejmy nadzieję )mieszanka jest opracowana przez jakiegos zakonnika chyba- nie pamietam dokladnie. wejdz sobie na stronke http://sklep.starania.pl/?id_sklepu=43 z boku bedziesz miała rozne opcje- wybierz starania. tam sobie poszukaj ziół,my stosujemy mieszankę nr.3. mozesz kupic je przez net, albo sama w sklepie zielarskim. co do efektów to na razie ciężko stwierdzić, bo dopiero zaczynamy :) pozdrawiam i zyczę szybkich efektów.
  16. witajcie! ja dzis tylko przelotem bo zaraz goscie idą a ja z robotą w kaczej dupie jeszcze. kto mnie uswiadomi jak powinien wyglądać wzorcowy sluz płodny? niby wiem ale nie wiem. konkretnie chodzi mi o gęstość, bo ze rozciągliwy i przejrzysty to wiem. dziś zauwazyłam ze sie rozciąga, ale jest strasznie gęsty, i troszkę mętny. niestety nie znajduję lepszego porównania, więc wybaczcie- wyglądał jak gil z nosa, tylko jak mowiłam strasznie gęsty. rozciągał się cudnie, ale nie w cieniutkie niteczki, tylko w grube. to jak w koncu, płodny czy nie? bo mi sie wydaje ze przy takiej scisłej konsystencji to plemniki sie nie przedrą. a moze ktoś pił guajazyl- podobno rozrzedza sluz? mi do owu pozostało jakies 2-3 dni, wiec moze powinnam sobie łyknąć?
  17. pije pierwszy cykl dopiero. kurna troche sie martwie ze nie nadchodzi owu... wczoraj test nic nie wykazał, a w poprzednim cyklu w 9 czy 10 dc juz były dwie kreski. dzis mam 12 dc. i cholera nic sie nie zapowiada.
  18. i jeszcze do malinki: nie rezygnuj z nostrzyka, bo to nie on działa poronnie tylko ruta, a w tej mieszance jej nie ma. tez czytałam opis tych ziół, i tak jak ty sie zdziwiłam ze na kaszel, zołądek itp.ale podobno one tylko w kupie tak działają na owu, jak z czegoś zrezygnujesz to moze nie być efektów. emilko, strasznie mnie zadziwiłaś tymi pierscionkami, powaznie, pierwsze słyszę... malinko, widze ze przeczytałaś- no, to zasne spokojnie :) a jeszcze co do imprez: usilnie probuje sie wymiksować z imprezy za tydzien, gdzie w skład wchodzi jeden kuzyn męża z zoną i małym dzieckiem, drugi kuzyn z zoną przy nadziei- ten co wam pisałam ze mnie tak wkurza no i my- bezskutecznie starający się. o ile z jutrzejszą imprezą juz sie prawie pogodziłam, to tej za tydzien nie scierpie. no tam to juz na 100% nie bedzie innego tematu...mam tylko nadzieje ze moja mama przyjedzie do mnie, zbiera sie juz jakies pół roku :)
  19. malinko!!!!!! o boze nie napisałam ci ze zioła trzeba wszystkie razem wymieszać, i z tej mieszanki łyzeczke! wszystkie torebki wsypujesz całe, tylko nostrzyka połowę paczki. mam nadzieje ze jeszcze nie piłaś..., ale nawet jak wypiłas to tez sie nie powinno nic stać po jednej dawce. pij od pierwszego dc. malinko powiedz ze przeczytałas ten post... a jesli chodzi o tych znajomych, to juz wiemy ze sie pobierają, więc nie chodzi o slub. nadal obstawiam ciążę. ale powoli sobie tłumacze ze to przeciez nic takiego...i bede miała radoche ze moge wypić piwko i zapalić :) O!!!!
  20. dziewczynki, help!! jutro wpada do nas znajomy męża z narzeczoną- jej nie znam. kolega powiedział mojemu m ze musi mu się z czegoś zwierzyć, ale nie przez telefon. powie nam jutro. no to ja juz sie domyslam. pewnie ona jest w ciaży. jak ja przetrwam ten wieczór? boję się ze sie rozrycze, albo bede niemiła...najchetniej to bym odwołała tą impreze, ale sie nie da :(. nie zrozumcie mnie zle, jesli naprawde sie okaze ze beda mieli dziecko, to zyczę im szystkiego najlepszego, ale tym bardziej zdołuje mnie fakt ze ja wciąż czekam...
  21. malineczko, ja wsypuję niecałą łyżkę ziół do szklanki ( no właśnie nie pamiętam czy tam była łyżka czy łyzeczka), zalewam goraca wodą,ale nie wrzatkiem, przykrywam spodeczkiem i to sie powinno parzyć ok 30 min. na stronce jest inna instrukcja- pracochłonna i niewygodna. powinnas wsypac zioła do szklanki, zalać wodą- nie podali jaką, zimna czy goraca. potem ta szklanke trzeba wstawic do garnka z gotującą się wodą, i stac przy tym pol godz od czasu do czasu mieszając. na początku sie w to bawiłam, teraz mi sie juz niechce. a zioła smakują tak samo. ja jeszcze dorzucam łyzeczke miodu. pijesz przed snem. i przygotuj sie na nocne wedrówki do toalety :)
  22. jeju ile to roboty zeby kazdemu odpisac...:) wybiera sie ktoras na \"testosteron\"? ja mam wielką ochote. głownie ze względu na obsadę, jest idealna- zwłaszcza mój ulubiony Karolak :)
  23. hej kochane,ale tu ruch dzis :) krucha- ja chyba tez oleje te testy. no bo co w koncu kurcze blade. a na zwierza cie bede namawiac :) sama radosc, jak wracam z pracy to psu mało sie dupsko nie urwie ze szczescia :). moj mąż tez nie chciał, ale mam taki dar przekonywania ( albo on tak nienawidzi mojego marudzenia), ze jak kiedyś w nocy z wtorku na srode mi sie przysniło ze mam pieska to w piątek wieczorem juz mi kupił :). a teraz to dałby sie posiekać za swoją \" córeczke\" hi hi psi tatuś :) a co do sikania w nocy- czy ty przypadkiem nie lałaś wtedy na stojaco? :P emilko-ja tez trzymam kciuki za brak @, w koncu zawsze jest tak ze ktoś musi zacząć pierwszy :) a @ odganiam od szystkich tu zgromadzonych a sio, a sio!!!!! janeczko- gratulacje z okazji premii- to ze kawałek musisz wsadzić w bryke, to pryszcz. i tak musiałabyś za to zapłacić, a ze akurat trafiła sie premia to bardzo dobrze. tak mysle o tej delegacji twojego m, moze niech ci zrobi kilka porcji mrozonek :), tylko jak juz rozmrozisz to sie nie pomyl i nie wlej do kawy, bo raczej nie zadziała :P. moj dzis wyskoczył z propozycją uzycia strzykawki, myslał myslał i wymyślił ze jakby zgromadził chłopaków w strzykawce, i w odpowiednim momencie ich wystrzelił to na pewno lecieliby szybciej niż normalnie :).... faceci jednak są z marsa. a pytałas dokladnie co twoj miał na mysli ze pogada z kolegą o zastępstwie? moze nie chodziło o delegacje :P malinka, witaj. te niestety ci nie powiem o co chodzi ze sluzem. ja kiedyś miałam normalny sluz ( tak mi sie wydawało) a jak poszłam do gina to mipowiedział ze to jakaś bakteria siedzi. a drugi powiedział ze nie. sarenka, moze ty zaskoczyłaś? to ze na objawy za wczesnie to nic. kazdy reaguje inaczej. ps. ja mam ciasne spodnie :(, ale jakoś niespecjalnie mnie to cieszy.
×