Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minimonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minimonia

  1. witam dziewczyny, siedze wkurzona strasznie, bo dzis miałam miec wyniki i juz bym wiedziała czy jest dobrze czy źle, ale chyba ich dzis nie bedzie, przez głupie baby z laboratorium, które zapomniały wysłac moją probkę pierwszym porannym kursem- chociaz mi to obiecały :( wyniki pewnie bede miała jutro po 10, chyba ze jakims cudem dojadą dzis koło 18, ale wątpię :(
  2. no zesz kurwa.... chyba nie bedzie dzis wyników :( jesli będą to najwczesniej o 18, wiec musze po pracy czekać godzine. i moze sie okazac ze na darmo czekałam, a wyniki beda dopiero jutro :( a ja siedze jak na szpiklach przez cały dzien i odliczałam godziny do tej 17.
  3. a czjesz się inaczej niz w poprzednich cyklach? bo mnie np. strasznie bolały jajniki jak piłam zioła. widocznie pracowały na najwyzszych obrotach. przyjemne to nie było, ale warto :)
  4. no własnie, sygita załozyła topik u sie ulotniła... :( sygita wróć!!!!
  5. wiosna, betę robiłam w dwóch miejscach. we wtorek rano w medicover- wynik 5,81 U/l- jakies dziwne jednostki, nie znam ich. w novum maja inne, mlU/ml, i u nich wyszło mi 13. dzis odbieram wynik z medicover, zrobiony po 48 godz od pierwszego badania, wiec dopiero bede mogla coś porównac. badania robiłam w 27 dc, przy cyklach 27 dniowych. w 13 dc byłam na usg i pecherzyk dominujący miał dopiero 10 mm a endometrium 5 mm, wiec mniej wiecej owulacja była ok. 17-18.08, a moze nawet pozniej, 19.08. czyli nie w 14 dc jak lekarze liczą, ale w okolicach 19 dc. moze dlatego taki malutki ten wynik bety? ale skoro tak, to dlaczego lekarze mnie od razu załamują? przeciez mozna chyba powiedziec pacjentce" poczekajmy na kolejny wynik bety, zobaczymy jak przyrasta" bo przeciez nie wartosć jest ważna ale głównie przyrost...
  6. miesia, mam nadzieje ze pomoga, trzymam kciuki. a, mi w tym cyklu tez gina stwierdziła ze mam policystyczne jajniki, ale jakos jej nie wierzyłam, no i chyba miałam racje, bo zaszłam w ciaze juz za pierwszym razem. a ziółka w tym cyklu piłam nieregularnie- bo byłam na wakacjach, wiec w sumie to moze z 5 czy 6 razy się napiłam, i to nie dzien po dniu ale co 2-3 dni. a wczesniej piłam normalnie, codziennie przed snem szklanke naparu.
  7. mi pomagały. nie mam pojecia czy trzeba odstawic, bo zawsze zachodziłam w pierwszym cyklu z ziołami :) powodzenia.
  8. szulusia ogromne gratulacje!!! u mnie niestety niewesoło, odebrałam bete z wczorajszego pobrania wieczornego, i tylko 13 mlu/ml... :( ale to jeszcze nie jest ten najwazniejszy wynik. dzis rano miałam pobranie ktore bede mogła porównac z tym wtorkowym- bo to z tego samego laboratorium, wiec wieczorem się wszystko rozegra- i juz bede wiedziała na czym stoje. bo najgorsza jest ta niepewność :(
  9. odebrałam wyniki z wczoraj wieczorem, słabiutko :( beta =13 mu/ml... dzis wieczorem dostane jeszcze wyniki z porannego pobrania, to akurat bedzie bardzo miarodajne, bo stwierdzi czy beta przyrasta, bo na razie to mam 2 pojedyncze wyniki z dwóch laboratoriow. wiec nic mi to nie mówi. ale naprawde jakos malutko tej bety :(
  10. ja tez dostałam dzis kaprogest- jeden zastrzyk, reszty mi nie przepisała. lattina- w bielanskim moja noga nie postanie, to własnie przez ten szpital zmarło moje dziecko. wojna trwa- nie lubia mnie tam bardzo. a z tą babką co mi nie zapisała wiecej zastrzyków- to bardzo się zawiodłam, bo ta kobieta jest mega wychwalana w necie i przez naszych znajomych równiez. wiec juz sama nie wiem czy jej ufac... jesli ciąża się utrzyma to raczej ją zmienię, bo wkurza mnie takie czarnowidztwo i straszenie kobiety. binia, dobrze ze się sprawa wjasniła. a jak lekarz towybadał ze pekły dwa pecherzyki? binia,a biorąc zastrzyki dostawałas też luteinę lub duphaston? bo mi ginka kazała brac 10 tabletek luteiny dziennie. sylwinka, ja sama juz nie wiem który to tydzien... jesli liczyc od ostatniej @ to chyba 4- bo miałam ost. @ 31.07. cykle mam 26-27 dniowe, wiec owu powinna przypasc na ok 12-13 dc. tymczasem 13 dc byłam na usg ijajko miało 10 mm, a endometrium 5 mm. więc spodziewam się ze jajko pękło najwczesniej w sobote, a najprawdopodobniej w niedziele lub poniedziałek.i wtedy tez był sex. czyli mogę liczyc ciażę od 17 lub 18, do tego dodac kilka dni zanim sie zagnieździ, to beta powinna się produkowac od ok 22.08. jutro po południu sie wszystko wyjasni... artigiana- dobrze ujęte :)
  11. dzis robiłam test Acon ultraczuły- płytkowy, ale ma taka samą czułosc co bobo strumieniowy.
  12. chyba nic z tego nie bedzie :( beta hcg malutka...progesteron tez. jeszcze jutro powtorze badanie i zobaczymy czy przyrasta, ale lekarze ( w tym p. Taszycka) dają marne szanse na utrzymanie tej ciązy... :( :( :(
  13. czarna, własnie o to chodzi ze na pewno jestem zaciążona, ale wynik wskazuje ze juz chyba niedługo topotrwa...
  14. norma dla nieciężarnych jest do 5,3... wiec ja niewiele odskoczyłam od niej...
  15. mam wyniki, ale nie wiem czy dobre bo są w innych jednostkach niż zawsze miałam. 5,81 U/l wg laboratorium norma dla 3 tc zaczyna się od 5,8. wiec mój wynik jest malenki... ale z kolei nie mam pojecia od kiedy ten 3 tydzien sie liczy, bo nie podali 1 i 2 tyg, więc sadzę ze chodzi o 3 tydzien od oststniej miesiączki. ale w takim razie to ja juz jestem chyba w 4 tyg... a tu norma jest od 9,5, więc juz zupełna lipa chyba ze ktos potrafi przeliczyć jednostki, z U/l na mlU/ml. w czwartek robie znów badanie, zobaczymy jak przyrasta, czy wogole przyrasta... boze, chce mi sie wyć.... dlaczego znów ja...
  16. dziewczyny, odebrałam wyniki bhcg, i chyba nie jest dobrze :( nie bardzo się znam, bo to jakieś inne jednostki niż miałam w poprzednich ciązach. mój wynik to 5,81 U/l, norma od 3 tc jest od 5,80 U/l. nie ma podanych norm dla 1 i 2 tc, dla niecięzarnych jest do 5,3... zawsze miałam wyniki w mlU/ml. czy mozna to jakoś przeliczyć? moze któraś się zna i okaze sie ze bez sensu się zamartwiam? ale strasznie malutka ta moja beta :(
  17. dziewczyny- strasznie wam dziekuje za wsparcie i trzymanie kciuków. az mi sie płakac chce jak widze ile osób mnie wspiera . Macie rację, musi się udać!
  18. binia, napisze ci wieczorem, bo juz bede miała wyniki. jak na razie to moja ciąza ma max 11 dni( licze od sexu, 15 sierpnia) a tak naprawde, to jeszcze trzeba dodac wedrówke jajeczka zanim sie zagniezdzi, czyli jakies 4-5 dni. to w takim razie moja ciąża ma 6-7 dni. zobaczymy jaki bedzie wynik.
  19. artigiana, a na pazdziernikówkach macie do siebie jakies nr. tel? bo jak znikniesz to tam własnie bede wypatrywac wieści od ciebie :) czekam na wyniki bety i progesteronu. nie wiem jak wysiedze do 17 w pracy, a przez telefon mi ni powiedzą :( sonaola, powodzenia u gina! Koteczku, trzymam kciuki za twojego synka, mam nadzieje ze go za bardzo nie wymęczą tam. znów mnie boli brzuszek, za to piersi wcale. w poprzednich ciążach bolały mnie bardzo...ale dzis zaliczyłam pierwszego pawika...mały bo mały, ale zawsze coś wiec sygnały napływające z organizmu są sprzeczne. te cycki mnie wkurzają ze nic sie z nimi nie dzieje :(
  20. sonaola, a nie masz do kompletu z igm wyników igg? bo jedno z nich swiadczy o tym czy byłas chora w przeszłości i czy masz przeciwciała, a drugie o tym czy w tej chwili jest infekcja. tylko nie pamietam które jest od czego. sprawdze w domku. tak czy inaczej, wynik jest ok. :) ujemny swiadczy o tym ze albo nie chorowałas albo nie chorujesz teraz :)
  21. no racja, ale to była prywatna przychodnia :) za edno badanie moga kupić 5 takich gazetek, a tu jedna lezy już kilka ładnych lat. musi się nieźle lepić :P
  22. no własnie dzis miałam niezłą gimnastyke zeby sie dyskretnie poumawiac do ginów, tak zeby nikt w pracy nie słyszał. dzis po pracy albo jutro przed zrobie badania- bete i poziom progesteronu. a wizyte do gina mam zakle[aną na 09. 09. ale to juz wczesniej miałam, bo nie spodziewałam sie ze tak szybko sie uda.
  23. @ ma nie przyjsc 26-27.08. strasznie się denerwuję czy nie przydzie, juz mam obsesje sprawdzania majtek czy czyste, a jak przez chwile mnie nie mdli to też panika :( ale jednak staram sie nie denerwowac ;) mysle tylko o przyjemnych rzeczach, i nie wyobrazam sobie ze moze byc zle.
  24. krucha, bierz sie do roboty, jakiś wysyp sie szykuje chyba :) a szylusia to tez sie niezle wycwaniła,taki prezencik na janeczki urodziny, no no teraz nasze zyczenia jakos blado wypadają :)
  25. jakoś poszło, nie domyslili sie.ale też ograniczylismy wizyte do minimum. a dzis wogole jest miły dzien. kolezanka z innego topiku urodzila synka dzis rano :) a inna ma urodziny, wiec dostała prezencik i została internetową ciotką :)
×