ami_ra
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ami_ra
-
Dziewczyny a moze zrobimy małe spotkanko w kurniku ????
-
Teraz u mnie leje jak z cebra a córcia wyszła na spacerek z koleżanką.
-
Majmac a może zaśpiewamy razem...???
-
A deszcz,gradobicie i burza z błyskawicami nie jest taka zła :D Dacie radę dziewczynki.Jak wrócicie do domku to koniecznie opiszcie jak wyglądała wasza droga powrotna.U mnie chwilami slicznie świeci słoneczko,tylko trochę popadało :-) Chyba jestem grzeczniejsza od was :D Majmac koniecznie zapamiętaj datę waszego urlopiku :D Aaaaa kotki dwa....już niedługo zaspiewasz :D
-
Serenity podejrzewałam SB stawiałam na nią 99 % no i miałam racje :D ostatnio jest modna.Teraz na kafeterii modna zrobiła się dieta dr Dąbrowskiej,są świetne wyniki dlatego po dwóch tygodniach cambridge przechodzę na Dąbrowskiej. Erwinko właśnie wróciłam od sąsiadki i po drodze wlazl na mnie czarny robak,myslałam,ze go zrzuciłam,ale okazało się ,ze łaził po mnie.A teraz mam wrażenie ,że jest u mnie w staniku...córka się ze mnie śmieje...ratunku weźcie to paskudztwo !!!
-
STAWIAM KAWĘ,MOŻE POKAŻECIE SIĘ W KOŃCU !!!! > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > > KAWUSIA JEST PACHNĄCA I ŚWIEŻO ZAPARZONA !!!!!!!!!!!!!1
-
Wszystko na wariackich papierach,ale jest cudownie,mamy co wspominać.Kilka lat temu jechaliśmy do Chorwacji,bez żadnej rezerwacji.Znależliśmy fajną kwaterkę ,dodam,ze synuś miał wtedy 10 miesięcy....
-
Już niedługo wakacje...znowu będą wakacje....słoneczko,dzieci i mąż u boku.Jaki to cudowny okres !!! Jeszcze nie mamy planów,ale u nas to nie problem.Jakiś czas temu wrócił mój mężuś do domciu a ja do niego ,ze pojechałabym do kogoś w odwiedzinki,rzuciłam dla przykładu jego siostrę,która mieszka od nas 300 kilometrów.Ciągneliśmy losy padło na tak.W niecałą godzinę później siedzieliśmy z rodzinką w aucie i jechaliśmy do rodzinki w odwiedzinki.Tak samo jest z wakacjami,padnie zdanie,pakujemy walizy i jedziemy...
-
Wracajcie kochane,smutno tu bez was !!!
-
Serenity a co myslisz o diecie Dr Dąbrowskiej.Zamówiłam sobie wczoraj jej książkę.Podobno można ładnie schudnąć.Jest to dieta owocowo-warzywna.
-
Serenity tak ładnie doradzasz nazemu aniołkowi w wyborze fryzurki...a mnie w jakiej byś widziała ???
-
Mój synuś we wrześniu idzie do zerówki i znowu sobie popłaczę...zostanę sama w domciu...chyba czas na trzeciego bobasa :D
-
Erwinko wyobraź sobie,że nie mam ani jednej foteczki w mojej różowej kreacji.Namawiam męża na aparat cyfrowy.Jak kupimy to ubiorę się specjalnie dla Ciebie i pstryknę foteczkę taką cudowną,ze oczka wyjdą wam z orbit...poczekacie zobaczycie :D
-
Rozmawiałam z córcią,aby w pokoju dobrała się z grzecznymi dziewuszkami,a ona mi na to,że zabierają małą rozrabiakę,bo planują nocleg w lochu.Trochę obawiam się tego wyjazdu,ale już taką nadopiekuńczą mamuśką jestem.Już czuję dreszcze emocji na moim ciele.Pewnie jutro sobie popłacze.Pamiętam jak poszła córcia do szkoły,to ryczałam jak bóbr...
-
Erwinko jak motylek ??? Czy już koniec zabawy ??? Aniołku może jutro na kolacyjkę zrobię Twoje powyższe danie. Jutro moja córcia jedzie na dwudniwą wycieczkę klasową.Do zamku w Gniewie tj. za Tczewem.Ma spać w komnacie...a jak będzie niegrzeczna to nocleg gwarantowany w lochu.
-
Serenity sorki foteczkę mam :-) ciapa ze mnie ...ot co :-) Fiu fiu ale z Ciebie laseczka...
-
Erwinko no no no do twarzy Ci w ciemnym kolorku.Poproszę nastepną fotkeczkę z uśmiechem :-) Serenity a ja to co !!! Dlaczego nie dostałam Twojej foteczki w nowej fryzurce !!! I napisz koniecznie co to za dieta.Na pewno nie zapeszysz.Nie wierz w bajki.
-
Erwinko mamy podobne dzisiaj myśli...o tej samej porze na kafe...myśl o dietce...chcemy spać :D
-
Dzisiaj mój pierwszy dzień kolejnej serii diety cambridge.Trzymajcie za mnie kciuki.Mam nadzieję,ze już niedługo napiszę w stopce - 20 kilogramów i wtedy będę bardzo szczęśliwa.Dla dzieci gotuję zupkę ogórkową,mężuś wróci dopiero późnym wieczorkiem.
-
Erwinko różowy to taki słodki kolorek :D
-
Erwinko,Ty sama jedna łóżko przeniosłaś do drugiego pokoju ??? Z Ciebie to prawdziwa siłaczka...:D A u mnie pochmurno...u sąsiadów awantury...:-( kiedy to się skończy...a wszystko przez alkohol.Wczoraj to jeszcze po 22-giej awanturowali się a dzisiaj niedaleko mojego podwórka leżał sobie pijaczek (syn sąsiadów) i spal pod moim płotem...brrrrrr...nie cierpię takiego widoku.Mój synuś zaproponował mi abyśmy go wzieli do domu.Jak mu powiedziałam,ze jest pijany to już nie chciał.Pewnie biedaczek myslał,że ten człowiek jest chory i potrzebuje ciepłego łóżeczka...samo życie.
-
Erwinko ja też chcę Cię zobaczyć w nowych włoskach !!! Nie bądź skromna i prześlij koleżance fotki. Buziaczki Aniołku i Momirko Erwinko masz rację,muszę uważać kiloski łatwo powrócą i moja praca pójdzie na marne.
-
Hej ! Cały dzień spędziłam na dworze.Umówilismy się z sąsiadami na grilka...były szaszłyczki,karkóweczka i szyneczka.Chrupiące bułeczki z masełkiem czosnkowym i rózne suróweczki.Od poniedziałku koniec z jedzonkiem wchodzę z powrotem na dietę cambridge.Poza tym u mnie bez zmian,życie toczy się swoim torem.Wyprostowaliśmy kilka spraw i nie ma złudzeń co do dalszych naszych planów.Wiemy już co mamy robić,a to przecież bardzo ważne.Synuś znowu chory,ja przeziębiona...wypędźcie te choróbska z mojego domku !!!
-
Witajcie :-) Widzę,że życie na topiku toczy się i stron przybywa.Przyznaję,że jeszcze nie przeczytałam tego co napisałyscie,mam nadzieje,ze wkrótce wszystko nadrobię.Goście pojechali dzisiaj do domku,mieszkanko doprowadziłam już do porządku.Mężuś robi grilka,ostatnia dla mnie okazja,od poniedzialku znowu ruszam z dietką.
-
Erwinko szukaj cierpliwie a na pewno się znajdzie.Mam nadzieje,że pogada się nie popsuje.W końcu mam gości na długi weekend i nie życzę sobie zimnicy a tymbardziej deszczu.Calutki dzień spędziłam na dworze na miłych sąsiedzkich pogawędkach-jak to fajnie mieszkać w domku i mieć własne podwórko.A dzieci u mnie,tak dużo,że mogę swobodnie otworzyć przedszkole od 8 - 10 roześmianych,hałasliwych,rozbeczanych brzdąclów :-) :-) :-) Miłej nocki
