ami_ra

Od dzisiaj jestem na kolejnej diecie.Gotuję sobie specjalną zupkę,którą mogę jeść kiedy mam na nią ochotę,im więcej zjem tym więcej schudnę.Moja znajoma zawsze się na nich odchudza.Jest szczuplutka a efekt u niej zawsze jest.Mam nadzieje,ze u mnie również będzie.Trzymajcie za mnie kciuki.

Erwinko co tu opowiadać.Skromna jestem...nie lubię sie chwalić...więc napiszę krótko,bylo fajnie i przedłuzylismy trochę rozłąkę z naszymi dzieciaczkami.Mielismy być w sobotę a wrócilismy w niedzielę.Jeżeli chodzi o dietę,to kopenhaska poszła w niepamięć.Na obiedzie bylismy w \"karczmie miłosnej\" jaki tam klimacik panuje zamówiłam sobie barszczyk i nasleśnika z twarogiem.Trzymałam rękę na pulsie.Okazało się,ze były to 3 wielkie naleśniki z twarożkiem takim jakim lubię,polane bitą śmietaną i do tego konfiturki z wiśni.Pychotka,oczywiście nie zjadłam tego bo bylo za wiele,wzielismy na wynos :D Witaj Tyśka w zamarzniętej Gdyni..Mieszkam tu od 4424 dni.Napisz z jakiej pochodzisz dzielnicy.Może niedaleko mnie :D

Wpadam tylko na chwileczkę,poczytałam was i muszę przyznać szczerze,że zatęskniłam za wami.Nie było mnie kilka dni,wyjazd jednak wypalił :D Nie miałam czasu wcześniej was powiadomić ,bo wszystko robiliśmy na \"wariackich papierach\".Moje kochanie skutecznie wygania mnie z pokoju komputerowego,siła wyższa,chce popracować,a ja biedna...co mam począć,kupię sobie w końcu laptopa .Muszę zmykać...wpadnę później.Wielkie buziaczki

:-( Już wróciłam.U nas taka śniezyca,ze nigdzie nie jedziemy :-(załatwiałam dzisiaj sprawę w ZUS-ie i wyobraźcie sobie,ze sama droga samochadem zajęła mi 1.5 godziny,normalnie dojechałabym w 25 minut.Potworna pogoda.Czemu akurat teraz zima sie obudziła.Wszystko wzięło w łeb.Jest jeszcze szansa,ze w niedzielę wyjedziemy ale równa to sie temu,że moja córcia dostanie w prezencie od nas dodatkowe dni ferii.Szkoła rozpoczyna sie w nadchodzacy poniedziałek,sama już nie wiem co robić

Widzę,ze towarzystwo dzisiaj szybko zmylo się do łóżeczek.Ja jeszcze mam trochę zajęć.Wyjeżdżam jutro i wrócę dopiero w sobotę.Dzieciaczki odstawiam do rodziców i z mężusiem czmychamy w świat szeroki :-) Muszę teraz trochę rzeczy popakować a jutro z samego rańca pędzę do sklepu.Najgorsze jest to,że jestem na diecie i ten wyjazd nie jest mi na rękę.Mąż nawet zapowiedział,że obrazi się jeżeli nie przyjmę jego zaproszenia na obiad.I co ja mam biedna zrobić??? Poradźcie,proszę.Mężulek mówi ,że taki jeden obiadzik nie zaszkodzi mi,że powinnam się zgodzić,on bardzo nalega i przekonuje mnie.Może zamówię tylko zestaw surówek ??? Jutro tutaj z rana zajrzę i spodziewam się odpowiedzi i ratunku z waszej strony. Inana podpisuję się pod Erwiną i Aniołkiem,wydaje mi się,że to dobre rady.Trzymaj rękę na pulsie. Erwinko mam nadzieję,że głocha przestanie Cię boleć.A tak swoją drogą to co takiego ??? ;);););) Miłych snów

Sorki za literówkę i zjedzone słówko w pierwszym zdaniu.Ale jesteście tak inteligentne,że zrozumiecie wszystko :-) Aniele,nie martw się na pewno coś ze mnie zostanie.W ostateczności pozostanie wspomnienie :D

Aniele bardzo poważnie podeszłam do mojego .Jestem bojowo nastawiona,zbędnym kilogramom mówię \"PRECZ\".Nigdy nie byłam takl nastawiona jak teraz.Mam nadzieję,że niedługo rozmienię kolejną dziesiątkę.I będę wtedy bardzo szczęśliwa,do tego pozostały mi niestety 2.5 kilogramy.Ale dam radę,to tkwi w mojej psychice Bedę was informowała na bierząco.A w swoim czasi napiszę wam z jakiej wagi startowałam i co uzyskałam.Na razie o tym nie piszę,bo dopiero rozpoczęła się prawdziwa wojna

A więc nie zazdroście tylko do dzieła :D piling: 5 łyżek kawy naturalnej zaparzyć niewielką ilością wody.Zlać nadmiar wody,dodać łyżeczkę cynamonu i żel pod prysznic.Wszystko dokładnie wymieszać i wcierać w ciało.Potem zmyć. 6 łyżeczek kawy naturalnej zaparzyć,nadmiar wody zlać.Dodajemy łyżkę cynamonu,łyżeczkę imbiru,łyżeczkę kakao oraz balsam przeciw celulitusowi.Balsamu tyle aby wszystko ładnie się połaczyło.Nakładamy papkę na uda,posladki,brzuch.Owijamy się szczelnie folią spożywczą i wyglądamy jak z innej planety :D Na 20 minut pod kocyk-koniecznie weźcie ze sobą dobrą lekturkę lub telefonik :D Życzę miłego smarowania i udanego owijania. Erwinko dzisiaj miałam ważonko i spadł ze mnie kolejny kilosek :D Czyli łącznie 10,5 kilograma.

No i dziewczyny...BOMBA !!! Skórka gładziutka,i czuję się fenomenalnie :D.Polecam. Agniesia niestety nie umiem Ci pomóc :-(.Może nasz aniołek albo erwina...

Ha ha ha muszę wam napisać co ja staruszka sobie dzisiaj zafundowałam.Otóż zrobiłam sobie taką papkę z kawy naturalnej,imbiru,kakao,cynamonu i balsamu przeciw celulitusowi.Siedzę teraz owinięta w folię spożywczą i wszystko mnie pali.Mówię wam jak na razie to rewelacja.A najlepsze było to jak się zaplątałam w foli.Nie mogłam nikogo prosić o pomoc bo stałam nagusińka :D Ale w końcu się wyplątałam.Idę pod prysznic,20 minut już mija,zobaczymy co z tego wyjdzie.

Erwino życzę obfitych łowów

Erwinko jeszcze nie spodziewam się dzidziusia,na razie to tylko plany.Najpierw muszę się porządnie odchudzić,abym w ciąży nie wyglądała jak słonica.No i te nasze nowe perspektywy,wszystko w toku,mam nadzieję,ze na wiosnę już będę mogła się pochwalić.Oczywiście jeżeli wszystko pomyślnie się dla nas skończy.

I jeszcze coś.... ERWINO WSTAWAJ...POBUDKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ERWINO WSTAWAJ...POBUDKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ERWINO WSTAWAJ...POBUDKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ERWINO WSTAWAJ...POBUDKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ERWINO WSTAWAJ...POBUDKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Widzę,ze prowadzę same monologi.Mam nadzieję,ze nikoga nie zanudziłam.W moim wieku musicie mi wybaczyć;)Zmykam do codziennych obowiązków,później wpadnę i znowu przynudzę.Miłego dnia dziołchy.

Aniołku jesteś kochana i bardzo zaradna.skończysz tę pracę i odniesiesz sukces.Trzymam za Ciebie kciuki.Pamiętaj to co robisz to robisz przede wszystkim dla siebie.Jak sobie pościelisz,tak się wyśpisz.Dasz radę,a teraz ostro bierz się za naukę.Na tym forum są dobre cioteczki które cały czas Ci dopingują.Powodzenia.

Inana jak sie czujesz??? U mnie na stres najlepsza lodówka :-( do tego doszły diety cud,potem rzucenie się na jedzenie i prześliczny efekt jojo.Wszystko razem trzeba zumować i wychodzi obrzydliwa otyłość.W chwili obecnej nie mam już otyłości zwalczyłam ją,pokazała się nadwaga-i z tego się bardzo cieszę,zawsze to krok do przodu.Jestem na diecie od 21 stycznia 2007 roku i schudłam już 10 kilogramów,dopadłam kolejnej dietki i cała naprzód,odchudzam się dalej,do skutku,do wymarzonej wagi a potem jeszcze trochę w dół do idealnej wagi.No może z tą idealną wagą troche przesadziłam,wystarczy mi waga wymarzona :D Mam już w końcu trzydziechę na karku i dwoje przesympatycznych dzieci,które czasami dają we znaki,ale i tak są najukochańsze.Miałam dzisiaj prześliczny sen.Śniła mi się moja młode lata.Mój kochany chłopak,który obecnie jest moim mężem.Jego podchody do mnie i maślane oczy wpatrzone we mnie niczym w obraz.Ach to były czasy...stare dobre czasy.Teraz to czas tak szybko leci,widzę to po własnych dzieciach,rosną jak na drożdżach a ja niestety jak to się mówi...jak krowy ogon-rosnę w dół.Ale dopadł mnie nastrój...dziewczyny ratunku-pomóżcie mi wyjść!!!

U mnie czwarty dzień na diecie,widzę już kolejne postępy,oby tak dalej,na lato jakoś będę się reprezentować :D No i w końcu obkupię się w fajowe fatałaszki :D o bieliźnie nawet nie wspomnę ;) No i nie zdziwcie się kochane jak poinformuję Wam o tym,że zostaniecie wirtualnymi cioteczkami :-) Już mężowi dzidziuś chodzi po głowie.Otwiera się przed nami nowa perspektywa a z nią w parze idzie nadzieja. Buziaczki dla wszystkich

A wiosny jak nie ma tak nie ma :-( Erwino właśnie zjadłam kawałek wędlinki i dwa jajeczka.Musi do rana wystarczyć,wody mam dostatek :-)

:D Jestem...już kawusia na mnie w kuchni czeka-mężuś zrobił.Dzisiaj trzeci dzień na diecie kopenhaskiej.Mam nadzieję,że nóg nie wyciągnę.Jak na razie czuję się dobrze,a to chyba bardzo ważne.Witam nową koleżankę.Aniel pieknie w Twoim ogródku.Emiro pobudka i do kuchni śmigaj po kawusię,herbatusię-co kto woli,w końcu jesteś tu gospodynią...

Hę hę oczywiście,że żyję.Prawda jest taka,ze jedną dietę zakończyłam i wylądowałam na drugiej czyli:kopenhaskiej.Jestem tak zacieta,że pójdę po trupach a cel osiągnę :D Wiem jedno,ze daleka droga przede mną,ale zakasałam rękawy i biorę byka za rogi.Nie dam się,tyle razy podejmowałam walkę i ją przegrywałam teraz czuję,że wygram.A wygrana jest wielka więc coraz bardziej się motywuję i pędzę do celu :D Aniele ja też jestem osobą barzo uczuciową.ak jak Ty nie rozumiem ludzi którzy potrafią wyrządzić tyle zła.Otatnio czytałam książkę (wspominałam już tutaj) i przeżyłam szok,że tyle może człowiek wytrzymać.Nie wspominam już nawet o tych ludziach co byli tak podli.W nich było samo zło,nienawiść... Erwino koniecznie napisz jakie to bluzeczki.No i czy udała Ci się zapiekanka. Smutasku nie załamuj się :\"jutro będzie lepiej \".Jeżeli mogę Ci coś zaproponować to proszę zrób się na czarno w preferencjach.Dzięki temu nikt nie będzie się pod Ciebie podszywał.Trzymam za Ciebie kciuki.

Cześć. Jeżeli chodzi o dietę to na samym początku było ciężko,a potem to już z górki.Były chwile słabości,ale dzięki mojej rodzince pokonałam je.Przez całą dietę byłam słaba i strasznie chciało mi się spać.Ale efekty są i to najważniejsze.W chwili obecnej jestem na diecie mieszanej.Od poniedziałku zamierzam przejść na kopenhaską.

DIETA CAMBRIDGE- jako dieta mieszana – skierowana dla osób dla których dieta bardzo niskokaloryczna jest niewskazana, ale utrata wagi ciała jest konieczna; idealna również jako sposób przejścia z diety ścisłej do normalnego sposobu odżywiania. Dla kobiet do 173 cm wzrostu – 2 torebki Diety Cambridge + jeden posiłek własny Dla mężczyzn i kobiet powyżej 173 cm – 3 torebki Diety Cambridge + jeden posiłek własny. Posiłek własny należy spożyć do godziny 18.00 W skład posiłków powinno wchodzić białe mięso z bardzo małą ilością tłuszczu (indyk, kurczak, podroby (serca, nerki, wątroba), ryby, owoce morza). Mięso zawierające tłuszcz (wołowina, wieprzowina, baranina, kaczka) można jadać dwa razy w tygodniu. Węglowodany są wykluczone!! Dietę mieszaną możemy stosować bez ograniczenia czasowego tzn. stosujemy ją tak długo, aż osiągniemy wymarzą sylwetkę. Typowy posiłek w diecie mieszanej powinien składać się z 10 – 15 dkg białego mięsa oraz dużej ilości jarzyn. Z menu należy wykluczyć tłuste mleko, śmietanę i cukier oraz unikać: - posiłków węglowodanowych: chleb, ziemniaki, ryż, ciasta, makaron - posiłków, do produkcji, których stosuje się mąkę i cukier - owoców: banany, gruszki, winogrona, śliwki, pomarańcze - jarzyn: ziemniaki, pomidory, strączkowe - produktów nabiałowych: jogurt, sery i sosy.

Oprócz przewidzianych posiłków każdego dnia należy wypić ok. 2l bezkalorycznych płynów (kawa, herbata, woda mineralna). Napoje alkoholowe są zabronione. Ta gotowa forma niskokalorycznej diety (każda torebka zawiera 137 kcal) przygotowanej przemysłowo gwarantuje ubytek wagi od 7 do 10 kg w ciągu trzech tygodni. Mężczyźni potrafią schudnąć w tym okresie zdecydowanie więcej. Przygotowanie posiłku: 1 torebka diety + 1 szklanka ciepłej wody. Wymieszać zawartość torebki w wodzie, spożyć w ciągu 15 min. Popić szklanką wody mineralnej. Problem poczucia głodu znika po ok. 72 godzinach, gdy powstanie zjawisko łagodnej ketozy fizjologicznej. Zjawisko to powoduje zniesienie uczucia głodu. Przyjęcie innych posiłków, nawet niewielkiej ilości węglowodanów zatrzymuje proces ketozy, wzmaga uczucie głodu i obniża tempo utraty wagi ciała. Jeden posiłek sproszkowany (saszetkę) możemy zastąpić batonem lub gotowym napojem w kartoniku- jest to idealne rozwiązanie w pracy, podróży, uczelni itp. Na 3 tygodniową Dietę dla kobiety do 173 cm składają się trzy pudełka, w każdym 21 saszetek. Dla każdego mężczyzny i wysokiej kobiety 4 pudełka po 21 saszetek. Jedną saszetkę dziennie możemy zastąpić batonem lub napojem z rurką.

Stosowanie diety jest przeciwwskazane w następujących okolicznościach: Kobiety w ciąży i matki karmiące Dziecii młodzież w wieku poniżej 18 lat Typ I cukrzycy Zawał mięśnia sercowego i zakrzepica tętnicy wieńcowej w ciągu ostatnich 3 miesięcy Uszkodzenie naczyń mózgowych w ciągu ostatnich 3 miesięcy Komorowa arytmia serca ( nawet w przypadku zaleczenia środkami farmakologicznymi) Poważna operacja lub poważny uraz ciała w ciągu ostatnich trzech miesięcy ( w przypadku, kiedy dodatni bilans białka jest konieczny) Osłabienie pracy nerek i wątroby Porfiria Głęboka depresja Brak łaknienia (anorexia) i poczucie nadmiernego głodu ( bulimia) na tle nerwowym Uczulenie na białko zawarte w mleku ( Dieta oparta jest na mleku) Nietolerancja laktozy Fenyloketonuria (Dieta zawiera Aspartame, środek słodzący, który w przewodzie pokarmowym ulega rozszczepieniu na kwas 1-asparaginowy i 1- fenyloalaninę, dwa aminokwasy występujące w naturalnych produktach żywnościowych. Pod ścisłym nadzorem lekarskim dieta może być stosowana przez: osoby ze schorzeniami serca i układu krążenia, po wylewie krwi do mózgu, cukrzycą II typu, z chronicznymi infekcjami, osoby w podeszłym wieku oraz odbywające leczenie z innych przyczyn. Nadzoru lekarskiego i kontroli wymagają osoby stosujące niektóre leki: przeciwzakrzepowe, moczopędne, psychotropowe (w tym sole litu), fenytoine, digoksynę .