izabela833

hejka. ja tez sie staram o dzidziusia:) ale nic na sile;) nie ma

a z 2oma morze?:P

u mnie kawa i sniadanko dopiero teraz,bo mialam jak zwykle wiecej roboty gdy moj maz jest w domu:P dzisiaj pojechal zalatwiac wnioski, podania itp. do gazowni , urzedu itd.:/ bo ja nie mam z kim malego zostawic au nas tyakie upaly ze szkoda gadac:) ale mi to specjalnie nie przeszkadza. tylko M miszkoda. Mati tez rozrabia ale umie sie zajac sam soba, trzeba tylko pilnowac zeby sobie zbyt wielkiej krzywdy nie zrobil, ech... bo skacze i biega i ogolnie wariuje;) T tez mnie czasem wqrza ale jest pomocna czasem wiec nei swiruje. wczoraj bardziej mnie moja mama wqrzyla, bo kloci sie nie wiadomo o co:( ale 3mam nerwy na wodzy wiec nie jest zle, staram sie nic nie mowic, trzeba przetrwac i isc dalej. tylko ciezko czasami:( pozdroofki

sylwunia,to nie ja cie kojarze z innego topiku;) ale takapropos to bywam jeszcze na mamuskach marcowkach 2006. dzisiaj moge was poczestowac wolowym rosolkiem:)ja nei umiem chyba piec wolowiny bomi twardazawsze jak kamien wychodzi:/ moze macie jakies przepisiki na szponderek? bo misporo jeszcze zostalo, ech... buzi, mati spi, na dworze upalale slonko czesto zachodzi

fajniekarolinazesieodzywasz,chociaz ty;) zawsze jak ja zaczynalam sie odzywac to forum zamieralo,alezeby na aztakdlugo?:( mati tez od wrzesniamoglby isc do przedszkola ale zobaczymy jakz samodzielnoscia bedzie we wrzesniu bo na razie walczymy z pieluszkami;( a takogolnie mati tanczy i duuuzo spiewa,ech nawet swoje utwory, ucze go jakichs prostych wierszykowistaramsie czytac zwykle bajki anie tekturowe. odezwijcie siebosie przyzwyczailam juz do tego ze wiem co porabiaja rowiesnicy mojego synka i ich mamy:/

Wszyscy zjadacie serniczek pyski,ja tez chce:P Moge Wam rzucictroche gulaszu wieprzowego bo wlasnie robie.wstalam dzisiajo6.45:( Mati wczoraj usnalpozno awstal wczesnie:/ zrobilam pranie,teraz gotuje obiad i herbate mandarynkowa z liptona popijam ogladajac\"Lulusi\"na minimini:))obiad robie wczesnie bo muszejeszcze posprzatac pokoikmpo remoncie,jeszcze tylkopodloga i mozemy przechodzic do 2ego pokoju:)bede miecniebieska sypialnie,jupi:)

hejo.pamietacie mnie jeszcze?:) u nas boskaa pogoda. dzisiaj tez wstalam nawet nie zwlekajac sie z lozka z marudzeniem. zrobilam rano obiadek apotem wiekszosc czasu na ogrodku w basenie spedzilam z matim. dzisiaj ok 20 powiedzial ze chce spac u babci i faktycznie grzecznie poszedl:P moja mama mieszka pietro wyzej wiec raczej nie ma problemu,poza miejscem bo mama ma tylko 2pomieszczenia lekko zagracone, ale jest gdzie spac:) ja wiec korzystajac z okazji posprzatalam troche bo mam remoncik i syfisie oj syfu...:/ bo totakiod okien po sciany i podlogi,wiec nieciekawie. ppozdroofki

o,czyli ktos czasem zerka,bo sie juz martwilam ze zamiera topik:(u mnie,mremont:) postanowilismy mieszkac w scu wrodzinnym domu. na razie sie niezbyt czesto klocimy wiec jest ok.wdomu burdel ale zyje wizja kolorowej przyszlosci. juz wymienilismy okna(8), teraz drzwi i konczymy na razie 1 pokoj. ale zostalo jweeszcze sporo:) pozdro

zyjecie jeszcze??

no to gratulacje dla słonko!Czyzby chciala przez to zmienic strone forumowa?:/ ja tez nie chce nic wrozyc, ale moze....;) zobaczymy, na razie zyje dniem, ale troche chcialabym miec juz 2e bobo, choc czytajac K. Talko sama nie wiem czy chce sobie to zrobic:P sa juz wsrod nas mamy marcowki+1. jak to jest miec 2e brzdacow w tym wieku?Pozdroofki, niech ta strona sie juz w koncu skonczy!!!

hehe. no u nas podobnie jak u ciebie iza. maly tez gada i niestety czasem nie wszystko co powinien. z przeklenstw opanowal tylko cale szczescie\"o kulde\":), no ale uwazac trzeba bo nie chce zeby mowil jak dziecko sasiada, 3latek co mowi co 2i wyraz qqq:( siku-lapie ja, ale od miesiaca chodzimy jak iza bez pieluchy.matoi wola rowniez jak zrobi i przynajmniej wygada gdze:/ pozdrawiamy, fajna pogoda, kapiemy sie i cale szczescie mati tez zaczal sie z dziecmi bawic a nie obok nich:)

Hej! renacia jak ja bylam mala to niewiele sie chyba leczylo. z tego co wiem mamapo prostu szukala i probowala prac ubrania w roznych rzeczach i zwykle byly to platki mydlane albo Cypisek. Wtedy wysypka znikala:/ po latach zniknela calkiem bo teraz piore w czym popadnie. Chyba mnie wiec nei leczono. Mysle ze to metoda prob i bledow, niestety

no ja bylam w dziecinstwie uczulona na proszki, alewtedy ich wiele nie bylo:P tylko w cypisku moglam byc oprana:) MAm nadzieje ze wysypka zejdzie

Hej! chce sie pochwalic nocnikowymi postepami a wlasciwie kibelkowymi. Wczoraj mati sam sciagal majteczi obsiusiwal drzewka a dzisiaj od rana zrobil 2x siku i raz kupke do kibelka:)woli tam bo moze splukac i psiknac. pozdrawiamy. Tezchyba wyniose dzisiaj basenik na dwor;)

urocza dziewczynka:)My z tym nocnikiem mamy 2 sukcesy ale generalnie siku laduje na ziemi:(Ale protest na siadanie sie zmniejszyl, wiec jest lepiej:) Pozdrawiamy, udanych spacerkoof zyczymy

hej!Ale ładna pogoda!Moje dziecko wstaje przez to o 6:( Ale potem szybko sie meczy,zasypia i idziemy naogrodekna kocyk itp.Walczymy z meczacym kaszlem, wszyscy:( zapalenie krtani to juz przeszlosc ale te kaszle sa uciazliwe. teraz chorja moi rodzice, pewnie sie od nas zarazili. mama od matiego-oko ma zaropiale, ojciec ma goraczke a moja babcia-zapalenie krtani:Pech pozdroofki

Hej. mamzapalenie krtani. zalamka. zastanawialam sie czy prowadzic dzisiaj zajecia, ale jest test wiec nie muszespecjalnie mowic, no i pojde. choc nei wiem czy robie dobrze. mati cierpi i ja bo nie mozemy sie dogadac czasem, ja szeptam a on nie slyszy:) ostygly nasze zapedy na mieszkanie, bo zebysmy je mogli dostac obecni lokatorzy musza wczesniej dostac swoje, a oni czekaja i to nie sami na to nowe. nie wiem wiec czy sie doczekamy, ale i tak cos pewne bedziemy wkrotce miec...;) okropna pogoda:(

ja chyba nie wiem co to kłada:/ moja tesciowa chrzesniakowi tez kupila rower na komiunie wiec to chyba dobry prezent:)chrzesni mojego MAtiego nie naleza do najbogatszych ale cenie sobie wlasnie to ze glownie jego chrzestna jest zawsze obecna we wszystkie swieta i wazne dni, zawsze tez ma jakis prezet, ale sa to raczej niedrogei rzeczy, no chyba ze to chrzest czy ew np.komunia jak sadze, ale tez bez przesady. Mi jakos nie zalezy na kasie, ale moi rodzice tez podchodza do tego w sposob podobny jak Twoi. Na moim ślubie byly same nadziane szychy zeby sypnac kasa mogli,a jak ja chcialam kogos przecietnie usytuowanego zaprosic to od razu sie krzywili(i nie tylko):( no trudno ale ja mam wiele ale glownie nawet do moich rodzicow, tak to juz bywa. Mamy na uwadze z mezem mieszkanie na zwirki-wigory w kcach. idziemy dzisiaj ogladac. mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie. a moi rodzice jak zwykle sie krzywia i wymyslaja rozne rzeczy. a to po co, czy mi z nimi zle, i od razu obrazona mina:( a dobrze wiedza ze chcemy miec swoj kawalek mieszkania a nie cos co jest ich. bylam wczoraj na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy nei powiem gdzie aby nie zapeszyc. znowu czekam na tel., bo tam jest rekrutacja ze hej;)no ale nie przecze ze zalezy mi na niej. buziaki,to tyle u nas

duzy chlopak agutka! a u nas monotonia:)ale pogoda ladna,, choc wiaterek niestety spory

agutka nie kojarze, wiec radze sie wybrac predko do dr-a. musze powiedziec ze mi sie okres spoznia:P a w tym miesiacu sie specjalnie nie staralismy, a nawet bardziej nie miec dzidzi niz miec, no ale zwykle tak to bywa:)ale jeszcze nic nie wiem;) mati zdrowy, a ja zgubilam jego karte z nfz,odbior dopiero 19.5 wiec mamnadzieje ze bedzie zdrow;) opuchlizna mi zeszla, szwy sciagnieto.zostala mi mala kreska pod okiem i troche zoltosci na brodzie;) co u Slonka, ktos wie? no i odezwijcie sie!!! pozdroofki

ojeju ale pustki:/ idena zdjecie szwow,mam nadzieje ze je zdejma, bo wqrzaja mnie nitki wdziasle. uzylam tony fluidu i zakrylam sinaiki:P aaa odezwijcie sie! pozdrawiamy

Ale boska pogoda!ale ja tylko do ogrodka poszlam pranie wywiesic bo sie wstydze, nadal wygladam jak posiniaczona swinka:Pmati poszedl na spacer z babcia:) aaaaaaaaaaa ja tez chce pozdroofki

smutne rzeczy piszecie. na dodatek pogoda dobijajaca. u mnie-wygladam jak po operacji plast. juz 3i dzien puchne. mam dzisiaj czesrwone oko i pod nim oraz cala lewa strone bardzo spuchnieta-to efekt szycia zatoki.poszlam w pon. do dentystki bo mnie szczeka bolala choc zeby mialam wpoblizu zdrowe ale na gorze psulmi sie zab. stwierdzila zetrza rwac no i wyrwala go z zatoka. potem pojechalam na szycie. caly dzien do kitu. nie liczac bolu po tym jak zeszlo mi znieczulenie. okropne.biore antybiotyk i ketonal forte na bol. nie boli po nim prawie wcale ale czuje jakm pod ciezarem opuchlizny kolysze sie buzia;) mati-niewiele je ostatnio:(ale mowi sporo i juz nie tylko o autkach:)fajny z niego dzieciak,ale nie mozna mu nawszystko pozwalac bo dostaje glupawki i wcale nie slucha potem. a co u was? pozdrawiam i jestem ze wszystkimi ktorzy sa teraz smutni

Manika najszczersze wyrazy współczucia:*

:) ale pusto!zdjecia magda sa super,no ale te piwka:P U nas piekna pogoda mati choc boje sie o chorobki bo z kwietniem to roznie jak w powiedzeniu, lata w glownie w bluzie albo polarze i kamizelce takiej kurtkowej;) nie chce wracac do domu.wczoraj zgubilismy ukochanego misia matiego,lekka tragedia byla. dzisiaj tez jak wstalmowila nei ma innego misia, jest ten, nowy:( ech,zalmi go. razem jedli,pili, spali i plakali od2och lat.no ale zdarzasie. nadal sikamy obok nocnika,ulubione zabawki to auta,mati mowi glownie o nich:) skonczyl sie peritol wiec mati znowu wrocil do skromnychporcji zywieniowych. ale z niego zywe srebro:) pozdrawiamy