erwina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Hej babeczki :) W zasadzie po raz kolejny (już chyba trzeci) zapropounję zaprzestanie pisania na topiku... Piszemy do siebie meilami, mamy kontakt telefoniczny, co ważniejsze spotykamy się, a tu wszystkiego i tak nie piszemy.. Troszkę to bez sensu, jakbyśmy pisały w niebyt ;) Tak więc po raz kolejny proponuję pozostanie w kontakcie tylko na privie :) Pozostawiam do dyskusji i zabrania głosu, kto za, a kto przeciw?
-
Ok, dzisiaj może nie, bo już wsadziłam łapki we włosy i z fryzury zrobiłam wielką szopę, ale jak następnym razem wyfryzuję, to postaram się przysłać mmsa. Dzięki za wyrozumiałaść w sprawie przesyłania fotek... :D Cieszę się że jest już piątek i jutro nie musze wstawać rano. Pewnie pójdę do pracy ale wyspana. Majmac, nie chcę nic mówić, ale słyszałam o jeszcze kolejnej fazie zimy.. ja mam naprawdę dość!!!! Buziaki dla wszystkich!!!
-
Momirko to mnie zaskoczyłaś, wy romantycznie zakochani "niewalentykowo"??? Ech, mam nadzieję, że to tylko dlatego, że walentynki macie codziennie?? Majmaczku fajnie, że wpadłaś na jakiś miły i zaskakujący pomysł! Najfajniejniejsze, że sama się cieszysz z tej niespodzianki i że było ci równie miło i fajnie :) A my byliśmy w Kyoto na shusi :D no i dostałam różyczkę i ogromniastego lizaka z napisem "kocham cię". Jadłam go trzy godziny, nawet troszkę więcej :D Ależ wyrobiłam sobie odruch liżący .... :D:D Taak, było bardzo miło!! A w pracy średnio ciekawie, musi minąć troszkę czasu zanim się to wszystko uspokoi.... Poza tym masa roboty a może nawet jeszcze więcej, powoli padam. Żeby tak chociaz już ciepło się zrobiło, może jakoś byłoby lżej.. A tak ja stale przyziębiona, P mnie ciągle zaraża, bo znowu dzisiaj jest chory.. A ja wymyśliłam nowy fryz, który chyba jest troszke śmieszny, bo całe włosy żeluję, takim żelem w spreyu i gniotę całość, a potem solidnie lakieruję :D:D Mam wielki kręcony łeb :D:D:D Ale przynjamniej rano nie mam kłopotu z fryzurą. Zobaczymy jak będzie dalej, póki co to trzeci raz. Momirko gratuluję również!!! Także dyplomu, który nieźle mnie ubawił.
-
no to czekam cierpliwie...
-
Eeee...no nieźle balujecie walentynki!! A ja umieram z ciekawości jak się wczoraj bawiłyście hmm??? Jakiś przemiłe i przezabawne niespodzianki??? :D U mnie w pracy totalnie ciężko, oj ciężko.. te stresy są straszne, aż odczułam na zdrowiu... Noic to , minie z pewnością - sorki, że przynudziłam, ale naprawdę mi ciężko i nie ze względu na ilość pracy, ale raczej na te inne osobowe aspekty... Idę suszyć włosy, Majmaczku moje też już nie są takie zimne, zaczynają wpadać w ciepły odcień żółci :O No to pa pa - dajcie znak życia!
-
Wszystkei już w ramionach ukochanych?!?!?! :D No to dobrze, a nawet bardzo dobrze!!!!!!! Ściskajcie się, tulcie i kiziajcie czym tam chcecie hehehe- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI WALENTYNEK BO JO WAS KOCHOM, BO JO WAS KOCHOM!!!!!!!! :D
-
Heh Momirko.... póki co nie możemy wybrać tych wczasów... dzisiaj znowu padł pomysł na.. Indie.. ???? Jak będziemy wybierać z taką zawrotną szybkością to nie wiem co wyjdzie z tego wyjazdu... Fajny suwaczek :) Może w końcu ja jakiś wkleję??? Zastanwoię się jeszcze.
-
idzie oszaleć dzisiaj z kafe, znikające i pojawiające się posty...????
-
Oj mam nadzieję, że sobie z tym poradzę, ale za to jutro będę miała przegwizdany dzień.... Wczoraj zresztą też byłam w robocie.. Ale jutro sporo rozmów i sytuacji stresowych, już dzisiaj się nieźle denerwuję.. Majmaczku ja z kolei nie wyobrażam sobie nie mieć wanny, mała bo mała ale jest :) Wcześniej mieliśmy sam prysznic, więc mam porównanie i teraz już wiem, że wanna u mnie będzie zawsze. Momirko, fajnie że masz chwilkę na zwolnienie,odpoczynek i pobycie z synkiem, który jak słyszę zauracza wszystkich ułatwiając ci pewne sprawy ;-) No ale co się dziwić, jest uroczy :D Amirko czujesz wiosnę? Ja też poczułąm ale tylko przez chwilkę... wczoraj znowu przypadkiem trafiłam na prognozępogody i słyszałam o jeszcze kolejnej fazie mrozów, która ma nadejść po tej.. masakra.. Ściskam wszystkie bez wyjątku!!!
-
Oj mam nadzieję, że sobie z tym poradzę, ale za to jutro będę miała przegwizdany dzień.... Wczoraj zresztą też byłam w robocie.. Ale jutro sporo rozmów i sytuacji stresowych, już dzisiaj się nieźle denerwuję.. Majmaczku ja z kolei nie wyobrażam sobie nie mieć wanny, mała bo mała ale jest :) Wcześniej mieliśmy sam prysznic, więc mam porównanie i teraz już wiem, że wanna u mnie będzie zawsze. Momirko, fajnie że masz chwilkę na zwolnienie,odpoczynek i pobycie z synkiem, który jak słyszę zauracza wszystkich ułatwiając ci pewne sprawy ;-) No ale co się dziwić, jest uroczy :D Amirko czujesz wiosnę? Ja też poczułąm ale tylko przez chwilkę... wczoraj znowu przypadkiem trafiłam na prognozępogody i słyszałam o jeszcze kolejnej fazie mrozów, która ma nadejść po tej.. masakra.. Ściskam wszystkie bez wyjątku!!!
-
Majmaczku, jeśli chodzi o zakupy, to musisz przyjechac do mnie w styczniu lub na jesienne wyprzedaże, ja zawsze i chętnie buszuję po sklepach, służe radą, cierpliwością i śmiganiem po sklepei za kolejnymi rozmiarami lub modelami - mam to we krwi :D Szkoda, że nie udało ci się odsapnąć, ale może w wekend sobie choć trszkę odeśpisz?? Ja mam takie plany właśnie na sobotni i niedzielny ranek. Reszta tych dni nieco gorzej się zapowiada, ale ranek jest mój!!! Smski robią furrorę :D:D Amirko co u ciebie??? Czy już pozbyłaś się tych wstrętnych chorób??? Do jutra!!
-
Majmac jestes naprawdę niezmordowana ;) - alternatywne źródło energi wręcz :) Bardzo dziękuję, za przesyłkę, jeszcze nie sprawdziłam bo ledwie co wróciłam do domu, ale jak tylko zjem to pościągam i pooglądam. Jestem ciekawa jak M podobały się "błyskotki" :) Ogólnie to chętnie ugościłabym was znowu w ten wekend :D:D P. już dojechał i robi tą sałatkę, której nie zrobiłyśmy - inaczej mówiąc czyści lodówkę :D Jakie to szczęście że nie musze tam nic kroić, za chwilkę tylko sobie smacznie zjem. Milion buziaków!!!!
-
Hej!! Zostałamjuż sama i tak jakoś pusto i cicho tutaj bez was.... Strasznie fajnie mi było was gościć i dziękuję, że przyjechałyście Majmac jeszcze w drodze, z ostatnich wieści wiem, że czyta, a towarzystwo "może być" :) Momirka wylądowała już wprost w ramiona swojego ukochanego ślubnego :D A ja dziś jestem zbyt zmęczona na to, żeby napisać coś inteligentnego, ale to przecudne zmęczenie :) ZMykam szykować się do pracy. -pozdrawiam, ściskam i całuję.
-
Ja wciąż walczę.. P.chory nadal jedzie na antybiotyku i strasznie marudzi.... Wiecie o co chodzi... Ja natomiast wpycham w siebie c się da, byleby tylko się nie rozchorować!!!! Całkiem zdrowa nie jestem, ale też i nie chora, walczę bo chcę być zdrowa na wasz przyjazd.. Mam nadzieję, że mi się uda. Amirko przeganiaj te zarazki, byle nie do nas ;) Momirko czy ty biegasz?? Tak częściej, czy tak sobie? Zesztą jakkolwiek, to pamiętaj o porządnych dostosowanych butach, bo ja sobie tak kiedyś zniszczyłam kolana... i teraz za to płacę.. No ale w czasach kiedy ja biegałąm butów nie było, jak miałam jakiekolwiek to byłam przeszczęśliwa. No a teraz to już sobie nie pobiegam. Majmaczku podrzuć mi troszkę sił ;) Ściskam i zmykam szukać wczasów.
-
Momirko, u mnie podobnie :D Też czosnek i też garście leków, jakoś się trzymam, moż nawet jest lekka poprawa, boję się jedynie o migdał... I absolutnie nie chcę słyszeć, że zlocik ma niewypalić!! Momirko choćby zasmarkana to musisz przyjechać,Majac też! Liczę na was i bardzo bardzo czekam na to spotkanie. Mogłaby tylko zima odpuścić.... Wiesz Momirko sama w głowę zachodziłam jak to się stało z tymi ciuchami ....hmm...zakręcona jestem A worek do wydania nadal czeka na wydanie, troszkę mi zawadza, ale może jeszcze poczeka z kilka dni.. Zbieram się spać...Mój P chory.... Robiąc mu herbatę uszkodziłam sobie palca i"zabiłam"wyciskarkę (dodam - stalową)... Taaa... Buziaki!!!